Niedawno odebralam wyniki Western Blot. Niestety mimo kuracji Citroseptem wyszedl negatywnie. Tak czy inaczej chyba wybiore sie do specjalisty od borelki.
Sama nie wiem co robic, w jakim kierunku sie jeszcze badac. Moje SM jest nietypowe wg mnie. Sa zmiany w kregoslupie. W glowie tez sa, ale wiekszosc w nietypowych miejscach.
Od PZNW 10 miesiecy temu nie mialam zadnych dretwien czy innych zaburzen czucia. Nieststy wzrok szwankuje. Czasami jest idealny, potem nagle, czesto bez powodu obraz sie rozmywa czy zachodzi mgla. I miewam czasami silne bole nog, rak i glowy. W pozycji lezacej - jak spie - nie, ale jak chodze w ciagu dnia. Nie wiem czy sa to objawy SM czy moze przeciazenia kregoslupa spowodowanego ciaglym noszeniem maluszka. I ciagle zmiany skorne.
Caly czas gnebi mnie mysl, ze to cos innego niz SM.
SM czy borelioza
Moderator: Beata:)
JUSTA pisze:Tak czy inaczej chyba wybiore sie do specjalisty od borelki.
Tak Justynko nie ma co gdybać , niech tym specjalista się zajmie. Citrosept nie dał nic, to może prowokacja antybiotykiem coś pomoże ale to już lekarz musi.
pozdrówka
Nie potrzebuję skrzydeł by latać, potrzebuję ludzi, dzięki którym nie upadnę.
JUSTA pisze:Niedawno odebralam wyniki Western Blot. Niestety mimo kuracji Citroseptem wyszedl negatywnie. Tak czy inaczej chyba wybiore sie do specjalisty od borelki.
Sama nie wiem co robic, w jakim kierunku sie jeszcze badac. Moje SM jest nietypowe wg mnie. Caly czas gnebi mnie mysl, ze to cos innego niz SM.
Tak trzymać jak są wątpliwości trzeba sprawdzać, ja proponuję zastanowić się też nad zbadaniem chlamydiozy i mycoplazmozy oraz koinfekcji najlepiej w Lublinie mają najczulsze ponoć testy. Trzeba pamiętać o tym, że chlama czy myco może imitować równie dobrze SM jak i borelka
A przede wszystkim, borelka może być seronegatywna czyli nie wytwarzać przeciwciał a jeśli wyjdą inne "zwierzaczki" będzie to naprowadzeniem na właściwe leczenie...
Justa, jak jest z tymi badaniami to wątpliwa sprawa, wydasz mnustwo kasy i nic, tak było ze mną. W końcu poszłam na żywioł, zaczęłam brać antybiotyki 'na ostro' (a co ja mam do stracenia?). Po kilku dniach wystąpiły herxy - trafiony!
A teraz staram się je 'zatopić'.
Kto nie ryzykuje szampana nie pije.
A teraz staram się je 'zatopić'.
Kto nie ryzykuje szampana nie pije.
Niewiedza nie oznacza głupoty,
podobnie jak ciemność nie oznacza ślepoty
podobnie jak ciemność nie oznacza ślepoty
Witajcie. Ja tez mam podejrzenie SM, ale badam się na boleriozę. Biorę już antybiotyki od 10 dni jestem cąła połamana. Bark mnie strasznie boli i boli kolano. Czy to ma jakieś znaczenie??? Myślę że może źle spałam ( z tym barkiem) ale kolano? Fakt wcześniej też mnie bolały. Sama już nie wiem.
Biorę 3 antybiotyki na raz, dwa razy dziennie. Jestem ciekawa czy coś wyjdzie w badaniach. Zrobiłam też CD57. Czekam na wyniki. Jestem pod opieką dobrego lekarza - mam taką nadzieję.
Biorę 3 antybiotyki na raz, dwa razy dziennie. Jestem ciekawa czy coś wyjdzie w badaniach. Zrobiłam też CD57. Czekam na wyniki. Jestem pod opieką dobrego lekarza - mam taką nadzieję.
kria pisze:Biorę już antybiotyki od 10 dni jestem cąła połamana.
To dobry trop , mego męża "siekło" po 5 dniach, a w 4 tyg. to już całkiem (bo on ma największe problemy z nogami). Przymajmniej wiesz, że idziesz w słusznym kierunku. My też mieliśmy wahania herx czy może poprostu pogorszenie , ale jak poszło w nogi w tym 4 tyg. to wątpliwości się rozeszły.
kria pisze:Czy to ma jakieś znaczenie???
Ogromne...
Teraz tylko wystrzegać się sterydów i interferonów jak sie pogorszy , noi czekać na całkowite wyzdrowienie ... wiem, że potrwa to ale śwatełko w tunelu jest
Ja jeszcze biorę antybiotyki tylko 3 dni ( 14 dni miałam brać) Nie wiem czy to ma jakieś znaczenie, czy poprostu jestem " zastana" i mnie wszystko boli. Grałam w piłke prze minutę ( w zastepstwie) i raz moco piłką rzuciłam. Rano wstałam i bolała ręka- więc to chyba raczej to. A kolana nie umiem wytłumaczyc, zawsze mnie bołały, ale teraz bardziej. Sama nie wiem.
kria pisze:Ja jeszcze biorę antybiotyki tylko 3 dni
kria, faktycznie to za mało by ocenić swoje samopoczucie. Ale wystraczy by zrobić testy.
Ale myślę, że to naprowadzi lekarza , a i właśnie herx na tym polega - pogorzszenie istniejących symptomów lub dojście nowych. Gdybyś nie miała żadnych "zwierzaczków" to te antybiotyki by Cię poprostu obeszły...
Także trzymaj się i powodzena życzę
I może wyda się to dziwne.... ale pozytywnych testów. .
Od połowy lipca biorę nowy zestaw antybiotyków i po tygodniu rozpoczęło się osłabienie. Nogi zrobiły się tak ciężkie jak kolumny Zygmunta, rozpoczął się ból lewej nogi przypominający borowanie, szarpania i nagłe skurcze.
Pod wieczór słabną mi palce u rąk i nadgarstki, pojawił się nawet ból dziąseł.
Można jednak żyć i przyzwyczaić się.
kria trzymaj się kobietko i życzę pozytywnych wyników.
Pod wieczór słabną mi palce u rąk i nadgarstki, pojawił się nawet ból dziąseł.
Można jednak żyć i przyzwyczaić się.
kria trzymaj się kobietko i życzę pozytywnych wyników.
Ania W. pisze:Nogi zrobiły się tak ciężkie jak kolumny Zygmunta, rozpoczął się ból lewej nogi przypominający borowanie, szarpania i nagłe skurcze.
Pod wieczór słabną mi palce u rąk i nadgarstki, pojawił się nawet ból dziąseł.
Można jednak żyć i przyzwyczaić się.
Aniu dasz radę jesteś silna i najważniejsze wkońcu pod dobrą opieką.
Walcz bo jesteś przykładem dla innych.
kria pisze:Dzisiaj biorę ostatnii dzień antybiotyków i bolą mnie kolana. Bark już odpuścił, ale kolana dają popalić.
Biedactwo .... ale to dobry znak, uszy do góry
ps. kciuki mnie już bolą od tego zaciskania .
Wróć do „Bez diagnozy lecz z objawami”
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Google [Bot] i 214 gości