SM czy borelioza

Niezdiagnozowani

Moderator: Beata:)

Persefona
Posty: 432
Rejestracja: 2008-09-25, 20:46
Lokalizacja: Zabrze

Postautor: Persefona » 2011-08-25, 08:17

Nati moje dzieci na pewno ode mnie załapały. Beatka paradoksalnie chyba jest ok, bo po urodzeniu miała sepsę, potem dwa zapalenia płuc - także dostawała multum antybiotyków w hurtowych ilościach. Może to wybiło paskudztwo.

Maciek ma coraz częściej różne dziwne problemy zdrowotne. Zakażenai skóry na przykład. Ma kamicę pęcherzyka żółcowego, co nie jest normalne u prawie 7 latka.

nati_1978
Posty: 2484
Rejestracja: 2009-03-12, 19:59
Lokalizacja: Chorzów

Postautor: nati_1978 » 2011-08-25, 08:26

Persefona pisze:Maciek ma coraz częściej różne dziwne problemy zdrowotne. Zakażenai skóry na przykład. Ma kamicę pęcherzyka żółcowego, co nie jest normalne u prawie 7 latka.


:-/
Nadzieja umiera ostatnia ...

weisena
Posty: 39
Rejestracja: 2011-08-23, 14:36
Lokalizacja: Łomianki

Postautor: weisena » 2011-08-25, 13:02

nati, jej, współczuję córci i Tobie, takie Maleństwo i już wycierpiała swoje :-/
Persefona, oby więcej już się nic takiego nie zdarzyło... mi też się to kojarzy ze starszymi, nigdy nie słyszałam że może to wystąpić u dziecka, a jednak.. :-/
wojtek, :564: za pomyślne leczenie

moja krew pojechała dziś do Poznania. Teraz tylko czekać.

gam
Posty: 87
Rejestracja: 2010-09-04, 02:55
Lokalizacja: Poznań

Postautor: gam » 2011-08-25, 14:51

Niewiedza nie oznacza głupoty,
podobnie jak ciemność nie oznacza ślepoty

homag
Posty: 9019
Rejestracja: 2010-02-10, 17:44
Wiek: 61
Lokalizacja: Podkarpacie

Postautor: homag » 2011-08-25, 19:52

Ania W. pisze:Wojtku cieszę razem z Tobą. :10:

Witaj w klubie... Kiedy zaczynasz leczenie?
A póki co, to korzystaj na maksa, nadchodzi fala upałów, a piwa sie chce. ;-)
.

Dziękuję Aniu
Muszę sobie wszystko poukładać.Najgorzej może być z dietą.Nie wiem,ale za tydzień pewnie zacznę.
Oj tak,piwa się chce.Korzystam więc do końca.. :-)
Ja mam następną wizytę 26 października.Skoro jeździmy do tego samego lekarza,jestem pewien,że w końcu będziemy siedzieć razem na poczekalni..

Dzięki Weisena :-)

nati_1978
Posty: 2484
Rejestracja: 2009-03-12, 19:59
Lokalizacja: Chorzów

Postautor: nati_1978 » 2011-08-25, 21:56

Gam dzięki za linka!!Wreszcie zaczynaja mówić o boreliozie PRAWDę!!!! :20:
Nadzieja umiera ostatnia ...

niusiek84
Posty: 1430
Rejestracja: 2010-07-31, 11:13
Lokalizacja: Mazury
Kontaktowanie:

Postautor: niusiek84 » 2011-08-25, 22:42

kria pisze:
Czyli czekają mnie jeszcze inne badania.
A już narobiłam sobie nadzei, że to borelioza. Jakoś humorek mi spadł. :-/



Kria tak mi przykro, namęczyłaś się na tej próbnej antybiotykoterapii, a wciąż niewiadoma :-/
Ale nie odpuszczaj. Myślę, że warto zrobic dalsze badania ;-) Jakiś trop już jest. Szkoda byłoby to zmarnować.

Dalej trzymam kciuki :588: .

homag , kurcze jeszcze nie ochłonęłam cieszę się jakbyśmy znali się kupę lat, choć w sumie trochę już się poznaliśmy ;-) wirtualnie ... ale to dużo znaczy :mrgreen: .
Trzymam kciuki, nie będzie łatwo, ale dasz radę. gD>

niusiek84
Posty: 1430
Rejestracja: 2010-07-31, 11:13
Lokalizacja: Mazury
Kontaktowanie:

Postautor: niusiek84 » 2011-08-25, 22:54

nati_1978 pisze:Gam dzięki za linka!!Wreszcie zaczynaja mówić o boreliozie PRAWDę!!!!

Rzeczywiście prawdę :shock: .
Choć dla laika w temacie troszkę dużo niedomówień.
Jednak. ... i tak bardzo dużo powiedziane :-)

Ania W.
Posty: 6335
Rejestracja: 2009-07-11, 17:19
Lokalizacja: Głogów /dolnośląskie

Postautor: Ania W. » 2011-08-26, 07:29

homag pisze:Muszę sobie wszystko poukładać.Najgorzej może być z dietą.Nie wiem,ale za tydzień pewnie zacznę.


To fakt początki są trudne, nie wiadomo jak podejść do tematu.
Najgorsze są wieloletnie przyzwyczajenia.Później okazuje się, że można żyć bez cukru, pszennego pieczywa i alkoholu. ;-)
Jak masz jakieś wątpliwości poczytaj sobie forum chlamydioza.
Zresztą dr z pewnością dała wskazówki, zalecenia. Zawsze można zadać pytanie pisząc maile.


homag pisze:Oj tak,piwa się chce.Korzystam więc do końca.. :-)


W ten upał pivko to złoty skarb. ;-)

homag pisze:Ja mam następną wizytę 26 października.Skoro jeździmy do tego samego lekarza,jestem pewien,że w końcu będziemy siedzieć razem na poczekalni..


Myślę....jestem tego pewna, że się spotkamy. :-D

Z tego co wiem to jest nas troje u dr. a świat jest taki mały. :-)

Pozdrawiam.

homag
Posty: 9019
Rejestracja: 2010-02-10, 17:44
Wiek: 61
Lokalizacja: Podkarpacie

Postautor: homag » 2011-08-26, 17:25

niusiek84 pisze:trochę już się poznaliśmy ;-) wirtualnie ... ale to dużo znaczy :mrgreen: .
Trzymam kciuki, nie będzie łatwo, ale dasz radę. gD>


Dziękuję Niusiek 84 za kciuki. :588:
Czasem wirtualna znajomość znaczy więcej niż ta w realu.Coraz częściej mam tego dowody.

Ania W. pisze:Myślę....jestem tego pewna, że się spotkamy. :-D

Z tego co wiem to jest nas troje u dr. a świat jest taki mały.


[b]Aniu
na pewno spotkamy się,tylko kwestia kiedy.
Ty jesteś już wprawiona w diecie.Problemem może być zapewne to,że pracuję i będę musiał nosić ze sobą te wszystkie tabletki z rozpiską co,ile i o jakiej porze.Jak emeryt :lol:

nati_1978
Posty: 2484
Rejestracja: 2009-03-12, 19:59
Lokalizacja: Chorzów

Postautor: nati_1978 » 2011-08-26, 22:00

homag pisze:Jak emeryt


Hihihihihiihii :mrgreen: Dobre :)My młodzi emeryci :11:
Nadzieja umiera ostatnia ...

niusiek84
Posty: 1430
Rejestracja: 2010-07-31, 11:13
Lokalizacja: Mazury
Kontaktowanie:

Postautor: niusiek84 » 2011-08-26, 22:49

Problemem może być zapewne to,że pracuję i będę musiał nosić ze sobą te wszystkie tabletki z rozpiską co,ile i o jakiej porze.Jak emeryt


Do tabletek jak już Ci wspominałam przydatne będzie pudełeczko, ma przegródki, można podzielić na każdą godz. Mój mąż też je nosi do pracy... a tam ma urwanie głowy, ustawia sobie przypomnienia w telefonie ... co przypomina o tabletce jak czasem ma nawał pracy :-D Fajny sposób jeśli ktoś ma absorbującą pracę.

Dieta nie jest straszna ... my bardziej obawiamy się antybiotyków. W niedzielę mąż zaczyna Rifampicynę 600 ... Penetruje ponoć do mózgu... i może być nieciekawie... pożyjemy zobaczmy , jak coś to L4 ;-)
Przez dietę mąż schudł 9 kg. troszkę za dużo ,ale... ja przy tym też chudnę co mnie cieszy. :-) Czego się nie robi dla wzdrowienia ukochanej połówki .... czytaj - przymusowa dieta ha ha.

ewelinac2006
Posty: 41
Rejestracja: 2011-02-12, 13:51
Lokalizacja: Kraków

Postautor: ewelinac2006 » 2011-08-27, 09:44

niusiek84 pisze:
Dieta nie jest straszna ... my bardziej obawiamy się antybiotyków.


I to jest racja.Do każdej diety można się przyzwyczaić, natomiast długa seria antybiotyków osłabia organizm. I tak było w przypadku mojego zięcia.Dostał grzybicy.Teraz trzeba było odstawić antybiotyki i zająć się grzybami.
Ale ja nie o tym chciałam pisać. Zięć mój (jako, że tonący brzytwy się trzyma), znalazł taki Instytut gdzie leczą borelkę i grzyby. Był na pierwszym badaniu i (on nie wierzy w tego rodzaju badania-zajmuje się sprzętem medycznym)bez opowiadania co mu jest, Pan dr wyszczególnił na co jest chory i co go zżera od środka.Teraz chodzi na "odtrucie". Był już 3 razy.Po takim zabiegu jest jak "zużyta dętka ". Zaczął wierzyć, że to mu pomoże, tym bardziej jak zobaczył ile i jakich chorych ludzi przychodzi do Instytutu.
Podsyłam Wam linka.Może takie Instytuty są nie tylko w Krakowie?
http://www.instytutvolla.pl/pl/o-nas/instytut

pozdrawiam z Krakowa :-) :607:
Nie trzeba być bogaczem,by ofiarować coś cennego
drugiemu człowiekowi.
(Dorothy Green)

Ania W.
Posty: 6335
Rejestracja: 2009-07-11, 17:19
Lokalizacja: Głogów /dolnośląskie

Postautor: Ania W. » 2011-08-27, 11:24

ewelinac2006 pisze:Podsyłam Wam linka.Może takie Instytuty są nie tylko w Krakowie?
http://www.instytutvolla.pl/pl/o-nas/instytut


Jak byłam ostatnio na wizycie u mojej dr powiedziała mi, że mogę również i tej metody spróbować. Na szczęście znalazłam taki instytut we Wrocławiu i mam we wrześniu umówioną wizytę.

Jestem tego bardzo ciekawa, czy po raz kolejny wyjdą mi choroby bakteryjne...

ewelinac2006
Posty: 41
Rejestracja: 2011-02-12, 13:51
Lokalizacja: Kraków

Postautor: ewelinac2006 » 2011-08-27, 13:02

Aniu, po badaniu daj znać co Ci wyszło i jak się czułaś i czujesz.....
pozdrówka :-)
Nie trzeba być bogaczem,by ofiarować coś cennego
drugiemu człowiekowi.
(Dorothy Green)


Wróć do „Bez diagnozy lecz z objawami”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 238 gości