Nowa przerażona- proszę o pomoc.

Niezdiagnozowani

Moderator: Beata:)

magdzia_g
Posty: 4
Rejestracja: 2011-08-30, 14:50
Lokalizacja: warszawa

Nowa przerażona- proszę o pomoc.

Postautor: magdzia_g » 2011-08-30, 15:12

Dzień dobry,

piszę na forum ponieważ sama już nie wiem gdzie szukać pomocy. Mam wrażenie, że mój neurolog uważa mnie za histeryczkę, a ja po prostu bardzo się boję.
Może pokrótce opiszę po kolei moje dolegliwości i ktoś z Was, będzie może w stanie mnie jakoś pokierować :-)

15 sierpnia br od rana słabe widzenie w lewym oku. Jakby prześwietlony wzrok, mgła. Bezbolesne. Poszłam do okulistki. Z podejrzeniem pozagałkowego zapalenia nerwu skierowała mnie na ostry dyżur. Na dyżurze potwierdzono diagnozę - źle widzę kolory tym okiem. Dostałam skierowanie na pole widzenia i do neurologa.
Neurolog dał mi skierowanie na MRI głowy.

20 sierpnia zrobiłam MRI głowy - nie wykazało żadnych zmian okgniskowych. Czysto.
odetchnęłam z ulgą.

22 sierpnia pole widzenia - w lewym oku słabe ze zmianami w centralnej częsci pola widzenia. dostałam zastrzyk pod oko z DepoMedrolu

23 sierpnia neurolog uspokaja mówiąc, że wszystko jest ok więc troszkę się uspokoiłam.

24 sierpnia w nocy dostałam drętwienia i mrowienia kończyn, twarzy, głowy. Uczucie ogromnego ciężaru w nogach i rękach. wystraszyłam się. poszłam do neurologa, a on powiedział, że to nerwy i na pewno to nie rzut bo nie może wystąpić tak szybko. poza tym to niemożliwe, że w MRI w sobotę nie było zmian, a w czwartek juz coś się dzieje. CZY TO MOŻLIWE? może faktycznie histeryzuję, chociaż naprawdę nigdy się tak nie czułam, tym bardziej, że ten stan mrowienia trwa do dzisiaj czyli już 6 dzień - z przerwami. raz jest lepiej raz gorzej, chwilami zanika. Obecnie mam lodowate ręce i nogi, spocone, jestem cała rozedrgana a prawa ręka drętwieje od łokcia przez dłoń i przechodzi przez nią prąd.

Neurolog dał mi skierowanie na potencjały wywołane wzroku. Okulista mówi, że badanie na pewno wyjdzie złe, bo jestem już 3 tydzień w trakcie PZNW i na pewno wynik wskaże demielinizację.
Mam jeszcze zrobić rezonans kręgosłupa szyjnego.

Czy moje dodatkowe objawy są charakterystyczne dla rzutu w SM?
Tak bardzo się boję. Nikt nie daje mi żadnej nadziei, wszędzie słyszę, że PZNW to pierwszy objaw, że mam 31 lat więc to szczyt zachorowań etc., ze prawie zawsze zaczyna się od oka.

Jestem załamana. Mam maleńkie dziecko, którym chcę się opiekować jak najlepiej, a nie mogę bo moje myśli cały czas krążą wokół choroby.
Znam dwie osoby z SM, u których zaczynało sie faktycznie od PZNW i w ciągu kilku lat spotkało je pełne inwalidztwo.

Mam straszne myśli i meeeeega doła. Cały czas pochlipuję gdzieś w kącie.

napiszcie mi proszę co robić?

dziękuję za wszelkie informacje.
pozdrawiam ciepło.
m
Ostatnio zmieniony 2011-08-30, 15:36 przez magdzia_g, łącznie zmieniany 1 raz.

kria
Posty: 176
Rejestracja: 2010-08-02, 09:49
Lokalizacja: woj. śląskie

Postautor: kria » 2011-08-30, 15:32

magdzia_g, Witaj. Jstem w Twoim wieku i też mam malutkie dziecko i niestety podejrzenie SM. Moje problemy zaczęły się własnie od oczu. Tak jak napisałaś moje oczy były " prześwietlone" Wylądowałam w szpitalu i mam 4 zmiany w głowie podobne do zmian demielinizacyjnych. Potencjały mam nie za najlepsze. Diagnozy nie mam ani PZNW ani SM, ale badam się jeszcze na boreliozę i cos w tym musi byc bo mam wyniki graniczne. Tobie tez radzę zbadać się na borelke, ale nie testem Elisa i tylko w dobrym laboratorium. Nie zamartwiaj się. Z SM mozna zyć i nie wolno dołować sie że to na pewno będzie inwalidzctwo. Ja zmagam się z tym tematem rok, każdego dnia mam doła, ale staram się pozytynie mysleć- dla córci i mężą. Ja kleszcza u siebie nigdy nie widziałam, ale borelke biorę pod uwagę i Ty tez powinnaś zbadać się na borelioze i inne choroby odkleszczowe i nie słuchaj lekarzy zakaźnych którzy na podstawie jednego ujemnego badania kategorycznie wykliczą borelke. Tak to nie działa. Poczytaj tu na forum o boreliozie, a wszystkiego się dowiesz. A jak nie to pisz na pr -postaram się pomóc. Ja zanim uwierzę w SM to najpierw musze sprawdzic boreliozę. Głowa do góry.
Ostatnio zmieniony 1970-01-01, 01:00 przez kria, łącznie zmieniany 1 raz.

Szarlej
Posty: 115
Rejestracja: 2011-07-25, 21:43
Lokalizacja: Mińsk Mazowiecki

Postautor: Szarlej » 2011-08-30, 15:36

Cześć

Myslę, że powinnaś jeszcze zrobić MRI kręgosłupa i poczekac na wyniki badań.
W moim przypadku zaczęło się od dretwień, z oczami nie mam żadnych problemów.
Co do przebiegu SM, znam gościa którego zblokowało i posadziło na wózek w wieku 35 lat, minęło po dwóch miesiącach, jest pełnosprawny, nigdzie się nie leczy i sporo pije....ma 60 lat.
Oczywiście nie jest tak, że nic mu nie dolega, ale na "oko" tego nie widać.
Więc bywa róznie, nie od razu musi być to najgorsze.

koczi230
Posty: 1808
Rejestracja: 2009-08-04, 21:57
Lokalizacja: Lublin

Postautor: koczi230 » 2011-08-30, 15:47

Hi Madziu .Po pierwsze Primo -SPOKO i jeszcze raz SPOKO.
A ja znam trochę więcej esemowatych i też mieli PZNW i dzisiaj normalnie funkcjonują
rozmaite są postacie esemka i w rózny sposób kopie on w zadek.PZNW to jeszcze nie SM
Niewiasto...
Idż do sklepu za rogiem,kup sobie batona albo czekoladę...co lubisz
odwiedz fryzjera,lub salon pięknotek,zrób Sobie powód do uśmiechu
i na Najwyższego, przegoń czarniawe myśli precz ...
;-)
co w duszy,to i w oczach

magdzia_g
Posty: 4
Rejestracja: 2011-08-30, 14:50
Lokalizacja: warszawa

Postautor: magdzia_g » 2011-08-30, 16:04

Bardzo Wam wszystkim dziękuję za szybki odzew i słowa otuchy.:-)

Dzięki za trop z boreliozą. Wezmę się za to. tylko podobno w boreliozie nie ma PZNW?

Czy wiecie może czy większość osób z PZNW będzie chora na SM? Może to głupie pytania, ale sami pewnie wiecie jak to w nerwach człowiek szuka jakiejkolwiek nadziei aby sie jej chwycić i trzymać mocno.

Jeszcze raz dzięki!


Wróć do „Bez diagnozy lecz z objawami”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 307 gości