ATYPOWI - Problemy z diagnozą
Moderator: Beata:)
-
- Posty: 2
- Rejestracja: 2011-09-22, 20:47
- Lokalizacja: warszawa
Czesc ATYPOWI:)Nazywam sie Hania i jestem tu nowa. Poradzcie mi prosze, czy REZONANS samej tylko glowy bez kontrastu wystarcza neurologom by jednoznacznie zdiagnozowac?
Od ponad pol roku trwa moje 'dochodzenie" , rozni lekarze patrza na rezonans (bez odc.szyjnego) i mowia ze nic tam zlego nie ma. Moje objawy w wielki skrocie to nieustajace od miesiecy drzenia, rwanie w miesniach,prady w rekach i nogach, migreny i klucia calej glowy , bóle jak przy grypie, gwizd w uchu, oczy od ponad 10 lat szwankuja ,:widze jakby takie refleksy ktore czasem widac na dnie basenu tyle ze ja mam to na tle gladkich powieszchni glownie jasnych,ciemniejsze 'plywajace' plamki, jakby fale w polu widzenia, palenie skory, dreszcze (tez juz od wielu lat) juz przy lekkim chlodzie, czasem az mnie boli skora od tego ze ciagle wlosy mi deba staja... i wiele z tych objawow ktore opisujecie.
Od ponad pol roku trwa moje 'dochodzenie" , rozni lekarze patrza na rezonans (bez odc.szyjnego) i mowia ze nic tam zlego nie ma. Moje objawy w wielki skrocie to nieustajace od miesiecy drzenia, rwanie w miesniach,prady w rekach i nogach, migreny i klucia calej glowy , bóle jak przy grypie, gwizd w uchu, oczy od ponad 10 lat szwankuja ,:widze jakby takie refleksy ktore czasem widac na dnie basenu tyle ze ja mam to na tle gladkich powieszchni glownie jasnych,ciemniejsze 'plywajace' plamki, jakby fale w polu widzenia, palenie skory, dreszcze (tez juz od wielu lat) juz przy lekkim chlodzie, czasem az mnie boli skora od tego ze ciagle wlosy mi deba staja... i wiele z tych objawow ktore opisujecie.
Witam
Dawno mnie nie bylo ale mam nadzieje ze mi wybaczycie
Jestem ciagle zabiegana i malo czasu.
Choroba,a wlasciwie brak konkretnej diagnozy ida na dalszy plan-choc czuje sie fatalnie,nieraz miewam dziwne jedno nocne goraczki z ogolnymi bolami,a rano wszystko tak jakby przechodzi.Miewam okropne dretwienia,nog,i glowy,do tego bole stawow biodrowych i nogi prawej tak ze nie moge spac,a przy chodzeniu tez mnie boli albo pali w udzie,ogolnie do kitu...ale musze sie trzymac bo opiekuje sie chora Mama,i dlatego nie mam zabardzo czasu dla siebie.
Tak sobie mysle ze jesli to u mnie faktycznie jest sm(co niby wykluczono)to w moim wieku wlasnie przechodzi łagodniej,bez typowych ciezkich rzutów.
Pozdrawiam.
Dawno mnie nie bylo ale mam nadzieje ze mi wybaczycie
Jestem ciagle zabiegana i malo czasu.
Choroba,a wlasciwie brak konkretnej diagnozy ida na dalszy plan-choc czuje sie fatalnie,nieraz miewam dziwne jedno nocne goraczki z ogolnymi bolami,a rano wszystko tak jakby przechodzi.Miewam okropne dretwienia,nog,i glowy,do tego bole stawow biodrowych i nogi prawej tak ze nie moge spac,a przy chodzeniu tez mnie boli albo pali w udzie,ogolnie do kitu...ale musze sie trzymac bo opiekuje sie chora Mama,i dlatego nie mam zabardzo czasu dla siebie.
Tak sobie mysle ze jesli to u mnie faktycznie jest sm(co niby wykluczono)to w moim wieku wlasnie przechodzi łagodniej,bez typowych ciezkich rzutów.
Pozdrawiam.
lubie deszcz ,bo w deszczu nie widac łez
tesko, nie wiem na pewno ale u Ciebie na SM to nie wygląda. To właśnie jest dziwne dla SM a typowe dla boreliozy.
pomyśl o tym
teska pisze:dziwne jedno nocne goraczki z ogolnymi bolami,a rano wszystko tak jakby przechodzi.Miewam okropne dretwienia,nog,i glowy,do tego bole stawow biodrowych i nogi prawej tak ze nie moge spac,a przy chodzeniu tez mnie boli albo pali w udzie
pomyśl o tym
Nie potrzebuję skrzydeł by latać, potrzebuję ludzi, dzięki którym nie upadnę.
Renia1286-hm..mialam to badanie na bolerioze i nic nie wykazalo,poza tym nigdzie nigdy nie mialam rumienia.
Nieraz mam okropne klopoty z chodzeniem,bardzo mi mdleja nogi.
Juz chyba tak zostanie ze nie bedzie wiadomo co mi jest,za stara jestem na sm,a za mloda na inne choroby co sie zdarzaja osobom starszym
Ostatnio moja neurolog cos powiedziala,ze mam jakas chorobe spichrzeniowa,ale oczywiscie zadnych badan mi nie zlecila,ciagle tylko mnie obserwuja az bedzie za puzno-czasem boje sie ze diagnoza nigdy nie padnie
Nieraz mam okropne klopoty z chodzeniem,bardzo mi mdleja nogi.
Juz chyba tak zostanie ze nie bedzie wiadomo co mi jest,za stara jestem na sm,a za mloda na inne choroby co sie zdarzaja osobom starszym
Ostatnio moja neurolog cos powiedziala,ze mam jakas chorobe spichrzeniowa,ale oczywiscie zadnych badan mi nie zlecila,ciagle tylko mnie obserwuja az bedzie za puzno-czasem boje sie ze diagnoza nigdy nie padnie
teska pisze:Renia1286-hm..mialam to badanie na bolerioze i nic nie wykazalo,poza tym nigdzie nigdy nie mialam rumienia.
tesko rumień występuje tylko u 30% zakażonych, kleszcza też nie musisz pamiętać a badanie ELISA jakim Nas zbadano jest do niczego, chyba że po antybiotyku byś go zrobiła. To co opisałaś, pasuje do boreliozy jak ulał.
Ps. Ostatnio dużo czytam na temat boreliozy, sporo ludzi z pewną diagnozą SM leczą boreliozę. Ja w swoje nietypowe SM też nieco wątpię, najgorsze źe tu gdzie mieszkam ani gdzie się zbadać, ani do kogo iść a samodzielna też już nie jestem , więc....
Nie potrzebuję skrzydeł by latać, potrzebuję ludzi, dzięki którym nie upadnę.
Witam jestem Asia i jestem nowa
Dopiero teraz zaakceptowałam chorobę i zgodziłam się na leczenie a choruje już 2 lata ... to były ciężkie 2 lata w którym próbowałam na siłę wykryć boreliozę ...
Boreliozy nie mam ale mam sm ... jedyne co podobnież może przypominać objawy boreliozy to pasożyty ... które dają też obraz różnych dziwnych zmian do mózgu .. u mnie je wykryto ale niestety te zmiany należą do sm ... ale dobra rada zbadajcie się na pasożyty ..
Dopiero teraz zaakceptowałam chorobę i zgodziłam się na leczenie a choruje już 2 lata ... to były ciężkie 2 lata w którym próbowałam na siłę wykryć boreliozę ...
Boreliozy nie mam ale mam sm ... jedyne co podobnież może przypominać objawy boreliozy to pasożyty ... które dają też obraz różnych dziwnych zmian do mózgu .. u mnie je wykryto ale niestety te zmiany należą do sm ... ale dobra rada zbadajcie się na pasożyty ..
Witaj Asiek
Ja diagnozy nadal nie mam, ale zastanawiam się nad wizytą u neuro. Może to tylko "jesienne przesilenie", ale znowu drętwieje mi prawa strona twarzy, a ręka i noga bardzo osłabły. Do tego przez skurcze kciuka i palca wskazującego zrobiłam się bardzo "rozrzutna" (wszystko wypada), mimo, że biorę magnez. Ki diabeł?
Pozdrawiam
Ja diagnozy nadal nie mam, ale zastanawiam się nad wizytą u neuro. Może to tylko "jesienne przesilenie", ale znowu drętwieje mi prawa strona twarzy, a ręka i noga bardzo osłabły. Do tego przez skurcze kciuka i palca wskazującego zrobiłam się bardzo "rozrzutna" (wszystko wypada), mimo, że biorę magnez. Ki diabeł?
Pozdrawiam
"Wszystkie bitwy naszego życia czegoś nas uczą, nawet te, które przegraliśmy" Paulo Coelho
a_g_n_e_s pisze:Wielkie dzięki I N E S z Poradnią na Sobieskiego miałam "do czynienia" przez 10 lat- bezskutecznie, ale jeśli będę wystarczająco zdesperowana, to kto wie...
Pozdrawiam
No witaj Dobrze Cię "usłyszeć", tęskniłam
Ja dalej na abx i dobrze to znoszę, cały czas jest lepiej nież przed leczeniem. Wątróbka i nereczki narazie w porządeczku .
A ja ostatnio wyszłam ze szpitala. Na razie diagnoza wygląda następująco - inna choroba ośrodkowego układu nerwowego, czyli........ nie mam diagnozy. Czekam na szczegółowe wyniki punkcji, powinny być ok. 2.12. MRI głowy z września czyste, MRI rdzenia szyjnego z pobytu w szpitalu też. EEG ok, dno oka ok, krew - ok. Objawy cały czas są. Za dwa miesiące czeka mnie powtórka MRI głowy.
Niedowład lewej strony ciała jest dalej. Lekki bo lekki, ale jest. Zawroty głowy; dziś mnie w ogóle przyćmiło na chwilkę dosłownie i jak się ocknęłam to siedziałam na podłodze i trzymałam się za kolano bo na nie upadłam. Czasami pojawia się mrowienie na twarzy, głowie, kończynach trwające kilkanaście sekund. "Prąd" przechodzący przez podeszwę stopy podczas chodzenia - ale to na szczęście rzadko. Fascykulacje, 'skacząca' stopa, 'trzęsąca' się głowa. Kilkusekundowe, kłujące bóle głowy zawsze w tym samym miejscu. Ciągłe zmęczenie, zapominanie, zaburzenia koncentracji. Jest więcej, ale nawet nie pamiętam!!!!
Już nie wytrzymuję psychicznie...
Lekarz powiedział, że muszę być pod stałą kontrolą neurologiczną. Ale strasznie męczy mnie to czekanie. Chciałabym wiedzieć JUŻ co mi jest. Nie wiem jak Wy wytrzymujecie po kilka miesięcy, a nawet lat bez diagnozy. Podziwiam Was.
Pozdrawiam
Ola
Niedowład lewej strony ciała jest dalej. Lekki bo lekki, ale jest. Zawroty głowy; dziś mnie w ogóle przyćmiło na chwilkę dosłownie i jak się ocknęłam to siedziałam na podłodze i trzymałam się za kolano bo na nie upadłam. Czasami pojawia się mrowienie na twarzy, głowie, kończynach trwające kilkanaście sekund. "Prąd" przechodzący przez podeszwę stopy podczas chodzenia - ale to na szczęście rzadko. Fascykulacje, 'skacząca' stopa, 'trzęsąca' się głowa. Kilkusekundowe, kłujące bóle głowy zawsze w tym samym miejscu. Ciągłe zmęczenie, zapominanie, zaburzenia koncentracji. Jest więcej, ale nawet nie pamiętam!!!!
Już nie wytrzymuję psychicznie...
Lekarz powiedział, że muszę być pod stałą kontrolą neurologiczną. Ale strasznie męczy mnie to czekanie. Chciałabym wiedzieć JUŻ co mi jest. Nie wiem jak Wy wytrzymujecie po kilka miesięcy, a nawet lat bez diagnozy. Podziwiam Was.
Pozdrawiam
Ola
Wróć do „Bez diagnozy lecz z objawami”
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 360 gości