Hej, dzięki za odp. Homag proszę napisz mi na pw odp. na moje 1 pytanie z postu powyżej. DZIęKI Z GÓRY!!! Chodzi mi o to, czy lek. rodzinny w ogóle orientuje się, co do specyfiki leków-antybiotyków, jakie przepisują zakaźnicy na boreliozę?
Mam kolejne pytanie. Czy ktoś z Was oprócz opisywanych dolegliwości ma też ucisk u nasady nosa (obrzmienie w środku)? Wrażenie zapiętej klamry na nosie, bądź czasami drętwienia kości nosowej.
Lekarze nie wiedzą czego to objaw. Padła diagnoza, że ten obrzęk może jest od alergii. Zrobiłam krew pod kątem sierści psa i kota (od dziecka mam zwierzaki), wynik ujemny. Wiem, że alergenów są tysiące, ale zbadałam grupę dla mnie najważniejszą. Mam skrzywioną przegrodę nosową. Nigdy wcześniej nie miałam żadnych problemów z nosem. Tym bardziej takiego świństwa jak ten ucisk. Gdyby był tylko on, odczuwany fizycznie mogłabym pomyśleć, że być może tak reaguję emocjonalnie. Ale w środku jest obrzęk... Nie uderzyłam się w nos Nie mogę znaleźć pod tym kątem zależności, ponieważ ucisk raz jest (z bólami głowy, z zawrotami), raz go nie ma.
Kolejna zagadkowa rzecz, jak mówią lekarze, to wariowanie moich źrenic. W ciągu dnia, niezależnie od światła (sztuczne, naturalne, jasne, czy ciemne pomieszczenie, ból głowy, czy też nie) potrafią się rozszerzać-pozostają tak na jakiś czas (wyglądam wtedy jakbym wyszła od okulisty po zakropieniu oczu atropiną, która rozszerza źrenice do bad.), bądź nagle wracają do normalnego wyglądu, tj. są wąskie i małe, jak główka od szpilki.
Czego to może być objawem? Ma ktoś z was takie historie z nosem i źrenicami???
Pozdrawiam i czekam na inf...
Co mi jest- lekarze nie wiedzą...
Moderator: Beata:)
Homag, próbowałam wysłać Ci wiad. na pw, ale widzę, że nadal jest u mnie w folderze do wysłania. Proszę, daj znać, może doszła do Ciebie jednak? Nie wiem, co ewentualnie źle robię...Janat
Do mazia: tak, zagadkowa jestem bardzo chyba jak większość z nas tutaj. Niewiedza lekarzy dosłownie poraża...
Do mazia: tak, zagadkowa jestem bardzo chyba jak większość z nas tutaj. Niewiedza lekarzy dosłownie poraża...
Ostatnio zmieniony 2012-01-25, 20:28 przez Janat, łącznie zmieniany 1 raz.
Janat
-
- Posty: 1425
- Rejestracja: 2008-10-17, 12:04
- Lokalizacja: wlkp
Cześć wszystkim,
nie wiem, czy można tak powiedzieć, ale "witam siebie w klubie BB "...
Przynajmniej wiem w końcu, od czego choruję wiele lat, a od 11 m-cy "przewlekle", leczę się i mam wielką nadzieję na wyzdrowienie !!!
Choć codziennie jest różnie, co uniemożliwia dalekosiężne, a nawet najbliższe plany, to jednak diagnoza właściwa i leczenie oraz wyniki badań dają światełko w tunelu, czego życzę wszystkim cierpiącym na wszelkie zagadkowe dla nich, jak i dla lekarzy, do których trafiają, dolegliwości!!!
POZDRAWIAM
Janat
nie wiem, czy można tak powiedzieć, ale "witam siebie w klubie BB "...
Przynajmniej wiem w końcu, od czego choruję wiele lat, a od 11 m-cy "przewlekle", leczę się i mam wielką nadzieję na wyzdrowienie !!!
Choć codziennie jest różnie, co uniemożliwia dalekosiężne, a nawet najbliższe plany, to jednak diagnoza właściwa i leczenie oraz wyniki badań dają światełko w tunelu, czego życzę wszystkim cierpiącym na wszelkie zagadkowe dla nich, jak i dla lekarzy, do których trafiają, dolegliwości!!!
POZDRAWIAM
Janat
Janat
Wróć do „Bez diagnozy lecz z objawami”
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Google [Bot] i 193 gości