W ten sam sposób myśli część lekarzy. Kleszcz wpuszcza cały ogrom bakterii, których część nie jest jeszcze nawet rozpoznana, zarówno chlamydia, jak i mykoplazma czy bebeszjoza, bartonella także robią człowiekowi sieczkę w organizmie. Nie mniej nie wiem czy interferon to dobre rozwiązanie, dlatego, że jeżeli ktoś ma jakąś inną bakterię (to z kolei takie moje myślenie) i podamy mu interferon a następnie zabierzemy (z rożnych powodów interferon jest pacjentom odbierany), to organizm się rozsypuje, dlatego, że zaczyna się bronić. Ja za głupia jestem na takie tematy, nie moja działka
keyara, ja mam ogromną nadzieję, że w przyszłym miesiącu nie stanę się pacjentem a nadal będę osobą towarzyszącą, ja mam cały zestaw objawów z oun, ale nigdy nie robiłam żadnych badań w tym kierunku.
Pewnie kiedyś spotkamy się w gabinecie
![n ;)](./images/smilies/004.gif)
W końcu leczenie potrwa
![:-(](./images/smilies/015.gif)