SM czy borelioza

Niezdiagnozowani

Moderator: Beata:)

Sylwia_1985
Posty: 29
Rejestracja: 2012-02-19, 17:11
Lokalizacja: Warszawa

Postautor: Sylwia_1985 » 2012-10-03, 21:34

O tych właśnie objawach naczytałam się w ulotce hehe :) No ale na szczęście mnie to ominęło:)

nati_1978
Posty: 2484
Rejestracja: 2009-03-12, 19:59
Lokalizacja: Chorzów

Postautor: nati_1978 » 2012-10-07, 20:43

Odebrałam wynik rezonansu - po ponad 2 latach leczenia - trzy nowe zmiany - 2 po 10 mm, jedna 8 mm - w tym ta 10 mm po kontraście świeci - czyli jest aktywna....Powiem krótko - wiem, że nic nie wiem...plus moje samopoczucie jest fatalne...cały czas zdrętwiała, ścierpnięta twarz....
Ostatnio zmieniony 1970-01-01, 01:00 przez nati_1978, łącznie zmieniany 1 raz.
Nadzieja umiera ostatnia ...

keyara
Posty: 692
Rejestracja: 2009-11-03, 10:06
Lokalizacja: Radlin

Postautor: keyara » 2012-10-07, 21:20

nati_1978, okropna wiadomość :588: Mam nadzieję, że wytrwasz, a dr.W coś wyjaśni i wytłumaczy ...bo ja też już wiem, że nic nie wiem .... :evil:

Zastanawiam się co dalej? Ciągle przyjmuję do wiadomości możliwość, że można mieć i BB i SM - chociaż wolałabym się mylić.
Chyba nie tylko ja się tego obawiam.
W dodatku ciągłe pogorszenie nie pomaga w dobrym nastawieniu. Mam ciągle w podświadomości, że kolejny raz złapałam się brzytwy i ciężko w takim momencie być optymistką :13:
Ostatnio zmieniony 1970-01-01, 01:00 przez keyara, łącznie zmieniany 1 raz.
"...nie piję wody ,bo rybki się w niej piep..ą..." ;-)

"Każdy problem ma rozwiązanie, jeśli rozwiązanie nie istnieje, nie istnieje też problem" Obrazek

szylkretowa
Posty: 1425
Rejestracja: 2008-10-17, 12:04
Lokalizacja: wlkp

Postautor: szylkretowa » 2012-10-07, 23:31

Dziewczyny jestem z wami :-| :*****
Ja też wiem, że nic nie wiem, jak czytam takie rzeczy..cholera :2: :8:
Ostatnio zmieniony 1970-01-01, 01:00 przez szylkretowa, łącznie zmieniany 1 raz.

Tomo81
Posty: 102
Rejestracja: 2009-05-30, 06:28
Lokalizacja: Gdańsk
Kontaktowanie:

Postautor: Tomo81 » 2012-10-08, 19:15

nati_1978 pisze:Odebrałam wynik rezonansu - po ponad 2 latach leczenia - trzy nowe zmiany - 2 po 10 mm, jedna 8 mm - w tym ta 10 mm po kontraście świeci - czyli jest aktywna....Powiem krótko - wiem, że nic nie wiem...plus moje samopoczucie jest fatalne...cały czas zdrętwiała, ścierpnięta twarz....


Nati,
Daj proszę znać, gdy skonsultujesz te wyniki MRI z dr W.
Ja przez rok byłem na abx. Po roku dr się poddała i zrezygnowała z leczenia mnie. Po zakończeniu wykonałem badanie rezonansem. I przybyło "kilka zmian". Też nie wiem co o tym myśleć. Do tego fatalne samopoczucie i pogorszony chód. Załamka :(

Pozdrawiam

catscradle
Posty: 29
Rejestracja: 2012-08-21, 15:53
Lokalizacja: Lublin

Postautor: catscradle » 2012-10-08, 22:29

A może to jest tak jak mówią niektórzy lekarze, że borelioza jest tylko do zaleczenia, a nie do całkowitego wyzdrowienia? Podobno toksyna wydzielana przez bb uruchamia reakcję autoimmunologiczną przeciwko mielinie, może ten proces - jeżeli choroba jest długo nieleczona lub leczona źle - jest już niemożliwy do odwrócenia lub bardzo trudno go odwrócić?
Ostatnio zmieniony 1970-01-01, 01:00 przez catscradle, łącznie zmieniany 1 raz.

szylkretowa
Posty: 1425
Rejestracja: 2008-10-17, 12:04
Lokalizacja: wlkp

Postautor: szylkretowa » 2012-10-10, 12:15

Ja myślę, że to jest do zaleczenia choroba .. szczególnie jak trwa parę lat i narobiła szkód dużo w organizmie. Dlatego tak mówią, że podleczyć dobrze, a później wzmacniać system odpornościowy, który jest też przecież niszczony przez krętka..
Ostatnio zmieniony 1970-01-01, 01:00 przez szylkretowa, łącznie zmieniany 1 raz.

nati_1978
Posty: 2484
Rejestracja: 2009-03-12, 19:59
Lokalizacja: Chorzów

Postautor: nati_1978 » 2012-10-11, 20:09

Byłam...chyba widziałam naszą koleżankę Keyarę :10: ale mnie nie zauważyła :) Lekarz sam był zdziwiony moim wynikiem rezonansu...Powiedział, że mam to i to...I czasem tak będzie - raz lepiej a raz gorzej....Mam 3 gramy Solu, Doxy 2 x 2, Klabax 2 x 0,5, Tyni w pulsach, Devicap i Viregyt k....Więc muszę zacząć Solu - wcale mnie to nie cieszy....
Ostatnio zmieniony 1970-01-01, 01:00 przez nati_1978, łącznie zmieniany 1 raz.
Nadzieja umiera ostatnia ...

Karusiap
Posty: 270
Rejestracja: 2009-07-22, 23:42
Lokalizacja: z tąd

Postautor: Karusiap » 2012-10-11, 21:12

http://www.facebook.com/events/145339795611638/

Będzie ktoś z Was? Ja się postaram być.

keyara
Posty: 692
Rejestracja: 2009-11-03, 10:06
Lokalizacja: Radlin

Postautor: keyara » 2012-10-12, 06:50

nati_1978 pisze:Byłam...chyba widziałam naszą koleżankę Keyarę
:oops: :oops: :oops: Wybacz !!! a miałam nadzieję, że się spotkamy ...

Ja jestem total zakręcona ! :roll: :oops: trzeba mnie było kopnąć :14: - ja strasznie nie chcę zaczepiać, bo jak się mylę to wychodzę na wariatkę :22:, a że często mi się zdarza ....

Wczoraj w dodatku byłam nastawiona na to, że będę strajkować w gabinecie jeśli dr.W nie zechce przyjąć mojego znajomego :16: - ale jak zwykle on - bez problemu umówił go za miesiąc i na nic mój bojowy nastrój :7:


Dr.W odpuścił mi jeszcze Biotrakson i kazał wrócić do Biseptolu 2 x 1 - zamiast Cipronexu, plus Minocyklina 2 x 1, Tyni, wit D i Ketokonazol plus suplementy ...

Nati - Solu masz od neuro? Ja się zastanawiam czy nie pójść do neuro po Solu ...
Ostatnio zmieniony 1970-01-01, 01:00 przez keyara, łącznie zmieniany 2 razy.
"...nie piję wody ,bo rybki się w niej piep..ą..." ;-)

"Każdy problem ma rozwiązanie, jeśli rozwiązanie nie istnieje, nie istnieje też problem" Obrazek

nati_1978
Posty: 2484
Rejestracja: 2009-03-12, 19:59
Lokalizacja: Chorzów

Postautor: nati_1978 » 2012-10-12, 07:04

Tak, receptę mam od neuro - ale w porozumieniu z dr W :))) Jak Ty wychodziłaś z gabinetu to ja siedziałam w poczekalni:) Następnym razem faktycznie Cię kopnę :-D :20: hihihihiiii:)
Ostatnio zmieniony 1970-01-01, 01:00 przez nati_1978, łącznie zmieniany 1 raz.
Nadzieja umiera ostatnia ...

niusiek84
Posty: 1430
Rejestracja: 2010-07-31, 11:13
Lokalizacja: Mazury
Kontaktowanie:

Postautor: niusiek84 » 2012-10-12, 07:57

Jakie wrażenia i doświadczenia macie z Biotraksonem ?
U nas wczoraj poszedł pierwszy wlew :roll: .
Ostatnio zmieniony 1970-01-01, 01:00 przez niusiek84, łącznie zmieniany 1 raz.

keyara
Posty: 692
Rejestracja: 2009-11-03, 10:06
Lokalizacja: Radlin

Postautor: keyara » 2012-10-12, 08:10

niusiek84 pisze:Jakie wrażenia i doświadczenia macie z bBotraksonem ?
U nas wczoraj poszedł pierwszy wlew :roll: .


Ja wiem, że działa .... to właśnie Biotrakson mnie rozłożył, około 7 wlewów i pożegnałam się z samodzielnym chodzeniem i jazdą autem...
Ale wiem, że na większość osób działa odwrotnie - dodaje powera :-D i czują się lepiej.
Trzeba uważać na pęcherzyk żółciowy, brać leki osłonowe. Po kuracji wraca wszystko do normy.
Ostatnio zmieniony 1970-01-01, 01:00 przez keyara, łącznie zmieniany 1 raz.
"...nie piję wody ,bo rybki się w niej piep..ą..." ;-)

"Każdy problem ma rozwiązanie, jeśli rozwiązanie nie istnieje, nie istnieje też problem" Obrazek

niusiek84
Posty: 1430
Rejestracja: 2010-07-31, 11:13
Lokalizacja: Mazury
Kontaktowanie:

Postautor: niusiek84 » 2012-10-12, 08:22

keyara pisze:Ja wiem, że działa .... to właśnie Biotrakson mnie rozłożył, około 7 wlewów i pożegnałam się z samodzielnym chodzeniem i jazdą autem...

No właśnie niby czują się jak młody bóg po nim, a jednak są wyjątki... :roll:
Ostatnio zmieniony 1970-01-01, 01:00 przez niusiek84, łącznie zmieniany 1 raz.

Karusiap
Posty: 270
Rejestracja: 2009-07-22, 23:42
Lokalizacja: z tąd

Postautor: Karusiap » 2012-10-12, 09:21

Mojemu M Biotrakson bardzo pomógł. Nabrał powera, chęci do życia. Na wlewach czuł się świetnie, duża poprawa. Oczywiście nie licząc samych uciążliwości związanych z kłuciem.
Ostatnio zmieniony 1970-01-01, 01:00 przez Karusiap, łącznie zmieniany 1 raz.


Wróć do „Bez diagnozy lecz z objawami”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 52 gości