Chciałbym opisać moje objawy, bo szukam pomocy a nikt nie jest w stanie mi pomóc.
![n :(](./images/smilies/015.gif)
Mam 22 lata jestem mężczyzną. Problemy się zaczęły ponad 2 miesiące temu. Najpierw miałem bardzo mocne bóle głowy przez około tydzień ze sztywnieniem karku, potem zaczęły się problemy z wypróżnianiem się, uczucie potrzeby wysikania się jednak często bez skutków, słaby strumień, początkowo zaparcia na przemian z biegunkami w tym momencie już unormowane jednak cały czas dziwne, raz ołówkowate raz tłuszczowe, problemy ze wzwodem, brak odczuwania jakiejkolwiek satysfakcji podczas prób współżycia, czasami się posikuję bez wiedzy o tym. Duże uczucie zmęczenia, czasami problemy z szybkim przyswojeniem danych podczas rozmowy, rozkojarzenie. Suchość w ustach, duży spadek wagi koło 8 kg przez 2 miesiące, chodzenie sprawia mi problem bowiem nogi schudły chyba mi najbardziej. Wydaję mi się, że pogorszyło mi się widzenie, dotychczasowe okulary nie spełniają już swojej roli, ostrość nie jest tragiczna ale na pewno gorsza, mało snu podczas spania, częste drętwienie rąk podczas snu , które szybko wraca gdy staram się je rozmasować, czasami bóle jąder. Bardzo duża nerwowość, zmiany nastroju, duża depresja. Byłem 2 razy w szpitalu, wyniki dobre, raz mnie wypisali powiedzieli, że psycholog pomoże, drugi raz byłem już bardzo słaby, zajęli się mną lepiej zrobili gastroskopię gdzie wykryto zapalenie błony śluzowej, rotawirus i helicobacter, ale to bardzo częste schorzenia nie powodujące takich stanów. RTG klatki dobre, miałem tomografie komputerową głowy i jamy brzusznej. Powiększona lekko trzustka a w TK głowy obecność naczyniaka, który jest jeszcze do weryfikacji na rezonansie w pazdzierniku, ale lekarze mowia, ze to raczej wrodzona wada nie powodujaca zadnych zmian w funkcjonowaniu. Mam stwierdzoną rwę kulszową z powodu wypuklin krążka S1, chyba to nie ma nic wspolnego ale może ktoś coś podpowie bo ja już nie mam siły chodzić po lekarzach. Wypisali mnie z 2 szpitala, gdy się okazało że mam dodatni przesiewowy test na HIV, jak się okazało w tescie potwierdzenia nic nie wyszło, cos musialo powodować pojawienie sie wynikow falszywie dodatnich tym bardziej, że nie mialem sytuacji niebezpiecznych. Nie umiem już żyć, slabosc jest przeszywająca, nie moge wychodzic z domu, szybko sie mecze. Proszę pomożcie czy to sa objawy SM, gdzie szukac pomocy , myslalem jeszcze o celiakii, sam juz nie wiem. Przepraszam że sie tak rozpisałem ale może to Wam ułatwi subiektywną ocenę na moje objawy..
Pozdrawiam wszystkich serdecznie, nie dajcie się chorobom !!:(