![n :)](./images/smilies/001.gif)
Jakoś w styczniu przez kilka dni odczuwałem zawroty głowy, zamroczenie i generalnie objawy związane z oczami, do tego ból głowy. Dostałem skierowanie do neurologa, a ten skierował mnie na badanie MR z kontrastem, z wyniku którego wynikło, że "w istocie białej obu płatów czołowych występują pojedyncze, drobne ogniska lokalizujące się przy zarysie górnym rogów przednich". Neurolog powiedział, żebym poszedł na badanie płynu mózgowo-rdzeniowego i pomimo strachu wybrałem się do szpitala, z którego mnie odesłano, jako zdrowego. Fakt- rzeczywiście od paru dni od wizyty w szpitalu czułem się już dobrze, ale neurolog mówił "to tak będzie- będzie wracać z przerwami".
Teraz, od dwóch dni mam podobne objawy, lekkie zamroczenie bez zawrotów głowy, nic poważnego, ale obudził się we mnie strach z tamtego okresu
![n :/](./images/smilies/005.gif)
![n :(](./images/smilies/015.gif)