Spokojnie,wynik punkcji odbieram dopiero w środę.Wtedy zacznę szukać neurologa(choć byłam już u kilku) Zobaczymy,co wyjdzie w tym płynie
Oczopląs się pogarsza i utrudnia mi funkcjonowanie.
Ale muszę poczekać...
Jeszcze raz dziękuję za (jutrzejszą ) pomoc
Dobita...mega nerwy - po wizycie u lekarza...;/
Moderator: Beata:)
- aisza
- Posty: 7601
- Rejestracja: 2008-08-09, 20:04 Wiek: 56
- Lokalizacja: Aleksandrów Kujawski
- Kontaktowanie:
becia ja też miałam rok temu strasznie wysokie enzymy wątrobowe..........i po badaniach wyszło,że mam w organizmie bakterię cytomegalii.Miła pani doktor kazała brać mi hepatil raz dziennie i wszystko wróciło do normy po 3 miesiącach.
Przestań mieć pretensje do innych. Bierz odpowiedzialność za każdy swój krok...
aisza pisze:becia ja też miałam rok temu strasznie wysokie enzymy wątrobowe..........i po badaniach wyszło,że mam w organizmie bakterię cytomegalii.Miła pani doktor kazała brać mi hepatil raz dziennie i wszystko wróciło do normy po 3 miesiącach.
Niestety nie mam cytomegalii.Ani żadnych żółtaczek.To jakiś całkiem inny dziad
becia
Beciu
Jeśli byłby to ten Wilson:
http://pl.wikipedia.org/wiki/Choroba_Wilsona
to rokowanie jest całkiem pomyślne. Z tego co czytąłam może dawać objawy neurologiczne też.
A te spichrzowe, ich jest multum, i te najgorsze ujawniają się we wczesnym dzieciństwie. Ty już do 40stki dobiegasz, więc bądź dobrej myśli Pewnie te 3 tygodnie będzie dla Ciebie trudne, ale oby się to opłaciło konkretną diagnozą, na którą jest konkretna odpowiedź medyków i pełne wyleczenie.
Jeśli byłby to ten Wilson:
http://pl.wikipedia.org/wiki/Choroba_Wilsona
to rokowanie jest całkiem pomyślne. Z tego co czytąłam może dawać objawy neurologiczne też.
A te spichrzowe, ich jest multum, i te najgorsze ujawniają się we wczesnym dzieciństwie. Ty już do 40stki dobiegasz, więc bądź dobrej myśli Pewnie te 3 tygodnie będzie dla Ciebie trudne, ale oby się to opłaciło konkretną diagnozą, na którą jest konkretna odpowiedź medyków i pełne wyleczenie.
żadne umieranie przeczytałam że w chorobie Wilsona
"Wcześnie podjęte leczenie daje dobre rokowania, objawy zwykle znikają zupełnie."
głowa do góry
ale rozumiem Cię- ja też pisałm o umieraniu i itd...
czy masz charakterystyczną obręcz na tęczówce>>?lekarz powienien to zauważyć
poza tym 3 tygodnie to długo-pamiętam jak 3 dni czekania było dla mnie za długo- i chodziłam do laboratorium i wiele razy udawało mi się uprosić wcześniejsze zrobienie badań- pod warunkiem, że były to badania w których nie obowiązywał czas do prawidłowego odczytania próbki krwi w jakimś odczynniku
"Wcześnie podjęte leczenie daje dobre rokowania, objawy zwykle znikają zupełnie."
głowa do góry
ale rozumiem Cię- ja też pisałm o umieraniu i itd...
czy masz charakterystyczną obręcz na tęczówce>>?lekarz powienien to zauważyć
poza tym 3 tygodnie to długo-pamiętam jak 3 dni czekania było dla mnie za długo- i chodziłam do laboratorium i wiele razy udawało mi się uprosić wcześniejsze zrobienie badań- pod warunkiem, że były to badania w których nie obowiązywał czas do prawidłowego odczytania próbki krwi w jakimś odczynniku
...
No kochani jesteście wszyscy
Miedź we krwi w normie Pierścienia w oku nie mam.
Ale te choroby spichrzeniowe,to gorsze dziadostwa Choć wczesne dziciństwo już za mną Nie mam w rodzinie żadnych chorób genetycznych,ale kto wie,może będę prekursorką Jeszcze na choroby mięśniowe miałam badania z krwi,ale wyników nie da się przyspieszyć,bo oni to gdzieś wysyłają i raczej nic się nie da przyspieszyć,oprócz mojego doła
Dzięki za tak szybki odzew i zrozumienie.Moje dziecko nie może zostać samo.
Mój mąż jest diabetykiem i powiesdzieli nam,że prawdopodobieństwo urodzenia chorego dziecka wynosi 6% No i mamy 100% chorą Basię za to kochaną 1000%
Miedź we krwi w normie Pierścienia w oku nie mam.
Ale te choroby spichrzeniowe,to gorsze dziadostwa Choć wczesne dziciństwo już za mną Nie mam w rodzinie żadnych chorób genetycznych,ale kto wie,może będę prekursorką Jeszcze na choroby mięśniowe miałam badania z krwi,ale wyników nie da się przyspieszyć,bo oni to gdzieś wysyłają i raczej nic się nie da przyspieszyć,oprócz mojego doła
Dzięki za tak szybki odzew i zrozumienie.Moje dziecko nie może zostać samo.
Mój mąż jest diabetykiem i powiesdzieli nam,że prawdopodobieństwo urodzenia chorego dziecka wynosi 6% No i mamy 100% chorą Basię za to kochaną 1000%
becia
me lilo, przeczytalm twoj post o wizycie u prof. skandal, ale jakos mnie nie dziwi. oczywiscie, tonem nieznoszacym sprzeciwu, odrzucila borelioze, glownie dlatego, ze nic o niej nie wie. a ze wogole malo wie, to mozna sie zorientowac po tym co tobie mowila .
dante, to nie zadna pogon za pieniedzmi, to zwyczajna a mozne nadzwyczajan ignorancja.
w gonieniu za kasą nie ma nic złego. taki ktos by zarobic , stara sie wykonywac swoj zawod najlepiej jak potrafi, ksztalci sie, poprawia swoje umiejetnosci, jest miły i kulturalny, by przyciagnac klientow/pacjentow.
ta pani prof nie goni za kasa, na wolnym rynku jej biznes by padł po miesiacu.
sam do profów nie chodzę. polska specyfika przynawanie tytułów jest taka, że po habilitacji, mozna spokojnie nie przeczytac żadnej ksiązki, nie jedchac na żaden kurs, czy staż naukowy.
nikt nie ocenia profów, bo oni maja tytuły i stanowiska dożywotnio i jesli sie uczą to tylko dlatego ,ze sami chcą, a jak wiadomo czlowiek jest leniwy i jak nie ma kija i marchewki, to malo kto sam z siebie sie rozwija.
profil doktora, do ktorego chodzę, to 10-20 lat stażu, specjalista, max dr n.med.
dante, to nie zadna pogon za pieniedzmi, to zwyczajna a mozne nadzwyczajan ignorancja.
w gonieniu za kasą nie ma nic złego. taki ktos by zarobic , stara sie wykonywac swoj zawod najlepiej jak potrafi, ksztalci sie, poprawia swoje umiejetnosci, jest miły i kulturalny, by przyciagnac klientow/pacjentow.
ta pani prof nie goni za kasa, na wolnym rynku jej biznes by padł po miesiacu.
sam do profów nie chodzę. polska specyfika przynawanie tytułów jest taka, że po habilitacji, mozna spokojnie nie przeczytac żadnej ksiązki, nie jedchac na żaden kurs, czy staż naukowy.
nikt nie ocenia profów, bo oni maja tytuły i stanowiska dożywotnio i jesli sie uczą to tylko dlatego ,ze sami chcą, a jak wiadomo czlowiek jest leniwy i jak nie ma kija i marchewki, to malo kto sam z siebie sie rozwija.
profil doktora, do ktorego chodzę, to 10-20 lat stażu, specjalista, max dr n.med.
Wróć do „Bez diagnozy lecz z objawami”
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 60 gości