ATYPOWI - Problemy z diagnozą
Moderator: Beata:)
No więc Neurochirurg stwierdził, że nie jest źle i na żadną operację mnie nie wysyła:P idę na rehabilitację!
Natomiast neurologicznie..hmm...ściska mnie jakoś ciągle ta lewa strona twarzy..przy nosie, pod okiem, policzek:/ Miałam to już dawno temu, ale leki na nerwice jakoś to złagodziły:/ teraz je odstawiam i znów blee...Nie wiem co to...
Bo ja ogólnie od zawsze mam np.krzywy uśmiech i jak podnoszę ramię to mi drga kawałek ust:P
Czuję się średnio, ale staram się nie dawać!
Natomiast neurologicznie..hmm...ściska mnie jakoś ciągle ta lewa strona twarzy..przy nosie, pod okiem, policzek:/ Miałam to już dawno temu, ale leki na nerwice jakoś to złagodziły:/ teraz je odstawiam i znów blee...Nie wiem co to...
Bo ja ogólnie od zawsze mam np.krzywy uśmiech i jak podnoszę ramię to mi drga kawałek ust:P
Czuję się średnio, ale staram się nie dawać!
"Nabywając koty, nabywasz gratis wierne serduszka"
Witam
Mam wyniki MRI odcinka piersiowego...
no i robi się ciekawie. Mam na trzech poziomach uwypuklenia dysków, które modelują i uciskają worek oponowy. Ponadto przez zwiększoną kyfozę, wypukliny i jakieś zmiany wytwórcze rdzeń kręgowy również jest modelowany. Ale z rdzenia nie ma nieprawidłowych sygnałów.
Ponadto przebyta choroba Scheuermanna.
Na moje oko jakieś objawy neurologiczne ma to mi prawo dawać.
Mam wyniki MRI odcinka piersiowego...
no i robi się ciekawie. Mam na trzech poziomach uwypuklenia dysków, które modelują i uciskają worek oponowy. Ponadto przez zwiększoną kyfozę, wypukliny i jakieś zmiany wytwórcze rdzeń kręgowy również jest modelowany. Ale z rdzenia nie ma nieprawidłowych sygnałów.
Ponadto przebyta choroba Scheuermanna.
Na moje oko jakieś objawy neurologiczne ma to mi prawo dawać.
a_g_n_e_s pisze:Brzmi poważnie, a co na to neurolog??
Pozdrawiam
Hmm... skierowanie na badanie wzięłam z poradni leczenia bólu, a nie od neurologa. Także na chwilę obecną nie bardzo mam gdzie iść z wynikiem. W sumie jak nie ma zmian w rdzeniu to i tak narazie nie kwalifikuje się to do operacji (chyba), więc pewnie i tak nic nie zrobią. Z opisu raczej wynika, że te uciski nie są duże (te uwypuklenia pierścieni nie są bardzo duże).
Narazie nie mam pomysłu gdzie iść z wynikiem. Dolegliwości bólowe z tego odcinka mam, ale nie są one jak narazie dość uciążliwe. Dla mnie najważniejsze jest dowiedzieć czy uciski na worek oponowy i rdzeń kręgowy mogą dawać jakieś objawy neurologiczne, które by rozwiązały przynajmniej część mojej zagadkowej "choroby".
Agnes masz możliwość spytania u siebie radiologów czy modelowane a ucisk to jest to samo? . Raz mi piszą modelowanie worka oponowego (przy poziomach Th8/9, Th9/10 i ogólnie modelowanie rdzenia na pogłębionej kyfozie), no a w przypadku Th7/8 pisze o ucisku na worek oponowy. Jakoś wydaje mi się, że modelowanie to jakaś łagodniejsza nieprawidłowość niż ucisk . A rdzeń jest tylko modelowany .
Ja mam wypukliny w lędżwiowym ,dyskopatia wielopoziomowa tak to nazwał i tez neurolog i neurochirurg powiedzieli ,ze operacja nic nie da tylko ulzy ból a wszystkie objawy neurologiczne to od sm,kregosłup nie ma z nimi nic wspólnego,i nie wiem co myslec ,ja wiem jedno ze po lekach od kręgosłupa lżej mi sie chodzi ,a lekarze mają swoje racje i bądż tu człowieku mądry
Nie potrzebuję skrzydeł by latać, potrzebuję ludzi, dzięki którym nie upadnę.
Persefona pisze:Witam
Mam wyniki MRI odcinka piersiowego...
no i robi się ciekawie. Mam na trzech poziomach uwypuklenia dysków, które modelują i uciskają worek oponowy. Ponadto przez zwiększoną kyfozę, wypukliny i jakieś zmiany wytwórcze rdzeń kręgowy również jest modelowany. Ale z rdzenia nie ma nieprawidłowych sygnałów.
Ponadto przebyta choroba Scheuermanna.
Na moje oko jakieś objawy neurologiczne ma to mi prawo dawać.
persefona...to brzmi jak opis powierzchni obcej planety
na poważnie...czy korzystacie z rehabilitacji ? systematycznie ? czy wogóle są jakieś efekty w walce z bólem pleców ?...jest sens ? mam na mysli oczywiście tylko te stany nie wymagające operacji...jakaś sceptyczna jestem (no ale taka moja druga natura)
mnie od wielu m-cy tak nap...boli kręgosłup w odcinku lędźwiowym że szok (oczywiście na prześwietleniu nic nie wyszło) ...dostałam skierowanie na reh. ale czarno to widzę...no ale nie mam innego wyjścia....
jaszmurko ,mówiłam lekarzowi ze po lekach lżej, ale to jak kijem w płot ,recepta na leki ewentualnie.
Malgog -u mnie na początku tez na rtg nic nie było [poważnego] a ból był nie do zniesiena ,aż w końcu nie wytrzymałam i zrobiłam rezonans prywatnie no i wyszło szydło z worka.Nic to nie dało i tak ,tyle ze wiem co jest a i tak nikt nic z tym nie robi ,bo mam sm to nie ma sensu.
Błędne koło
Malgog -u mnie na początku tez na rtg nic nie było [poważnego] a ból był nie do zniesiena ,aż w końcu nie wytrzymałam i zrobiłam rezonans prywatnie no i wyszło szydło z worka.Nic to nie dało i tak ,tyle ze wiem co jest a i tak nikt nic z tym nie robi ,bo mam sm to nie ma sensu.
Błędne koło
Nie potrzebuję skrzydeł by latać, potrzebuję ludzi, dzięki którym nie upadnę.
renia1286 pisze:jaszmurko ,mówiłam lekarzowi ze po lekach lżej, ale to jak kijem w płot ,recepta na leki ewentualnie.
Malgog -u mnie na początku tez na rtg nic nie było [poważnego] a ból był nie do zniesiena ,aż w końcu nie wytrzymałam i zrobiłam rezonans prywatnie no i wyszło szydło z worka.Nic to nie dało i tak ,tyle ze wiem co jest a i tak nikt nic z tym nie robi ,bo mam sm to nie ma sensu.
Błędne koło
To jest właśnie klops bo trudno rozdzielić co z czego wynika. A jak ktoś ma rozpoznanie SM, to każdą dolegliwośc na to zrzucają.
Mnie zawsze ratują terapeuci manualni. Mam dwoje znajomych rehabilitantów i w razie potrzeby mnie ratują . Jeśli chodzi o ból to najbardziej mi dokucza przepuklina na L4-L5.
renia1286 pisze:Własnie tu persefono przepuklina L4,L5 ,TO BOLI JAK DIABLI ,npisz prosze co ci pomaga ,mi osobiscie pomaga masaż z maściami rozgrzewającymi ,a z leków to febrofen
A kriokomory próbowałaś? Ja jeżdżę co pół roku na 10 zabiegów. Zawsze potem mam większy zakres ruchu.
Przy ostrych epizodach biorę Dicloberl Retard plus ewentualnie jakieś inne typu Nimesil. Mydocalm też czasem.
Natomiast najlepiej działa ta terapia manualna. Drobne neuromobilizacje robine przez fachowców, które potrafią przesunąć dysk, aby tak nie uciskał. Ale to musi robić ktoś kto się zna, bo łatwo można zaszkodzić.
Plus wszelkie czynności mające na celu rozluźnienie mieśni (techniki relaksacyjne, wizualizacyjne, autohipnoza)
Me_Lilo pisze:Persefona - ja też mam uciski w peirsiowym na worek oponowy ora zna rdzen kręgowy..mocne, a w szyjnym jeszcze gorsze! Byłam z tym u ortopedy i neurochirurga. Powiedział, że nie n operację, a objawy neurologiczne może dawac neiwielkie tylko:/
Z tego co czytałam w takich uicskowych przypadkach trzeba jednak tego pilnować, bo może dojść do uszkodzenia rdzenia, który jest uciskany.
Ja narazie byłam dziś u rodzinnego i stanęło na tym, że warto abym się na reumatologii jednak dała położyć.
Za to coś dziwnego mi się dzieje z językiem - robią mi się tam po bokach dziury (jakby oderwany kawałek) Normalnie czad .
Persefono-krio? nie wiem ,ale ciągle mi zimno ,nie wiem jak dałabym rade ,na samą myśl skóra cierpnie .A swoją drogą ,to masz zdrowe wnętrzności kiedy bierzesz te tabl.[diclo....]znam to ,dochodze tylko do trzech i zaczynam leczyc żołądek.Byłam u rehabilitanta ,który umie takie rzeczy ,ale to w Białymstoku ,troche daleko no i drogo ,fakt pół roku prawie nie bolało .Niestety znikąd pomocy
Nie potrzebuję skrzydeł by latać, potrzebuję ludzi, dzięki którym nie upadnę.
Wróć do „Bez diagnozy lecz z objawami”
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 72 gości