ATYPOWI - Problemy z diagnozą

Niezdiagnozowani

Moderator: Beata:)

malgog
Posty: 122
Rejestracja: 2009-12-14, 11:03
Lokalizacja: Warszawa

Postautor: malgog » 2010-04-28, 17:53

piszę...może mi ulży...nie wiem...chyba chcę się pożalić
wszystko do...

boli, strasznie boli, wszystko boli
najpierw bolało tylko lekko ramie i stawy wszystkie, od rana boli straszliwie, żebra i kolana, plecy
płaczę z bólu nie jestem w stanie nic robić siedze i wyję
wczoraj byłam u reumatologa, zlecił ana-2, rm ilościowo, ogólne krwi, mocz powiew, elektroforezę białek + białko mononuklealne (na szpiczaka)...dotychczasowa morfologia i mocz ok a mnie wszystko boli
reumatologicznie nic nie widać....stawy nie puchną ,nie są zaczerwienione, ruchomośc ok
żadne przeciwbólowe nie działają
dlaczego tak boli ?
zanim dostanę te wyniki umrę z bólu

acha neurologicznie wszystko ok, nic nie drętwieje, nie opada, żadnych mrówek...tylko boli

malgog
Posty: 122
Rejestracja: 2009-12-14, 11:03
Lokalizacja: Warszawa

Postautor: malgog » 2010-04-28, 17:58

doradźcie....czy jest sens iśc na ostry dyżur z takim bólem...dadzą coś silniejszego tylko dlatego że boli
jeszcze mnie łopatki bolą
żyć mi się nie chce

Persefona
Posty: 432
Rejestracja: 2008-09-25, 20:46
Lokalizacja: Zabrze

Postautor: Persefona » 2010-04-28, 18:53

malgog pisze:doradźcie....czy jest sens iśc na ostry dyżur z takim bólem...dadzą coś silniejszego tylko dlatego że boli
jeszcze mnie łopatki bolą
żyć mi się nie chce


Ja raz wzywałam pogotowie z powodu silnych bóli (ogromne bóle stawów i kończyn - reakcja na podany antybiotyk). Dali zastrzyk z Tramalu i udało się to opanować. Wcześniej dawali na całonocnej poradnii zastrzyk z Ketonalu, ale nic nie pomógł.

Awatar użytkownika
renia1286
Posty: 14352
Rejestracja: 2009-06-20, 09:28
Wiek: 59
Lokalizacja: Warmia

Postautor: renia1286 » 2010-04-28, 19:33

Jak nie w szpitalu , to gdzie mamy szukać pomocy?. W pogotowiu dadzą zastrzyk, albo coś w króplóce jak nie pomoże zastrzyk i wrócisz do domu. Bardzo Ci współczuję malgog , znam ten cholerny ból :evil:
Nie potrzebuję skrzydeł by latać, potrzebuję ludzi, dzięki którym nie upadnę.

malgog
Posty: 122
Rejestracja: 2009-12-14, 11:03
Lokalizacja: Warszawa

Postautor: malgog » 2010-04-30, 12:36

boli mniej ale boli...stawy zasadniczo kolana
reumatolog tak mnie wystraszyła tym szpiczakiem.....zanim dostanę wyniki to osiwieję

czy u Was, atypowych zdarzają się silne bóle stawów ?
persefona i renia wiem - acha ja aktualnie biorę antybiotyk - cipronex ale nie stawy bolały zanim zaczęłam brać więc nie wiązałabym
dziś idę na rezonans kręgosłupa

Halina
Posty: 2372
Rejestracja: 2009-01-06, 11:51
Lokalizacja: śląskie
Kontaktowanie:

Postautor: Halina » 2010-04-30, 12:46

Przed leczeniem wątrobowym zdarzały sie ciągle. Teraz ten problem odpadł.

Awatar użytkownika
renia1286
Posty: 14352
Rejestracja: 2009-06-20, 09:28
Wiek: 59
Lokalizacja: Warmia

Postautor: renia1286 » 2010-04-30, 13:06

malgog skarbie ,ja z bólu szału dostaję boli mnie nawet najmniejsza kostka i staw. Rodzinny mówi że to kręgosłup a neurolog,że sm. Od leków przeciw ból. puchną mi nogi, jedynie pomaga troche naproxen+calcenato :evil:
Nie potrzebuję skrzydeł by latać, potrzebuję ludzi, dzięki którym nie upadnę.

awania
Posty: 119
Rejestracja: 2010-03-15, 11:22
Lokalizacja: polska

Postautor: awania » 2010-04-30, 15:10

współczuję Ci bardzo. Ja też z bólu ledwo łażę. U mnie teraz diagnostyka zmierza 9a raczej człapie) w kierunku tocznia itp. Przynajmniej Ciebie reumatolog potraktował poważnie, może coś wyjdzie w tych badaniach i będziesz mogła się leczyć. Może też niekoniecznie szpiczak;) powodzenia!

Persefona
Posty: 432
Rejestracja: 2008-09-25, 20:46
Lokalizacja: Zabrze

Postautor: Persefona » 2010-04-30, 19:13

malgog pisze:czy u Was, atypowych zdarzają się silne bóle stawów ?
persefona i renia wiem - acha ja aktualnie biorę antybiotyk - cipronex ale nie stawy bolały zanim zaczęłam brać więc nie wiązałabym
dziś idę na rezonans kręgosłupa


Ja właśnie po Cipronexie (ciprofloksacyna substancja czynna), miałam najgorsze bóle stawów. Poród to pikuś w porównaniu do tego co przeżyłam po jednej tabletce tego leku.

Awatar użytkownika
renia1286
Posty: 14352
Rejestracja: 2009-06-20, 09:28
Wiek: 59
Lokalizacja: Warmia

Postautor: renia1286 » 2010-04-30, 19:20

Brałam ten antybiotyk, ale nie zauważyłam specjalnej różnicy, napewno to po nim bolała mnie wątroba i żołądek, miałam mdłości i zmienili mi na inny.
Nie potrzebuję skrzydeł by latać, potrzebuję ludzi, dzięki którym nie upadnę.

Awatar użytkownika
a_g_n_e_s
Posty: 3010
Rejestracja: 2007-07-09, 20:36
Wiek: 52
Lokalizacja: Warszawa

Postautor: a_g_n_e_s » 2010-04-30, 19:46

malgog, renia1286, bardzo Wam współczuję, ja nigdy nie miałam bolących stawów. Ciężko cokolwiek leczyć bez znajomości przyczyn, a leki p/bólowe to niestety tymczasowe rozwiązanie- może lepsze byłyby jakieś p/zapalne? Trzymajcie się, pozdrawiam
"Wszystkie bitwy naszego życia czegoś nas uczą, nawet te, które przegraliśmy" Paulo Coelho

beata244
Posty: 11
Rejestracja: 2010-04-04, 16:27
Lokalizacja: bydgoszcz

Postautor: beata244 » 2010-05-01, 22:21

Witajcie. U mnie bez zmian. Właściwie oprócz strasznej nerwowości, czasami nie potrafię się opanować. Tłumaczę to tym ,ze zawsze byłam nerwowa. Kilka dni temu gorączka 38 i totalny brak sil na wszystko. Nawet nie poszłam do pracy. Byłam przeziębiona ale ja nigdy nie gorączkuję. Przez całe życie może dwa razy, dlatego bardzo mnie to zdziwiło. Stawy szczególnie prawej reki puchną, trochę bolą ale czasami jakby mniej. W przyszłym tygodniu mam wizytę w prywatnym gabinecie neurologicznym. Oczy nadal bez zmian czasami łzawią . Okulista w czerwcu. I czekam co dalej może czegoś się dowiem nowego po wizycie u neurologa. Pozdrawiam serdecznie.

Awatar użytkownika
renia1286
Posty: 14352
Rejestracja: 2009-06-20, 09:28
Wiek: 59
Lokalizacja: Warmia

Postautor: renia1286 » 2010-05-02, 09:46

Beatko dobrze by było, gdyby obejrzał Cię reumatolog , pozdrawiam :-)
Nie potrzebuję skrzydeł by latać, potrzebuję ludzi, dzięki którym nie upadnę.

Persefona
Posty: 432
Rejestracja: 2008-09-25, 20:46
Lokalizacja: Zabrze

Postautor: Persefona » 2010-05-04, 19:33

Witajcie

Miałyście kiedyś coś takiego?

Mam uczucie jakbym miała kaloryfer w noce, który grzeje. Rozpala mnie od wewnętrznej strony skóry noga (głownie lewe podudzie). To silnie uczucie mocnego grzania - ale noga ma całkowice normalną temperaturę.

zofija
Posty: 803
Rejestracja: 2009-03-31, 14:05
Lokalizacja: lubelskie

Postautor: zofija » 2010-05-04, 19:40

Persefona, -ja mam odwrotnie.
Uczucie- jakbym stopy miała w lodówce,a one w dotyku mają normalną temper.
No i śmieje się rodzinka że śpię w grubych skarpetkach :oops:
Miłego dnia [you]!

"Lepiej iść i upadać niż całe życie klęczeć"


Wróć do „Bez diagnozy lecz z objawami”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 359 gości