: 2013-11-06, 13:43
dzięki Zosiek
wczoraj wariactwo, pojechałam na Oddział Neurologiczny ze skierowaniem, neurolog stwierdził, ze faktycznie odruchy lewej strony są dużo słabsze, okulista potwierdził tylko, ze z oczami w porządku, ze to mogło być zapalenie nerwu, ale nie musiało, ale mojemu życiu nie zagraża niebezpieczeństwo i nie jestem przypadkiem pilnym do przyjęcia, a oni nie mają już limitów w tym roku na badania i odesłali mnie do mojego neurologa ze wskazaniem na pilny rezonans głowy z badaniem podstawy oczodołów czy jakoś tak . Jak wróciłam do mojego neurologa, to stwierdził tylko, ze w szpitalu pracuje banda debili, ze on wysyła 1 na 50ciu pacjentów do szpitala jak naprawdę widzi podstawy do badania, a oni mnie kompletnie olali. Prędzej wezmą pijaczka spod ławki, niż młodą osobę z objawami. Dostałam skierowanie na rezonans, ale neurolog już nic więcej w tym momencie nie może zrobić. Oko boli jak cholera, teraz bóle głowy się pojawiły nie do zniesienia (może to stres), mam dosyć służby zdrowia ;/a najszybszy termin na rezonans mam znalazłam na luty. I do lutego będę się z tym męczyć, no chyba, że znowu coś się wydarzy.
Nie mam sił ;/
Sorki za elaborat, ale musiałam się wygadać.
wczoraj wariactwo, pojechałam na Oddział Neurologiczny ze skierowaniem, neurolog stwierdził, ze faktycznie odruchy lewej strony są dużo słabsze, okulista potwierdził tylko, ze z oczami w porządku, ze to mogło być zapalenie nerwu, ale nie musiało, ale mojemu życiu nie zagraża niebezpieczeństwo i nie jestem przypadkiem pilnym do przyjęcia, a oni nie mają już limitów w tym roku na badania i odesłali mnie do mojego neurologa ze wskazaniem na pilny rezonans głowy z badaniem podstawy oczodołów czy jakoś tak . Jak wróciłam do mojego neurologa, to stwierdził tylko, ze w szpitalu pracuje banda debili, ze on wysyła 1 na 50ciu pacjentów do szpitala jak naprawdę widzi podstawy do badania, a oni mnie kompletnie olali. Prędzej wezmą pijaczka spod ławki, niż młodą osobę z objawami. Dostałam skierowanie na rezonans, ale neurolog już nic więcej w tym momencie nie może zrobić. Oko boli jak cholera, teraz bóle głowy się pojawiły nie do zniesienia (może to stres), mam dosyć służby zdrowia ;/a najszybszy termin na rezonans mam znalazłam na luty. I do lutego będę się z tym męczyć, no chyba, że znowu coś się wydarzy.
Nie mam sił ;/
Sorki za elaborat, ale musiałam się wygadać.