ATYPOWI - Problemy z diagnozą

Niezdiagnozowani

Moderator: Beata:)

aidi
Posty: 444
Rejestracja: 2011-06-10, 19:37
Lokalizacja: dolnośląskie

Postautor: aidi » 2012-02-13, 21:34

Sabri pisze:rewelacja-nic lepszego jak czuć się zdrowym


Prawda? Persefono gratuluję -dzielnie to zniosłaś :) jeszcze długa droga,ale myślę,że już z górki :)

Sabri- a dziękuję dzisiaj lepiej-nie wiem czemu-ale ważne,że lepiej :)
tylko 2 razy mnie dopadło-staram się kontrolować pozycję ciała :)
Moja karta ma być pod koniec lutego-wazna od 1 marca...więc już niedługo. :)

Persefona
Posty: 432
Rejestracja: 2008-09-25, 20:46
Lokalizacja: Zabrze

Postautor: Persefona » 2012-02-15, 14:46

Karusiap pisze:Persefona, strasznie się cieszę, że czujesz się zdrowa :-D Muszę prześledzić Twoje wpisy nt. leczenia. Moj maz kończy właśnie 2 mies. biotraksonu, ja nie dalam rady a antybiotykami (bo tez mam p.ciała p.BB i różniste objawy). Lecze się wg protokołu Burhera i wierzę w zioła :) Zdradź, jak się odtruwasz? Konkretna ziołowa mieszanka?
________________________
Zniżka w iherb - kod FUS544


Narazie się odgrzybiam: Nystatyna, Fluconazol, dalej probiotyki. Do tego biorę Candida Clear. Z grzybkiem coraz lepiej.

Zaczęłam dietę warzywno-owocową Dąbrowskiej, aby się dowitaminizować i odtruć. Ciut zgeszyłam dziś, bo zjadłam trochę miesa ;)

Jak poczuję, że się odgrzybiłam i wzmocniłam to wtedy włącze zioła. Pewnie te z protokołu Buhnera, ale celowane bardziej na cpn i mpn, nie wiem tylko, które wlasnie na te bakcyle bardziej by pasowały. Borelka mi się w testach nie potwierdziła.

aidi
Posty: 444
Rejestracja: 2011-06-10, 19:37
Lokalizacja: dolnośląskie

Postautor: aidi » 2012-02-17, 15:34

Persefona z tego co wiem to fitoterapia jest skuteczna więc warto zastosować zioła.Protokół Buhnera jest dosyć czytelnie opisany-dawkowanie ,przygotowanie mieszanek-ale niestety też widzę ceny tych ziół-też nie są niskie...wrrrr
Ale też myślę,że warto.
Uważaj na smilax :mrgreen: bo jest afrodyzjakiem...chyba,że wspólnie będziecie zażywać :lol:
Masz kogoś kto praktykuje leczenie jw.? Czy sama będziesz pogłębiała wiedzę na temat protokołu? Tak czy siak :) trzymam kciuki bardzo mocno :)

Sabri jak się czujesz?

Sabri
Posty: 560
Rejestracja: 2011-02-28, 14:29
Wiek: 41
Lokalizacja: Sosnowiec

Postautor: Sabri » 2012-02-18, 07:25

aidi,
Byłam u neuro-dostałam skierowanie do Krakowa do poradni zaburzeń krzepnięcia i do chirurga naczyniowego ,który ma też specjalizacje z angiologi
W badaniu tk głowy wyszły bardzoo wąskie żyły i tętnice i jeszcze na nich zwężenie. Narazie biorę leki na rozrzedzenie krwi i mam wzmacniać odporność. Moja neuro stwierdziła, że to połowa sukcesu teraz trzeba znależć czynnik wywołujący takie stany.
Podejrzewa, że może to być jakiś wirus, bo pracuje w miejscu gdzie ich szczególnie dużo ;-)
Wynik z mr głowy świadczy o przewlekłym problemie z krążeniem :-D nazwała to zespołem kręgowo podstawnym czy jakoś tak :-o
Chociaż nie znam jeszcze dokładnej przyczyny to mam już obrany kierunek w diagnozie ,dla mnie to bardzo dużo :-D
Obrazek

homag
Posty: 9019
Rejestracja: 2010-02-10, 17:44
Wiek: 61
Lokalizacja: Podkarpacie

Postautor: homag » 2012-02-18, 09:50

Ania W już zdaje się pisała o tych badaniach.

Pomyślałem, że może to kogoś zaciekawić.

http://usunprzyczyny.pl/test-obciazen/? ... mpaign=vvv
Wojtek

Sabri
Posty: 560
Rejestracja: 2011-02-28, 14:29
Wiek: 41
Lokalizacja: Sosnowiec

Postautor: Sabri » 2012-02-18, 09:59

A ktoś z Was wykonywał już ten w/w test?
Obrazek

szylkretowa
Posty: 1425
Rejestracja: 2008-10-17, 12:04
Lokalizacja: wlkp

Postautor: szylkretowa » 2012-02-19, 12:59

wywialo mnie na chwile z tego wątku, ale jak czytam stare posty to smiac mi sie chce jak sie zapieralam ze boreliozy nie mam :22: :22: :22: :22: bo elisa dwukrotnie ujemna, wb ujemny, pcr ujemny :1: i dopiero kretki w moczu sie pokazaly.
wiec stracon yczas 6 letni na babranie w sm... :13:
2 tygodnie lecze sie wedlug ilads. badajcie sie badajcie :-> :->

aidi
Posty: 444
Rejestracja: 2011-06-10, 19:37
Lokalizacja: dolnośląskie

Postautor: aidi » 2012-02-19, 20:17

homag pisze:
Pomyślałem, że może to kogoś zaciekawić.

http://usunprzyczyny.pl/t...tm_campaign=vvv


czytałam o tym,ale nie wiem co myśleć...

Sabri czyli powoli do przodu-jak się cieszę
ja zaczynam się zastanawiać czy te moje "korzonki" to nie są aby nerki....

powoli układam wszystko w jakąś całość, staram się powiązać fakty.
Mały urodził się hipotrofem-nie wiedzieć czemu...i tą drogą postanowiłam iść...zwyczajnie czytam i wracam pamięcią kilka lat wstecz.
Mały zatrzymał wagę tuż po braniu przeze mnie Furaginu na zapalenie pęcherza...potem miałam straszne bóle na wysokości korzeni i podbrzusza-problem z oddawaniem moczu...lekarz powiedział-że to ciąża...w poprzednich tego nie miałam.

Wszystko zaczęło się od obfitych nocnych potów...utraty masy ciała, potem właśnie problemy z pęcherzem i bólami ogólnymi. Zwalono winę na pęcherz neurogenny.Jak zaczęłam brać w grudniu metypred pęcherz unormował się-zeszła ze mnie cała woda-wtedy dopiero zauważyłam jaka byłam spuchnięta do tej pory i że to nie jest moja " taka uroda ".
od kilku tygodni znowu te bóle cały dół pleców i brzucha,spuchłam do tego dzisiaj obudziłam się z worami pod oczami jak buldog.
Wyjaśniało by to także niedokrwistość, oporną na leczenie.
Oraz niski poziom białek we krwi,bóle kości i mięśni,zawroty głowy,apatię i przewlekłe zmęczenie.
przeglądając historie medyczne matek dzieci hipotroficznych (starsze dzici miały normalną wagę urodzeniową) doszłam do nerek. W ciąży miałam robione usg i lekarz radiolog zwrócił uwagę na dużo większą nerkę (jak to określił przyblokowaną -nie rozumiem)
nie wiedziałam,że siusianie w nocy to coś nienormalnego,poza tym oddawanie moczu w ciągu dnia kilkanaście razy...myślałam,że tak mam i że to jest normalne. ALe prawdą jest,że jak chodzę tak często-schodzi pouchlizna z ciała,potem właśnie następuje ból w okolicach dolnych pleców i znowu puchnę-chodzę do toalety mniej.
Najbardziej wkurza mnie to,że nie idę do lekarza...bo zwyczajnie już mi wstyd i zastanawiam się czy nie zamieniam się w Hipochondryka... :-(
Jest mi cholernie źle z tym,że nie ma jednego lekarza-który mógłby pewne fakty i objawy,wyniki powiązać w jedną całość i coś z tym zrobić.
przyczynę nerkową zaczęłam podejrzewać wczoraj po sprawdzeniu wyniku badań na kreatyninę-która jest obniżona-to badanie musiałam zrobić bo jutro mam MRI głowy-i ten wynik mam mieć ze sobą.
Zaczynam powoli głupieć i zła jestem -bo cały czas robię badania-a te bardziej istotne jak wynika-robię zupełnie przypadkowo.
Kolejną rzeczą jaką powinnam zrobić to znowu mocz i USG nerek...chyba.A najlepiej byłoby trafić do normalnego lekarza
przepraszam za taki post,ale zwyczajnie ręce mi opadają na to wszystko.

Sabri
Posty: 560
Rejestracja: 2011-02-28, 14:29
Wiek: 41
Lokalizacja: Sosnowiec

Postautor: Sabri » 2012-02-20, 06:49

aidi,
To zbabaj nerki,bo korzonki (chyba)aż tak długo nie trzymają,a brałaś sterydy, które akurat na nerki żle wpływają.
Moja neuro też wpadła na trop krążenia kiedy powiedziałam, że miałam problem z przepływami w ciąży.
aidi, nie można się poddawać i trzeba szukać, bo nic się nie dzieje bez przyczyny Człowiek jednego dnia jest ok i nagle się sypie i przez parę lat pozbierać nie może. :-x
Lekarze czasem nie widzą rzeczy bardzo oczywistych a szukają w ciężkich chorobach takich jak np sm.
Przyłączam się do szylkretowa, trzeba się badać aż do skutku przyczyna jest zawsze tylko czasem ukryta :lol:
Co do badania,to po diacomie jestem we wszystko uwierzyć i niczego nie przekreślam z góry
Obrazek

aidi
Posty: 444
Rejestracja: 2011-06-10, 19:37
Lokalizacja: dolnośląskie

Postautor: aidi » 2012-02-20, 17:37

SAbri no właśnie Metypred jest przepsywany na przewlekłe choroby nerek...doczytałam w ulotce.A Jak zaczęłam go brać to uspokoił się pęcherz i mocz zaczęłam oddawać w znacznych ilościach-jakby się coś odblokowało-przez pierwsze dni.
No i dziwne,że nie boli mnie ciągle-codziennie,tylko w ciągu dnia łapie i odpuszcza. Już głupia jestem. Bolało wczoraj wieczorem-dosyć mocno...częściej chodziłam do wc-w nocy też...a rano jestem mniej spuchnięta-poza oczami i już nie boli...
Jestem po MRI ...ale nie dostałam kontrastu...pewnie zmiana zniknęła i nie trzeba było podawać...ale Pan nie mógł mi udzielić żadnych info-muszę czekać na opis ( 2 tygodnie)
to czekam. Pewnie wyjdzie czysto i zamknę temat SM :)

Póki co próbuję poskromić przeziębienie-które właśnie próbuje mnie rozebrać 8-)


szylkretowa daj znać jak przebiega leczenie -trzymam kciuki. :)

Sabri
Posty: 560
Rejestracja: 2011-02-28, 14:29
Wiek: 41
Lokalizacja: Sosnowiec

Postautor: Sabri » 2012-02-20, 18:05

aidi,
Teraz to ja zgłupiałam,mnie lekarz tłumaczył, że kroplówki z solu zatrzymują wodę w organizmie-rzeczywiście byłam spuchnieta-takie charakterystyczne pucusie na twarzy po sterydach.Podawano mi nawet verospiron,żeby zeszła woda z organizmu.A z tego co mi wiadomo o sterydach to one tak naprawdę nie leczą tylko uspokajają reakcje organizmu.A choróbsko jakkolwiek by się nazywało zostaje
aidi, Moim zdaniem to sprawdż nerki i to porządnie bo one też dają chroniczne zmęczenie,na korzonki to za długo trwa
Daj znać o wynikach z mr-mam nadzieję że zamkniesz temat chociaż jeden rozdział
:mrgreen:
Pozdrawiam cię serdecznie i wracaj do zdrowia :11:
Obrazek

aidi
Posty: 444
Rejestracja: 2011-06-10, 19:37
Lokalizacja: dolnośląskie

Postautor: aidi » 2012-02-20, 21:35

Sabri :) wcale nie zgłupiałaś-lekarz ma rację...ale nie do końca-dlatego,że każdy organizm na sterydy reaguje indywidualnie :)
Metypred działa też przeciwzapalnie,i też masz rację hamuje układ immunologiczny :) więc masz całkowitą rację.
Z tego co czytałam to jakiekolwiek choroby nerek w 99% są powiązane z układem krążenia...a więc jedno na drugie ma wpływ :) być może to będzie dobrze obrany kierunek :)
a nerki dają i chroniczne zmęczenie i nawet takie bóle jakie miałam-nawet neurogenne...oraz niedokrwistość.
Z tego co widzę-kreatyninę mam w górnej granicy a GFR obniżony(nieznacznie) więc to nic poważnego...Ponoć graniczny wynik to >90 -do tego wyniku wszystko jest ok...ja mam 83 ...więc cosik tam może siedzieć.Może kamyczki albo piaseczek :mrgreen:
A propo's znowu mną rzuca :mrgreen: siedzę i lecę :roll: (zawroty głowy)
Nie ma co się obijać tylko wracać do zdrowia ...( tylko jak to zrobić ? :-> )

Sabri
Posty: 560
Rejestracja: 2011-02-28, 14:29
Wiek: 41
Lokalizacja: Sosnowiec

Postautor: Sabri » 2012-02-21, 07:08

aidi,
Jak cie łapie przeziębienie to normalne, że przy osłabionym organizmie masz zawroty głowy i ogólne złe samopoczucie
Ja w tym roku wyjątkowo bez przeziębień i zapalenia oskrzeli,bo tak o tej porze to miałam zaliczone już z dwa razy ;-)
Ale sezon trwa ;-)
Zbieraj szybciutko siły i szukać dalej
Termin do chirurga naczyniowego,którego chciałam mam na 18,02,2013 czyli za rok hahaha(nasza służba zdrowia)
Szukam go prywatnie ,bo rok to trochę za długo :lol:
A gdzie się mazia zgubiła?
szylkretowa, badanie bb z moczu robiłaś po lekach?
Obrazek

aidi
Posty: 444
Rejestracja: 2011-06-10, 19:37
Lokalizacja: dolnośląskie

Postautor: aidi » 2012-02-21, 16:17

Sabri pisze:Termin do chirurga naczyniowego,którego chciałam mam na 18,02,2013 czyli za rok hahaha


o matko...uśmiałam się-paranoja jakaś ...

a tak serio-porażka :-?

Sabri
Posty: 560
Rejestracja: 2011-02-28, 14:29
Wiek: 41
Lokalizacja: Sosnowiec

Postautor: Sabri » 2012-02-23, 10:09

aidi,
Tak porażka termin ustaliłam,ale i tak pójdę prywatnie tam terminów nie ma tylko trzeba mieć kasę i problem długiego terminu w większości znika :14:
Za to termin do Krakowa chociaż jakiś w miarę-28,05,2012
Obecnie biore leki na rozrzedzenie krwi i lepsze krążenie(clopidix,polfilin i lisinopril)-póki co czuje się nawet nie najgorzej ,a resztę czas pokaże :13:
Obrazek


Wróć do „Bez diagnozy lecz z objawami”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 384 gości