: 2015-02-08, 16:39
Zgadzam się z przedmówcą , podstawa to walka ze stresem. Naucz się wyciszać.
Jeśli tego nie zrobisz, to wrzucą cię do worka z nerwicą i po zawodach.
Odnośnie podejrzeń, dopóki nie masz czarno na białym wpisanej jednostki to nie histeryzuj.
U mnie zaczęło się od "podejrzeń" : Toczeń, Szpiczak mnogi, Białaczka, potem SM...wszystko wykluczono. Więc skup się na tym co ważne - pomóż sobie i pozwól aby inni robili swoje. To długa i ciężka droga,więc musisz uzbroić się w cierpliwość.
Co by to nie było, to dasz radę.
Jeśli tego nie zrobisz, to wrzucą cię do worka z nerwicą i po zawodach.
Odnośnie podejrzeń, dopóki nie masz czarno na białym wpisanej jednostki to nie histeryzuj.
U mnie zaczęło się od "podejrzeń" : Toczeń, Szpiczak mnogi, Białaczka, potem SM...wszystko wykluczono. Więc skup się na tym co ważne - pomóż sobie i pozwól aby inni robili swoje. To długa i ciężka droga,więc musisz uzbroić się w cierpliwość.
Co by to nie było, to dasz radę.