Ania W. pisze:Nie jest różowo i szczerze powiem, że mam wahania co do dalszego leczenia...
No właśnie te myśli są najgorsze, jak jest coraz gorzej i gorzej, też tak ostatnio mieliśmy, ale jakoś się zatrzymało i ciutkę poszło w dobrą stronę,nieznacznie, ale jednak
![;-)](./images/smilies/004.gif)
Od 1,5 tyg. mąż bierze 4*100 doxy, 2*300 Rifa, 2*1 tyni (tyni co drugi dzień przez około 3 m-ce ma brać
![:shock:](./images/smilies/icon_eek.gif)
![:mrgreen:](./images/smilies/icon_mrgreen.gif)
![:evil:](./images/smilies/icon_evil.gif)
Ania W. pisze:Załatwiam sobie rehabilitację na przyszły tydzień i mam nadzieję, że masaże i lekkie ćwiczenia coś pomogą.
![n :588:](./images/smilies/588.gif)
![n :588:](./images/smilies/588.gif)
![n :588:](./images/smilies/588.gif)
![:-)](./images/smilies/001.gif)
Ania W. pisze:Ten stan trwa ok.tygodnia i mam wrażenie, że jest coraz gorzej.
Aniu no właśnie kurdę masz bb i jej leczenie ponoć daje inne herxy niż chlama, bb raz lepiej raz gorzej, a chlama niby od razu z grubej rury gorzej, potem przebłyski dobrych dni (co ja mówie najpierw jednak niestety godzin, minut) może dlatego, trzymaj sie słonko , zobaczysz pójdziesz się porehabilitować i coś się ruszy
![n :588:](./images/smilies/588.gif)