SM czy borelioza

Niezdiagnozowani

Moderator: Beata:)

Ania W.
Posty: 6335
Rejestracja: 2009-07-11, 17:19
Lokalizacja: Głogów /dolnośląskie

Postautor: Ania W. » 2011-11-21, 20:11

Iwonka trzymam za Ciebie kciuki.... :588: Oby wyniki były po Twojej myśli i żeby się jakoś w życiu poskładało...

Pozdrawiam serdecznie. :-)

homag
Posty: 9019
Rejestracja: 2010-02-10, 17:44
Wiek: 61
Lokalizacja: Podkarpacie

Postautor: homag » 2011-11-22, 08:59

Iwona333 pisze:Dziś wykonałam wb na borelkę i mykoplazmę

Moje kciuki też zaciśnięte, by to nie było sm. :-)
Wojtek

keyara
Posty: 692
Rejestracja: 2009-11-03, 10:06
Lokalizacja: Radlin

Postautor: keyara » 2011-11-22, 09:22

Iwona333,

Wiem jak te zaciśnięte kciuki pomagają ,więc ja tez też baaaaaaaaardzo mocno trzymam !!!
"...nie piję wody ,bo rybki się w niej piep..ą..." ;-)

"Każdy problem ma rozwiązanie, jeśli rozwiązanie nie istnieje, nie istnieje też problem" Obrazek

Awatar użytkownika
renia1286
Posty: 14352
Rejestracja: 2009-06-20, 09:28
Wiek: 59
Lokalizacja: Warmia

Postautor: renia1286 » 2011-11-22, 09:46

keyara pisze:ja tez też baaaaaaaaardzo mocno trzymam

Ja też Iwonko :588: za zły wynik oczywiście :mrgreen:
zołza ze mnie....wiem :-)
Nie potrzebuję skrzydeł by latać, potrzebuję ludzi, dzięki którym nie upadnę.

niusiek84
Posty: 1430
Rejestracja: 2010-07-31, 11:13
Lokalizacja: Mazury
Kontaktowanie:

Postautor: niusiek84 » 2011-11-22, 09:51

keyara pisze:Wiem jak te zaciśnięte kciuki pomagają ,więc ja tez też baaaaaaaaardzo mocno trzymam !!!

Ja też wiem,... a więc i ja ściskam :!: :!: :!: :10: :-D .

Iwona333
Posty: 981
Rejestracja: 2010-05-04, 19:17
Lokalizacja: Wielkopolska

Postautor: Iwona333 » 2011-11-22, 14:59

Dostałam pierwsze wyniki :-( Z tego co sobie zinterpretowałam wszystko ujemne
Borrelia IgG < 2
IgM 3,9
Chlamidia IgM 0,06
IgG < 2
Tak wiec czekam na wb i mykoplazme jeśli będą ujemne to daje sobie spokój :-/ Z drugiej strony to dobrze bo w razie W nie przekaze dzidziusiowi,ale sm zostanie ze mną na zawsze :-x

niusiek84
Posty: 1430
Rejestracja: 2010-07-31, 11:13
Lokalizacja: Mazury
Kontaktowanie:

Postautor: niusiek84 » 2011-11-22, 18:43

Iwona333 pisze:Borrelia IgG < 2
IgM 3,9
Chlamidia IgM 0,06
IgG < 2

A od ilu pozytywny?
Kurcze no :-/ , trzeba czekać na resztę w takim razie ;-) .

Iwona333
Posty: 981
Rejestracja: 2010-05-04, 19:17
Lokalizacja: Wielkopolska

Postautor: Iwona333 » 2011-11-22, 18:54

Borelia pozytywny w IgG od 22,graniczny 16-22,ujemny poniżej 16
w IgM tak samo
Chlamidia pozytywny w IgM od 1,1,graniczny 0,8-1,1,ujemny poniżej 0,8
w IgG powyżej 21,9,graniczny 16-21,9,ujemny poniżej 16,0
Czekam na wb i mykoplazmę ale raczej trzeba przyzwyczaić się do sm :-/
A wyniki były robione tutaj http://www.diag.pl/
Ostatnio zmieniony 2011-11-22, 19:50 przez Iwona333, łącznie zmieniany 1 raz.

niusiek84
Posty: 1430
Rejestracja: 2010-07-31, 11:13
Lokalizacja: Mazury
Kontaktowanie:

Postautor: niusiek84 » 2011-11-22, 19:02

Iwona333 pisze:Czekam na wb i mykoplazmę

W takim razie czekamy :588: .
Przykro mi,że tym razem nie wyszło, ale jeszcze ta myco może wyjdzie. :588:
Niestety to dziadostwo jest bardzo podstępne, i może nie wyjść za pierwszym razem, ja bym nie odpuściła tego tematu, za dużo miałaś reakcji organizmu typowych dla atypówek( ale napisałam :13: ) i to co pisałaś na pw :roll: też daje do myślenia. Trzymam kciukasy za resztę, ale nawet jesli nie wyjdzie powtórz za jakiś czas :-) .

A kiedy masz wyniki ?

Iwona333
Posty: 981
Rejestracja: 2010-05-04, 19:17
Lokalizacja: Wielkopolska

Postautor: Iwona333 » 2011-11-22, 19:08

Wyniki ok 30.11 ale te też miały być 28 a były dzisiaj zamiast crp ;-) Mam nadzieję,że jutro bedzie crp i zacznę sterydy póki co...

ewelinac2006
Posty: 41
Rejestracja: 2011-02-12, 13:51
Lokalizacja: Kraków

Postautor: ewelinac2006 » 2011-11-23, 07:28

Wczoraj szukając innej choroby napotkałam artykuł o boleriozie.
Myślę, że mimo,że stwierdzono u Was sm to warto zrobić testy ( i to wiele razy ) na to dziadostwo.

Borelioza - Choroba z Lyme

Borelioza inaczej choroba z Lyme, krętkowica kleszczowa, łac. borreliosis, ang. Lyme disease, Lyme borreliosis to wielonarządowa choroba zakaźna wywoływana przez bakterie należące do krętków: Borrelia burgdorferi, Borrelia garinii, Borrelia afzelii, Borrelia japonica, przenoszona na człowieka i niektóre zwierzęta przez kleszcze z rodzaju Ixodes. Jako pierwszy rumień wędrujący z ukąszeniem przez kleszcza powiązał Arvid Afzelius w 1909 roku. Neuroboreliozę opisali niezależnie Charles Garin i A. Bujadoux w 1922, a ukąszenia kleszczy z objawami neurologicznymi połączył Alfred Bannwarth w latach 40. W 1975 roku opublikowano opis 12 przypadków zapalenia stawów u dzieci z obszaru Old Lyme w stanie Connecticut, i zasugerowano ich związek ze zmianami skórnymi po ukąszeniach kleszczy. Od tej miejscowości wzięła się nazwa choroby. Willy Burgdorfer w 1982 roku wyizolował z kleszcza Ixodes dammini krętki, które później w uznaniu zasług Burgdorfera nazwano Borrelia burgdorferi. Rok później wykryto swoiste przeciwciała w klasie IgM i IgG przeciwko Borrelia burgdorferi. W Polsce zachorowania na boreliozę z Lyme zaczęto rozpoznawać dopiero pod koniec lat 80-tych XX wieku. Bardzo wiele chorób i dolegliwości neurologicznych jak już z badań wiadomo to skutki boreliozy, tyle, że przechodzonej, nieleczonej i nierozpoznanej. Wiele osób leczonych nieudolnie i nieskutecznie przez psychiatrów to także ofiary ukąszenia przez kleszcze, nawet w dzieciństwie, ofiary, którym terapie psychiatryczne jedynie pogarszają stan zdrowia, podobnie jak to jest w wypadku porfirii, gdzie też mogą być objawy psychiczne, ale nie są to psychozy i mają zupełnie inne przyczyny niż myślą psychiatrzy.



Rezerwuarem zarazków jest około 300 różnych gatunków ssaków, głównie gryzonie z rodziny nornikowatych i myszowatych; a także wolno żyjące jelenie, sarny, wilki, niektóre gatunki ptaków. Bakterie są przenoszone głównie ze śliną kleszczy z rodzaju Ixodes, w Europie I. ricinus. W zależności od stadium rozwojowego kleszcz staje się nosicielem, zakażając się od swego żywiciela. Kolejne stadia rozwojowe kleszcza zakażają swoich kolejnych żywicieli, powodując utrzymywanie się rezerwuaru zarazków w środowisku. W taki też sposób dochodzi do zakażenia człowieka. Najwięcej zachorowań na boreliozę notuje się w północno-wschodnich stanach USA, w Europie Środkowej, Skandynawii i Rosji oraz Australii. Są to obszary endemicznego występowania choroby związane z obszarem bytowania kleszczy Ixodes. Z roku na rok liczba rozpoznań się zwiększa. Większość nowych przypadków boreliozy jest notowana między 1 maja a 30 listopada, a 80% przypadków występuje w czerwcu i lipcu, w okresie żerowania mikroskopijnych, trudnych do zauważenia nimf kleszczy (patrz zdjęcie kleszczycy). W Polsce rejonami endemicznymi są Białowieża i województwo podlaskie, a także Mazury i Suwalszczyzna. Borelia występuje w organizmie człowieka w kilku formach: krętka boreliozy, postaci owalnej bez ściany komórkowej (forma L), w formie cysty oraz jako spory ('blebs'); wszystkie te formy zachowują możliwość wzajemnej transformacji. Poszczególne formy mają różną wrażliwość na antybiotyki. Np. forma krętka ginie pod wpływem penicylin lub cefalosporyn, podczas gdy forma L ginie pod wpływem makrolidow lub tetracyklin. Borelia żyje wewnątrzkomórkowo oraz przekracza barierę krew- mózg, co stwarza dodatkowe problemy w czasie leczenia, bo tylko niektóre antybiotyki penetrują barierę krew- mózg i tylko niektóre działają wewnątrzkomórkowo.

Borelia zwykle usadawia się w tkance łącznej jak skóra, ścięgna, ściany naczyń krwionośnych, w tym w naczyniach mózgowych, także w mięśniach i w tkance nerwowej, a tu w komórkach glejowych i nerwowych. Borelia jest znajdowana w większych ilościach we wzgórzu, gdzie atakuje ośrodek mózgowy zawiadywania układem czuciowym i bólem, w korzeniach grzbietowych rdzenia kręgowego, miazdze zębowej oraz w gałkach ocznych. Zmiany w układzie nerwowym powodowane przez boreliozę są na tyle charakterystyczne, że przez wiele lat występowały jako samodzielna jednostka chorobowa zwana zespołem Bannwartha. W 1948 roku opisał je Bannwarth jako zaczynające się pojawieniem rumienia skórnego, określanego jako ECM - erythema chronicum migrans, do którego sukcesywnie dołączały objawy limfocytarnego zapalenia opon mózgowych, bóle korzonkowe i objawy zapalenia nerwów czaszkowych i obwodowych. Dopiero w 1982 roku Willy Burgdorfer odkrył krętka, nazwanego później na jego cześć Borrelia burgdorferi i wykazał ich związek przyczynowy z zespołem Bannwartha. Z tego powodu zespół Bannwartha klasyfikowany jest jako neuroborelioza. Istnieje hipoteza, że bakteria wytwarza toksynę bakteryjną odpowiedzialną za co najmniej część objawów choroby takich, jak zaburzenia pamięci, bezsenność oraz drętwienia kończyn i języka oraz zaobserwowaną w tej chorobie reakcję Jarischa-Herxheimera. Wprawdzie nie istnieje test wykrywający toksyny bakterii, ale pomimo to odkryto hemolityczną aktywność Borrelia burgdorferi, a w DNA Borelii odkryto fragment kodujący odmianę jadu kiełbasianego. Wiadomo również, że ściana komórkowa bakterii zawiera toksyczny lipopolisacharyd oraz peptydoglikan mający własności prozapalne. Borelia nie upośledza metabolizmu białek i nie powoduje widocznego wyniszczenia organizmu stąd często pacjenci nie wyglądają na chorych, co utrudnia szybkie rozpoznanie.

Nieleczona borelioza przebiega u człowieka w 3 etapach:

1) etap infekcji zlokalizowanej:
+ erythema migrans - rumień wędrujący - w miejscu ukąszenia przez kleszcza pojawia się rumieniowa zmiana na skórze (często przemieszczająca się obwodowo); występuje nie we wszystkich przypadkach choroby.
+ objawy grypopodobne.

2) etap infekcji rozproszonej:
+ nawracające dolegliwości stawowe,
+ objawy podrażnienia lub zapalenia opon mózgowo-rdzeniowych i nerwów obwodowych,
+ zapalenie mięśnia sercowego.

3) etap infekcji przewlekłej:
+ niedowład, porażenie nerwów obwodowych,
+ zaburzenia czucia,
+ zaburzenia psychiczne,
+ zaburzenia pamięci,
+ zanikowe zapalenie skóry,
+ bóle mięśniowo-stawowe,
+ przewlekłe zmęczenie.

Przebieg kliniczny boreliozy może być bardzo zróżnicowany. W przypadku gdy ukąszenie kleszcza zostało przeoczone, a rumień albo nie wystąpił, albo został niezauważony, najczęściej podejrzewa się chorobę w przypadku licznych objawów pochodzących z różnych systemów jak układ nerwowy, szkieletowo-mięśniowy, pokarmowy, rozrodczy, wydalniczy, hormonalny u człowieka uprzednio zdrowego.

Następujące objawy wiąże się z przebiegiem przewlekłej boreliozy:

* gorączka, poty, dreszcze, fale gorąca z nieznanych powodów,
* zmiana masy ciała (przybranie lub utrata),
* zmęczenie napadowe lub stałe, ociężałość, słaba wytrzymałość fizyczna,
* bezsenność, płytki sen,
* bezdech nocny,
* wypadanie włosów z nieznanych powodów,
* drętwienie kończyn lub tylko palców, budzące ze snu (czasem bardzo zmienne),
* drętwienie języka, zwłaszcza jego czubka lub warg, zaburzenia smaku,
* bóle gardła,
* bóle jąder,
* bóle bioder,
* bóle i kurcze mięśni,
* tiki mięśni twarzy lub innych mięśni,
* bóle głowy, zwykle części potylicznej,
* bóle i obrzmienia stawów, często zmienne i wędrujące,
* sztywność stawów i kręgosłupa szyjnego, trzeszczenie szyi,
* bóle zębów bez wyraźnych powodów stomatologicznych,
* nieregularność menstruacji z nieznanych powodów,
* nieoczekiwana laktacja, bóle piersi,
* podrażniony pęcherz lub zakłócenie działania pęcherza moczowego,
* utrata sprawności seksualnej lub libido, aseksualność,
* bóle i podrażnienie żołądka,
* refluks żołądkowo-przełykowy,
* zmiana rytmu wypróżnień (zaparcia lub biegunka),
* bóle w klatce piersiowej i w żebrach,
* przeszywające bóle,
* krótki oddech, kaszel, zadyszka,
* skoki pulsu i ciśnienia krwi,
* bloki serca lub inne arytmie (zwykle zmienne i oporne na leczenie), szmery w sercu,
* kardiomiopatia przerostowa,
* kłucia, mrowienie o zmiennym charakterze, utrata czucia jak w polineuropatii, palenie skóry,
* zapalenie nerwu trójdzielnego,
* paraliż twarzy (paraliż Bella),
* zaburzenia widzenia: podwójne rozmyte widzenie, czarne plamy w polu widzenia, nadwrażliwość na światło (zwykle badanie okulistyczne nie wykazuje zmian),
* zaburzenia słuchu: dzwonienie w uszach, bóle uszu, nadwrażliwość na dźwięk,
* nasilona choroba lokomocyjna, zawroty głowy, utrata równowagi,
* zła tolerancja alkoholu i nasilanie się objawów po alkoholu,
* zaburzenia koncentracji i otępienie: trudności w znalezieniu potrzebnego słowa, problemy z rozumieniem tekstu czytanego, wzmożona ilość błędów ortograficznych, trudności w rozumieniu dłuższych zdań lub szybkich dialogów, liczne wypadki 'z nieuwagi', zapominalstwo, luki pamięciowe, dezorientacja, uczucie 'odrealnienia',
* zmiany nastroju, drażliwość, depresja,
* 'parkinsonowskie' drżenia rąk i innych części ciała,
* czterotygodniowa cykliczność symptomów: dwa tygodnie lepiej, dwa tygodnie gorzej,
* nadwrażliwość skóry, bolesność na dotyk,
* idiopatyczne zapalenie prostaty,
* nadwrażliwość na chemikalia i zapachy,
* nietypowe ataki padaczkowe,
* zapalenie wątroby,
* porażenia nerwów obwodowych.

Mnogość powyższych objawów sprawia, iż ich występowanie staje się przyczyną wielu błędnych interpretacji. Należy pamiętać, że nie każde zmiany nastroju, szumy uszne czy palenie skóry świadczyć muszą o boreliozie - objawy wymienione powyżej wiążą się z dziesiątkami innych chorób. Wśród nich może być i choroba Morgellons, jeśli ta jest jak niektórzy podejrzewają powikłaniem boreliozy lub podobnym stowarzyszonym zakażeniem.
Nie trzeba być bogaczem,by ofiarować coś cennego
drugiemu człowiekowi.
(Dorothy Green)

niusiek84
Posty: 1430
Rejestracja: 2010-07-31, 11:13
Lokalizacja: Mazury
Kontaktowanie:

Postautor: niusiek84 » 2011-11-23, 08:14

ewelinac2006, dobrze napisane :-) .

ewelinac2006 pisze:W Polsce rejonami endemicznymi są Białowieża i województwo podlaskie, a także Mazury i Suwalszczyzna

Najbardziej endemicznymi fakt, ale niestety cała Polska jest tym obszarem :roll: (w praktyce).

ewelinac2006 pisze:Myślę, że mimo,że stwierdzono u Was sm to warto zrobić testy ( i to wiele razy )

Też jestem tego samego zdania.

keyara
Posty: 692
Rejestracja: 2009-11-03, 10:06
Lokalizacja: Radlin

Postautor: keyara » 2011-11-23, 09:38

niusiek84 pisze:ewelinac2006 napisał/a:
Myślę, że mimo,że stwierdzono u Was sm to warto zrobić testy ( i to wiele razy )

Też jestem tego samego zdania.


Musimy się badać na upartego.
Ja nawet sobie teorię stworzyłam na swój użytek ,że jak mam mimo wszystko i SM to pójdzie sobie spać jak wyleczę boreliozę. Tego się trzymam.

ewelinac2006 pisze: podlaskie, a także Mazury i Suwalszczyzna

Moje najlepsze czasy wakacyjne wlaśnie tam.Nawet jak przywiozłam stamtąd paskudę to nie żałuje. :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:
"...nie piję wody ,bo rybki się w niej piep..ą..." ;-)

"Każdy problem ma rozwiązanie, jeśli rozwiązanie nie istnieje, nie istnieje też problem" Obrazek

keyara
Posty: 692
Rejestracja: 2009-11-03, 10:06
Lokalizacja: Radlin

Postautor: keyara » 2011-11-25, 14:02

pewnie robię Off - a ,ale trudno :oops:

Bylam na 15 wlewie dzisiaj ,i moje kochane pielęgniarki robią już kampanię coś na styl "Może to nie SM ,a borelioza "- :-D .
Mają młodą pacjentkę z SM - objawy tak jak moje.Próbowały ją przekonać ,żeby się przebadała w kierunku boreliozy dając jej moj przykład ;-) .
Niestety nie chce niczego spróbować ,bo jak powiedziała miała robione w szpitalu badanie Elisa i nic nie wyszło.Powiedziały ,że wręcz obraziły ją chyba tą próba.
Nie dziwię się jej w gruncie rzeczy ,bo chyba sama bym tak reagowała kiedyś.Też się bałam łapania brzytwy ,a szkoda miałabym lepsze rokowania teraz.Mam nadzieję ,że kiedyś dojrzeje i nie będzie się bała.Może akurat też będzie miała to "szczęście"
"...nie piję wody ,bo rybki się w niej piep..ą..." ;-)

"Każdy problem ma rozwiązanie, jeśli rozwiązanie nie istnieje, nie istnieje też problem" Obrazek

niusiek84
Posty: 1430
Rejestracja: 2010-07-31, 11:13
Lokalizacja: Mazury
Kontaktowanie:

Postautor: niusiek84 » 2011-11-25, 14:49

keyara pisze:kampanię coś na styl "Może to nie SM ,a borelioza "-

Dobre, widać masz zdolności ;-) ...

Mam pielęgniarkę środowiskową w rodzinie, opiekuje się też pacjentami z SM, ostatnio rozmawiałyśmy o bb, dowiedziałam się, że żaden z jej pacjentów nie miał robionej nawt Elisy :shock: , ale mówie Wam myślenie komunistyczne takie, że myślałam , że wyjde:
.. powiedziała mi , że noooo ... ona przypuszczała, że u mojego męża to nie SM, bo ludzie z SM opowiadają o tej chorobie, się zwierzają na każdym kroku, a mój mąż to taki skryty :shock: , a i chorzy na SM absolutnie często nie łapią infekcji :shock: ...
zamurowało mnie... :20: ... i mają zawsze kogś w rodzinie (bo to się dziedziczy) :shock:

Jakie to wszystko proste, to po co ja nocami czytałam i szukałam :evil: :evil: ? przecież to takie oczywiste było że to nie SM :evil: :evil: :evil:
Nie ogarniam niektórych podejścia... a ja się dziwiłam , że lekarze rodzinni mają leczących się ILADS za wariatów 8-) .


Wróć do „Bez diagnozy lecz z objawami”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 187 gości