SM czy borelioza

Niezdiagnozowani

Moderator: Beata:)

menfis
Posty: 47
Rejestracja: 2008-03-22, 17:43
Lokalizacja: łódzkie
Kontaktowanie:

Postautor: menfis » 2013-02-04, 13:37

brumm w którym szpitalu jest tak pięknie?

brumm
Posty: 79
Rejestracja: 2012-05-22, 17:47
Lokalizacja: z miasta

Postautor: brumm » 2013-02-04, 13:40

menfis pisze:brumm w którym szpitalu jest tak pięknie?


Wojskowy Instytut Medyczny w Warszawie

nati_1978
Posty: 2484
Rejestracja: 2009-03-12, 19:59
Lokalizacja: Chorzów

Postautor: nati_1978 » 2013-02-04, 13:56

To reakcja uczuleniowa na lek...Teraz przed każdym podaniem kroplówki będę brac Zyrtec albo Clamastin...Może będzie lepiej... :20:
Nadzieja umiera ostatnia ...

Aśka
Posty: 1192
Rejestracja: 2009-12-03, 15:06
Lokalizacja: stąd

Postautor: Aśka » 2013-02-04, 13:57

brumm,no opieka w tym szpitalu,z tego co piszesz,jest świetna :-)
Oby więcej takich szpitali!

Nati,trzymam kciuki,aby Ci się polepszyło.

brumm
Posty: 79
Rejestracja: 2012-05-22, 17:47
Lokalizacja: z miasta

Postautor: brumm » 2013-02-04, 15:16

http://robbwolf.com/2011/02/07/real-lif ... e-disease/ znalazlam historie chlopaka ktory wyzdrowiał z bb ze zmianami w mózgu po 3 latach terapii. Oprocz brania abaxow doustnie, domiesniowo i dozylnie, byl na diecie owocowo-warzywno- blonnikowej. Pisał, ze to było dla niego najtrudniejsze :)
sprobuje napisac do niego.

poczytałam amerykanskie fora podobne do naszego. wiele osób ze zmianami w mri podaje sie za wyleczonych. jedni po 6 miesiącach, inni po latach.

Zrobie sobie kawe i poszperam na niemieckich forach. W końcu Niemcy maja swój własny, podobny do ILADS, protokół leczenia.

Jaga2013
Posty: 55
Rejestracja: 2013-01-31, 21:55
Lokalizacja: Katowice

Postautor: Jaga2013 » 2013-02-04, 22:46

Gdzieś jakiś czas temu czytałam, że gdy podane zostaną sterydy a chory nie ma SM, ale Borelioze to bardzo trudno jest wyleczyc Boreliozę. Czy wie ktoś cos na ten temat, albo ma takie doświadczenia?
Argument, do zwalczenia Boreliozy potrzebny sprawny uklad immunolgogiczny. Sterydy podaje się w celu oslabienia ukladu immunologicznego w chorobach z autoagresji, aby organizm sam ze sobą nie walczył.

Awatar użytkownika
renia1286
Posty: 14352
Rejestracja: 2009-06-20, 09:28
Wiek: 59
Lokalizacja: Warmia

Postautor: renia1286 » 2013-02-05, 09:07

Jaga2013 pisze:gdy podane zostaną sterydy a chory nie ma SM, ale Borelioze to bardzo trudno jest wyleczyc Boreliozę. Czy wie ktoś cos na ten temat

Dlatego w trakcie diagnostyki najlepiej najpierw upewnić się czy nie chorujemy np. na boreliozę .
Nie potrzebuję skrzydeł by latać, potrzebuję ludzi, dzięki którym nie upadnę.

Krzysiek 1969
Posty: 7
Rejestracja: 2013-02-05, 14:49
Lokalizacja: szczecin

Postautor: Krzysiek 1969 » 2013-02-05, 15:25

Witajcie kochani.Dołączam do tematu.Pokrótce przedstawię swoją historię:
2008- diagnoza sm- (zawroty głowy, zaburzenia równowagi,oczopląs,niedowład spastyczny kończyn, ból głowy, okrutne zmęczenia i tak do dzisiaj)
2011 - 2 razy robiłem elisę w sanepidzie, 1 raz w przychodni zakaźnej -wyniki negatywne
2013 - styczeń -zrobiłem panel kompleksowy w Bytomiu i BINGO.
- bb jest w klasie igm- brak serologicznych cech przewlekłości zakażenia,
- bart. -aktywne,
- babesia- dodatni w igm,
- cpn - przebyte zakażenie,
Ostatnie wątki -Renia i Jaga. Zgadzam się z wami, ja brałem 3 razy sterydy,pomogły krótkotrwale ale na przestrzeni czasu bb szaleje sobie.
Mam wizytę 28.02 w Bytomiu. Zastanawiam się czy leczyć się ILADS czy skorzystać z leczenia standardowego w szpitalu zakaźnym.
Pozdrawiam.

Jaga2013
Posty: 55
Rejestracja: 2013-01-31, 21:55
Lokalizacja: Katowice

Postautor: Jaga2013 » 2013-02-05, 15:39

Ja interesowałam się kiedyś Boreliozą. To ciężka decyzja. Leczenie długotrwałe antybiotykami wybija większość krętków, ale zawsze coś zostaje. Układ odpornościowy musi sobie z tym poradzić. Szpitale leczą krótko co nie zawsze wystarcza, bo przy przetrwałej chorobie jak neuro, czy reumoborelioza to na pewno nie starczy. Tutaj tez trzeba bardzo wzmacniać organizm. Im sprawniejszy układ immunologiczny tym choroba postepuje powoli, uaktywnia się jak większosć chorób, pod wpływem np. silnego stresu. Myślę, że musisz poczytać sporo, aby wiedzieć co robić.

Czy możesz napisac, gdzie robiłeś w Bytomiu ten panel? Ile kosztują badania?
Moja rodzina ma wiele diwnych dolegliwości i może się przebabadamy pod kątem chorób odkleszczowych.

Krzysiek 1969
Posty: 7
Rejestracja: 2013-02-05, 14:49
Lokalizacja: szczecin

Postautor: Krzysiek 1969 » 2013-02-05, 19:36

Dzięki Jaga za radę.
Panel kompleksowy chorób odkleszczowych i koinfekcji robiłem u dr W www.wielkoszynski.webity.pl Na stronce są ceny (trochę drogo) i szczegóły. 5 lat z SM tak mnie sponiewierało, że zrobię wszystko by powalczyć z BB i koinfekcjami i w końcu poznać prawdziwą diagnozę choroby i moich dolegliwości.
Pozdrawiam waleczną Nati i wszystkich z błędną lub niepewną diagnozą.

Awatar użytkownika
renia1286
Posty: 14352
Rejestracja: 2009-06-20, 09:28
Wiek: 59
Lokalizacja: Warmia

Postautor: renia1286 » 2013-02-06, 07:17

Krzysiek 1969 pisze:Mam wizytę 28.02 w Bytomiu. Zastanawiam się czy leczyć się ILADS czy skorzystać z leczenia standardowego w szpitalu zakaźnym.

Witaj Krzysiek :-)
Chorujesz krótko, odwiedź może najpierw zakaźnika ze szpitala zakaźnego.
Nie potrzebuję skrzydeł by latać, potrzebuję ludzi, dzięki którym nie upadnę.

brumm
Posty: 79
Rejestracja: 2012-05-22, 17:47
Lokalizacja: z miasta

Postautor: brumm » 2013-02-06, 09:38

Krzysiek 1969 pisze: Zastanawiam się czy leczyć się ILADS czy skorzystać z leczenia standardowego w szpitalu zakaźnym.
Pozdrawiam.


Moim zdaniem nie warto iść do zakaźnego na standardowe leczenie.

Ja choruje krótko. Pierwszy rzut miałam rok temu. Zdiagnozowali u mnie (neuro)borelioze, poszłam do zakaźnego na 21 dni i wpadłam w swoista pętlę. Neurolodzy i zakaźnicy twierdza, że wyleczono skutecznie moją neuroborelioze i teraz mam SM.
A, że oficjalne (nie ilads) prace mówią, że rozstrzał w leczeniu biotraxonem wynosi od 3 do 8 tygodni (prof. Zajkowska) i w razie potrzeby można przedłużyć jeszcze, nie ma znaczenia dla neurologów, większości zakaźników z resztą też... W sumie zostałam w tym zakaźnym przeleczona 'pro forma', żeby neurolodzy mogli leczyć mnie na SM...

Jedyna nadzieję widzę w tym, ze pojedziesz na leczenie do kliniki neuroinfekcji do Białegostoku... Może ktoś z ekipy Prof. Zajkowskiej będzie rozsądniejszy niż zakaźnicy i neurolodzy.
Ja miałam pojechać na konsultacje właśnie do Białegostoku, ale nie mam już siły na bieganie od Annasza do Kajfasza... W sumie dr Kajfasz ( zakaźnik ze szpitala zakaźnego w Wawie, specjalista od bb) już rok temu powiedział mi, że mam borelioze i SM.

Aaa przypomniała mi sie dosyć zabawna historia.. zabawna w kontekście zaślepienia zakaźników. Będąc na oddziale poznałam 28 letnia dziewczynę z borelioza stawowo-kardiologiczną. 8 lat temu miała, kleszcza, rumień i od 8 lat jest leczona... mniej więcej dwa razy w roku kładą ja na oddział na 14 dni. Dziewczyna cały czas ma różne objawy i wysoce dodatnia ELISE. Lekarze jednak nie dopuszczają do siebie myśli, ze leczenie, które jej zalecają jest nieskuteczne. Wmawiają jej, ze ciągle gryzie ja kleszcz i stad coraz to nowe rzuty choroby i dodatnia ELISA... Jak u Kafki.... ;)

margora
Posty: 5
Rejestracja: 2012-04-24, 08:44
Lokalizacja: białystok

Postautor: margora » 2013-02-06, 14:06

Nie polecam dr Zajkowskiej i reszty ekipy z "żurawiej". Ta pani ma takie samo myślenie na temat sm jak reszta neurologów i zakaźników. Czytając jej prace myślałam, że ma odmienne myślenie, ale niestety wizyta u pani dr rozwiała moje wątpliwości. Najważniejsza jest elisa, a później western blot na bóle stawów dostałam na 25 dni unidoxu i to miało mnie wyleczyć jeśli by mi to nie pomogło to na pewno jest to inna choroba autoimmunologiczna. Poszłam do niej z prywatnym western blotem, to i tak powiedziała, że ten wynik nic nie znaczy jak nie jest zrobiona elisa, bo te dwa testy interpretuje się razem, więc dała mi skierowanie na nią i znowu musiałam czekać miesiąc na wizytę. I żeby pani dr mogła uznać, że jest to borelioza to musi z igm przejść w igg. Znam osobę ze wcześniejszą diagnozą sm, a później z bb to jej też powiedziała, że ma boreliozę wyleczoną, a objawy są od sm. A pierwsza moja w wizyta, u ziomków dr Zajkowskiej była 5 lat temu, po ugryzieniu kleszcza, to na elisę +-11, od 11 był wynik dodatni nie dostałam żadnego antybiotyku, nawet nie skierowano mnie na western blota tylko wypisano mi zaświadczenie że nie mam boreliozy. Więc sobie olałam ten temat, bo jak to nie wierzyć lekarzowi...

Aśka
Posty: 1192
Rejestracja: 2009-12-03, 15:06
Lokalizacja: stąd

Postautor: Aśka » 2013-02-06, 18:53

Krzysiek 1969 pisze:Zastanawiam się czy leczyć się ILADS czy skorzystać z leczenia standardowego w szpitalu zakaźnym.


Wg standardowych zakaźników boreliozę można wyleczyć w 21 dni :roll:

Uważam,ze to bzdura :20: W 3 tygodnie można wyleczyć anginę,ale nie borelkę :-/

Na Twoim miejscu poszukałabym lekarza od ILADS.

brumm pisze:Wmawiają jej, ze ciągle gryzie ja kleszcz i stad coraz to nowe rzuty choroby i dodatnia ELISA... Jak u Kafki....


:lol: :lol: :lol: cyrk normalnie z niektórymi zakaźnikami :!:
Ostatnio zmieniony 2013-02-06, 19:19 przez Aśka, łącznie zmieniany 1 raz.

Krzysiek 1969
Posty: 7
Rejestracja: 2013-02-05, 14:49
Lokalizacja: szczecin

Postautor: Krzysiek 1969 » 2013-02-06, 19:06

Dzięki dziewczyny za radę. Każda z Was ma swoją historię w diagnostyce i leczeniu.
Nie wiem, czy miesięczna terapia w szpitalu zakaźnym zlikwiduje bb i koinfekcje.
Nie mam już czasu na zabawę w kotka i myszkę(3 razy elisa negatywna), nie chcę wpaść w pętlę wyleczenia jak Brumm. Doświadczenie Margora i innych na tym forum skłaniają mnie do terapii ilads -chyba spróbuję na początek. Mam jeszcze chwilę czasu na decyzję. Zobaczymy jak będzie.
Pozdrawiam.


Wróć do „Bez diagnozy lecz z objawami”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 122 gości