SM czy borelioza

Niezdiagnozowani

Moderator: Beata:)

Panikara
Posty: 82
Rejestracja: 2013-01-25, 16:39
Lokalizacja: Warszawa

Postautor: Panikara » 2013-03-26, 14:11

joanna_nick pisze:Jestem na forum od niedawna, ale zdążyłam zauważyć, że borelioza budzi tu duże emocje - wielka prośba do Ciebie - może jednak spróbuj napisać o tych kryteriach, jakie musi spełniać zakażenie krętkami - nawet jeśli nie przekażesz tego tak jak lekarz, to może to komuś pomoże rozwiać jego wątpliwości - ma czy nie ma borelki


Ja naprawde boje sie poprzekrecac tego co powiedzial mi lekarz, ale postaram sie w skrocie. Na poczatek przypomne jakie ja mam objawy tj: zaczelo sie od: zawroty glowy, uczucie niestabilnosci ruchowej ,szumy w uszach i zatykania, mrowienia calego ciala, bardzo silne wibracje w nogach i posladkach, problemy ze wzrokiem, brak ostrosci czasem, dretwienia, skakania poszczegolnych miesni, a to w oku, a to w udzie itp, bole glowy, cierpniecia rak, twarzy, jakies niedowlady, przeczulice, bole kr. ledzwiowego, szyjnego, bezsennosc, mrowienia jezyka, ust, policzka, problemy hormonalne (czasem nawet po 3 miesiaczki w miesiacu) placzliwosc, rozdraznienie, bole stawowe, a to reki, potem kolana, gdy wstaje rano puls bije mi jak szalony, jestem zesztywniala. Duzo z nich przeszlo, czesc jest nadal mniejsze, dokuczliwe, przechodzi, a to wraca. Na podstawie tego oraz testu WB, doktor powiedzial, ze w boreliozie tych dodatnich prazkow musi byc sporo, nawet kilkanascie, poza tym zmiany ida z kilku narzadow, mozg, serce, pluca stawy itd. Powiedzial, ze niewykluczone, ze mialam kontakt z ta bakteria, ale zapewnil mnie ze juz jej nie mam, ten dodatni prazek u wiekszosci pokaze, ze organizm mial kontakt z jakimis bakteriami. Zapewnil mnie rowniez, ze gdybym miala czysto teoretycznie borelioze to dobrze trafiony antybiotyk zabije co ma zabic juz nawet w 5 dni. Ja pytalam doktora nawet o to czy borelioza moze byc przenoszona droga plciowa, bo przez ostatnie 3 tygodnie bylam przerazona, ze i moj narzeczony ja ma, bo tez go boli czesto w barku ( dodam ze jest bardzo umiesniony, a silowania to jego drogi dom), bo dr Kurkiewicz od ILADS i jego sekretarka!! kazali mu przyjechac i leczyc sie na borelioze, bo inaczej bedziemy sie zarazac non stop, mojej mamie tez kazali sie leczyc, bo byla ze mna na wizycie!! Pan profesor absolutnie zaprzeczyl temu i jasno powiedzial, ze nie! borelioza nie jest przenoszona droga plciowa. Jeszcze apropo np. refluxu zoladkowo przelykowego, ktory posiadam zdiagnozowany na gastroskopi wiele lat temu a krazacej tu w necie opini, ze ooo to tez jeden z objawow, ktory powoduje borelioza, otoz prawda jest taka, jemy scierwo to i jedzenie nam sie bedzie cofac, nadkwasota gotowa! Wystarczy obejrzec sobie program na tvn style "wiem co jem wiem co kupuje" Bosackej i posluchac o ulepszaczach smakowych, konserwujacych i co one powoduja. Wiekszosc z nich daje refluxy, bole glowy i przerozne, przerozne zaburzenia w organizmie. Pan doktor z zalecen dla mnie oprocz znalezienia dobrego neuro-psychiatry, zalecil dietke lekkostrawna i jak najbardziej naturalna, powiedzial, ze powinnam nauczyc moj organizm regularnosci by pozbyc sie np. bezsennosci -wstawac o tej samej porze, jesc o tej samej porze, nawet kochac sie o tej samej porze, ale tylko po Bozemu hihihihi posmialismy sie z doktorem ;-) klasc sie spac o tej samej porze np. 22 tylko po to by usnac przed polnoca. To wazne by zasypiac przed polnoca. Zalecil by wzmocnic odpornosc.
joanna_nick pisze:ciekawa metoda diagnozowania nerwicy - szkoda, że na mnie nikt tego nie próbował
Co do tego przycisniecia palcow do klatki piersiowej.To nie byl pierwszy lekarz ktory u mnie to tak sprawdzal.Ponoc jesli u kogos slady po nacisnieciu utzymuja sie jakis czas nie znikaja od razu to jest to osoba z nerwica.Pierwszy raz u mnie powiedzial to gastrolog gdy 10 lat temu leczylam wlasnie reflux i tak naprawde panikowalam bardzo podobnie jak teraz,ze sie dlawie ,dusze nie jadlam schudlam 20 kg. No coz nie bez powodu moj nick. Zebyscie wiedzieli ile "chorob "ja juz przeszlam w swoim zyciu.... a najgorsze jest to ze nie wierzylam nigdy ani jednemu lekarzowi. Potrafilam byc z jednym jakims objawem u 7 lekarzy i wedlug mnie wtedy kazdy sie mylil! Dopiero teraz widze do jakiego stanu doprowadzilam sie na wlasne zyczenie. Ale i z tym dam rade:) pozdrawiam
Ostatnio zmieniony 1970-01-01, 01:00 przez Panikara, łącznie zmieniany 1 raz.

tomakin
Posty: 316
Rejestracja: 2008-12-08, 09:18
Lokalizacja: jelenia góra
Kontaktowanie:

Postautor: tomakin » 2013-03-26, 14:23

jessu, Panikaja, weź uzupełnij ten magnez....

A o objawach boreliozy naprawdę nie ma co pisać. Jest to choroba na tyle rzadka, że nie sądzę, aby więcej jak 2-3 osoby na forum faktycznie ją miały, a może nawet to nie. Paru osobom wyszły graniczne / dodatnie testy, ale to mogła być jakaś drobna infekcja gdzieś w kolanie czy nawet zwykła pamięć serologiczna, bez znaczenia dla ogólnych objawów. Kiedyś zgłosił się do mnie gość z faktycznie istniejącą boreliozą, na którą chorował przez kilkanaście lat. Wszystko jak powinno być, chyba kilkanaście prążków, mega wysokie wyniki Elisa. Cała ta borelioza mieściła się w jednym łokciu - nic innego nie zostało zaatakowane (a w każdym razie nie miał żadnych innych objawów). Fakt, że łokieć prawie do wymiany po tych kilkunastu latach z boreliozą, ale to tyle jeśli chodzi o konsekwencje kilkunastu lat chorowania. I gdyby teraz ten gość zachorował jednocześnie na stwardnienie rozsiane (bo statystycznie miał na to szanse, takie same jak reszta populacji), mógłby sądzić że jego choroba to tak naprawdę borelioza i antybiotykami się wyleczy. A nie byłaby to prawda.

Panikara
Posty: 82
Rejestracja: 2013-01-25, 16:39
Lokalizacja: Warszawa

Postautor: Panikara » 2013-03-26, 14:25

tomakin pisze:
"Nie ma czegoś takiego jak "próba palców", gość to zrobił z dwóch powodów, albo

a. chciał sprawdzić po prostu reakcję na takie coś
b. tak o sobie przycisnął, żeby wmówić Ci nerwicę i zastosował psychologiczną sztuczkę polegającą na pokazaniu tricku zwiększającego wiarygodność. Co innego gdy lekarz mówi "nerwica bo ja mówię", a co innego gdy podpiera się "naukowym testem".


Ja nie bede sie wymadrzac, ale znam ludzi bez nerwic i problemow zdrowotnych, u ktorych takie glupie przycisniecie palcow do klatki piersiowej nie zostawia sladow. Znikaja od razu. U mnie te slady utrzymuja sie nawet i z 15-20 minut. W tym momencie nie ma to znaczenia co powoduje taka reakcje, czego niedobory, bo to jasne, ze niedobory np mega3, magnezu czy innych powoduja problemy zdrowotne
Ostatnio zmieniony 1970-01-01, 01:00 przez Panikara, łącznie zmieniany 1 raz.

tomakin
Posty: 316
Rejestracja: 2008-12-08, 09:18
Lokalizacja: jelenia góra
Kontaktowanie:

Postautor: tomakin » 2013-03-26, 14:40

....ale znasz też ludzi bez nerwic, u których ślady zostają przez kilkanaście minut, oraz totalnie znerwicowanych ludzi, u których ślady znikają po paru sekundach. Sprawdź u paru znajomych, jak nie boisz się że będą dziwnie patrzeć :D

To naprawdę nie jest żaden test który cokolwiek wykaże - może poza stanem ukrwienia skóry i szybkością reakcji naczyń włosowatych (czy co tam odpowiada za powrót ukrwienia albo te ślady, nie wiem, może histamina...). Na próbę sobie nacisnąłem i z 5 minut mi już nie schodzi czerwona plama.

//edit

ale tylko w jednym miejscu, nacisnąłem na próbę w kilku - dopiero na samej górze, gdzie skóra jest najcieńsza - ślady zostały i są. W innych miejscach zeszły po paru sekundach, heh - może na tym polega "test", naciska się w miejscu gdzie ślad zostaje, potem pacjent sprawdza na znajomych i naciska w innym miejscu - i już można mu wmówić nerwicę, bo przecież widzi, że innym ślad znika...

Panikara
Posty: 82
Rejestracja: 2013-01-25, 16:39
Lokalizacja: Warszawa

Postautor: Panikara » 2013-03-26, 15:23

tomakin

Ja opisujac moja ostatnia wizyte u profesora, nie mialam na celu diagnozowania sobie nerwicy, a juz tym bardziej doktor nie zdiagnozowal nerwicy u mnie. Opisalam jedynie to co lekarz powiedzial w sprawie boreliozy. Ale jedno wiem, ze mam predyspozycje do wmawiania sobie wielu chorob i objawow i widze to juz od wielu lat. Problem polega na tym, ze w chwili kiedy przychodzi u mnie jakas dolegliwosc i jest ona np. zupelnie inna od poprzedniej, ktora mialam np. miesiac temu czy rok temu to nakrecam sie, czytam o chorobie i nagle okazuje sie, ze z chwila kiedy czytam o "typowym objawie" jakiejs choroby, do ktorej pasuje moj objaw to natychmiast zaczynam i ja go odczuwac. Tak mialam np. w zeszlym roku gdy wiecznie mialam wrazenie splywajacej wydzieliny z gardla. Zaczelam zagladac sobie do gardla non stop, az tak zaczelam gleboko zagladac, ze zobaczylam swoja chrzastke naglosniowa i co? panika!! co to jest? o Boze, zaraz sie udlawie, co mi wystaje z gardla? No i sie zaczal moj trwajacy 5 miesiecy koszmar. Mimo rezonansu magnetycznego nie uwierzylam lekarzom, ze z moja naglosnia jest wszystko ok, mimo endoskopii laryngologicznej nie uwierzylam lekarzowi, ze naglosnia nie jest spuchnieta i ze taka moja uroda, ze ja widze gdy zajrze do gardla. Zaczelam latac od lekarza do lekarza, bo naczytalam sie w internecie, ze od opuchnietej naglosni mozna sie udusiac. Tak jak nie mialam innych dolegliwosci procz wydzieliny sciekajacej z zatok przynosowych jak okazalo sie po pol roku prawie, tak doszly mi takie dusznosci, ze mialam wrazenie, ze zejde z tego swiata, po przeczytaniu kolejnego artykulu, nie moglam glosniej wypowiedziec slowa, bo przeciez "mialam opuchnieta naglosnie". Nie spalam pol roku!! bo sie balam. Wmowilam sobie kolejna chorobe. Dopiero po tym jak zatruwalam zycie ludziom na forum laryngologicznym, czy tak maja czy nie maja, kilku lekarzy, kolejny zmarnowany urlop by przyleciec do Polski do innego "lepszego laryngologa" mi przeszlo. Bo ktos mnie uspokoil i udowodnil, ze to normalne, ze wiele osob tak ma. Jedni ja widza, inni nie. Ja i wielu innych lekarzy nazywaja to hipochondria badz nerwica, a to czy te moje schizy powoduje brak magnezu, swiezego powietrza, czy makreli co dzien na sniadanie to juz oczywiscie inna kwestia i jak najbardziej zgadzam sie z tym, ze braki wielu rzeczy powoduja u nas w cudzyslowie nerwice. Ja wszystkie moje doswiadczenia kieruje do osob NIEZDIAGNOZOWANYCH, do osob ktorym lekarze niczego nie znalezli mimo bardzo licznych i kompleksowych badan. Nie bez powodu lekarz neurolog na 1 wizycie zapytal mnie, czy w ostatnim czasie mialam jakies silne przezycia, mimo wszystko dajac skierowania na rezonanse i inne badania. Kurcze ja wciaz czekam jeszcze na wynik rezonansu kregoslupa szyjnego, ale uwierzcie mi, ze jak powiedza, ze jest spoko to zlewam te wszystkie choroby, biore sie za zdrowe odzywianie, suplementy i inne spojrzenie na swiat:) Pozdrawiam Cie tomakin mimo, ze umiesz podniesc cisnienie, a lekarz zabronil mi sie stresowac ;-) Gadasz dobrze tylko nie badz azzzzz takkkkk doslowny i nie trzeba ludziom udowadniać wszystkiego badaniami, naprawde nie trzeba.
Ostatnio zmieniony 1970-01-01, 01:00 przez Panikara, łącznie zmieniany 1 raz.

aleksiej
Posty: 55
Rejestracja: 2012-06-12, 20:52
Lokalizacja: pomorskie

Postautor: aleksiej » 2013-04-24, 22:01

hej koledzy i koleżanki
Podzielę się z Wami moimi ostatnimi przeżyciami chorobowymi.
Generalnie koniec roku i początek nowego był koszmarny, jak wcześniej pisalem. Dla przypomnienia, ledwo co chodziłem, wspomagałem się kulami. Bylem wtedy na doksycyklinie, metro i azitroksie. W lutym moja neurolog (sm) zabrała mnie na sterydy. Poszedłem tam w porozumieniu z ILADS. 5 dawek solu. Nie postawiło mnie to na nogi. Doszło podwójne widzenie.
W następnym tygodniu zacząłem nowy zestaw abx. Biotrakson 2gmprzez 4 dni/7, tyni 14d/28, azitrox 3d/7.
Jestem aktualnie po 32 wlewach.
Stanąłem na nogi, chodzę samodzielnie, wprawdzie wolno, ale zawsze coś. Spastyka nie dokucza tak bardzo (baclofen odstawiony, bo wg mnie przestał działać na mnie). Stopotrząs występuje po wysiłku.

Pomocniczo 2 razy w tygodniu chodzę na ozonoterapię (spotkałem tam także osobę chorującą na BB, która przychodzi 3 razy w tygodniu). Ozonoterapia podobno działa bakteriobójczo i grzybobójczo.
Koledzy i koleżanki czy słyszeliście o takiej terapii, co o tym myślicie?

Oprócz tego intensywna, w większości samodzielna rehabilitacja. Codziennie ćwiczenia lub basen.

Moja rodzinna lekarka jak mnie ostatnio zobaczyła, nie mogła uwierzyć w to że chodzę samodzielnie i nie chwieję się jak brzoza na wietrze.

Na ciąg dalszy leczenia dostałem receptę na 60 wlewów biotraksonu 2g + tyni + azitrox.
Generalnie na chwilę obecną czuję się dobrze, czego i Wam z całego serca życzę. :-)
SM czy BB, oto jest pytanie.
SM od 2007 r. / BB październik 2012 LTT dodatni.

Awatar użytkownika
zosiasamosia
Posty: 5081
Rejestracja: 2011-07-26, 12:28
Lokalizacja: Całkiem fajna ;)

Postautor: zosiasamosia » 2013-04-24, 22:10

aleksiej pisze:Ozonoterapia podobno działa bakteriobójczo i grzybobójczo.
Koledzy i koleżanki czy słyszeliście o takiej terapii, co o tym myślicie?

Aleksiej, kilka słów odnośnie ozonoterapii znajdziesz << TUTAJ >>, ewentualnie można podjąć dyskusję również w << TYM >> temacie.
.........jest coś, co Nas łączy....... :wink:

beta13
Posty: 131
Rejestracja: 2012-08-05, 21:58
Lokalizacja: Kraków

Postautor: beta13 » 2013-04-24, 23:05

Hej Aleksiej ! Długo Cię nie było. To świetnie że czujesz się dobrze !!

korek25
Posty: 9
Rejestracja: 2012-12-25, 17:40
Lokalizacja: Polska

Postautor: korek25 » 2013-04-26, 07:23

Tak sobie czytam to co wypisuje Tomakin i jestem tym przerażony... Proszę przeczytajcie pracę dr Zajkowskiej na temat neuroboreliozy:
http://www.borelioza.org/materialy_lyme ... elioza.pdf
Polecam szczególnie stronę nr 20. To nijak się ma do postów Tomakina.
Pozdrawiam.

Aśka
Posty: 1192
Rejestracja: 2009-12-03, 15:06
Lokalizacja: stąd

Postautor: Aśka » 2013-04-26, 14:59

aleksiej, to super,że dobrze się czujesz :23: Oby takie dobre samopoczucie cały czas się utrzymywało :-)
A bierzesz jeszcze Copaxone?

Pozdrawiam!

joanka
Posty: 560
Rejestracja: 2012-07-08, 20:55

Postautor: joanka » 2013-04-26, 16:28

aleksiej,
rewelacja,oby tak dalej :-)
Badania w dziedzinie medycyny dokonały tak olbrzymiego postępu, że dziś – praktycznie biorąc – nikt już nie jest zdrowy.
Bertrand Russell
SM 1999-2012, LTT dodatnie 2013-bb ?

nati_1978
Posty: 2484
Rejestracja: 2009-03-12, 19:59
Lokalizacja: Chorzów

Postautor: nati_1978 » 2013-04-27, 22:38

Hello :) Dawno nie pisałam...Od 06 lutego nie biorę abxów.Mój woreczek nie wytrzymał i prawie pękł - od tego czasu nie biorę też abxów - czuję się rewelacyjnie ;) ;)Wierzę,ze trzy letnia terapia leczenia bb postawiła mnie na nogi i że teraz będzie już tylko lepiej...Tego Wam również życzę :*
Nadzieja umiera ostatnia ...

beta13
Posty: 131
Rejestracja: 2012-08-05, 21:58
Lokalizacja: Kraków

Postautor: beta13 » 2013-04-28, 09:59

Hej! Oglądaliście ostatni odcinek "Na dobre i na złe"? Pacjent z boreliozą się pojawił ... Na szczęście nie zadzwonili do Tomakina na konsultacje i potraktowali go poważnie :mrgreen:

Lukaszuy
Posty: 76
Rejestracja: 2013-01-03, 00:02
Lokalizacja: Konin

Postautor: Lukaszuy » 2013-04-28, 17:41

Heh, oglądałem własnie, zawsze rozwala to jakie lekarze w filmach maja podejście do ludzi. Jakby w rzeczywistości było tak chociaż w połowie..:) Postacią obrazującą postawę polskiego lekarza w telewizji jest chyba jedynie dr House ( wyłączając moment, w którym stawia trafna diagnozę oczywiście :)
Jeśli chodzi o bolerioze to jest ona znacznie popularniejsza niż niektórzy twierdzą.
Ostatnio czytałem artykuł o badaniach w jakiejs polskiej wsi na wschodzie, znajdującej sie w lesnym terenie, w którym kleszcze wystepuja w duzej populacji.
Okazało sie, że na 60 osob 13 było zarażoych, z czego trójka miała objawy.
W gabinecie diagnostyki można znalesc ulotke, na której twierdzą, że rocznie bolerioza zaraza sie rocznie ok 60 tys Polaków, wiec to nie jest wcale taka rzadkość jak niektórzy twierdza :)
Ostatnio zmieniony 1970-01-01, 01:00 przez Lukaszuy, łącznie zmieniany 1 raz.

Lenka3
Posty: 193
Rejestracja: 2009-02-17, 17:16
Lokalizacja: Jaworzno

Postautor: Lenka3 » 2013-04-28, 18:08

Hej nati_1978 pozdrawiam ;-)
"Człowiek jest człowiekiem wtedy.......Gdy potrafi wywołać na twarzy drugiego człowieka nawet krótki szczery uśmiech "


Wróć do „Bez diagnozy lecz z objawami”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 50 gości