SM czy borelioza

[homag]

Karolina, Twoje posty też się czyta fajnie, bo wszystko co opisujesz, znasz z z własnego podwórka. I do tego same konkrety.
A moje doświadczenie, to raczej pod tytułem - jak się nie przewrócisz, to się nie nauczysz.

nie wiemy jak leczyć tą późną borelizoę

Wg. mnie nie antybiotykami. Raczej dietą, ziołami i ciągłym wzmacnianiem naszego osłabionego systemu odpornościowego. Osłabiona odporność - tu jest chyba problem. A co ją niszczy - chemioterapia. Dlatego " wsadzanie " sobie do organizmu tysiąca antybiotyków wg. mnie jest bez sensu. Śmiesznie brzmią te słowa od kogoś, kto przez miesiąc jadł ich setki.
Raczej nie ma takiej możliwości, by przy ILADS- ie nie zagrzybić się. Dlatego odporność na pierwszym miejscu.

Tylko lekarz ilads chcial dac konska dawke lekow

Takich dawek nawet koniom się nie podaje.
Pozdrawiam.

[joanka]

przy czym konie są jakby większe
wracając do tematu -ja też jestem bezbólowa no może poza upiornymi ciągłymi bólami głowy ,stawy pobolewają ale raczej bardzo delikatnie
w chwili obecnej kończę 5 miesiąc abaxów i to cięzkich :keimax+minocyklina -jak to wyłykam zrobię ponownie LTT i zobaczymy -jeśli wyjdzie dobrze -dropsom zrobię pa,pa
natomiast po długich przemyśleniach odnośnie interferonów i ich ewentualnego modyfikującego wpływu na przebieg choroby -borąc pod uwagę mój skromny przypadek -14 lat i 3 epizody neurologiczne-( w chwili obecnej EDDS 0)-raczej się na nie nie zdecyduję w obawie ,że coś co zakrawa na łagodne może się "zezłośliwić"

[homag]

Nie chcę i jestem na prawdę daleki od udowadniania sobie czy komuś, że jest tak, a nie inaczej, lecz gdybym miał 0 ( marzenie ) w skali EDDS tak jak Ty, nie ma takiej opcji, abym wziął chemię do ust, no chyba, że alkohol, bo on teraz też robiony na prochach.
A ciut poważniej, bolącą głowę w dniu dzisiejszym ma 30 procent Polaków.. ja zrezygnowałem z " mordowania " swojego organizmu w trakcie minocykliny, bo była bezlitosna dla moich nóg.
Podejście do interferonów masz zdrowe.

[joanka]

starałam się podejśc do problemu tak w miarę zdroworozsądkowo
-skoro sa objawy i mniej więcej potwierdzenie w badaniach -należałoby tę upiorną bb w miarę mozliwości przeleczyć (krócej lub dłuzej w zalezności od upowobania )-ale przeleczyć trzeba-takie mam stanowisko -zreszta za namową swojej neurolog,która widząc wyniki badań mi to zaleciła-i leczę się głownie dla spokoju sumienia,ze zrobiłam wszystko co mogłam

[Raphael]

Byłęm wczoraj u rodzinnego po skierowanie do poradni SM i zapytałem go czy jak zrobię badania na borelioze i będą pozytywne to czy mogę przychodzić, żeby pielęgniarki podawały mi Biotrakson powiedział, że nie ma problemu. Jak czytam te różne tematy to na ogół ludzie mają z tym problem, mam dobrego rodzinnego

[Raphael]

Miałem to napisać we wcześniejszym poście, ale zapomniałem. Od kilku tygodni czuje, że cały czas jest mi zimno, chodzę ubrany w grube bluzy, nawet wtedy jak było ciepło. Przez kilka ostatnich dni mierzyłem temperaturę i jest równe 36 stopni. Czy takie objawy mogą być spowodowane boreliozą? Miesiąc temu byłem na SOLU w szpitalu.

[joanka]

mnie też w ubiegłym roku bylo strasznie zimno.mąż tak palił w kominku,ze mi się firanki na karniszu stopiły od zbyt wysokiej temperatury,która w domu sięgała 27-28 stopni-reszta rodziny mało się nie roztopila a ja chodzilam w golfiku ,na to seweterek i na to jeszcze polarek

[joanna_nick]

Miałem to napisać we wcześniejszym poście, ale zapomniałem. Od kilku tygodni czuje, że cały czas jest mi zimno, chodzę ubrany w grube bluzy, nawet wtedy jak było ciepło. Przez kilka ostatnich dni mierzyłem temperaturę i jest równe 36 stopni. Czy takie objawy mogą być spowodowane boreliozą? Miesiąc temu byłem na SOLU w szpitalu.

nie mam pojęcia co do boreliozy... natomiast obniżona temperatura ciała + odczucie zimna, chociaż innym jest ciepło, to bardzo typowe objawy niedoboru hormonów tarczycy - powiedziałabym, ze klasyczne. Badałeś tarczycę?

mnie też w ubiegłym roku bylo strasznie zimno.mąż tak palił w kominku,ze mi się firanki na karniszu stopiły od zbyt wysokiej temperatury,która w domu sięgała 27-28 stopni-reszta rodziny mało się nie roztopila a ja chodzilam w golfiku ,na to seweterek i na to jeszcze polarek

a jakie wówczas miałaś wyniki TSH i hormonów tarczycy? bo to taka klasyka, że hej

[Raphael]

Badałeś tarczycę?

Miałem robione USG i tarczyca w porządku.

[joanna_nick]

usg - ok, ale czy miałeś robione poziomy hormonów i przeciwciał tarczycy? bo widzisz usg to je także miałam w porządku [a byłam chora na przewlekłe zapalenie tarczycy], niedoczynność bynajmniej nie musi być widoczna w usg, w każdym razie nie dla każdego widoczna - nie, absolutnie nie chcę wmawiać Ci choroby, po prostu przy takich objawach imho należy wykluczyć przyczynę od tarczycy. Nie jestem lekarzem, pojęc ia nie mam jakie inne dolegliwości mogą dawać podobny efekt, więc nie musisz się moim zdaniem kierować, mówię tylko z własnego doświadczenia [ponieważ usg i poziom hormonów tarczycy miałam w normie, to lekarze nie zdiagnozowali mi choroby, mimo iż już dawała ewidentne objawy - no niestety ja nie wiedziałam wówczas, że to objawy niedoczynności i że należy wykonać więcej badań]

[Raphael]

Byłem dzisiaj u neurologa i zmienił zdanie co do mojego SM. Powiedział, że moje wyniki badań nie wskazują na SM tylko coś innego, ale on nie wie co to może być. Jakiś stan zapalny, który powoduje powstawanie ognisk demielinizacyjnych. Mam zrobić kontrolny rezonans głowy. Według niego musiałbym mieć ogromnego pecha, żeby u mnie SM tak się rozwijało i dawało takie objawy. Że to jak wygrać w totka. Zapytałem co myśli w takim razie o boreliozie, a on, że WB wyszedł ujemny to nie mam borelki. Zobaczymy co wyjdzie jak zrobię LUAT.

[joanna_nick]

Stan zapalny, który powoduje powstawanie ognisk demielinizacyjnych? hmmm... to ciekawe - mnie powiedzieli, że to musi być inna choroba demielinizacyjna [też mam stwierdzone demielinizacje] i że takich chorób jest kilkanaście... nic z tego nie rozumiem.

A co do boreliozy - nie myslałeś o zrobieniu tego testu z rozbiciem kompleksów immunologicznych? Tak na moją logike to powinno byc badanie chyba wiarygodniejsze niż LUAT, no i nie trzeba robic zadnej prowokacji.

tutaj o tym pisałam...

badanie wykonuje Instytut Reumatologii w W-wie, podobno także wysyłkowo. Koszt stacjonarny 336 zł.

[Raphael]

Ja czytałem, że tylko na miejscu to robią. Jak pójdę do lekarza od borelki to się go zapytam o to badanie jeszcze.

[BASIA 1]

Witam! Czy ktoś próbował Citrosept? http://www.bing.com/search?q=24+latek+z ... orm=IE8SRC. Może warto sprobowć???

[tipi]

Hej Basiu, ta wklejona historia jest jak miód dla mojjego serca:)
tak ja tez bralam citrosept przez jakies 10 dni przed western blotem ktory wyszedl pozytywnie i na tej podstawie rozpoczelam leczenie