SM czy borelioza

Niezdiagnozowani

Moderator: Beata:)

Aśka
Posty: 1192
Rejestracja: 2009-12-03, 15:06
Lokalizacja: stąd

Postautor: Aśka » 2013-02-06, 19:20

Krzysiek 1969, mam nadzieję,że podejmiesz trafną decyzję.
Pozdrawiam!

margora
Posty: 5
Rejestracja: 2012-04-24, 08:44
Lokalizacja: białystok

Postautor: margora » 2013-02-06, 19:20

Jeszcze jedna rzecz, dowiedziałam się od zakaźnika, że kleszcze nie przenoszą bartonelli. A w ogóle te wszystkie badania na koinfekcje to są takie wg niego naciągane. I gdybym ja rzeczywiście miała bartonellę to na pewno byłabym w bardzo złym stanie. A mam ją w igm i igg. Także ja nie polecam zakaźników w leczeniu przewlekłej boreliozy.

Aśka
Posty: 1192
Rejestracja: 2009-12-03, 15:06
Lokalizacja: stąd

Postautor: Aśka » 2013-02-06, 19:23

margora pisze:Jeszcze jedna rzecz, dowiedziałam się od zakaźnika, że kleszcze nie przenoszą bartonelli.


yyyyy :roll: to wg tego zakaźnika kto przenosi bartonellę? :shock: gołębie? chomiki? :-P



Bartonella bardzo często występuje w kleszczach:

http://borelioza.gazetka.eu/teksty.php? ... Koinfekcje

margora
Posty: 5
Rejestracja: 2012-04-24, 08:44
Lokalizacja: białystok

Postautor: margora » 2013-02-06, 20:07

koty... Miałam ochotę podrzucić mu publikację z PZH o tym, że kleszcze jednak przenoszą bartonellę.

Mikolajyou
Posty: 38
Rejestracja: 2012-06-03, 02:44
Lokalizacja: polska

Postautor: Mikolajyou » 2013-02-06, 20:19

Cześć

Ostatnio jakoś się nie udzielam, tylko czytam sobie od czasu do czasu co słychać.
Bo ja już swoje zdanie na ten temat wyrobiłem, ale nie ukrywam że trochę mi to zajęło.
1 pozdrawiam wszystkich
2. Krzysiek 1969 cześć, powiem ci tak jak sam piszesz że historię ludzi skłania cię do leczenia,
to ja powiem tak-historie takie jak twoje skłaniają mnie do kontynuowania leczenia :) - czyli kolejna soba – wybacz ale taka prawda – jedna z wielu

3 jak.margora napisałaś o tej bartonelli: i czytam fora ponieważ większość rzeczy jakie tu wrzucamy zakrawają o paradoks, jak z tą bartonellą, czy innym historiami,
albo standard 21 dni na borelkę –no może tego samego dnia co kleszcz ugryzł ale później po miesiącach latach od zakażenia to już powinien być dawno obalony ponieważ gro ludzi ma nawroty
nie sądziłem że kiedykolwiek w życiu znajdę sie w takim matrixie jakim jestem teraz,
ale z 2 strony jak ludziom z rakiem brakuje chemii do leczenia- jak jakiś czas temu o tym głośno było w tv, bo ktoś zapomniał zamówić czy jakoś tak

ps. matematyka królową nauk
jeśli w Polsce 38 000 000 ludzi jest około 60 tys osób z SM to dziwne jest że coraz częściej jest w diagnozie sm i borelioza, albo patrząc na liczby z innej strony w Polsce 38 mil ludzi np w 2007 9 tys miało boreliozę to chyba za dużo z nich ma np. Później SM, RZS czy problemy kardiologiczne itd czy inne, może jak by rozpisać to matematycznie np. Zależność statystyczna zmiennych losowych czy jakoś tak - jakiś matematyk by wiedział lepiej – to ciekawe dane by wyszły
ile osób ma boreliozę hmmm 2 x 3x 5x 10 x tyle na co wskazują oficjalne dane
a są leczeni na coś innego
ale każdy człowiek musi sam przeanalizować dane w swojej głowie, i podjąć sam decyzję

ale jak ktoś kiedyś mądrze mi powiedział musi upłynąć jeszcze "trochę" czasu żeby poglądy i spojrzenie na ten problem zmieniło się

pozdrawiam wszystkich i dużo zdrowia życzę
i na 14 lutego miłości

<mikolaj>

joanka
Posty: 560
Rejestracja: 2012-07-08, 20:55

Postautor: joanka » 2013-02-06, 22:24

Odnośnie statystyki-tylko nie pamiętam gdzie to czytałam - jeśli tutaj na forum to przepraszam autora za pominięcie.
W Niemczech rejestruje się co roku około 100.ooo nowych przypadków zachorowań na bb, w Polsce tylko 9.ooo

albo mamy mniej kleszczy :shock:
albo są mniej zjadliwe ;-)
albo przestrzegają granic państwa ;-)
...albo diagostyka jest do bani :20:
Ostatnio zmieniony 1970-01-01, 01:00 przez joanka, łącznie zmieniany 1 raz.
Badania w dziedzinie medycyny dokonały tak olbrzymiego postępu, że dziś – praktycznie biorąc – nikt już nie jest zdrowy.
Bertrand Russell
SM 1999-2012, LTT dodatnie 2013-bb ?

Aśka
Posty: 1192
Rejestracja: 2009-12-03, 15:06
Lokalizacja: stąd

Postautor: Aśka » 2013-02-07, 00:11

joanka pisze:albo mamy mniej kleszczy

albo są mniej zjadliwe

albo przestrzegają granic państwa

...albo diagostyka jest do bani


wydaje mi się,że to ostatnie :-P

brumm
Posty: 79
Rejestracja: 2012-05-22, 17:47
Lokalizacja: z miasta

Postautor: brumm » 2013-02-07, 15:44

joanka pisze:Odnośnie statystyki-tylko nie pamiętam gdzie to czytałam - jeśli tutaj na forum to przepraszam autora za pominięcie.
W Niemczech rejestruje się co roku około 100.ooo nowych przypadków zachorowań na bb, w Polsce tylko 9.ooo

albo mamy mniej kleszczy :shock:
albo są mniej zjadliwe ;-)
albo przestrzegają granic państwa ;-)
...albo diagostyka jest do bani :20:


Nieeee, to dlatego, ze Niemców jest ponad 80 mln a nas tylko niecałe 40 :P zartuje oczywiście...

Niemcy maja własne zalecenia odnośnie leczenia bb. Jest to protokól przypominajacy zalecenia ILADS. Jeśli ktoś chce, moge podesłać...
Szkoda, ze nasi lekarze zakaźnicy nie czerpia z doświadczen jednego z najlepszych systemów opieki zdrowotnej w Europie i na świecie.

nati_1978
Posty: 2484
Rejestracja: 2009-03-12, 19:59
Lokalizacja: Chorzów

Postautor: nati_1978 » 2013-02-12, 07:32

Po 3 latach leczenia abxami pozbyłam sie pęcherzyka żółciowego....
Robie teraz przerwę w leczeniu - bo swieżo po operacji chcę,żeby mój organizm odpoczął i sie zregenerował...Uważajcie na każdy ból po prawej stronie !!! Pamiętajcie,że skutniek ubocznym Biotraksonu może być powstawania złogów w pęcherzyky żółciowym !!! Ja tego niestety nie doczytałam na ulotce a lekarz mi sam nie powedział (brałam 4 gr) :20: :20: :20: :20: :20:
Nadzieja umiera ostatnia ...

joanka
Posty: 560
Rejestracja: 2012-07-08, 20:55

Postautor: joanka » 2013-02-15, 11:07

nati_1978,
nie martw się -bez pęcherzyka idzie żyć ,nawet całkiem znośnie ;-)
ja drugi tydzień łykam abaxy,herksów wielkich nie ma,tylko momentami serce wali jak oszalałe,a nigdy tego nie miałam,poza tym waga.....5 kg w dół :mrgreen:
Badania w dziedzinie medycyny dokonały tak olbrzymiego postępu, że dziś – praktycznie biorąc – nikt już nie jest zdrowy.
Bertrand Russell
SM 1999-2012, LTT dodatnie 2013-bb ?

beta13
Posty: 131
Rejestracja: 2012-08-05, 21:58
Lokalizacja: Kraków

Postautor: beta13 » 2013-02-16, 16:16

Ja po biotraxonie wyhodowałam sobie w woreczku kamień 8 mm. Nie daje żadnych objawów, dowiedziałam się o nim przypadkiem przy okazji usg nerek.. A zawsze przy biotraxonie zażywałam cholestil 3x1 który powinien temu zapobiec... Nati, mimo przerwania abax nie zapominaj o grzybkach.. Dla mnie teraz one to największy problem :-/

Aśka
Posty: 1192
Rejestracja: 2009-12-03, 15:06
Lokalizacja: stąd

Postautor: Aśka » 2013-02-16, 21:43

joanka, a jakie bierzesz teraz abx?

joanka
Posty: 560
Rejestracja: 2012-07-08, 20:55

Postautor: joanka » 2013-02-16, 22:29

Aśka
Na razie zestaw na chlamę Zinnat 500 mg 2 x dz, Sumamed 250 mg 1 x dz, po 20 dniach mam dołączyć Tyni + oczywiście witaminki i takie tam.
Ostatnio zmieniony 1970-01-01, 01:00 przez joanka, łącznie zmieniany 1 raz.
Badania w dziedzinie medycyny dokonały tak olbrzymiego postępu, że dziś – praktycznie biorąc – nikt już nie jest zdrowy.
Bertrand Russell
SM 1999-2012, LTT dodatnie 2013-bb ?

aleksiej
Posty: 55
Rejestracja: 2012-06-12, 20:52
Lokalizacja: pomorskie

Postautor: aleksiej » 2013-02-19, 23:53

Cześć, krótkie sprawozdanko dla potomności z mojej przygody z bb i/lub sm

Dotychczasowy abx: doksy, metro i azitrox
Obecny (nie właczony w komplecie - z uwagi na szpital) po wyjściu ze szpitala będzie włączony w komplecie - biotrakson, azitrox i tyni. Narazie łykam azitrox i jestem na solu na neurologii.
Oprócz tego w porozumieniu z ILADS mam włączony copaxone.

Generalnie mam mega pogorszenie, nie wiem czy to super herks, czy może rzut SM, lub jedno i drugie.
Po wizycie kontrolnej z programu copaxone moja neurolog stwierdziła, że widzi mnie na sterydach. Powiedziałem, że się zastanowię i się zgłoszę. W porozumieniu z ILADS i z mieszanymi uczuciami i niepokojem zgłosiłem się na solu. Udało mi się zrobić rezonans w trybie przyspieszonym w ramach NFZ-tu, który tak czy tak chciałem zrobić, nawet jeśli miałbym płacić.
Narazie jestem po dwóch wlewach. Nie wiem co się bedzie działo jak solu przestanie działać i jak zacznę wlewać biotrakson. ;/
Mój stan przy zgłoszeniu na sterydy to 6 pkt-ów ;-/ ledwo trzymałem się na nogach, chód przy pomocy obu kul, lekkie dwojenie się obrazu przy patrzeniu w lewo, oczopląs, potworny stopotrząs i niedowład lewej nogi, potworne napięcie spastyczne, paraliż kończyn po nocy, brak równowagi, problemy z załatwieniem się, porażenie nerwu VII po lewej stronie twarzy.
Ja dziękuję, za takiego super herksa. Jest strasznie.

Komentarze neurologów na moja BB - nikt nie zna testów LTT, ani żadnych innych oprócz elisy i wb. Chciali mi po podaniu sterydów robić punkcję i test wb, żeby się upewnić czy na 100% mam z sm-em także BB. Moja odpowiedź była negatywna.
Jutro będę rozmawiał z ordynatorem, obiecał mi to dziś na obchodzie. Może on ma ciut większy pogląd na bb.
Dr ILADS powiedziała, że my musimy podejść globalnie i zajmować się bb i sm, bo nie wiadomo czy infekcja nie rozpoczęła łańcucha autoagresywnego.
Dr neuro sm, upierają się jedynie przy sm i ewentualnie kiedyś przebytej bb, oczywiście dużo później niż moje pierwsze objawy sm i negatywna elisa po sterydach w 2007 roku.

Proszę o ewentualne komentarze lub opinie.
nati_1978, wiem z Twoich postów, że także miałaś epizody z solu, jednakże z uwagi na dużą objetość informacji na forum nie doczytałem się wniosków. Mocno rowcieczyło to Twoja BB. Mocno herksowałaś na biotraksonie? Jeśli czas Ci pozwoli to będę wdzięczny z komentarz.

Zyczę wszystkim wytrwałości i sukcesów w walce.
SM czy BB, oto jest pytanie.
SM od 2007 r. / BB październik 2012 LTT dodatni.

Krzysiek 1969
Posty: 7
Rejestracja: 2013-02-05, 14:49
Lokalizacja: szczecin

Postautor: Krzysiek 1969 » 2013-02-20, 17:54

Do Aleksiej.
Nie wiem, ale wydaje mi się, że jesteś w p o t r z a s k u -rozumiem to, szczególnie kiedy piszesz o swoich obecnych dolegliwościach.Ja jestem dopiero przed leczeniem ILADS -założyłem sobie, że SM odstawiam całkowicie do konta i zajmuję się tylko BB i wzmacnianiem organizmu do walki.Nie wiem jak mój organizm będzie się zachowywał podczas leczenia ale wiem na pewno(po historii tej blondynki z filmu Under our skin) jestem pewien,że czeka mnie wojna, którą wygram.
Ty Aleksiej toczysz tę wojnę z BB ,wspomagając się terapią na SM . Od 28.02 dołączę do walki, dzisiaj przychodzę CI z odsieczą i trzymam kciuki za Ciebie.
Z tego co przypominam sobie Nati wspomagała się sterydami -może to jest metoda.
Pozdrawiam wszystkich.


Wróć do „Bez diagnozy lecz z objawami”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Google [Bot] i 214 gości