Jestem tu nowa.
Nie wiem czy mam SM czy nie, natomiast są objawy, które mogą o tym świadczyc.
W zeszłym roku, dokładnie rok temu, zdrętwiała mi prawa strona ciała. Zaczęło się od dłoni, nadgarstka, później doszła cała prawa noga i prawa strona twarzy, z uchem i brakiem czucia skóry głowy. Stan się utrzymywał kilka dni [myślałam, że minie] ale koniec końców czystym przypadkiem trafiłam do szpitala.
Kiedy powiedziałam o objawach od razu mnie zatrzymali z podejrzeniem udaru mózgu bo nie podobał im się opadający kącik ust.
Wykonali:
punkcję lędźwiową - wykazano obecnośc prążków oligoklonalnych
badanie w kierunku boreliozy - nie wykazano
badanie w kierunku toksoplazmowy - nie wykazano
badanie na obecnośc przeciwciał przeciwjądrowych i cytoplazmatycznych - stwierdzono obecnosc [ na wyniku zasugerowano dalszą analizę badań z tej samej surowicy płynu jednak lekarze tego nie zobili
]tomografia - ok
EEG - wykazano jakieś zakłócenia fal mózgowych, ponoc niegroźne
rezonans - bez zmian ogniskowych
i to ostatnie najbardziej zastanawia lekarzy mnie obserwujących i diagnozujących
Bo na pierwszy rzut oka - to mogło byc SM, ale nie ma zmian w MRI.
A teraz w ciągu roku od pobytu w szpitalu raz po raz pojawia się uczucie prądu przechodzącego przez usta [to trwa chwilę], drżenie rąk [ nie mogę czasem wypic spokojnie kawy, szczególnie uwidacznia się to jak sięgam po szklankę] a od wczoraj czuję drętwienie języka i delikatnie policzka [ z przerwami]
Ktoś miała podobnie?
Niby objawy były a obraz MRI był ok?
Nie wiem o co chodzi.
Szukam też dobrego neurologa w Poznaniu, specjalisty od SM. Ponoc dr [o ile nie prof.] Hertmanowska jest wspaniała. Pewnie to niebawem sprawdzę.
Nie nakręcam się, że to może byc SM. Ale byłoby to na pewno szokiem.
Z góry dziękuję za jakąkolwiek odpowiedź.
Objawy podobne,a MRI czyste.Nawet prążków w punkcji brak.Jeszcze oczopląs.Ciągłe drżenia,skakanie palców u rąk.Są dni,kedy ciężko mi pisać,bo ręce jakieś słabe... 
Dobry neurolog to podstawa, ale czy od razu "spec od SM"- polemizowałabym, bo są tacy, którzy z miejsca "wrzucają" człowieka do kategorii SM i nie szukają innych możliwych przyczyn jego objawów. Poczytaj, proszę, temat "Atypowi...", ale przede wszystkim nie załamuj się, bo na wszystko trzeba czasu i ogromnych dawek cierpliwości. Pozdrawiam
a obraz mri mam nieswoisty 
nieraz sie czeka lata na jakies zmiany w mri. u dr hertmanowskiej sie lecze akurat 
chyba trzeba sie zresetowac jakos