Czy to aby na pewno musi być MS?

Niezdiagnozowani

Moderator: Beata:)

wilczasty
Posty: 5
Rejestracja: 2011-02-23, 18:10
Lokalizacja: Łódź

Czy to aby na pewno musi być MS?

Postautor: wilczasty » 2011-02-23, 18:25

Cześć!
Na wstępie pragnę się z wami przywitać!
Otóż mam na imię Piotr, mam 20 lat i pochodzę z Łodzi.

Od jakiegoś czasu mam dosyć spore zaburzenia widzenia (straciłem ostrość w oczach). Mam problem z obiektami czy osobami oddalonymi ode mnie o jakieś 3m i dalej. Wszystko jest zamazane. Co ciekawe o wiele lepiej widzę przez szyby (autobus, auto) i w nocy. Nie ma wtedy takich świetlnych refleksów. Gałki mnie nie bolą przy dotykaniu czy ruszaniu nimi.

Dwa tygodnie temu zgłosiłem się do szpitala z zaburzeniami równowagi (niezbyt znacznymi), zaburzeniami wzroku oraz ogólnie złym stanem samopoczucia. Towarzyszyło temu wszystkiemu dziwne wrażenie , jakbym nie do końca mógł ogarnąć co się dzieje wokół mnie.

Zrobiono mi od razu punkcję, tomografię i rentgen głowy - Tutaj wszystko w porządku. Ale oczywiście badania nie były robione pod kątem MS. Wykluczono jedynie zapalenie opon mózgowych i krwotok. No i choroby zakaźne.
Przyjęto mnie na oddział - miałem zrobione jeszcze EEG, które również nie pokazało nic ciekawego.
Miałem konsultację u psychiatry i psychologa, bo już twierdzono, iż po prostu uroiłem sobie te objawy i mam problemy psychiczne. Te jednak również, O DZIWO, wykluczono.

Następnie miałem konsultację u okulisty - tutaj też wszystko ok! Dno oka, ciśnienie i inne rzeczy były w normie. Oczywiście wadę wzroku również wykluczono. Zrobiono mi więc WPW. W końcu natrafiono na coś co nie było prawidłowe. Mam wydłużone potencjały wzrokowe.

Nie wiem czy to już na tle nerwowym - ale zauważyłem ledwo widoczne drżenie mięśni rąk i nóg. W niczym mi to nie przeszkadza. Chodzę normalnie, mogę biegać, skakać i pływać.
Po punkcji lędźwiowej czuję w lewej stopie lekkie mrowienie (raz na jakiś czas). Wiem, że to również może wskazywać na stwardnienie.

W ten piątek idę z powrotem do szpitala na rezonans magnetyczny głowy oraz chcą zrobić mi kolejną punkcję, już pewnie pod kątem MS (chociaż nikt tego mi wprost nie powiedział). Na punkcję nie chcę się zgodzić. Po pierwszej prawie mdlałem z powodu bólów głowy i nie bardzo mam ochotę to powtarzać.

Powiedzcie mi proszę - czysto hipotetycznie - czy to musi być MS? Jakie są choroby, które udają stwardnienie rozsiane? Co może powodować iż mam tak strasznie zaburzone widzenie? (Wieczorem, po ciężkim dniu nie mogę prawie zupełnie złapać ostrości gdy przebywam na zewnątrz czy w jasnym pomieszczeniu)

Czytając o tym co może mi dolegać trafiłem do was. Przeczytałem kilka tematów w których widzę , że macie pełno pozytywnej energii, której mi ostatnio bardzo brakuje. Nie ukrywam iż bardzo się boję. Jestem młody, do tej pory trenowałem różne dyscypliny sportowe kilka razy w tygodniu a teraz zaczęły się te problemy.
Nie ukrywam , że potrzebuję trochę wsparcia i otuchy :-)


Pozdrawiam was serdecznie!

Awatar użytkownika
anula;)
Posty: 6100
Rejestracja: 2010-02-11, 16:59

Postautor: anula;) » 2011-02-23, 18:43

Halo halo Panie Piotrze :-)
Po raz pierwszy czytam o podobnym przypadku do mojego. Ja widzę bardzo dobrze z bliska,z daleka-natomiast mam problemy i właśnie zamazany obraz w odległości 3-5 metrów,co powoduje zaburzenia równowagi,bo trudno mi jest ocenić odległość gdy skupię się właśnie na przedmiocie w odległości 3-5... Tak jakbym miała oczy zakropione atropiną.Okuliści oprócz jaskry nic nie wykryli,a jaskra nie daje takich objawów.Na dokładkę nie bardzo mi wierzyli-tym milej mi się czytało Twój wpis :-)
Myślę ,że rezonans powinien wystarczyć jeżeli chodzi o diagnostykę.A co on pokaże?
Poczekaj do wyników! Nic na wyrost ..
Pozdrawiam cieplutko! :517:
.... niech nad waszym gniewem nie zachodzi słońce!... :rece2: EF 4

Ania W.
Posty: 6335
Rejestracja: 2009-07-11, 17:19
Lokalizacja: Głogów /dolnośląskie

Postautor: Ania W. » 2011-02-23, 18:56

Wiesz myślę, że należy spokojnie poczekać na wynik rezonansu....Nie myśl o SM. :-)
A byłeś u dobrego okulisty? Może warto skonsultować się i opowiedzieć o problemach?

Jak leżałam na neurologii pani ordynator dała mi książkę do poczytania. Jest 100 chorób o podobnych objawach do sm. Wiec pliiisss nie myśl o sm. :-)

Awatar użytkownika
a_g_n_e_s
Posty: 3010
Rejestracja: 2007-07-09, 20:36
Wiek: 52
Lokalizacja: Warszawa

Postautor: a_g_n_e_s » 2011-02-23, 19:11

Witaj Piotr :)
Myślę, że warto poczekać na MRI, które może wiele wyjaśnić i sprawić, że ew. powtórka punkcji nie będzie już konieczna. Polecam lekturę tematu o chorobach imitujących SM, ew. diagnostykę w kierunku boreliozy i... dużo cierpliwości.
Pozdrawiam cieplutko
"Wszystkie bitwy naszego życia czegoś nas uczą, nawet te, które przegraliśmy" Paulo Coelho

wilczasty
Posty: 5
Rejestracja: 2011-02-23, 18:10
Lokalizacja: Łódź

Postautor: wilczasty » 2011-02-23, 19:12

anula;) pisze:Ja widzę bardzo dobrze z bliska,z daleka-natomiast mam problemy i właśnie zamazany obraz w odległości 3-5 metrów,co powoduje zaburzenia równowagi,bo trudno mi jest ocenić odległość gdy skupię się właśnie na przedmiocie w odległości 3-5... Tak jakbym miała oczy zakropione atropiną.


No dokładnie! Kurcze, to tak denerwuje i przeszkadza, że najchętniej bym siedział w domu i nigdzie nie wychodził. Ciągle mrużę oczy - bo tylko tak jestem w stanie przeczytać cokolwiek, nawet napisy na dużych bilboardach (tzn ja widzę, co tam jest napisane, ale nie w 100% ostrości). Wydaje mi się , że widzę jakbym patrzył przez dobrej wizier dobrej klasy aparatu, gdzie przysłona została ustawiona na bardzo niską wartość :-) Gdy skupię się na jednym punkcie to jako tako go widzę, gdy chcę ogarnąć całość to wychodzi wielka klapa.


100 różnych chorób mówicie? No to jest jakaś szansa, że to może być coś mniej inwazyjnego niż MS. Oby oby. Jako że jestem chory na celiakię, mam jednak większą szansę iż to jednak to - jestem bardziej podatny na choroby autoimmunologiczne.

Jeszcze odnośnie punkcji - myślicie, że jednak powinienem się na nią zgodzić?
Wiem, że da to większą szansę na diagnozę, ale jeżeli znów wystąpi zespół popunkcyjny to będę wyłączony na kolejny tydzień co z kolei skutkuje już najprawdopodobniej usunięciem mnie ze studiów (za dużo nieobecności już narobiłem przez te badania i choroby...)

martyna
Posty: 2661
Rejestracja: 2010-03-04, 14:33
Lokalizacja: Białystok
Kontaktowanie:

Postautor: martyna » 2011-02-23, 19:13

Witaj Piotrusiu :-)
wilczasty pisze:czy to musi być MS
nie musi i mam nadzieję, że nie będzie :-)

Cierpliwie poczekaj na rezonans i inne badania.
Pozdrawiam :588:
Na niektóre pytania nie ma odpowiedzi i tego nauczyć się najtrudniej...

Awatar użytkownika
anula;)
Posty: 6100
Rejestracja: 2010-02-11, 16:59

Postautor: anula;) » 2011-02-23, 19:44

Odnośnie punkcji... Poczekaj na wynik rezonansu (ech...najlepiej gdyby zechcieli zrobić i głowę i kręgosłup szyjny) ,i dopiero w razie braku wyraźnej diagnozy,przemyśl punkcję..
Ja,jak i wielu innych jej nie mieliśmy,a diagnozę mamy.W końcu jesteś z Łodzi -a to mekka mądrych głów od SM.. :-D
I ta celiakia...Właśnie niedawno obiło mi sie o uszy że istnieje zależnosć pomiędzy..
No nic ...Poczekamy co licho przyniesie :-) A SM... hmmm -bywają gorsze dziadostwa ;-)
A`propos studiów.. najlepiej porozmawiaj na uczelni o swoich problemach-powinni pójść Ci na rękę. I tu fakt że masz diagnostykę w kierunku SM może być pomocny,bo w końcu powoli przestają ją traktować jak chorobę co najmniej..wstydliwą :lol:
.... niech nad waszym gniewem nie zachodzi słońce!... :rece2: EF 4

Awatar użytkownika
a_g_n_e_s
Posty: 3010
Rejestracja: 2007-07-09, 20:36
Wiek: 52
Lokalizacja: Warszawa

Postautor: a_g_n_e_s » 2011-02-23, 19:46

wilczasty pisze:
Jeszcze odnośnie punkcji - myślicie, że jednak powinienem się na nią zgodzić?

Piotr, zależy co wyjdzie w MRI- przy typowych zmianach zwykle nie ma potrzeby wykonywania punkcji dla potwierdzenia choroby.
Zrób MRI, potem porozmawiaj z lekarzem- nie sądzę, żeby bez wyraźnych wskazań upierał się przy punkcji.
Pozdrawiam
"Wszystkie bitwy naszego życia czegoś nas uczą, nawet te, które przegraliśmy" Paulo Coelho

wilczasty
Posty: 5
Rejestracja: 2011-02-23, 18:10
Lokalizacja: Łódź

Postautor: wilczasty » 2011-02-23, 20:06

Dzięki wam za te słowa otuchy i porady! Jesteście wspaniali!
Co do punkcji - kochana załoga w szpitalu Kopernika ustaliła kolejność badań odwrotną niż to powinno być:
1) Przyjęcie do szpitala w piątek
2) punkcja w piątek
3) rezonans w sobotę

Jestem ciekawy czy jak nie zgodzę się na punkcję to nie odwołają dalszego leczenia. Słyszałem już o takich przypadkach :)

martyna
Posty: 2661
Rejestracja: 2010-03-04, 14:33
Lokalizacja: Białystok
Kontaktowanie:

Postautor: martyna » 2011-02-23, 20:20

wilczasty pisze:kochana załoga w szpitalu Kopernika


Dokładnie "kochana", tylko przeze mnie to akurat odwrotnie "kochana" :roll:

Spróbuj porozmawiać, może akurat zgodzą się tylko na rezonans i nie będą chcieli powtarzać punkcji ;-)
Na niektóre pytania nie ma odpowiedzi i tego nauczyć się najtrudniej...

wilczasty
Posty: 5
Rejestracja: 2011-02-23, 18:10
Lokalizacja: Łódź

Postautor: wilczasty » 2011-02-24, 20:19

No właśnie nie wiem jak mam zacząć z nimi rozmowę, żeby zgodzili się odpuścić punkcję i zrobić najpierw rezonans. Z jednej strony jestem im poniekąd wdzięczny za to, że się mną zaopiekowali w sumie bardzo dobrze jak na polskie realia (szybko załatwili DOBRY rezonans, rozmawiali ze mną jak z człowiekiem, pytali, interesowali się) ale z drugiej jednak nie chcę, aby znowu mnie kuli, bo przyniosło to tylko kolejne problemy ze zdrowiem.

Eh, to już jutro. Strasznie ale to strasznie nie mam ochoty wracać do szpitala. Szczerze mówiąc to dawno nie byłem tak rozbity psychicznie - a znany jestem z tego, że z ogółu psychikę mam podobną do głazu. .

martyna
Posty: 2661
Rejestracja: 2010-03-04, 14:33
Lokalizacja: Białystok
Kontaktowanie:

Postautor: martyna » 2011-02-24, 22:58

Trzymaj się Piotrusiu i nie daj :588:
Wszystko będzie dobrze :588:
Trzymam kciuki, żeby obyło się bez punkcji i żeby Twój pobyt w szpitalu minął "szybko, owocnie i bezboleśnie" ;-)
Pozdrawiam....
Na niektóre pytania nie ma odpowiedzi i tego nauczyć się najtrudniej...

wilczasty
Posty: 5
Rejestracja: 2011-02-23, 18:10
Lokalizacja: Łódź

Postautor: wilczasty » 2011-03-04, 17:48

Witajcie!
Na wstępie pragnę wam podziękować za słowa otuchy i podtrzymywanie mnie na duchu!
Godzinę po przyjęciu przyszedł do mnie lekarz i kazał podpisać zgodę na punkcję. Oczywiście nie zgodziłem się, tłumacząc mu, że powikłania po zabiegu są dla mnie straszne. No ale mogłem sobie pogadać - stwierdził jedynie "Twoja sprawa, Twoje życie". W takim razie jeszcze dzisiaj Cie wypiszemy, bo nie zgadasz się na diagnostykę. Rezonans jutrzejszy odwołamy.
Stwierdziłem więc, że jeżeli tak postawił sprawę, to podpisze odmowę wykonania zabiegu i niech się wypchają. No ale w trakcie podpisywania przyszła moja doktor prowadząca, która po 10 minutach namawiania mnie przekonała mnie w końcu do wykonania punkcji.
Teraz trochę żałuję - miałem ją robioną w zeszły piątek, czyli minęło 7 dni. I co? nadal nie mogę normalnie funkcjonować bo ból głowy mnie wykańcza. Ledwo wstanę i już odczuwam ból w potylicy. Nie pomagają żadne środki przeciwbólowe i nie mam już pomysłu jak to zwalczyć. Wiem, że to ból od kręgosłupa, więc próbuję go rozciągać i ćwiczyć ale jak na razie nie widzę wielkich rezultatów.

A teraz coś przyjemniejszego:
Punkcja - CZYSTA, prążków brak.
Rezonans - CZYSTY, brak śladów MS.
:10:
Diagnoza prostsza niż mogło to się wydawać - rozwalone nerwy wzrokowe. Oczy mnie zwodziły i prowadziły do zachwiania równowagi i dezorientacji. Przynajmniej tak twierdzą na neurologii. W czwartek mam wizytę u prywatnego okulisty. Może on znajdzie przyczynę tego co dzieje się z moimi oczami.

Awatar użytkownika
a_g_n_e_s
Posty: 3010
Rejestracja: 2007-07-09, 20:36
Wiek: 52
Lokalizacja: Warszawa

Postautor: a_g_n_e_s » 2011-03-04, 18:46

Piotr, zachowanie lekarzy pozostawia wiele do życzenia (dla nich punkcja to rutyna, zapominają, że jest badaniem inwazyjnym i obciążonym sporym ryzykiem), ale najważniejsze, że masz to już za sobą i z dobrymi wynikami.
Cieszę się razem z Tobą, trzymam kciuki za szybkie ustąpienie dolegliwości bólowych i owocną wizytę u okulisty :)
Pozdrawiam
"Wszystkie bitwy naszego życia czegoś nas uczą, nawet te, które przegraliśmy" Paulo Coelho

martyna
Posty: 2661
Rejestracja: 2010-03-04, 14:33
Lokalizacja: Białystok
Kontaktowanie:

Postautor: martyna » 2011-03-04, 19:16

wilczasty pisze:A teraz coś przyjemniejszego:
Punkcja - CZYSTA, prążków brak.
Rezonans - CZYSTY, brak śladów MS.


I to jest najważniejsze :10: super wiadomość :10:

Trzymam kciuki za wizytę u okulisty, oby szybciutko wszystko wróciło do normy :588:
Na niektóre pytania nie ma odpowiedzi i tego nauczyć się najtrudniej...


Wróć do „Bez diagnozy lecz z objawami”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 238 gości