Paniczny strach przed SM

[jaszczurka]

Hipochondria to też nerwica.Wystepują objawy somatyczne podobnie zresztą jak we wspomnianej nerwicy lękowej ze strony różnych narządów.We współczesnej klasyfikacji ICD-10 pod kodem F45-zaburzenia somatoformiczne.Klasyczne zaburzenia lekowe z atakami paniki mają trochę inne objawy wiodące,chociaż to ta sama choroba tylko w innej odmianie.Sa też postacie mieszane,ale to cały czas nerwica.Objawów somatycznych jest masa-od problemów "z brzuchem" do zaników czucia,drętwień,mrowień i bólów rozmaitych.To o czym wspominasz,że człowiek sie naczytał o chorobie i zaraz ją ma,funkcjonuje pod chyba trochę żartobliwą nazwą "hipochondrii internetowej"dawniej zwane siłą sugestii,tylko że jak się ktoś wkręci to juz nie jest smieszne.Oczywiście jest mozliwe,że Dziewczyny maja problem z niedoborami i jest to jedyna przyczyna ich problemów (ale wątpię) i zastosowanie tych suplementów uleczy je,chociaż wolałabym najpierw sprawdzić (o ile jest to mozliwe)czy rzeczywiscie mi czegoś brak zanim bym zaczęła tę terapię.Zmierzam tylko do tego,żeby wreszcie przestać kojarzyć słowo hipochondria z jakimiś fanaberiami czy wymysłami a zaczać traktować tę chorobę poważnie ,bo to jest choroba-ludzie naprawdę cierpia przez nią i naprawdę odczuwaja ból czy dolegliwości "neurologiczne".Lekarze często ich lekceważą,rodzina i znajomi podsmiewaja sie z nich...dramat.Najgorsze jest,że nieleczona nerwica może doprowadzić do rzeczywistego uszkodzenia narządów i mamy wreszcie "namacalną" chorobę.A chorzy sami sobie szkodzą wypierając i negując u siebie możliwość zaburzeń nerwicowych.Pamiętajmy,że soma i psyche sa nierozerwalnie z sobą związane i jak choruje jedno to cierpi i w końcu też choruje drugie. Dopóki tkwimy w fazie wyparcia i nie trafimy na dobrego terapeutę nie ruszymy o krok.

[MALWINA279]

buba
a czy te drżenia w karku też tobie minęły czy nadal są?

[buba]

Nadal są, wszystkie inne objawy też. Zmniejszyły się fascykulacje i drżenie szczęki prawie zupełnie zanikło.

[tomakin]

Bums, tak właśnie wygląda ta "zła, oszukańcza" medycyna alternatywna - czasem w kilka dni potrafi wyleczyć choroby, co do których lekarze przekonują pacjentów, że są nieuleczalne i jedyne wyjście to oddawać im - lekarzom - pieniądze przez czasem dziesiątki lat, aby trzymać objawy z dala.

Wypisz jakie suple bierzesz i jakie dawki, konkretnie podaj firmę (link do jakiegoś sklepu z tym konkretnym suplementem) i ilość tabletek / łyżeczek, skoryguję jak coś napsociłaś.

[buba]

Olej z wiesiołka
http://allegro.pl/olej-z-wiesiolka-150- ... 68939.html teho biorę około 30 tabletek dziennie.

kwas foliowy
http://allegro.pl/kwas-foliowy-400mg-x- ... 4976.html- 8 tabletek dziennie

http://allegro.pl/omega-3-forte-1000mg- ... 5307.html- 8 tabletek dziennie

kwas alfa- liponowy, zamówiłam w aptece inny, ale póki co był tylko taki i taki kupiłam http://allegro.pl/alanerv-920-mg-x-20-k ... 00785.html - 4 tabletki dziennie

lecytyna sojowa
http://www.aptekapromedica.pl/743,lecit ... amiec.html 6 tabletek dziennie

witamina B12
http://allegro.pl/naturell-witamina-b12 ... 37336.html - 8 tabletek dziennie

witamina E
http://www.medonet.pl/leki,profil-leku, ... index.html - 4 tabletki dziennie

zamówiłam jeszcze wiatmine D3 http://allegro.pl/witamina-d-d-3-5000-i ... 10260.html - tą zmierzam brać 1 dziennie.

Nie wiem czy powinnam brać coś jeszcze, czy zmniejszyć czy zwiększyć dawki.

Co do objawów- dziś wróciły dość silne fascykulacje, nie mam za to już prawie zupełnie dziwnych odczuć po prawej stronie twarzy- tego mrowienia i uczucia ucisku na policzku, choć może to tylko tymczasowo i powróci jak fascykulacje- nie wiem, minęło dopiero parę dni.

[Lukaszuy]

B12 w tabletkach praktycznie sie nie wchłania. Jedynie zastrzyki lub podjęzykowa ewenutalnie.
Może najpierw powinnaś sobie zmierzyc poziom witamin w organizmie ( ich nadmiar może Ci sporo namieszać i bedzie jeszcze gorzej)

[buba]

biorę jeszcze magnez http://www.i-apteka.pl/product-pol-815- ... letek.html 8 tabletek dziennie

Lukaszuy,
z tego co pisałeś w innym wątku to Ty eksperymentowałeś z antybiotykami i zachęcałeś do tego mnie. Myślę, że antybiotyki mogą bardziej namieszać niż witaminy.

Ja nie znam odpowiedzi na pytanie czy akurat suplementacja mnie uleczy, ale wiem jedno- bujam się dwa lata po lekarzach i żaden z nich mi nie pomógł- więc próbuję tego.

[tomakin]

Oczywiście, że B12 w tabletkach wchłania się rewelacyjnie. Ta niska wchłanialność to mit internetowy, ktoś kiedyś puścił i ludzie powtarzają.

Strasznie przepłacasz, zbankrutujesz

http://allegro.pl/olej-z-wiesiolka-300m ... 47856.html

porównaj ile tutaj wychodzi za 100 ml, a ile z Twoich tabletek - masz 300 kapsułek na 100 ml, wychodzi 30 zł, 2 razy tyle co za butelkowy.

B12 - dużo taniej i z lepszą skutecznością sprawdza się B12 pod język, w płynie, na allegro jest za chyba 25 zł. W takiej buteleczce jest tyle B12, co w kilkunastu opakowaniach naturella.

Lecytyna jeśli ma podziałać, musi być w większych dawkach, nie ma wyjścia. Tak ze trzy razy większych. Można zamiast tego kupić dwuwinian choliny, wtedy bierze się mniej, ale tego nie da się kupić w małych opakowaniach. Najtaniej kupić na ebay, ale wtedy ze 100 zł wyjdzie za paczkę która starczy na parę miesięcy - ale nie wiadomo, czy tak długa terapia choliną ma u Ciebie sens. Najlepiej w kilka osób się na takie coś złożyć. Ewentualnie można z allegro cholinę w tabletkach, ale wychodzi kilka razy drożej jak się przeliczy. Cholina w formie czystej ma tę zaletę, że łatwiej to się łyka niż garść lecytyn.

Witaminę E wyrzuć. Serio mówię, wyrzuć to. Syntetyk nie dość, że nie pomaga, to jeszcze dość mocno szkodzi. Witaminę E powinno się brać tylko w postaci miksu tokoferoli - z tego co wiem tylko na allegro do kupienia, ale może już wprowadzili do aptek.

Dorzuć jakiś wapń - dowolny węglan wapnia, żeby nie doprowadzić do zbytniego obniżenia jego poziomu dużymi dawkami magnezu.

I dorzuć jakieś mocne witaminy typu multi, np takie coś

http://allegro.pl/vita-min-multiple-spo ... 62397.html

czy dowolne inne, ale mające wysokie dawki pozostałych witamin z grupy B plus pierwiastki śladowe (te wszystkie chromy, jody, seleny i cała reszta).

Najważniejsze będzie stałe trzymanie wysokich dawek omega 3 i oleju z wiesiołka, to ma największy wpływ na stan skóry i bardzo duży na psychikę. Zobaczymy jak skóra będzie reagować - i czy będzie bardzo duża i szybka poprawa z tymi wszystkimi fascykulacjami i parestezjami. Powinno bardzo ładnie i szybko przejść po magnezie z wapniem (zwłaszcza gdy dorzucisz D3), ale na razie bierzesz tylko te podstawowe, których niedobory są najczęściej spotykane. Bardzo często pomaga (zresztą już trochę czujesz), ale - zawsze jest ryzyko, że jesteś jednym z tych bardziej egzotycznych przypadków.

O n-acetyl-cysteinie nie zapomnij, ona co prawda nie ma wielkiego wpływu na psyche, nawet czasem niektórzy mieli po niej silniejsze ataki lękowe, ale jest niesamowita jeśli chodzi o ogólne zdrowie (około 50% redukcja ryzyka nowotworów, więcej niż 50% redukcja zachorowań na grypy i infekcje) i przede wszystkim przy wszelkich zapaleniach skóry.

Dorzuć też jakiś cynk, bo to grosze kosztuje - typu zincas forte, 10 zł kosztuje w aptece

//edit

tych witamin nie da się przedawkować, w każdym razie nie takimi dawkami. Dosłownie, w historii medycyny nie było ani jednego przypadku żeby takie dawki komuś zaszkodziły.

[buba]

Dzięki tomakin- skoryguję według Twoich sugestii.

Dla zainteresowanych- zanikło drżenie mięśni rąk w czasie opuszczania ich na dół.
Drżenia innych kończyn przy opuszczaniu nadal są.

Nie odczuwam też już kłucia w oczach od kilku dni - dziś się zorientowałam.

tomakin- a czy kwas alfa- liponowy powinnam brać? jeśli tak to w jakich dawkach?

[tomakin]

Możesz brać, nie zaszkodzi, chociaż w tym wypadku ciężko znaleźć jednostkę chorobową w której mógłby pomóc. Są ważniejsze rzeczy które mogłabyś brać - na przykład zamiast ALA można kupić lizynę + argininę, które są sprawdzonymi klinicznie suplementami obniżającymi ilość stanów lękowych. Wszystko kwestia tego, co się ustawi na priorytecie - masz ograniczoną ilość gotówki więc lepiej kupować rzeczy, które wydają się najskuteczniejsze.

Jak dla mnie, póki co NIC nie musisz dodawać, oprócz oczywiście wymienionej n-acetyl-cysteiny. Skoro są postępy, to znaczy, że trafiliśmy w przyczynę i nie ma co kombinować z innymi rzeczami. Ale jeśli chcesz dodać kwas alfa - liponowy, to kup w miarę małe porcje i rozbijaj na kilka w ciągu dnia - 4x50 czy 3x100. Nie sądzę, żeby pomógł, bo typowej neuropatii nie masz, ale nie zaszkodzi.

[MALWINA279]

to może ja też zacznę stosować te same proporcje co buba co sądzisz tomakin?
czy może coś innego mi zaproponujesz?

[tomakin]

Hmm, to powinniśmy raczej przenieść do działu "leczenie alternatywne" - wiesz, trochę głupio się czuję pisząc o suplementach, które są - jakby nie patrzeć - alternatywą w tym dziale. Tu akurat objawy wskazywały na niedobory pokarmowe - i w zasadzie tylko na nie, więc niejako musiałem napisać "bierz suple, bo to jest dla Ciebie lekarstwo", ale takie tematy powinno się trzymać w odpowiednim dziale. Niektórzy krzywo patrzą na takie coś.

Nie wiem, jakie Ty Malwino suple powinnaś brać - jeśli masz identyczne objawy, możesz spróbować identycznego zestawu. Wszystkie tam wypisane suplementy są w dawkach dużo, dużo niższych, niż takie które mogą stanowić chociaż teoretyczne zagrożenie dla zdrowia, więc co najwyżej stracisz trochę kasy i nic nie zyskasz. Ale suplementację powinno się dostosować do konkretnego przypadku, najlepiej oczywiście gdyby był dostępny pełen zestaw badań - wysycenie błon komórkowych erytrocytów poszczególnymi kwasami tłuszczowymi, wewnątrzkomórkowa zawartość magnezu, densytometria, poziom witaminy D, ferrytyny, test "smaku" na niedobory cynku, poziom miedzi, poziom metabolitów pozwalający ocenić poziom natężenia reakcji metylacji w organizmie - i tak dalej, i tak dalej. Ale jako że badania są niekiedy bardzo drogie (test na kwasy omega 3 i GLA to około 1000 zł), a niekiedy w ogóle nie ma badań które pozwalają ocenić np niedobór lizyny w układzie nerwowym, znacznie ekonomiczniej jest po prostu spróbować, czy coś na nas zadziała. Wtedy podstawą powinny być objawy, jakie ma dana osoba, można wtedy ZGADYWAć czego jej może brakować. Ale to będzie tylko zgadywanie - czasem uda się trafić w 10, czasem suplementy nic a nic nie pomogą. W przypadku SM sprawa jest o tyle prosta, że są dostępne badania które wykazują statystycznie kilkukrotnie niższy poziom niektórych witamin i minerałów w organizmie statystycznego chorego, więc można w ciemno pakować te właśnie suple, inne (na przykład witamina D3) są sprawdzone klinicznie i wiadomo, że działają. Ale nerwice i stany lękowe? Ich jest przynajmniej kilka rodzajów, każdy o innym podłożu.

Podsumowując - jasne, mogę Ci spróbować pomóc z suplami, ale po pierwsze - lepiej żeby to było w dziale z alternatywą, po drugie - pamiętaj, że nie jestem lekarzem tylko anonimem z internetu, powinnaś stosować zasadę ograniczonego zaufania (jak zresztą w każdym przypadku, lekarze też potrafią w niezłe bagno pacjentów wpuścić).

[MALWINA279]

buba,
jak się czujesz po suplementach podanych przez tomakina???/

[buba]

Prosicie więc piszę.
Jak się czuję po suplementacji?

Ciut lepiej, ale objawy dalej są.
Zniknęło drżenie szczęki.
Praktycznie w ogóle zniknęły dziwne uczucia w obrębie prawego policzka, w sensie zniknęło dziwne uczucie łażenia czegoś pod skórą. Czasami mam tam lekkie fascykulacje i uczucie ucisku, trwa to kilkanaście sekund.

Reszta objawów w zasadzie bez zmian. Cały czas też towarzyszy mi lęk o zdrowie. Problemy ze wzrokiem polegające na dziwnym widzeniu podświetlonych liter- widzę wielokrotne ich odbicie, czasami w ogóle rozmazane, mam błyski w oczach, drżenie obrazu, męty w ciele szklistym. Raz zdarzyło mi się widzieć podwójne litery w gazecie- zniknęło jak pomrugałam. Poza tym drżenie mięśni- uczucie jakbym zamiast stawów miała koło zębate. Mięśnie po prostu przeskakują/ przerywają podczas ruchu ( tylko gdy gdy opuszczam głowę, tułów, kończynę)

Czasami już sama nie wiem co mi tak naprawdę jest- czy mam sm tylko lekarze to olewają ( brak zmian w mózgu przy dwukrotnym MRI), czy moje objawy rzeczywiście są z nerwów? Tylko skąd w takim wypadku to dziwne widzenie?

[candyman]

Mam identyczne objawy jak ty plus czeste bóle glowy i wirujacy obraz przy czytaniu tekstu. Okulista i neurolog twierdzą, ze to nerwica mimo tego, ze nie zrobili mi rezonansu. Wybieram sie do neurologa w szpitalu, tylko ze na razie opornie mi to idzie, bo nie chce mi sie stwawac o 5 do rejestracji. Co do panicznego leku przed sm znacznie zmalal po 7 miesiacach brania antydepresantow, podobnie jak i inne objawy.