Witam ponownie ,
mam drżenia ale jakie to nie mam pojęcia mam nadzieję, że mi pomożecie
...a wygląda to tak:
drżą mi ręce, głowa, ramiona, tułów, kolana (jakby we wszystkich stawach). Tylko podczas ruchu, ale nie dowolnego tylko określonego czyli jak schodzę ze schodów to czuję drżenie w kolanie nogi która utrzymuje przez chwilę całe ciało. Jeśli wchodzę po schodach drżenia już nie odczuwam. tak samo jeśli po coś sięgam na górną półkę to też nie odczuwam drżenia w łokciu dopiero jak przysuwam rękę z powrotem do siebie.
Wszystkie te drżenia są obustronne i odczuwam to tak jakbym zamiast stawów miała koło zębate, ruchy nie mają ciągłości. Nasilają się pod wpływem ciepła (kiedy jestem rozgrzana, po wysiłku fiz, po gorącym prysznicu) i stresu (ale w sumie wtedy też temp. cial wzrasta czyli wychodzi na to samo)
dodam, że SM wykluczone a zmiany w głowie według neuro są od bólów głowy
pozdrawiam
Drżenie samoistne?
Moderator: Beata:)
Drżenie samoistne?
"Nie kiwnąłem nawet palcem, by się znaleźć w takiej walce..."
ja tez mialam podobnie (tzn. drzaly mi nogi przy schodzeniu ze schodow) a wchodzenie juz bezproblemowo, drzala mi tez glowa pare razy a wlasciwie chyba szyja ale wtedy siedzialam na wykladzie. Te drzenia nie dawaly mi spokoju wiec poszlam do neuro ( a jako ze mam diagnoze SM -powiedzieli ze to rzut i sterydy dali, ktore nie pomogly na te drzenia) ale to bylo we wrzesniu; jakos w koncowce grudnia drzenia ustaly i prawie ich nie mam (no moze rano jak wstaje z lozka przez chwilke czasem drza mi nogi ale to ulamki sekund). Wiem ze to wkurzajace bardzo, ale miejmy nadzieje ze przejsciowe
tipi widzę, że z nami podobnie ja już mam te drżenia ładnych parę miesięcy i niestety nie odchodzą, a wręcz nasilają się. Jednak dzięki Tobie coraz pewniej myślę o boreliozie więc postaram się zrobić te badanka jak najprędzej. Jutro mam neuro to napisze co wymyślił .
pozdrawiam, wszystkich i dobranoc :*
[ Dodano: 2012-02-16, 11:07 ]
hej byłam u neuro który stwierdził drżenie samoistne. Wysłał do okulisty bo całyczas mam problemy ze wzrokiem. Ta dobrała mi szkiełka, które i tak nie do końca mi pomagają i powiedziała, że mam "dekoloryzację tarczy". Na moje pytanie co to oznacza odpowiedziała "lekarz będzie wiedział" i wypisała notkę dla neuro. Pomyślałam, że i tak przeczytam co mi napisała jak tylko zacznę dobrze widzieć po kroplach. Okazało się, że za chiny nie można nic odczytać. Neuro mam dopiero w połowie kwietnia. Mocno mnie zastanawia ta dekoloryzacja. Czy wiecie coś na ten temat?
pozdrawiam, wszystkich i dobranoc :*
[ Dodano: 2012-02-16, 11:07 ]
hej byłam u neuro który stwierdził drżenie samoistne. Wysłał do okulisty bo całyczas mam problemy ze wzrokiem. Ta dobrała mi szkiełka, które i tak nie do końca mi pomagają i powiedziała, że mam "dekoloryzację tarczy". Na moje pytanie co to oznacza odpowiedziała "lekarz będzie wiedział" i wypisała notkę dla neuro. Pomyślałam, że i tak przeczytam co mi napisała jak tylko zacznę dobrze widzieć po kroplach. Okazało się, że za chiny nie można nic odczytać. Neuro mam dopiero w połowie kwietnia. Mocno mnie zastanawia ta dekoloryzacja. Czy wiecie coś na ten temat?
"Nie kiwnąłem nawet palcem, by się znaleźć w takiej walce..."
Wróć do „Bez diagnozy lecz z objawami”
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 245 gości