Nawrót objawów neurologicznych

[madzia1988r]

Witam Was wszystkich.. Byłam na tym forum prawie 4 lata temu.. wtedy zaczęły się moje problemy.. właściwie miałam je od małego - bóle głowy, z tym że 4 lata temu miałam bóle nie do wytrzymania a do tego długotrwałe... wizyta u lekarza - chyba nerwoból - tabletki.. czasem ból przechodził, czasem nie.. rezonans, eeg.. mała plamka na mózgu, ale nie świadcząca o niczym (ponoć mogłam się z nią urodzić???).. po jakimś czasie doszły bóle w krzyżu, drętwienie nóg, ogólne osłabienie, bóle oczu, światłowstręt.. i.. niedowład jednej nogi. Szpital.. badania wszystkie z możliwych (łącznie z punkcją, badania okulistyczne, wizyta psychologa) no i wszystko w normie.. z czasem przeszło jak ręką odjął.. zostały tylko mega bolesne miesiączki, ale sie przyzwyczaiłam. czasami miałam jakieś bóle głowy czy inne przypadłości ale przechodziły, wiec nie zawracałam sobie nimi głowy. 2 tygodnie temu przeziębiłam się.. ot tak zwykłe przeziębionko.. no i się zaczeło.. przeziębienie przeszło.. ale zostały bóle głowy.. i doszła ciężkość nóg, bóle kręgosłupa, drętwienie, problemy z chodzeniem, ogólne przemęczenie, brak mozliwości trzymania czegos dłużej w jednej ręce, doszedł też spory niedosłuch.. każdy mówi że za głośno mówię ale mi się wydaje że ja mówię normalnie.. ciagle mi jest za zimno albo za gorąco, ręce i stopy mam zimne i przepocone przy czym reszta ciała jest gorąca, mam dreszcze... do tego wrócił światłowstręt, doszły co prawda niewielkie ale problemy z widzeniem.. rozlewa mi się wszystko, widzę czasmai tak jakby za mgłą..wczoraj na chwilę mi twarz zastygła i miałam takie dziwne uczycie na dłoni jakby drobinki iskier na nią spadały.. jak już mam wrażenie że któras z rzeczy mi przechodzi to nachodzi druga.. najgorsze są te nogi i ból głowy.. tak się cieszyłam że 4 lata kompletnie nic mi nie było a tu ni z tego ni z owego taka "niespodzianka".. jutro się wybieram do neurologa.. ciekawe co mi powie ?? jak mam jakąś chorobe to już wole wiedzieć niż tak czekac na niewiadomo co... ehh.. ;(

[kria]

A jak u Ciebie badania na borelioze i koinfekcje? Ja na Twoim miejscu zgłębiłabym ten temat bo przyczyna, moim zdaniem, leży właśnie w tym temacie. I pamiętaj, wynik ujemny na BB nie świadczy o jej braku.

[madzia1988r]

Miałam badanie na boreliozę i nic mi nie wyszło... a mam 2 pytania..
czy jest możliwe że jest to nerwica?? tylko mi się wydaje że nerwicę to miałabym dłuższy czas i nie tak"rzutowo".. ale może się mylę..
i czy przy SM jak np boli głowa lub jest "ciężkość" nóg, to czy np może być tak że boli rano, w południe mniej, pojawia się wieczorem i na noc znika?? tzn czy moze być to przemijające czy zachowuje pewną ciągłość??
proszę o dopowiedź i nie zbywać mnie żebym nie wmawiała sobie SM bo sobie nie wmawiam tylko staram się uporządować jakoś mysli...

[szylkretowa]

a jakie ci robili badania na borelioze?
bo ja mialam z krwi pare\razy i ujemne wychodzily..dopiero prowokacja antybiotykiem i badanie z moczu u dr wielkoszynskiego potwierdzilo ze to borelioza.
a leczyli mnie wczesniej na sm..

[madzia1988r]

Miałam badanie z krwi i z płynu rdzeniowo-kręgowego (mówili mi że pobierają mi go żeby sprawdzić borelkę.. ale z czego co czytałam to się sprawdza SM więc już sama nie wiem )... a ja teraz sama nie wiem czy coś mi jest czy nie.. co godzinę się czuję inaczej
rano tak mnie nogi po nocy bolały jakbym w noc obiegła pół planety, ciężkie... potem mną huśtało i straszny ból głowy.. nastepnie zimno gorąco.. ręce i nogi zimne a reszta ciała gorąca.. potem ból kręgosłupa.. następnie chwila oddechu a tera prądki mi skaczą po nogach i rękach takie jak to nazywam "iskierki" i prawa ręka mnie boli, cały bark (a tylko pozmywałam naczynia)... hmm i co to ma być??

[szylkretowa]

no borelka rzadko kiedy wyjdzie z krwi, czy zplynu,trzeba miec wlasciwie szczescie by to utrafic. a jak bys poczytala watek sm-borelioza tutaj na forum bo nie wiem czy czytalas, to bys zobaczyla ile blednych diagnoz byla.
a nogi tez mnie niestety pobolewaja mocno..bole glowy tez mialam, masz podobne objawy do moich madzia.

[homag]

staram się uporządować jakoś mysli.

I bardzo dobrze.
Moje sugestie mogą być lekko skrzywione, bo sam obecnie leczę BB i koinfekcję, ale.. tak jakoś pasują mi te Twoje objawy ( większość ) do tego co leczę, a nie bardzo do sm. Stojąc z boku widać tak samo.
Może porządki Madziu zacznij od lekarza leczącego wg. ILADS i od powtórzenia badań na BB i odkleszczówkę.

[madzia1988r]

hmm... dzisiaj mam wizytę u zwykłego neuro i zobacze co mi tam powie.. tylko co jest dziwne że już nie mam wczorajszych dolegliwości tylko mam bóle kręgosłupa najbardziej odcinka szyjnego, karku, rece mnie bolą i takie prądki mi przechodzą a do tego co pare sekund mam na nogach lub na rekach ukłócia... eh.. zastanawiam się czy jest sens latania po lekarzach,.. może poczekać aż przejdzie samo i życ dalej... bo jak pójdę do lekarza to może całkiem mi przejdzie i wtedy sama się zastanawię czy coś mi w ogóel jest..