Moja historia i diagnoza
: 2012-03-10, 17:03
Witajcie,
Czy możecie podzielić się ze mną swoją opinią na temat moich objawów neurlogicznych? Byłabym wdzięczna za przeczytanie mojej historii
Mam na imię Sylwia i mam 27 lat. Moja przygoda z problemami neurologicznymi rozpoczęła się w czerwcu 2011 r zapaleniem nerwu pozagałkowego w oku prawym (miałam pogorszoną tylko ostrość bez innych objawów-tj.ból w oku, czy niewidzenie czerwonego koloru jako barwy intensywnej). Ostrość w prawym oku pogarszała się, aż w końcu trafiłam do szpitala na Solumedrol. Aktualnie ostrość w prawym oku wróciła do ok 95%:).
W lipcu 2011 r. miałam zrobiony pierwszy rezonans magnetyczny.
Opis:"Liczne ogniska o charakterze demielinizacyjnym zlokalizowane są w obu półkulach mózgu i w ciele modzelowatym. Pojedyńcze, drobne ognisko w moście po stronie lewej. Największe zmiany wielkości ok 12mm w sąsiedztwie rogu czołowego lewej komory bocznej i tylnej części trzonu prawej komory bocznej. Nie stwierdza się zmian ogniskowych w móźdzku. Komora IV, III i komory boczne prawidłowej szerokości. Układ komorowy nieprzemieszczony. Pozostałe przestrzenie płynowe wewnątrzczaszkowe prawidłowej szerokości. Nie stwierdza się ognisk patologicznego wzmocnienia kontrastowego w obrębie struktur wewnątrzczaszkowych."
W tym samym miesiącu miałam zrobione w szpitalu okulistycznym badanie potencjałów.
Opis:"w badaniu PVER czas latencji fali P100 wydłużony OPL, zwłaszcza w OP, co wskazuje na zaburzenie przewodzenia w n. II OPL."
W listopadze 2011 kolejny rezonans. Opis "Uwidoczniono liczne różnej wielkości zmiany ogniskowe zlokalizowane w istocie białej okołokomorowej obu półkul mózhu o podwyższonej intensywności sygnału w obrazach T2-zależnych i FLAIR, największa ze zmian w sąsiedztwie rogu czołowego lewej komory bocznej o przekroju ok. 14mm. Ciało modzelowate z obecnością zmian o podobnej morfologii. Ogniska o takim samym charakterze sygnału zlokalizowane w prawym konarze mózgu w moście, środkowym prawym konarze móżdżku. Pozostałe struktury mózgu i móżdzku bez zmian ogniskowych. W sekwencji DWI pojedyńcze ze zmian mają nieznacznie podwyższony sygnał. Po podaniu kontrastu pojedyńcze ogniska zlokalizowane w płacie skroniowym oraz czołowymlewym ulegają nieprawidłowemu wzmocnieniu. Układ komorowy nieposzerzony, nieprzemieszczony względem linii pośrodkowej. Przymózgowe przestrzenie płynowe nieposzerzone. Złącze szczytowo-potyliczne prawidłowe. Obraz MRI sugeruje obecność zmian powstałych w przebiegu procesu demienilizacyjnego z cechmi świerzego rzutu choroby."
W grudniu 2011 r. kolejne badanie potencjałów. Opis "W badaniu PVER czas latencji fali P100 OP powyżej granicy normy, OL w normie, co wskazuje na zaburzenie przewodzenia w n. II OP. W porównaniu do badania poprzedniego w OP pogorszenie parametrów, w OL poprawa."
Po niedawnym badaniu przez neurologa, nie mam żadnych objawów klinicznych choroby. Nie mam też diagnozy. Mam zmiany deminilizacyjne i byłam po zapaleniu pozagałkowym i w sumie na tej podstawie lekarz stwierdził, że to SM i wpisał mnie na listę na leczenie (oczekiwanie 2 lata), ale ale na sam koniec wizyty poradził mi zrobić test na boleriozę... I to mnie troszkę zastanowiło...
W przyszłym tygodniu udaję się na badanie LTT borelii i będę badać kwestię boleriozy, ale mam pytanie jeszcze do Was? Czy u kogokolwiek z was tak właśnie toczyła się "przygoda neurologiczna"?
Ostanimi czasy starałam się o znalezienie wolnego miejsca na leczenie interferonem, ale teraz już sama nie wiem i na razie to zostawiłam. A dlaczego? Po pierwsze kosztowało mnie to zbyt dużo stresu niestety. Wydzwanianie pod setki telefonów w czasie pracy nie należało do przyjemności codziennego dnia pracy.
Jakoś w styczniu miałam też przez 1,5 h nierówną pracę serca, ale holter nic nie pokazał.
Jakieś dwa tygodnie temu miałam ból w prawej ręcę, niemogłam jej podnosić bez uczucia bólu w niej.
Ostatnio mam coraz częstsze mrowienie w stopach, które czasami przechodzi a czasami powraca, mam czasami mrowienie w brodzie przechodzące prądy w nogach, bardzo duże zmęczenie po pracy, ból głowy. W pracy siedząc przy biurku ostatnio mam mokre dłonie i bardzo zimne stopy. Głowa opada mi tak czasami w dół dziwnie, że potrafi mnie to wystraszyć bo nie wiem co się ze mną dzieje. Mam czasami też takie słabe nogi jak chodzę. Praca nie powinna mnie aż tak stresować, bo nie pracuję w niej od niedawna i znam się na tym co robię itd. Objawy takie jak wyżej pojawiają się czasami nie tylko w pracy, ale też np. w sklepie.
Zastanawiam się co z tym robić? Czy to jest tylko i wyłącznie wina stresu, że tak się czuję? Ogólnie przez ostatni czas żyję w jako takim niepokoju i nerwowości, gdyż nie wiem jaką mam diagnozę a od tego zależy czy będę mogła wyprowadzić się z Polski i tam rozpocząć życie/leczenie/pracę itd. Nie wyobrażam sobie jakoś poniedziałku w pracy bo ostatnie 3 dni w pracy przesiedziałam pracując z bardzo wielkim trudem dla mnie. A nie wiem co miałabym powiedzieć lekarzowi gdybym się u niego pojawiła np? Czy na podstawie takich objawów mogę dostać w ogóle jakiekolwiek zwolnienie z pracy? Ja chcę pracować, ale chciałabym się równoczeście czuć dobrze w miejscu pracy.
Jak myślicie? CO to jest? I co mogłabym ze sobą zrobić, żeby mi było lepiej?:)
Bardzo serdecznie dziękuje tym, którzy doczytali do tego miejsca
Pozdrawiam,
Sylwia
Czy możecie podzielić się ze mną swoją opinią na temat moich objawów neurlogicznych? Byłabym wdzięczna za przeczytanie mojej historii
Mam na imię Sylwia i mam 27 lat. Moja przygoda z problemami neurologicznymi rozpoczęła się w czerwcu 2011 r zapaleniem nerwu pozagałkowego w oku prawym (miałam pogorszoną tylko ostrość bez innych objawów-tj.ból w oku, czy niewidzenie czerwonego koloru jako barwy intensywnej). Ostrość w prawym oku pogarszała się, aż w końcu trafiłam do szpitala na Solumedrol. Aktualnie ostrość w prawym oku wróciła do ok 95%:).
W lipcu 2011 r. miałam zrobiony pierwszy rezonans magnetyczny.
Opis:"Liczne ogniska o charakterze demielinizacyjnym zlokalizowane są w obu półkulach mózgu i w ciele modzelowatym. Pojedyńcze, drobne ognisko w moście po stronie lewej. Największe zmiany wielkości ok 12mm w sąsiedztwie rogu czołowego lewej komory bocznej i tylnej części trzonu prawej komory bocznej. Nie stwierdza się zmian ogniskowych w móźdzku. Komora IV, III i komory boczne prawidłowej szerokości. Układ komorowy nieprzemieszczony. Pozostałe przestrzenie płynowe wewnątrzczaszkowe prawidłowej szerokości. Nie stwierdza się ognisk patologicznego wzmocnienia kontrastowego w obrębie struktur wewnątrzczaszkowych."
W tym samym miesiącu miałam zrobione w szpitalu okulistycznym badanie potencjałów.
Opis:"w badaniu PVER czas latencji fali P100 wydłużony OPL, zwłaszcza w OP, co wskazuje na zaburzenie przewodzenia w n. II OPL."
W listopadze 2011 kolejny rezonans. Opis "Uwidoczniono liczne różnej wielkości zmiany ogniskowe zlokalizowane w istocie białej okołokomorowej obu półkul mózhu o podwyższonej intensywności sygnału w obrazach T2-zależnych i FLAIR, największa ze zmian w sąsiedztwie rogu czołowego lewej komory bocznej o przekroju ok. 14mm. Ciało modzelowate z obecnością zmian o podobnej morfologii. Ogniska o takim samym charakterze sygnału zlokalizowane w prawym konarze mózgu w moście, środkowym prawym konarze móżdżku. Pozostałe struktury mózgu i móżdzku bez zmian ogniskowych. W sekwencji DWI pojedyńcze ze zmian mają nieznacznie podwyższony sygnał. Po podaniu kontrastu pojedyńcze ogniska zlokalizowane w płacie skroniowym oraz czołowymlewym ulegają nieprawidłowemu wzmocnieniu. Układ komorowy nieposzerzony, nieprzemieszczony względem linii pośrodkowej. Przymózgowe przestrzenie płynowe nieposzerzone. Złącze szczytowo-potyliczne prawidłowe. Obraz MRI sugeruje obecność zmian powstałych w przebiegu procesu demienilizacyjnego z cechmi świerzego rzutu choroby."
W grudniu 2011 r. kolejne badanie potencjałów. Opis "W badaniu PVER czas latencji fali P100 OP powyżej granicy normy, OL w normie, co wskazuje na zaburzenie przewodzenia w n. II OP. W porównaniu do badania poprzedniego w OP pogorszenie parametrów, w OL poprawa."
Po niedawnym badaniu przez neurologa, nie mam żadnych objawów klinicznych choroby. Nie mam też diagnozy. Mam zmiany deminilizacyjne i byłam po zapaleniu pozagałkowym i w sumie na tej podstawie lekarz stwierdził, że to SM i wpisał mnie na listę na leczenie (oczekiwanie 2 lata), ale ale na sam koniec wizyty poradził mi zrobić test na boleriozę... I to mnie troszkę zastanowiło...
W przyszłym tygodniu udaję się na badanie LTT borelii i będę badać kwestię boleriozy, ale mam pytanie jeszcze do Was? Czy u kogokolwiek z was tak właśnie toczyła się "przygoda neurologiczna"?
Ostanimi czasy starałam się o znalezienie wolnego miejsca na leczenie interferonem, ale teraz już sama nie wiem i na razie to zostawiłam. A dlaczego? Po pierwsze kosztowało mnie to zbyt dużo stresu niestety. Wydzwanianie pod setki telefonów w czasie pracy nie należało do przyjemności codziennego dnia pracy.
Jakoś w styczniu miałam też przez 1,5 h nierówną pracę serca, ale holter nic nie pokazał.
Jakieś dwa tygodnie temu miałam ból w prawej ręcę, niemogłam jej podnosić bez uczucia bólu w niej.
Ostatnio mam coraz częstsze mrowienie w stopach, które czasami przechodzi a czasami powraca, mam czasami mrowienie w brodzie przechodzące prądy w nogach, bardzo duże zmęczenie po pracy, ból głowy. W pracy siedząc przy biurku ostatnio mam mokre dłonie i bardzo zimne stopy. Głowa opada mi tak czasami w dół dziwnie, że potrafi mnie to wystraszyć bo nie wiem co się ze mną dzieje. Mam czasami też takie słabe nogi jak chodzę. Praca nie powinna mnie aż tak stresować, bo nie pracuję w niej od niedawna i znam się na tym co robię itd. Objawy takie jak wyżej pojawiają się czasami nie tylko w pracy, ale też np. w sklepie.
Zastanawiam się co z tym robić? Czy to jest tylko i wyłącznie wina stresu, że tak się czuję? Ogólnie przez ostatni czas żyję w jako takim niepokoju i nerwowości, gdyż nie wiem jaką mam diagnozę a od tego zależy czy będę mogła wyprowadzić się z Polski i tam rozpocząć życie/leczenie/pracę itd. Nie wyobrażam sobie jakoś poniedziałku w pracy bo ostatnie 3 dni w pracy przesiedziałam pracując z bardzo wielkim trudem dla mnie. A nie wiem co miałabym powiedzieć lekarzowi gdybym się u niego pojawiła np? Czy na podstawie takich objawów mogę dostać w ogóle jakiekolwiek zwolnienie z pracy? Ja chcę pracować, ale chciałabym się równoczeście czuć dobrze w miejscu pracy.
Jak myślicie? CO to jest? I co mogłabym ze sobą zrobić, żeby mi było lepiej?:)
Bardzo serdecznie dziękuje tym, którzy doczytali do tego miejsca
Pozdrawiam,
Sylwia