Pomóżcie proszę...

Niezdiagnozowani

Moderator: Beata:)

Awatar użytkownika
zosiasamosia
Posty: 5081
Rejestracja: 2011-07-26, 12:28
Lokalizacja: Całkiem fajna ;)

Postautor: zosiasamosia » 2013-01-04, 10:36

SDaniell83 pisze: taka miałem nadzieje ze przejdzie...
Musisz wiedzieć, że niektórzy z nas na poprawę czekają kilka tygodni dlatego daj sobie czas i nie przekreślaj swojego zdrowia i życia zarazem. Może masz rodzinę, znajomych, przyjaciół którzy mogliby Cię trochę podciągnąć psychicznie :?: To naprawdę niejednokrotnie najlepsza terapia. Zajmij się czymś co lubisz, może odgonisz złe myśli.
Jesteś młodym człowiekiem i choć może na chwilę obecną przeżywasz kryzys zdrowotny to wierzę, że niebawem wszystko się ułoży. Nie rezygnuj z pracy, bo to najgorsze co możesz zrobić, nie zamykaj się w domu.
.........jest coś, co Nas łączy....... :wink:

borysoela
Posty: 47
Rejestracja: 2012-08-21, 10:00
Lokalizacja: warszawa

Postautor: borysoela » 2013-01-04, 10:47

Cześć SDaniell83,
nie przepraszaj, źle się czujesz i to zrozumiałe, że masz dosyć. Rozumiem, że odpadasz psychicznie i fizycznie. Ja od czerwca ub roku czuję się jak zombi (ponad pół roku) i też mam dosyć. Po tych kilku miesiącach od mega rzutu jestem tak zmęczona bólem i brakiem poprawy, że czuję że zaczynam się przyzwyczajać.
Co do ścięgien czy innych kawałków ciała - każdy z nas ma różne wariacje na ten temat. Ty jednak powinieneś dalej powojować w końcu facet jesteś a nie baba. Działaj, szukaj, wkurzaj się i walcz nie odpadaj

SDaniell83
Posty: 225
Rejestracja: 2012-12-23, 11:53
Lokalizacja: Pruszków
Kontaktowanie:

Postautor: SDaniell83 » 2013-01-07, 17:46

borysoela pisze:Cześć SDaniell83,
nie przepraszaj, źle się czujesz i to zrozumiałe, że masz dosyć. Rozumiem, że odpadasz psychicznie i fizycznie. Ja od czerwca ub roku czuję się jak zombi (ponad pół roku) i też mam dosyć. Po tych kilku miesiącach od mega rzutu jestem tak zmęczona bólem i brakiem poprawy, że czuję że zaczynam się przyzwyczajać.
Co do ścięgien czy innych kawałków ciała - każdy z nas ma różne wariacje na ten temat. Ty jednak powinieneś dalej powojować w końcu facet jesteś a nie baba. Działaj, szukaj, wkurzaj się i walcz nie odpadaj


borysoela, a jak sie teraz czujesz? Co robisz z ta sprawą? Lekarze? Leki?

Napisałas, ze jestem facet i powinienem wojowac....Wiesz wojuje, tylko brakuje mi juz sił i pieniedzy! Byłem na kilku wizytach prywatnych, w czwartek jade na kolejna - zobaczymy! Ale jak narazie lekarze rozkladaja rece, sam sie zastanawiam za co Ja im płace (150zl od wizyty). Nawet zaden nie dał skierowania do szpitala na dalsza diagnostyke. Czasem zastanawiam sie kto tu zwariował -Ja? Bo sobie wymyslilem, ze zle sie czuje, czy lekarze którzy mineli sie z powołaniem...
A w czwartek cos czuje, ze wydam kolejne 150-200 zł za to, żeby pan doktor łaskawie wystawił mi recepte na Milgamme?? Żenada!!
Ostatnio zmieniony 1970-01-01, 01:00 przez SDaniell83, łącznie zmieniany 1 raz.
Musi byc dobrze!!

SDaniell83
Posty: 225
Rejestracja: 2012-12-23, 11:53
Lokalizacja: Pruszków
Kontaktowanie:

Postautor: SDaniell83 » 2013-01-09, 10:54

zosiasamosia pisze:Nie rezygnuj z pracy, bo to najgorsze co możesz zrobić, nie zamykaj się w domu.


Zosiasamosia jak nie rezygnowac z pracy, kiedy musze być w niej sprawny-nie siedze za biurkiem...ale wiem i dziekuje, ze starasz sie mnie podnieść na duchu..

Jutro jade do lekarza, który mam nadzieje troche mi wyjasni co sie dzieje...
Ostatnio zmieniony 1970-01-01, 01:00 przez SDaniell83, łącznie zmieniany 1 raz.
Musi byc dobrze!!

borysoela
Posty: 47
Rejestracja: 2012-08-21, 10:00
Lokalizacja: warszawa

Postautor: borysoela » 2013-01-09, 13:03

Witaj SDaniell83,
mam to "szczęście", że po ok 16 latach jestem zdiagnozowana od zeszłego roku - SM jak byk.
Teraz jestem w programie natychmiast zakwalifikowali w szpitalu. Kłuje się co tydzień i co miesiąc po zastrzyki i badania przez neuro w szpitalu. Czuję się bez zmian czyli źle i jeszcze muszę walczyć o rentę z zus bo do pracy nie mam sił wrócić. To u mnie czyli tak jak u większości z sm. Walka ze sobą, urzędami, małymi duperelami, które kiedyś dla mnie nie istniały. U Ciebie jest inaczej masz jeszcze szansę, pamiętaj o tym. Spróbuj z tą pracą ponownie nie poddawaj się. Kiedyś jak miałam rzut z nieznanych mi jeszcze powodów dochodziłam do siebie ponad 4 miasiące (l4 cały czas). Byłam pewna, że nie podołam w pracy ale okazało się, że poszłam i dałam radę popracować jeszcze prawie dwa lata. Nie poddałam się wtedy i nie żałuję bo zarabiałam przez ten okres (ważne do ew. renty).
Teraz jednak nie ma innej możliwości tylko renta.
Więc pomyśl tak - co nie zabije to mnie wzmocni. Poza tym co masz do stracenia? Próbuj bo inaczej się nie dowiesz czy możesz czy nie. I oczywiście chodź cały czas do lekarzy ale pamiętaj - pieniążki na nich trzeba mieć
Może to głupie rady ale czasami warto sobie o nich przypomnieć

SDaniell83
jeszcze jedno jak tak wydajesz na lekarzy to udaj się do neurologów, którzy się trochę na tych sprawach znają. Nie umiem wstawiać linków ale na tym forum jest dział o neurologach rz różnych części Polski. Ostatni post dot. Pani neurolog w W-wie.
Ostatnio zmieniony 1970-01-01, 01:00 przez borysoela, łącznie zmieniany 2 razy.

Awatar użytkownika
Beata:)

-#Administrator
Posty: 9398
Rejestracja: 2009-02-09, 14:24
Lokalizacja: Toruń

Postautor: Beata:) » 2013-01-09, 13:19

borysoela pisze:Ostatni post dot. Pani neurolog w W-wie.


To ja może pomogę, bo myślę, że chodzi o >> te << dane.

Pozdrawiam Danielu i proponuję posłuchać rad Borysoeli ;-)
Obrazek

SDaniell83
Posty: 225
Rejestracja: 2012-12-23, 11:53
Lokalizacja: Pruszków
Kontaktowanie:

Postautor: SDaniell83 » 2013-01-10, 21:43

A więc wrócilem od 3 juz neurologa po grudniowym szpitalu. Lekarz mówi, ze nie widzi u mnie zadnych objawów sm, a jednak cos tam jest...
Zakazał brania Milgammy i magnezu. Stwierdził, ze skoro nie badałem ich poziomu w organizmie to nie wiadomo czy potrzebuje je brac, a przekroczenie dopuszczalnego poziomu moze mieć opłakane skutki. Co WY na to?
Jedno jest dobre, bo bedzie mnie prowadził w poradni przyszpitalnej (NFZ) i da skierowanie na kolejny rezonans + badanie w kierunku boreliozy z surowicy krwi....
A jak na razie wyszło, ze mam chorobe psychiczna i przepisał mi Xanax i Citabax....
To tyle jak na razie..
Ostatnio zmieniony 1970-01-01, 01:00 przez SDaniell83, łącznie zmieniany 1 raz.
Musi byc dobrze!!

Halina
Posty: 2372
Rejestracja: 2009-01-06, 11:51
Lokalizacja: śląskie
Kontaktowanie:

Postautor: Halina » 2013-01-11, 11:18

No to pożegnaj neurologów, poświęć trochę czasu na kardiologa, hepatologa (?). Oni też mają w zanadrzu parę ciekawych, dających podobne objawy przypadłości - i baaardzo trudnych do wykrycia. Jak już szukać to szukać.

SDaniell83
Posty: 225
Rejestracja: 2012-12-23, 11:53
Lokalizacja: Pruszków
Kontaktowanie:

Postautor: SDaniell83 » 2013-01-11, 11:29

Dziekuje za odpowiedż.Tak zrobie bo ile mozna chodzic do neurologów-wydawac pieniadze-których jak wiadomo podczas choroby brakuje i słyszec ze ma sie nerwice....a człowiek ledwo chodzi...:-((((
Musi byc dobrze!!

SDaniell83
Posty: 225
Rejestracja: 2012-12-23, 11:53
Lokalizacja: Pruszków
Kontaktowanie:

Postautor: SDaniell83 » 2013-01-16, 16:36

Witajcie.

Nie wiem czy to kogoś interesuje,ale bede w tym temacie pisał od czasu do czasu co sie zemną dzieje.Może komus to sie przyda.

Niestety dalej mam drętwienia,mrowienia,pieczenia,swędzenia,gorsze czucie-tak na zmiane wszystkich 4 kończyn.Do tego jestem ciagle osłabiony i mam problemy ze wzrokiem.Byłem wczoraj ponownie u okulisty-stwierdził ze tym razem cisnienie w oczach mam dobre-widze dobrze-jednak mam powiekszone zrenice-dała mi antybiotyk bo moze to być uczulenie...hmmmm???30 stycznia mam pole widzenia.
Neurolog dał skierowanie na nowe MRI głowy-musze czekac 4 miesiace.I co dalej>?
Nie wiem-może mi ktos doradzi.
Zrobiłem jeszcze cos-na przekór neurologom -wróciłem do pracy.Tylko ile dam rade?
Dzisiaj wróciłem z pracy nieprzytomny a za wiele nie zrobiłem-wierze że odpuści,i bede mógł tak jak kiedyś cieszyć sie pracą,a po niej cieszyc sie życiem i cos robic-nigdy w domu nie lubiłem siedziec.
To tyle w skrócie-załuje tylko że nie moge trafic na lekarza który mógłby mi pomóc bo moze sie okazac ze można było cos zrobic w sprawie tych objawów a pózniej bedzie za pózno.

Pozdrawiam wszystkich i zycze duuuuużooooo zdrowia!!
Musi byc dobrze!!

Awatar użytkownika
a_g_n_e_s
Posty: 3010
Rejestracja: 2007-07-09, 20:36
Wiek: 51
Lokalizacja: Warszawa

Postautor: a_g_n_e_s » 2013-01-16, 17:09

SDaniell83, myślę, że powrót do pracy to dobra decyzja- masz motywację do większej aktywności fizycznej, a przede wszystkim oderwania się od komputera i myśli o objawach. Pewnie już martwisz się co też wyjdzie w następnym MRI, a ja proponuję, żebyś rozejrzał się wokół siebie i sprawdził ile fajnych rzeczy można zrobić do tego czasu.
Wszystkiego dobrego, pozdrawiam
"Wszystkie bitwy naszego życia czegoś nas uczą, nawet te, które przegraliśmy" Paulo Coelho

SDaniell83
Posty: 225
Rejestracja: 2012-12-23, 11:53
Lokalizacja: Pruszków
Kontaktowanie:

Postautor: SDaniell83 » 2013-01-16, 21:31

a_g_n_e_s pisze:SDaniell83, myślę, że powrót do pracy to dobra decyzja- masz motywację do większej aktywności fizycznej, a przede wszystkim oderwania się od komputera i myśli o objawach. Pewnie już martwisz się co też wyjdzie w następnym MRI, a ja proponuję, żebyś rozejrzał się wokół siebie i sprawdził ile fajnych rzeczy można zrobić do tego czasu.
Wszystkiego dobrego, pozdrawiam


Wiesz a_g_n_e_s nie boje sie wyniku kolejnego MRI,naprawde..pewnie ze chciałbym aby wyszedł dobry(czysty).Ale Mi chodzi o objawy i chetnie zamieniłbym je na kiepski rezonans....A z pracą jest mega ciezko-jest to praca fizyczna a dzisiaj po niej własnie nie czuje prawie prawej stopy---to jakis koszmar....
Ale dziekuje za to że odpisałas,za to że jestes:-)
Musi byc dobrze!!

SDaniell83
Posty: 225
Rejestracja: 2012-12-23, 11:53
Lokalizacja: Pruszków
Kontaktowanie:

Postautor: SDaniell83 » 2013-01-18, 11:29

a wiec dalej bez zmian ,czyli żle mam tylko jedno pytanie czy lekarz może zlecić jakies sterydy bez diagnozy SM?
Musi byc dobrze!!

Awatar użytkownika
sylseb
Posty: 1412
Rejestracja: 2012-02-16, 13:27
Wiek: 54
Lokalizacja: Łódź

Postautor: sylseb » 2013-01-18, 12:52

SDaniell83 pisze:a wiec dalej bez zmian ,czyli żle mam tylko jedno pytanie czy lekarz może zlecić jakies sterydy bez diagnozy SM?

Oczywiście, sterydy nie są stosowane jedynie w rzucie SM. Więcej, nie tylko neurolodzy je stosują (ja miałam np. od dermatologa).
Pozdrawiam
SylwiU

SDaniell83
Posty: 225
Rejestracja: 2012-12-23, 11:53
Lokalizacja: Pruszków
Kontaktowanie:

Postautor: SDaniell83 » 2013-01-18, 13:40

Dzieki!
Na wizycie u neuro poprosze go żeby mi cos dał ,bo naprawde juz nie daje rady a może cos pomoze....
Musi byc dobrze!!


Wróć do „Bez diagnozy lecz z objawami”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 233 gości