Rozpoznanie: ostre rozsiane demielinizacje

Niezdiagnozowani

Moderator: Beata:)

Awatar użytkownika
zosiako
Posty: 4565
Rejestracja: 2013-04-15, 12:39
Lokalizacja: Stąd

Postautor: zosiako » 2013-09-20, 21:20

Wojtku - a jak te jelita sprawdzić?
Denerwować się to mścić się na własnym zdrowiu za głupotę innych. Ernest Hemingway

homag
Posty: 9019
Rejestracja: 2010-02-10, 17:44
Wiek: 60
Lokalizacja: Podkarpacie

Postautor: homag » 2013-09-20, 21:58

zosiako pisze:Wojtku - a jak te jelita sprawdzić?


Zosiu, może nie jak sprawdzić, lecz po prostu oczyścić i wzmocnić florę jelitową. W pierwszym przypadku stosuję miksturę J. Słoneckiego, a w drugim dietę i probiotyki.
Odkwasić organizm by też nie zaszkodziło. Mogę się mylić jednak. Stosuję to co wyżej napisałem i jakoś " ciągnę " dzień po dniu.. :-)
Wojtek

Awatar użytkownika
zosiako
Posty: 4565
Rejestracja: 2013-04-15, 12:39
Lokalizacja: Stąd

Postautor: zosiako » 2013-09-22, 12:15

dziękuję, poczytam , poszperam i wyciagne wnioski

a tak przy okazji czy ktoś , jakaś dobra duszyczka umie zinterpretować wynik badania pod nazwą przeciwciała przeciwko EVB w teście western blot ?
kuzynka przywiozła 7 z 8 badan z szaserów no i pozostałe są ok czyli wszystkei negatywne a tu jakieś ++++ jakieś x i minusy. szukałamw necie no ale połapać sie w tym nie potrafię :shock:

mam tak

w klasie IgG
EBNA1 ++++
VCA-gp125 ++
VCA-p18 +++
EA-D -
w klasie IgM
EBNA1 x
VCA-gp125 -
VCA-p18 -
EA-D -

z moich poszukiwać wynika że miałam mononukleozę ALE jej objawem jest kilkudniowa wysoka gorączka niereagująca na leki a ja aż takiej gorączki nie mialam od wielu lat, chyba coż źle interpretuję :?:
Denerwować się to mścić się na własnym zdrowiu za głupotę innych. Ernest Hemingway

Awatar użytkownika
joanna_nick
Posty: 912
Rejestracja: 2013-03-19, 22:06
Lokalizacja: Warszawa

Postautor: joanna_nick » 2013-09-22, 12:40

zerknij tutaj Zosiu:

http://www.labtestsonline.pl/tests/EBVA ... html?tab=3

wygląda na to, ze przeszłaś mononukleozę, ale już jej nie masz - a te przeciwciała w klasie IgG mogą utrzymywać się do końca życia, tak zrozumiałam ;)
W życiu nie chodzi o czekanie, aż burza minie ... Chodzi o to, by nauczyć się tańczyć w deszczu. Vivian Greene

Awatar użytkownika
zosiako
Posty: 4565
Rejestracja: 2013-04-15, 12:39
Lokalizacja: Stąd

Postautor: zosiako » 2013-09-22, 12:46

hej Asia :) dawno Cię nie było. Jak u Ciebie z samopoczuciem?

odnosnie wyników - to musiałam miec tą mononuleozę w dziecinstwie bo odkąd pamietam wysokiej gorączki a zwłaszcza kilkudniowej to ja nie miałam. :13: no ale skoro jestem pacjentem zagadka to wszytsko się zgadza :mrgreen:
Denerwować się to mścić się na własnym zdrowiu za głupotę innych. Ernest Hemingway

Awatar użytkownika
joanna_nick
Posty: 912
Rejestracja: 2013-03-19, 22:06
Lokalizacja: Warszawa

Postautor: joanna_nick » 2013-09-22, 13:03

ostatnie trzy dni - fatalnie, z własnej woli - bo poczułam się lepiej, na poczatku tygodnia i... jak ta blondi chciałam nadrobić zaległości - efekt jak wyżej ;)

zupełnie nie znam się na mononukleozie, ale wiem, że moja przyjaciółka przechodziła bez wysokiej gorączki
W życiu nie chodzi o czekanie, aż burza minie ... Chodzi o to, by nauczyć się tańczyć w deszczu. Vivian Greene

Awatar użytkownika
zosiako
Posty: 4565
Rejestracja: 2013-04-15, 12:39
Lokalizacja: Stąd

Postautor: zosiako » 2013-09-22, 14:59

skąd ja to znam - bohaterki od siedmiu boleści... :13: jak to ktoś mi ostatnio powiedział matki Polki :-P
wniosek - jak sama mi mówiłaś - czas pomyśleć o sobie i odpuścic czasami, tylko jak to zrobić :shock:
Denerwować się to mścić się na własnym zdrowiu za głupotę innych. Ernest Hemingway

Awatar użytkownika
joanna_nick
Posty: 912
Rejestracja: 2013-03-19, 22:06
Lokalizacja: Warszawa

Postautor: joanna_nick » 2013-09-22, 15:10

zosiako pisze:skąd ja to znam - bohaterki od siedmiu boleści... :13: jak to ktoś mi ostatnio powiedział matki Polki :-P
wniosek - jak sama mi mówiłaś - czas pomyśleć o sobie i odpuścic czasami, tylko jak to zrobić :shock:

ba... u mnie to poszło ciut dalej albo ciut inaczej - hihi moje myślenie o sobie tez boli, cokolwiek robię czy dla innych czy dla siebie - boli dnia następnego - no a przecież nie da się siedzieć na 4 literach non stop, bo się wady kręgosłupa nabawię :D, a o dziwo jeszcze nie mam ;) [no leżenie mi szkodzi stanowczo - za bardzo dretwieje mi ta prawa strona, nie daje się w tej pozycji "odpocząc"]

no ale nie jest tak źle, przynajmniej dzisiaj - tylko miesnie mnie tak bolą jakbym nie wiem jaki wyczyn sportowy zaliczyła bez przygotowania...
W życiu nie chodzi o czekanie, aż burza minie ... Chodzi o to, by nauczyć się tańczyć w deszczu. Vivian Greene

Awatar użytkownika
zosiako
Posty: 4565
Rejestracja: 2013-04-15, 12:39
Lokalizacja: Stąd

Postautor: zosiako » 2013-09-22, 15:21

jak to mój trener kiedyś mówił lecz sie tym czym się zatrułeś i na zakwasy potreningowe aplikował nam kolejny trening :-D ale tu nie jest to wskazane, niestety więc odpoczywamy i relaksujemy się.
na zakwasy jak zawsze magnez no i masażyk. zatrudniaj małża i do roboty :mrgreen:
Denerwować się to mścić się na własnym zdrowiu za głupotę innych. Ernest Hemingway

Awatar użytkownika
zosiako
Posty: 4565
Rejestracja: 2013-04-15, 12:39
Lokalizacja: Stąd

Postautor: zosiako » 2013-09-30, 18:25

iii znowu wychodzi, że się panoszę w Twoim temacie Asiu, mam nadzieję, że u Ciebie wszytsko OK bo się dawno nie odzywałaś :588:

miałam napisać w pogaduszkach ale dzisiaj dzien chłopaka i nie chcę marudzić ale Chora jestem :cry: pomocy, jak mam się ratować i czym skoro mam zakaz brania jakichkolwiek tabletek? gardło płuczę wodą utleniona i jest lepiej, ale siadają mi zatoki i mam katar, zaczynam kaszleć , mam 37.8 , co robić ? aby przy okazji nie zaszkodzić wątrobie :-/ pomocy...
Denerwować się to mścić się na własnym zdrowiu za głupotę innych. Ernest Hemingway

joanka
Posty: 560
Rejestracja: 2012-07-08, 20:55

Postautor: joanka » 2013-09-30, 18:38

zosiako,
gardło jak boli spróbuj piochtaniną przepędzlować-stary babciny sposób nadal skuteczny
Badania w dziedzinie medycyny dokonały tak olbrzymiego postępu, że dziś – praktycznie biorąc – nikt już nie jest zdrowy.
Bertrand Russell
SM 1999-2012, LTT dodatnie 2013-bb ?

Awatar użytkownika
joanna_nick
Posty: 912
Rejestracja: 2013-03-19, 22:06
Lokalizacja: Warszawa

Postautor: joanna_nick » 2013-09-30, 19:13

zosiako pisze:iii znowu wychodzi, że się panoszę w Twoim temacie Asiu, mam nadzieję, że u Ciebie wszytsko OK bo się dawno nie odzywałaś :588:


no weź nie szalej - jakie panoszę się ;P - przynajmniej wątek 'żyje' ;)
u mnie w mierą ok, tylko moge Ci podac rekę, jesli chodzi o przeziębienie - tak o siebie dbałam, żeby nic nie złapać, no i d*** blada - małż cos przyniósł do dom i niestety sprzedał ;(

a ja w czwartek mam termin operacji woreczka i muszę być zdrowa!!! no i zaczęłam chorować dzisiaj, więc marne szanse - jeśli ktoś zna sposób to ja także chętnie skorzystam... z katarem i zajętymi zatokami nikt mnie na stół operacyjny nie weźmie buuuuuu

zosiako pisze:miałam napisać w pogaduszkach ale dzisiaj dzien chłopaka i nie chcę marudzić ale Chora jestem :cry: pomocy, jak mam się ratować i czym skoro mam zakaz brania jakichkolwiek tabletek? gardło płuczę wodą utleniona i jest lepiej, ale siadają mi zatoki i mam katar, zaczynam kaszleć , mam 37.8 , co robić ? aby przy okazji nie zaszkodzić wątrobie :-/ pomocy...


nie znam się na naturalnych metodach leczenia, z wyjątkiem zatok - tu pomagaja ciepłe [b. ciepłe] okłady z soli, najlepiej ciechocinskiej, ostatecznie może byc zwykła kuchenna, ale to już nie tak dobre. Prazysz sól w jakims rodelku, aby była goraca, wsypujesz do lnianego woreczka [może być kuchenna scierka, trochę trudniej, ale da radę] i kładziesz na czoło - tylko trzeba uważac, żeby się nie poparzyc, a jednoczesnie, żeby było jak najgoretsze. To sposób polecony mi przez lekarkę, najlepsza jaka miałam - działa. Oczywiście tylko na zatoki czołowe, bo przynosowe trudno byłoby takim kompresem potraktować.

Natomiast co do gardła - dla mnie najlepszy jest jednak środek medyczny, nazywa sie to septolete max albo plus [nie pomne] - w sprayu - duzo imho lepsze niz tantum verde - nie sądze, żeby miejscowo stosowany zaszkodził na watrobę, ale jak wyżej - nie znam się zbytnio na tym aspekcie.

kaszel - nie wiem, jednak jesli to kaszel od zatok, to chyba bez jakiegos deflegminu się nie obejdzie... nie potrafię pomóc, sorki.

Zdrówka!!! :588:
W życiu nie chodzi o czekanie, aż burza minie ... Chodzi o to, by nauczyć się tańczyć w deszczu. Vivian Greene

Awatar użytkownika
joanna_nick
Posty: 912
Rejestracja: 2013-03-19, 22:06
Lokalizacja: Warszawa

Postautor: joanna_nick » 2013-09-30, 19:16

joanka pisze:zosiako,
gardło jak boli spróbuj piochtaniną przepędzlować-stary babciny sposób nadal skuteczny


łał - nigdy nie próbowałam - zęby nie będą fioletowe?
W życiu nie chodzi o czekanie, aż burza minie ... Chodzi o to, by nauczyć się tańczyć w deszczu. Vivian Greene

joanka
Posty: 560
Rejestracja: 2012-07-08, 20:55

Postautor: joanka » 2013-09-30, 19:24

joanna_nick pisze:zęby nie będą fioletowe?

jak walniesz całą flaszkę z gwinta ;-) -to będą fioletowe na bank
najprościej wziąć szpatułkę do czyszczenia uszu ,nasączyć koniuszek i elegancko przepędzlować łuki omijając zęby
okłady z soli na zatoki jak najbardziej ,sposób również babciny ,ale idąc z duchem czasu i techniki-sól w woreczek lniany i do mikrofalówki
Badania w dziedzinie medycyny dokonały tak olbrzymiego postępu, że dziś – praktycznie biorąc – nikt już nie jest zdrowy.
Bertrand Russell
SM 1999-2012, LTT dodatnie 2013-bb ?

Awatar użytkownika
Jukka
Posty: 2012
Rejestracja: 2012-12-15, 22:17
Lokalizacja: z miasta
Kontaktowanie:

Postautor: Jukka » 2013-09-30, 19:30

Ja tak ogólnie wzmacniająco i nie w pastylkach - witamina C czyli kwas L-askrobinowy w proszku. Na allagro coś takiego kupuję i jak mi gorzej przeziębieniowo, to końskie dawki tego rozpuszczam w herbacie (można w wodzie, naturalnym soku owocowym czy jak kto woli) i mi to pomaga... przynajmniej łagodzi.


Wróć do „Bez diagnozy lecz z objawami”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 82 gości