Co o tym sądzicie. Moje dolegliwości.

Niezdiagnozowani

Moderator: Beata:)

Awatar użytkownika
joanna_nick
Posty: 912
Rejestracja: 2013-03-19, 22:06
Lokalizacja: Warszawa

Postautor: joanna_nick » 2013-10-17, 14:14

ana1212 pisze:Wolalabym wpierw by zrobili mi rezonanse glowy i rdzenia bo niby taki jest plan, ale obawiam sie, ze pojdzie pierwsza punkcja.


Nie sądzę, żeby robiono w pierwszej kolejności punkcję - to raczej niezgodne z procedurami - po punkcji może wystapić zespół popunkcyjny i wówczas nie mozna zrobic RMI... tak mnie informowała neuro w szpitalu i tak faktycznie było - najpierw MRI, potem punkcja. Tez się bałam, ale poza bólem w czasie samej punkcji [jakoś trudno było lekarzowi trafic ;)], no i problemem z samym płynem - nie chciał lecieć, to sam zespół popunkcyjny niemal nie wystapił - ale trzeba powiedzieć, że zgodnie z zaleceniami leżałam plackiem nie podnosząc głowy ani na mm przez 4 godziny - podobno to podstawa ochrony przez komplikacjami.

Ważne - mówią, żeby duzo pić po punkcji - ale czasami zapominają, że przed także trzeba duzo pić, żeby ten płyn płynął, a nie kapał, jak u mnie.

Będzie dobrze - trzymaj się ciepło!
W życiu nie chodzi o czekanie, aż burza minie ... Chodzi o to, by nauczyć się tańczyć w deszczu. Vivian Greene

Awatar użytkownika
zosiasamosia
Posty: 5081
Rejestracja: 2011-07-26, 12:28
Lokalizacja: Całkiem fajna ;)

Postautor: zosiasamosia » 2013-10-17, 14:23

Ana nie zakładaj z góry, że będziesz miała zespół popunkcyjny. Skoro decydujesz się na pobyt w szpitalu i diagnostykę to zrób wszystko za jednym zamachem.
Miałam punkcję i nie taki diabeł straszny jak go malują, jedyne co to głowa mnie bolała w ten sam dzień, w który miałam punkcję i to nie wiem czy z racji nakłucia czy po prostu stres mi się udzielił, bo nie ukrywam, że trochę miałam pietra ;-). Niewątpliwie uciążliwe jest to leżenie plackiem po nakłuciu, ale do przeżycia ;-). Już na drugi dzień jedynym dowodem na to, że miałam wykonywaną punkcję, były tylko ślady po nakłuciu, bo ja czułam się zwyczajnie dobrze :-)
.........jest coś, co Nas łączy....... :wink:

mamma
Posty: 115
Rejestracja: 2013-06-04, 00:06
Lokalizacja: okolice W-wy

Postautor: mamma » 2013-10-17, 21:10

Córka miała niedawno punkcję. Pod króciutką narkozą. Wyleżała 6 godzin, piła przez rurkę i nic się nie wydarzyło. Na drugi dzień już była w domu. Będzie dobrze.

ana1212
Posty: 405
Rejestracja: 2013-05-21, 14:18
Lokalizacja: K-ów

Postautor: ana1212 » 2013-10-18, 16:41

Dziękuje Kochane:)))

Strasznie sie boje, ze to jakas choroba neuronu a nie sm. Cos czuje, ze nie dostane diagnozy po tym pobycie... Bede sie odzywac. Caluje!
Ostatnio zmieniony 1970-01-01, 01:00 przez ana1212, łącznie zmieniany 1 raz.

Ola92
Posty: 95
Rejestracja: 2013-09-05, 17:47
Lokalizacja: Rzeszów
Kontaktowanie:

Postautor: Ola92 » 2013-10-19, 21:49

Ja miałam punkcję a 4 godziny później zrobili mi rezonans, więc i tak się da :)
A po punkcji, no cóż...bywało różnie, w zasadzie dzień po super a potem dochodziłam do siebie przez kilka dni.

ana1212 trzymaj się :D

ana1212
Posty: 405
Rejestracja: 2013-05-21, 14:18
Lokalizacja: K-ów

Postautor: ana1212 » 2013-10-20, 23:38

Jutro rano mam dzwonic czy jest lóżko wolne by się polożyć czy dopiero we wtorek. I dobrze bo od wczoraj pogorszyło mi sie znacznie. Ale nie o tym...

Na skierowaniu mam wpisany kod G37... Czy to normalne? Czy jest powazniej niz myslalam????
Ostatnio zmieniony 1970-01-01, 01:00 przez ana1212, łącznie zmieniany 1 raz.

Sabri
Posty: 560
Rejestracja: 2011-02-28, 14:29
Wiek: 41
Lokalizacja: Sosnowiec

Postautor: Sabri » 2013-10-21, 07:10

ana1212,
Wygląda to tak ,że lekarz musi coś napisać takiego,żeby cię przyjęto na oddział.
Ja na tych skierowaniach miałam już taaaakie rzeczy, że :shock: ,też się przejmowałam
Dopiero kiedy neuro wypisując mi kilka skierowań na badania wpisała na kazdym inne podejrzenie.Zorientowałam się ,że jest to tylko ukierunkowanie lekarza co się z tobą dzieję.
Co do punkcji,to ważne jednak żebyś nie wstawała przez następny dzień,bo inaczej silny ból głowy gwarantowany.Mnie na przemian informowali,że można wstać i oki,a zaraz potem ,że trzeba leżeć i nie podnosić głowy. :13:
Nic się nie martw wszystko będzie dobrze :-)
Ostatnio zmieniony 1970-01-01, 01:00 przez Sabri, łącznie zmieniany 1 raz.
Obrazek

ana1212
Posty: 405
Rejestracja: 2013-05-21, 14:18
Lokalizacja: K-ów

Postautor: ana1212 » 2013-10-21, 15:13

Powiem im ze zgodze sie na punkcje pod warunkiem, ze zaloza mi cewnik.
Ide do szpitala jutro jednak.

Szkoda tylko, ze diagnoza i tak nie polepszy mego samopoczucia a raczej wrecz odwrotnie :(

MALWINA279
Posty: 183
Rejestracja: 2013-03-03, 11:20
Lokalizacja: poznań

Postautor: MALWINA279 » 2013-10-22, 11:38

Punkcja nie jest tragiczna.Do wc możesz chodzić,nie zakładaj sobie cewnika kobieto.
Nie będzie źle zobaczysz.
JA po punkcji do ubikacji mogłam pójść po godzinie

ana1212
Posty: 405
Rejestracja: 2013-05-21, 14:18
Lokalizacja: K-ów

Postautor: ana1212 » 2013-10-22, 15:43

Czuje dramat w tym szpitalu. Lekarka przyszla i pyta co sie dzieje... mowie od poczatku i nawet nie doszlsm do tego co mi najbardziej dokucza czyli to bujanie masakryczne bujanie ciala, a tej juz nie bylo. Poszla sobie. Pielegniarka nawet wenflonu nie umiala zalozyc. Dzis pobrali krew i czekam. Jutro MRI w innym szpitalu i punkcja. Boje sie kontrastu i tej punkcji, ale mus to mus.

Najgorsze, ze zadna diagnoza nie zmieni tego cholernego bujania :( tak juz pewnie bede miec po kres swoich dni.
Ostatnio zmieniony 1970-01-01, 01:00 przez ana1212, łącznie zmieniany 1 raz.

sk
Posty: 167
Rejestracja: 2013-04-05, 15:20
Lokalizacja: Rybnik

Postautor: sk » 2013-10-22, 16:33

Brałaś kiedyś Betaserc?

ana1212
Posty: 405
Rejestracja: 2013-05-21, 14:18
Lokalizacja: K-ów

Postautor: ana1212 » 2013-10-22, 18:00

Nie, ale spróbuje jak wyjde ze szpitala. Do tej pory karmilam piersia i nie moglam tego stosowac.
Ciekawe czy cos pomoze. Jak mam pogorszenie to czuje jakby przez cale cialo przechodzil taki przerwany impuls, jakby mi nogi falowal i buja jak na statku. Lepiej mi sie chodzi niz stoi, ale niekiedy mam takie problemy z tymi plywajacymi oczami, ze chodzenie tez odpada.

W ogole w tym szpitalu maja mnie gdzies. Wystarczy, ze slysza ze leze z powodu diagnostyki sm i machaja reka :/, obym tylko przetrwala jeszcze dwa dni i spadam. Jest tu na korytarzu laska :( po punkcji. Biedna
Ostatnio zmieniony 1970-01-01, 01:00 przez ana1212, łącznie zmieniany 1 raz.

marthea87
Posty: 84
Rejestracja: 2011-07-11, 22:24
Lokalizacja: Nibylandia
Kontaktowanie:

Postautor: marthea87 » 2013-10-22, 18:15

Ana, czy lekarze bądź Ty sama brałaś pod uwagę uszkodzenie błędnika? Bardzo prosto to sprawdzić badaniem VNG, próby kaloryczne, posturografia czy badanie na fotelu obrotowym. Mam obustronnie uszkodzone błędniki więc coś wiem na ten temat. Kiedy czekałam w kolejce na te badania, była też kobieta, która podobnie jak Ty po porodzie zaczęła mieć silne zawroty głowy oraz widzenie jak przez mgłę. Lekarze również sugerowało sm, ale MRI miała czysty i po roku poszukiwań diagnozy okazało się, że ma uszkodzone błędniki. Jak dobrze pamiętam mówiła, że miała cesarskie cięcie i że to chyba w wyniku jakichś powikłań doszło do szkodzenia błędników. Także myślę, że warto spróbować, nawet jeśli nie masz wszystkich objawów typowo błędnikowych. Ja sama nie mam żadnych widocznych objawów (jedynie mega problem z chodzeniem po ciemku) a wszystkie badania wykazują uszkodzenie błędników.
"Nie kiwnąłem nawet palcem, by się znaleźć w takiej walce..."

sk
Posty: 167
Rejestracja: 2013-04-05, 15:20
Lokalizacja: Rybnik

Postautor: sk » 2013-10-22, 19:10

ana1212 pisze:Nie, ale sproboje jak wyjde ze szpitala. Do tej pory karmilam piersia i nie moglam tego stosowac.
Ciekawe czy cos pomoze.


Nie wiem, czy na pewno pomoże (choć trzymam kciuki :-) ), ale wiem, że b. wiele osób poleca stosowanie tego leku właśnie na uporczywe zawroty głowy. Jest też Cito-Protectin z inną substancją czynną. W Stanach często stosuje się leki przeciwhistaminowe (np. meklizyna, chodzi o leki przeciwwymiotne), najlepiej będzie, jeśli zapytasz lekarza (niekoniecznie tej lekarki, która obchód robi na wyścigi).

--
I hejj, głowa do góry :!: Wiem, że jest ciężko (i uwierz, kiedy piszę, że wiem), ale kiedyś przecież musi wyjść słońce. :-)

ana1212
Posty: 405
Rejestracja: 2013-05-21, 14:18
Lokalizacja: K-ów

Postautor: ana1212 » 2013-10-22, 20:10

Kochani mialam robione badanie blednika i wtedy mi wyszlo, ze mam nystagmoidalne ruchy galek ocznych. Caly czas mi plywaja oczy i to nie znika. Blednik wyszedl ok :/ Mam tez jakas nieprawidlowosc w badaniu stop. Przez rok przed porodem bralam leki przeciwhistaminowe, a podczas ciazy czulam sie jak mlody bog. Myslalam, ze po porodzie tez tak bedzie :(
Ostatnio zmieniony 1970-01-01, 01:00 przez ana1212, łącznie zmieniany 1 raz.


Wróć do „Bez diagnozy lecz z objawami”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 190 gości