Moja mama......
Moderator: Beata:)
Moja mama......
Witam:) nie wiedzialam gdzie moge umiescic ten temat wiec pisze tu:) chodzi mi o moja mame....ja mam sm to potwierdzone....jednak dolega cos tez mojej mamie.....kiedys to byly skurcze rak, nog....niedawno mowilao jakims bolu skory...tzn skora byla normalna a ten bol "przechodzil" po calych plecach i na koniec "wyszedl", pozniej bolalaja noga tzn mowila ze jej troszke nie czuje.....namawiamja zeby zglosila sie do lekarza....ale nic z tego. moja mama jest taka uparta:(nie oszczedza sie wogole, duzo pracuje...nie wiem jak moge jej pomoc....a odkod sama mam sm i ona powiedziala mi o sobie jakos tak zaczelam sie bac ze moze i mama to ma....co o tym myslicie?
Ostatnio zmieniony 1970-01-01, 01:00 przez AniaPawel, łącznie zmieniany 1 raz.
Ania:)
Wiesz Aniu ,nie wydaje mi się żeby u mamy tak nagle wystapił sm. Może to niedobory witamin ,mikro- ,makro-,elementów . Mama tez odreagowywuje Twoją chorobę-dodatkowo może mieć osłabiony organizm . Skoro nie decyduje sie pójśc do lekarza ,zaproponuj jej żeby zażywała magnez ,witaminy. Myślę też ,że gdyby czuła duży dyskomfort-zdecydowała by sie na wizytę .
Pozd.
Pozd.
Blanka
Blanka jak juz pisalam wczesniej mama jest uparta a to nie jest tak ze sie teraz zaczelo.....juz kiedys miala rozne dziwne pbjawy ale zawsze to lekcewazyla.....a teraz tylko z ta noga tak gorzej bylo dlatego zaczelam sie martwic....a gdzies czytalam ze sm moze byc dziedziczne.....i zaczelambac sie jeszcze bardziej:( a czy ewentualnie moje dziecko tez moze odziedziczyc moje sm?
Ania:)
Badania pokazują, że średnio osoba w Stanach Zjednoczonych ma szansę jak 1 do 750 zachorowania na SM, podczas gdy jeżeli osoba ma rodzica lub rodzeństwo z tą chorobą, szanse są jak 1 do 40. Ryzyko zatem wzrasta znacznie w przypadku rodzica z SM, ale mimo to wciąż pozostaje stosunkowo niewielkie (1-3%).
http://www.nationalmssociety.org/about- ... index.aspx
http://www.nationalmssociety.org/about- ... index.aspx
Witam:) Wracam do tematu mamy.... znowu coś sie dzieje....jak zaczelam ja meczyc pytaniami to przyznala sie, ze ma teraz czasami takie "tiki" w nodze.....tzn jak np. siedzi to przejdzie ja taki prad w nodze i tak mimowolnie jej sie delikatnie ruszy....pozniej przechodzi.....powiedzcie mi czy lekarz rodzinny moze od razu jej dac skierowanie na rezonans?, bo jak jakims cudem namowie ja na wizyte, a on znowu nic nie powie tylko kaze jej noge smarowac spirytusem ( tak bylo ostatnio) to ona znowu to zlekceważy, bo nie bedzie miala ochoty dalej po lekarzach chodzic....
Ostatnio zmieniony 1970-01-01, 01:00 przez AniaPawel, łącznie zmieniany 1 raz.
Ania:)
AniaPawel pisze:powiedzcie mi czy lekarz rodzinny moze od razu jej dac skierowanie na rezonans?,
Wątpię, da skierowanie ale do neurologa a ten zdecyduje co dalej.
Rodzinny może natomiast zbadać poziom elektrolitów. Niedobory np. magnezu, potasu, wit. D3 mogą dawać takie objawy jak opisujesz u mamy. Znając jednak życie, jak powiecie, że u Ciebie stwierdzono SM, nic nie zrobi, tylko wyśle do neurologa. Wiem , że u Ciebie jest spory niedobór wit. D3, u mamy też może być, do tego jak dojdzie niedobór magnezu ,potasu są objawy podobne do SM a choroby wcale nie musi być.
Zacznijcie od zbadania tego u rodzinnego a nawet domagajcie się, neurolog nie jest na razie potrzebny.
Pozdrówka posyłam
Nie potrzebuję skrzydeł by latać, potrzebuję ludzi, dzięki którym nie upadnę.
AniaPawel pisze:czy lekarz rodzinny moze od razu jej dac skierowanie na rezonans?
renia1286 pisze:Wątpię, da skierowanie ale do neurologa
AniaPawel, od stycznia 2010r lekarz rodzinny nie może wystawiać skierowań na kosztowne badania medyczne typu: rezonans czy tomograf. Takie badania zleca specjalista.
źródło
Ostatnio zmieniony 1970-01-01, 01:00 przez haniutek, łącznie zmieniany 1 raz.
<center> <i>"Idź dalej niezłomnie,(...)Nic nie jest stracone, skończone też nie "</i> </center>
Wróć do „Bez diagnozy lecz z objawami”
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 73 gości