SM czy nerwica? Proszę o pomoc.

Niezdiagnozowani

Moderator: Beata:)

axx
Posty: 9
Rejestracja: 2013-10-03, 20:38
Lokalizacja: katowice

SM czy nerwica? Proszę o pomoc.

Postautor: axx » 2013-10-03, 20:44

Witam. Od 9 miesięcy mam dziwne problemy zdrowotne, byłbym wdzięczny o przeczytanie mojego tematu, mimo że będzie on bardzo długi. Dziękuję wszystkim którzy przeczytają.

Wszystko zaczęło się ok 20 grudnia. Pod koniec dnia poczułem się jak w stanie przedgrypowym (wrażenie zimna, lekkie dreszcze), położyłem się do łóżka - myślałem że jak się wygrzeje to mi przejdzie. Niestety w nocy, ok 3, zostałem wybudzony. Czułem się tragicznie źle - myślałem, że mam 40 stopni gorączki, mroczki przed oczami, wrażenie duszenia się, drętwienia rąk i nóg (głównie nóg), wrażenie lekkiej głowy, jak z waty. Ledwo doczołgałem się do kuchni po tabletki (pyralgina). Wziąłem tabletkę, która w mojej opinii nie pomogła. Przez 3-4 godziny drętwiały mi nogi i ręce, miałem silne wrażenie że zemdleje. Wrażenie ogromnej gorączki, jakbym miał 40 stopni, zmierzyłem temperaturę i szok - 36.7! Po 3-4 godzinach lekko się polepszyło, więc poszedłem do łóżka żeby zasnąć (wcześniej się bałem bo czułem się tak źle że myślałem że się nie obudzę). Następnego dnia czułem się lepiej, kolejnego znowu i tak w 3-4 dni po tym co mnie spotkało nie było śladu. Nie poszedłem jeszcze wtedy do lekarza.

To samo ok 20 stycznia. Ok 19 godziny czułem się bardzo dobrze, a już o 21 nagle stan przedgrypowy - znów silne wrażenie gorączki (i znów nie miałem żadnej). I ok 23 robiło mi się słabo - DOKŁADNIE tak samo jak miesiąc wcześniej (dretwienia rąk i nóg, lekka głowa, mroczki). Następnego dnia jeszcze robiło mi się słabo rano ale mniej i potem przeszło znów w 3-4 dni. Nie byłem z tym jeszcze wtedy nigdzie.

W lutym czułem się dobrze. Na początku marca bardzo szybko się męczyłem przy najprostszych czynnościach, zawsze byłem cały oblany potem.

Ok 20 marca to samo co wczęśniej - tym razem jednak bez stanu "przedgrypowego" przed "atakiem" tylko wyproźnienie - poszedłęm się wypróżnić wieczorem i natychmiast po wyprożnieniu ten sam "atak" - drętwienia rąk i nóg, mroczki, wrażenie jakbym miał zemdleć. Trwało to 3-4 godziny - jak we wcześniejszych przypadkach. Ten atak jednak pociągnał za sobą skutki z których się nie podniosłem do dzisiaj. Żeby już nie przedłużać opiszę objawy które mam od końca marca do dzisiaj:
-mgła umysłowa, zaburzenia koncentracji, uczucie odrealnienia, zaburzenia funkcji poznawczych
-niesamowite zmęczenie fizyczne, w skrajnych przypadkach rano ok 15 minut na umycie i to koniec energii na cały dzień (takich dni było na szczęście tylko kilkanaście)
-mrowienia i drętwienia całego ciała. Drętwienia występują zawsze po silnym mrowieniu. Głownie rąk, nóg, górnej wargi i języka.
-wrażenie bycia na silnych środkach uspokajających (nie jestem na żadnych środkach uspokajających i nigdy nie byłem dłużej niż 3-4 dni)
-drżenia mięsni, kiedy się nie ruszam drgają mi podskórnie mięsnie (występuje na całym ciele, od głowy, do stóp)
-całkowity brak apetytu od miesięcy - schudłem już 10 kg
-czasami nudności, głownie rano
-absolutnie tragiczne samopoczucie przy deszczowej pogodzie, względnie dobre przy upałach
-czasami brak czucia w palcach i brak czucia temperatury (nie wiem czy szkanka którą chwytam jest ciepła czy zimna)
-dziwna sztywność całego ciała, nie mogę się gwałtownie schylać, wstawać, jakbym połknął kij od szczotki (trudno to uczucie opisać słowami)
-śpię po 7-8 godzin a czuje jakbym nie spał nic, rano budze się oszołomiony
pogorszenie pamięci
-światłowstręt
-nocne drgawki, uczucie jakby mnie ktoś raził prądem (w nocy jestem wybudzony i czuje jakby mnie ktoś w różnych miejscach raził paralizatorem lekkimi napięciami, to trwa jakies 2-3 godziny, od głowy do stóp) - to nie żart ani prima aprilis
-silne i nagłe rzuty zawrotów głowy, w skrajnych przypadkach tak silne że jak się kłade do łóżka i zamykam oczy to wszystko się kręci i muszę wstać.
-do pewnego czasu gorsze samopoczucie w okolicach wypróżniania, teraz mniej
-świąd odbytu
-w czasie kąpieli wrażenie jakbym miał zemdleć
-gorsze chodzenie, niby chodzę ale tak jakby nogi nie słuchały, są jak z waty
-silne bóle kolan
-pogarsza się zawsze co miesiąc, jak w szwajcarskim zegarku

Badania które miałem (wszystkie wyszły dobrze, bez wyjątku): Rezonans magnetyczny głowy, doppler tętnic szyjnych i kręgowych, EKG (2 razy), Echo serca, rtg klatki piersiowej, rtg wszystkich odcinków kręgosłupa, morfologia, rozmaz krwi obwodowej, OB, CRP, ALAT, ASTAT, GGTP, TSH, elektrolity, USG jamy brzusznej (2 razy) kał na pasożyty, amylaza, spirometria, saturacja, wapń zjonizowany, borelioza, zakażenia chlamydia, mycoplasma, EBV. I pewnie jeszcze jakieś, ale nie pamiętam teraz. Leki które dostałem to Vicebrol i propranolol - w mojej opinii całkowicie bez efektu.

Byłbym wdzięczny o jakiekolwiek opinie. Dziękuję.

Awatar użytkownika
blanka
Posty: 7000
Rejestracja: 2012-09-07, 17:02
Wiek: 50
Lokalizacja: tarnowskie góry

Postautor: blanka » 2013-10-03, 21:04

Witaj axx .
Dziwne to zestawienie objawów .Dają się zauważyć obj .neurologiczne ,ale wydaje mi się ,że występują pobocznie wywołane zaburzeniami innego układu (pokarmowy ,wydalniczy , nawet krwionośny) .Czy nie zaatakowała Cię jakaś bakteria ,wirus ,grzyb ,pasożyt? Niektóre z tych rzeczy potrzebują b .dokładnej diagnostyki ,żeby dać się rozpoznać.
Może zatrucie jakimś związkiem chemicznym ,który skumulował sie w organizmie?

Pozdrawiam .
Blanka

axx
Posty: 9
Rejestracja: 2013-10-03, 20:38
Lokalizacja: katowice

Postautor: axx » 2013-10-03, 21:28

Dziękuje za odpowiedź.



Diagnostyka pod kątem pasożytów była dość dokładna (kał na pasożyty miałem badany kilkanaście razy w różnych labach w różnych odstępach czasu - nigdy nic nie znaleziono), miałem testy z krwi na przeciwciała, min. glisty ludzkiej - wszystko ujemne.

Na grzybicę zrobiłem test flukonazolem - bez efektu.

Myślałem też o zatruciu metalami ciężkimi.

A widzisz tu SM czy nie za bardzo?

Obecnie się nie leczę (bo nie mam na co...), ale stosuje witaminę B, D3 oraz Omega3. Po tym jest może lekka poprawa pod względem mrowień i drętwień. Reszta bez efektu.

AlexL4
Posty: 249
Rejestracja: 2013-03-13, 21:40
Lokalizacja: Liverpool

Postautor: AlexL4 » 2013-10-04, 01:36

szczerze mowiac, to po przeczytaniu listy Twoich objawow przyszla mi na mysl borelioza, a nie SM

zerknij tutaj http://kleszcze.edu.pl/topic51.html

mam oczywiscie na mysli ''infekcje pozna''
But I won't cry for yesterday
There's an ordinary world
Somehow I have to find
And as I try to make my way
To the ordinary world
I will learn to survive

axx
Posty: 9
Rejestracja: 2013-10-03, 20:38
Lokalizacja: katowice

Postautor: axx » 2013-10-04, 08:44

Dziękuję za odpowiedź. O boreliozie też myślałem, zrobiłem test Western Blot w IgM i IgG. Test wyszedł tak ujemnie, że bardziej się nie da (wszystkie prążki na 0). Wiem, że to nie zawsze wychodzi, ale mimo wszystko wątpie, że to jest właśnie to. Wyczytałem gdzieś, że w boreliozie nie ma nagłych ataków, bo krętki nie mnożą się tak szybko. Poza tym nie widziałem kleszcza na oczy.

A nerwica to może być? Czy objawy za mocno posunięte jak na nerwicę?

SDaniell83
Posty: 225
Rejestracja: 2012-12-23, 11:53
Lokalizacja: Pruszków
Kontaktowanie:

Postautor: SDaniell83 » 2013-10-04, 11:19

Witaj!
Mi rózne takie dziwne i złe objawy zaczeły sie 8 listopada 2012 roku bo duzym wysiłku fizycznym i psychicznym.Byłem wkurzony w pracy i jeszcze kazali mi dźwigac ciezkie rzeczy a kregosłup juz bolał...

Ale nie o tym.Wszystkie badania jak dotąd wychodzą mi dobrze. Tzn w rezonansie niby cos wyszło na poczatku, a pózniej tego nie było. Wiec generalnie jezeli badania masz ok to żaden z tych "konowałów" (lekarzy ) nie postawi ci żadnej diagnozy. Nic sie nie dowiesz.

Może spróbuj iśc do psychiatry - Ja byłem kilka razy i przynajmniej wiem, że nie jest to żadna nerwica!
Tyle tylko, że lakarze nadal rozkładaja ręce na widok moich fascykulacji i nierównych źrenic. A w ból kregosłupa i rózne dretwienia i mrowienia nawet nie wierza.

Niestety takie są realia...
Ostatnio zmieniony 1970-01-01, 01:00 przez SDaniell83, łącznie zmieniany 1 raz.
Musi byc dobrze!!


Wróć do „Bez diagnozy lecz z objawami”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 55 gości