Dziwne objawy

Niezdiagnozowani

Moderator: Beata:)

delwing
Posty: 2
Rejestracja: 2014-05-23, 14:02
Lokalizacja: Warszawa

Dziwne objawy

Postautor: delwing » 2014-05-23, 14:24

Witam forumowiczów.

Wielokrotne poszukiwania objawów pasujących do tego co dzieję się z moją żoną przywiodły mnie tutaj na forum, jednak zawsze jakieś różnice, niezależnie od choroby, między tym co pisaliście były. Pozwolę sobie opisać przypadek, będę wdzięczny za wszelkie komentarze.

Na początku kwietnia mojej żonie przytrafiły się dziwne drętwienia rąk, nóg (raczej nie stóp i dłoni).

Oczywiście szybko zareagowaliśmy i udaliśmy się do lekarza ortopedy (dwa tygodnie wcześniej żona upadła mocno na tyłek...) więc nasze podejrzenie poszło w tą stronę.
w RTG nic nie wyszło, żona została skierowana do neurologa.

Dodatkowo pojawiło się lekkie drętwienie na twarzy i dosyć silne bóle kręgosłupa.
Ostatnio mocniej skarży się na bóle stawów kolanowych a przede wszystkim biodrowych.
Drętwienia czasem znikają, czasem pojawiają się. Nie ma tutaj reguły, było ostatnio parę dni, że żądnych drętwień nie było, tylko te bóle... Na bóle mięsni też się momentami skarżyła.
Ostatnio doszło dziwne strzykanie stawów.


Wykonany został szereg badań.
Badanie PMR - w opisie podano, że wykryte zostały prążki oligoklonalne w PMR. Wartości stężenia różnych przeciwciał w normie. Z wyniku wygląda jakby nie było jednak syntezy wewnątrzoponowej.
Indeks IgG do Albuminy 0,5 czyli w normie.
Współczynnik albuminowy w normie.
Rezonans głowy i k. szyjnego bez zmian demienilzacyjnych.

Borelioza - robione były tylko ELISA i WB - ujemne, w WB wyszedł tylko p41 dodani.

Lekarze stwierdzieli, że rezonansu odcinka lędźwiowego nie ma sensu robić, ponieważ wtedy objawy byłby tylko w dolnej częśc ciała. Słusznie, ale może przyczyny jednak są dwie? :)

Żona zapisana jest również na wizytę u reumatologa i ponownie do neurologa.
Ale żaden z neurologów, którzy ją badali nie postawił żadnej diagnozy.

Czy spotkał się ktoś z Was z podobnym przypadkiem?
Dla ułatwienia wypiszę jeszcze raz same objawy:
- drętwienie nóg
- drętwienie rąk
- drętwienie twarzy (pojawia się rzadko)
- wszystkie drętwienie przemijają, pojawią się w różnym momencie dnia, żadnej reguły
- bóle stawów (najmocniej stawy biodrowe)
- strzykające stawy
- bóle kręgosłupa

Awatar użytkownika
joanna_nick
Posty: 912
Rejestracja: 2013-03-19, 22:06
Lokalizacja: Warszawa

Re: Dziwne objawy

Postautor: joanna_nick » 2014-05-24, 13:07

delwing pisze:Żona zapisana jest również na wizytę u reumatologa i ponownie do neurologa.
Ale żaden z neurologów, którzy ją badali nie postawił żadnej diagnozy.

Czy spotkał się ktoś z Was z podobnym przypadkiem?
Dla ułatwienia wypiszę jeszcze raz same objawy:
- drętwienie nóg
- drętwienie rąk
- drętwienie twarzy (pojawia się rzadko)
- wszystkie drętwienie przemijają, pojawią się w różnym momencie dnia, żadnej reguły
- bóle stawów (najmocniej stawy biodrowe)
- strzykające stawy
- bóle kręgosłupa


Witaj Delwing,

Widzę, że nikt nie odpowiada... chyba podobnie jak ja nie bardzo wie, co odpowiedzieć... Piszesz, że żaden neurolog nie postawił diagnozy - i to jest bardzo normalne, z tego, co ja obserwuję tu na forum i z moich własnych doświadczeń wynika, że do postawienia diagnozy w przypadku chorób neurologicznych, to niestety droga długa i wyboista :(.

Nie napisałeś nic o tym, co wykazują badanie neurologiczne u Twojej żony... skoro neurolog zlecił badania, to chyba jakieś odruchy są nieprawidłowe?

Objawy u Twojej żony dla mnie kojarzą się z boreliozą, ale... zapewne dlatego, że ja miałam podobne objawy i po ponad 20 latach doczekałam się właśnie takiej diagnozy. Dla kogoś innego będzie to zapewne coś innego... Nie da się w żaden sposób na forum postawić diagnozy, takie jest moje zdanie.

Ze swojej strony mogę tylko doradzić zrobienie testu na boreliozę, ale prywatnie w Instytucie Reumatologii na Spartańskiej w W-wie [jesteś z W-wy to nie problem], tylko test nie należy do tanich [ostatnia cena to 336 zł]. No i nie jest respektowany przez NFZ - przynajmniej na razie. Co do jego wiarygodności zdania są podzielone, bo nie wykonano odpowiednich badań klinicznych, rezultat taki, że część środowiska med. uważa, ze to najbardziej wiarygodny test w diagnostyce seronegatywnej boreliozy, a część w ogóle nie uznaje jego wyniku. U mnie tylko ten test wykazał zakażenie borrelią... no ale u mnie to wieloletnia borelioza, a Twoja żona ma objawy od bardzo krótkiego czasu, trudno mi powiedzieć, czy to dobra droga. Test robiony jest tez metodą WB, ale z rozbiciem kompleksów immunologicznych - tu opisywałam moją historię.

A tu artykuł o KKI - trzeba się zalogować

Jedno dla mnie jest pewne - przed Twoja żona jeszcze sporo badań... na pewno w przypadku bóli stawów należy wykluczyć choroby układowe tkanki łącznej [reumatologiczne].

Trzymam kciuki za jak najszybszą diagnozę!
W życiu nie chodzi o czekanie, aż burza minie ... Chodzi o to, by nauczyć się tańczyć w deszczu. Vivian Greene

delwing
Posty: 2
Rejestracja: 2014-05-23, 14:02
Lokalizacja: Warszawa

Postautor: delwing » 2014-05-26, 14:14

Dziękuję za odpowiedź!

Badania neurologiczne w większośći są w normie.
Bardzo słabe odruchy brzuszne i np. wzmocnione kolanowe - ale z tego co powiedzieli lekarze, wcale nie musi to oznaczać patalogicznego podłoża.

Co do badania, o którym piszesz, to już też się nad nim zastanawialiśmy i przypuszczam, że jeszcze je zrobimy.

Badani na choroby układowe tkanki łącznej zostały powykluczane.
Chociaż jeszcze teraz lekarz pierwszego kontaktu zlecił badanie na czynnik reumatoidalny.

Oczywiście nie oczekiwałem od nikogo tutaj postawienia diagnozy, ale właśnie próby odszukania kogoś z podobnymi objawami (które jak to w neurologii nie są specyficzne, ale zawsze to może być jakaś droga).

Dziękuję jeszcze raz, napiszę jak się sprawa potoczyła dalej.
Pozdrawiamy!

aklepka
Posty: 14
Rejestracja: 2014-06-21, 16:50
Lokalizacja: Wrocław

Postautor: aklepka » 2014-06-21, 17:05

Witam
jestem tu zupełnie nowa, ale mam identyczne objawy jak Twoja żona. Raz mam drętwienia raz nie, bóle bioder często , wszystkie badania ortopedyczne ok, testy na boreliozę ujemne, we wtorek mam wizytę u neurologa. Mam 42 lata, najbardziej boję się że to SM pierwotnie postępujące.
Wszystko zaczęło się w styczniu, przeszłam masę rehabilitacji i zero efektu.
Napisz co wyszło u Twojej żony.
Pozdrawiam
Ania

ana1212
Posty: 405
Rejestracja: 2013-05-21, 14:18
Lokalizacja: K-ów

Postautor: ana1212 » 2014-06-22, 00:13

mam podobnie. zmian neurologicznych dwie czyli brak odruchów brzusznych - może po ciąży- i osłabione podeszwowe. Do tego mnóstwo objawów czesto uprzykrzających życie. Mrowienia to najmilsze z nich :) Jedna zmiana naczyniowa w mózgu i prążki. I tak od roku jestem pod obserwacją, objawów przybywa diagnozy nie ma nadal. Przypuszczam, że u zony będzie podobnie. Jesli nie spełnia sie kryteriów do postawienia diagnozy stosuje się obserwację.

Co ja bym zrobiła to... poszła śladem boreliozy... coś tam u zony wyszło więc może dobrze by było pójść tym tropem. I niestety nalezy uzbroic się w cierpliwość, bo nie od razu Krak,ów zbudowano. Bądżcie dobrej myśli, niech żona odpoczywa i nie zamartwia się...


Wróć do „Bez diagnozy lecz z objawami”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 146 gości