Bez diagnozy. POMOCY

[ryska88]

Witam!

Chciałabym opowiedzieć moją historię i poprosić o Wasze zdanie.

Wszystko zaczęło się rok temu. Pewnego dnia bardzo źle się poczułam, miałam ogromne zawroty głowy i nie wiadomo dlaczego pomyślałam, ze umieram Pojechałam do szpitala, tam powiedziano mi, że to prawdopodobnie niedobory magnezu. Zaczęłam, więc odżywiać się tak, aby ten magnez uzupełnić. Oczywiście to nic nie pomogło. Później kilkakrotnie trafiałam do szpitala, mówiono mi wtedy, że to nerwica. W to jednak uwierzyć nie mogłam. Rozpoczęła się, więc bieganina po specjalistach. Neurolog, laryngolog, okulista, wszyscy twierdzili, że ok. Uwierzyłam, więc w teorię o nerwicy i zaczęłam leczyć się u psychiatry i psychologa. Leczenie to nie dawało jednak żadnych skutków, lecz jednego pięknego dnia (zimą) stwierdziłam, że wszystko jest ok i czuję się dobrze. Do dziś nie wiem jak to się stało. Ten dobry czas trwał od listopada do końca lutego. Nagle wszystko wróciło z nowymi objawami. Zaczęła drętwieć mi lewa noga, nie mogłam przez to spać. 8 marca miałam oczopląs, zezowałam i przez kilka chwil nie widziałam nic. Zapisałam się do neurologa będąc już pewną, że to SM albo borelioza. Przycisnęłam lekarza i otrzymałam skierowanie do szpitala neurologicznego. Tam zrobiono mi punkcję, tomograf, rezonans głowy, potencjały wzrokowe, konsultację okulistyczną i laryngologiczną. Rezonans czysty, prążki oligoklonalne obecne w płynie. Ordynator powiedziała, że jest bardzo duże prawdopodobieństwo, że to SM, ale muszę zrobić jeszcze rezonans szyi i klatki piersiowej (na co będę czekać do listopada).

Jestem obecnie w punkcie wyjścia, nie wiem co myśleć. Na ile prążki mogą oznaczać, że to SM?Dlaczego rezonans nic nie pokazuje? Ktoś z Was był w takiej sytuacji?

Mnie zaczęły nachodzić czarne myśli, że może choruję na SLA, ponieważ zaobserwowałam u siebie drgania języka i łydek, poza tym moje nogi są strasznie zmęczone i bolą mnie mięśnie. Ta niepewność mnie wykończy.

[ana1212]

Ja mam prążki w płynie i krwi i brak zmian w mózgu, mam zrobić MRI szyi, a objawów coraz więcej i to nie raz na pół roku czy rok czy kilka lat tylko co chwilę coś! Sporo osób ma zmiany w rdzeniu a w mózgu nie.
Może to być co innego jednak prążki oligoklonalne występują u 95% chorych na SM.
Mogą też występować w sarkoidozie i np. boreliozie, ale jakie jest prawdopodobieństwo?!


W SLA z tego co się orientuję nie występują prążki -sama się bałam i czasem nachodzą mnie myśli o tej chorobie tak jak np teraz kiedy mięsień ciągle mi się napina od ponad tygodnia i drga to samo mam, ale chwilowe w innych częściach ciała.

Z doświadczenia wiem, że aby dostać diagnozę należy uzbroić się w cierpliwość, bo oprócz badań ważna jest także obserwacja pacjenta.

[ryska88]

Dziękuję za odpowiedź ana! Ja mam boreliozę wykluczoną. Eh najgorsza jest ta niepewność.

[leonardo]

witamina D i B12 zmierzona?

[ryska88]

Nie mierzona. Jest to dla mnie nowość. Rozumiem, że powinnam zbadać?

[ana1212]

Wit można zbadać bo często są niedobory, ale one nie dają prążków

[ryska88]

ana1212, masz rację. Są prążki, które komplikują tą sytuację.

[aidi]

ryska88, bardzo chciałabym żeby diagnoza była jak najbardziej korzystna dla ciebie i jak najszybsza abyś nie musiała się niepotrzebnie stresować. Musisz się uzbroić w cierpliwość chyba i czekać do listopada na MRI kręgosłupa i klatki piersiowej.

Tak jak forumowicze radzą warto sprawdzić, czy nie ma niedoborów. Często niedobór D3 budzi wiele chorób, które mogą ale nie muszą się rozwinąć.
Ewentualnie dzwonić co jakiś czas do pracowni MRI - czasem ludzie rezygnują i zwalnia się termin.

Pozdrawiam i życzę zdrówka.