Moje objawy

Niezdiagnozowani

Moderator: Beata:)

warszawianka
Posty: 3
Rejestracja: 2014-07-30, 11:40
Lokalizacja: WAW

Postautor: warszawianka » 2014-07-30, 11:44

Cześć. Widzę, że dziewczyny tu mają ten sam problem co ja. Od 2 lat jestem diagnozowana i nikt nie umie pomóc. Przedstawię objawy:
-non stop duszności
-obturacje na oskrzelach
-infekcje wirusowe gardła tchawicy oskrzeli nawracające co 2 tygodnie od 2 lat
-drętwienie nóg i rąk i ogromne bóle do tego stopnia, że nie mogę oddychać
-boleści brzucha
-zaburzenia widzenia
-zaburzenia równowagi, ogromne zawroty głowy, utrata świadomości
-bóle kręgosłupa, rwa kulszowa
-bóle szyi z tyłu i z przodu
-zaburzenia połykania
-nocne koszmary
-ogólny brak sił do czegokolwiek

Objawy występują codzienie od 2 lat. We krwi wychodzi jedynie anemia. Kręgosłup szyjny rtg wykazał lordoze szyjną. Podejrzewam SM ponieważ mam praktycznie wszystkie objawy oprócz gorączki. Żaden lekarz nie chce dac skierownaia na tomograf lub rezonans głowy. Proszę o poradę co zrobić :( leczenie u psychiatry bez skutków, doktor stwierdził, ze psychika jest zdrowa.

Awatar użytkownika
joanna_nick
Posty: 912
Rejestracja: 2013-03-19, 22:06
Lokalizacja: Warszawa

Postautor: joanna_nick » 2014-07-30, 15:54

warszawianka pisze: Przedstawię objawy:
-non stop duszności
-obturacje na oskrzelach
-infekcje wirusowe gardła tchawicy oskrzeli nawracające co 2 tygodnie od 2 lat
-drętwienie nóg i rąk i ogromne bóle do tego stopnia, że nie mogę oddychać
-boleści brzucha
-zaburzenia widzenia
-zaburzenia równowagi, ogromne zawroty głowy, utrata świadomości
-bóle kręgosłupa, rwa kulszowa
-bóle szyi z tyłu i z przodu
-zaburzenia połykania
-nocne koszmary
-ogólny brak sił do czegokolwiek

Podejrzewam SM ponieważ mam praktycznie wszystkie objawy oprócz gorączki. Żaden lekarz nie chce dac skierownaia na tomograf lub rezonans głowy.


Witaj Warszawianko... hmmm... ja nie mam sm, ale jakoś nie słyszałam, zeby objawem sm była gorączka? Może ktos mnie poprawi?

A co do ogółu Twoich problemów - po pierwsze musisz znaleźć lekarza, który będzie chciał Cię zdiagnozować. To trudne, ale innego wyjścia nie ma.

Co do objawów - infekcje wirusowe nawracające co 2 tygodnie od 2 lat? i co lekarze na to? to wyglada na badzo osłabiona odporność albo nie są to infekcje wirusowe. Czy badałaś poziom witaminy D3? Ja też miałam ciągłe infekcje, od roku 2005, ale raczej w sezonie jesienno- zimowym, niz non stop. Poziom immnoglobulin miałam sporo ponizej normy, dostałam jakaś szczepionke na zwiększenie odporności, ale tak naprawdę dopiero suplementacja witaminy D3 pomogła mi opanować te wieczne infekcje. Od września 2013 biorę regularnie 2000 j.m. - odpornośc mi tak wzrosła, że poza jedna infekcją w październiku, nic innego mi się nie przytrafiło/rozwinęło. Zbadaj tę ścieżkę...

Czy robiłaś badania w kierunku alergii, astmy? ona daje szereg objawów ze strony układu oddechowego. Bez leczenia samo nie przejdzie.

Zaburzenia równowagi aż do utraty świadomości? Ile czasu to trwa? Czy byłaś z tym w szpitalu? Bo jednak utrata świadomości to nie żarty... nie rozumiem, jaki lekarz lekceważy Takie objawy...
Mnie zaburzenia równowagi - zawroty głowy zaczeły sie w czerwcu b.r. - wizyta u neuro w zeszłym tygodniu - od razu skierowanie na cito na rezonans mózgu i do laryngologa.

Czy w ogóle byłaś u neurologa? I jak wypadło badanie - czy odruchy masz ok? Jeśli to byłoby sm czy inna choroba OUN, to raczej nie ma mozliwości, żeby badanie neuro nic nie wykazało.

w sumie to trudno cokolwiek Ci poradzić - napisz jakie konkretnie badania robiłaś i co zostało wykluczone - póki co rozumiem, że tylko psychiatrycznie jest ok. A co z resztą? Czy badałaś się np. w kierunku boreliozy? Borelioza może dawać najrózniejsze objawy imitujące szereg chorób, także neurologicznych.

No i trzymaj sie dzielnie! Diagnoza z reguły to droga przez mękę ;)
W życiu nie chodzi o czekanie, aż burza minie ... Chodzi o to, by nauczyć się tańczyć w deszczu. Vivian Greene

Katee
Posty: 211
Rejestracja: 2014-02-14, 18:46
Lokalizacja: Polska

Postautor: Katee » 2014-07-30, 16:57

joanna_nick pisze:Czy w ogóle byłaś u neurologa? I jak wypadło badanie - czy odruchy masz ok? Jeśli to byłoby sm czy inna choroba OUN, to raczej nie ma mozliwości, żeby badanie neuro nic nie wykazało.


Niestety jest taka możliwość :8: U mnie neurologicznie wszystko super...
Warszawianko, zainteresuje się boreliozą i chlamydiozą, szczególnie tym drugim- częste infekcje górnych dróg oddechowych i objawy neurologiczne mogą być spowodowane chlamydią.

warszawianka
Posty: 3
Rejestracja: 2014-07-30, 11:40
Lokalizacja: WAW

Postautor: warszawianka » 2014-07-30, 21:08

Dzięki joanna_nick za tak szybką odpowiedź! Dodatkowym objawem jest ciągły refluks żołądkowy oraz chore migdały, które mają być wycięte jeszcze w tym roku. Niestety jeden migdał doskwiera mi codziennie, ściska, boli, bekam przez niego okropnie i źle się oddycha :( mam tez często migreny i ataki nagłego bólu głowy, neurolog nie zobaczył nic bardzo dziwnego choć był zdziwiony tym, że mam problemy z łykaniem. Utrata świadomości od paru tygodni, potrafię nagle znaleźć się w jakimś miejscu i nie wiedzieć kim jestem . Tracę też przytomność , uderzam kolanami o ziemię. Niestety lekarza twierdzą, że to psychika mimo kartki od psychiatry. Nie wierzą, że tak wiele objawów a w badaniach krwi nic nie ma. Niestety nie zlecili nic dodatkowego :(

Katee nie mam chlamydii, wczoraj byłam u lekarza. Boreliozy tez nie.

Awatar użytkownika
joanna_nick
Posty: 912
Rejestracja: 2013-03-19, 22:06
Lokalizacja: Warszawa

Postautor: joanna_nick » 2014-07-30, 21:39

warszawianka pisze:Utrata świadomości od paru tygodni, potrafię nagle znaleźć się w jakimś miejscu i nie wiedzieć kim jestem . Tracę też przytomność , uderzam kolanami o ziemię. Niestety lekarza twierdzą, że to psychika mimo kartki od psychiatry. Nie wierzą, że tak wiele objawów a w badaniach krwi nic nie ma. Niestety nie zlecili nic dodatkowego :(

Katee nie mam chlamydii, wczoraj byłam u lekarza. Boreliozy tez nie.


To są poważne objawy... nie jestem lekarzem, więc nie powiem jakiej choroby objawem mogą być, ale... mnie także wykluczono w szpitalu zakaźnym boreliozę... i gdyby nie forum (dzieki jeszcze raz Joanka :) to do dziś nie wiedziałabym, że ja mam. Boreliozy nie da się z całkowitą pewnością wykluczyć. Nie ma takich testów.

Jakim testem miałaś wykluczona?

Nie jestem pewna, czy borelka może dawać aż takie zaburzenia, żeby nie wiedzieć kim się jest, ale... ja miewałam zaburzenia tego typu, że nie wiedziałam gdzie jestem, albo wyjmowałam banknot z portfela - widziałam, że jest to np. 100 zł, ale w żaden sposób nie mogłam uswiadomic sobie, jaka ma wartość (czy mogę za niego kupić zapałki czy.... hehe samochód - no ok samochód droga dedukcji wykluczałam, bo wiedziałam, że nie jestem tak bogata, żeby nosić w portfelu jego równowartość, ale poza tym... nic mi się nie rozjasniało przez czas jakiś - czasami to były minuty, czasem dłużej.

Poczytaj może moja historię - może coś Ci się nasunie:
http://stwardnieniesmrozsiane.ok1.pl/vi ... c&start=30
W życiu nie chodzi o czekanie, aż burza minie ... Chodzi o to, by nauczyć się tańczyć w deszczu. Vivian Greene

warszawianka
Posty: 3
Rejestracja: 2014-07-30, 11:40
Lokalizacja: WAW

Postautor: warszawianka » 2014-07-30, 22:05

Dzięki juz zabieram się za czytanie! Nie robiono mi żadnych testow, ale zazwyczaj wie się, że jest gdzieś kleszcz lub widzi się rumień. Ja mam często ataki bólu głowy... niestety...muszę się dobłagać o MRI :(

Awatar użytkownika
joanna_nick
Posty: 912
Rejestracja: 2013-03-19, 22:06
Lokalizacja: Warszawa

Postautor: joanna_nick » 2014-07-30, 23:36

warszawianka pisze:Dzięki juz zabieram się za czytanie! Nie robiono mi żadnych testow, ale zazwyczaj wie się, że jest gdzieś kleszcz lub widzi się rumień.


nie, to nie tak... według różnych źródeł do dużej ilości zakażeń boreliozą dochodzi bez świadomości ugryzionego. Ugryzienia kleszcza się nie czuje, bo ma on toksynę znieczulająca, wystarczy, że ugryzie Cię gdzieś w skórę głowy, wśród włosów nie będzie widoczny, a można go zwyczajnie wyczesać nie zauważając, że był. Natomiast rumień NIE WYSTęPUJE w ok. 30-60% przypadków zakażeń.

Co wcale nie znaczy, że masz boreliozę ;), jednak samo przekonanie, że jej nie masz, to nieco za mało :).
W życiu nie chodzi o czekanie, aż burza minie ... Chodzi o to, by nauczyć się tańczyć w deszczu. Vivian Greene


Wróć do „Bez diagnozy lecz z objawami”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 94 gości