witam. nazywam sie kasia. pisze tutaj w nadziei ze moze uslysze cos nowego,cos co pomoze mi albo wkoncu sie zdiagnozowac albo chociaz poprawi mi jakosc zycia. dodam ze od lat choruje na zespol jelita przewleklego,mam migreny i mialam leczona depresje.
rok temu,we wrzesniu, czulam sie wysmienicie.wlasnie rzucilam palenie,zaczelam cwiczyc z chodakowska,zaczelam rozwijac swoja pasje dekoratkorska gdy nagle zaczelam czuc ze moje cialo jest zmeczone. wszystko co robilam,powodowalo zmeczenie. poszlam do lekarza,ktory sprawdzil mi krew.wyniki byly ok. po 2 tyg.nagle okazalo sie ze nie moge utrzymac nic w reku,nawet gazety,z powodu bolu jaki mialam w miesniach. moje zycie zmienilo sie w koszmar. nie moglam pchac wozka,trzymac butelki, zrobic obiadu,ciasta,odkurzac.nic. z powodu bolu. lekarz wyslal mnie do internisty,ktory stwierdzil brak wit d. niestety, branie jej nie zmienilo nic. lekarz rodzinny wyslal mnie do reumatologa,gdzie babka po 5 minutach stwierdzila ze mam fibriomialgie i wyslala mnie do domu ze stwierdzeniem ze musze nauczyc sie zyc z bolem. w kwietniu poczulam sie zle,bylo mi slabo i niedobrze,bylam pewna ze mam grype zoladkowa,gdy nagle wykrecilo mi dlonie i nogi,byly zimne i biale ,mrowily mi bolesnie.trwalo to okolo pol godziny. na pogotowiu dali mi tabletke nasenna i powiedzieli ze to pewnie z nerwow. od tamtej pory mamciegle mrowienia dloni i stop, zwlaszcza lewej. rusza mi sie najwiekszy palec u nogi. czesto mam skurcze nog i dretwienia. od kwietnia tez chodzilam na fizjoterpaie by wspomoc swoje miesnie.kilka razy zemdlalam z bolu. kilka osob zasegurowalo mi sm,wiec jak bylam w polsce,zrobilam mri glowy, z wyniku wyszlo mi pojedyncze drobne ognisko hiperintensywne w lewej okolicy czolowej. wrocilam z tym wynikiem do hol. bylam u neurologa,ktory powtorzyl mri( nie mogli odczytac plyty z polski) i powiedzial mi ze to jest nic.ze nie wie co to dokladnie jest w mojej glowie ale mam to zostawic. 4 tyg temu mialam przez 3 tyg bol glowy,do ktorego doszedl bol lewego oka.skonczylo sie to wszystko jednej nocy,gdzie bol oka i glowy byl potworny. 2 razy mialam incydent zamglonego oka przez kilka godzin. tydzien temu zaczal mi sam sie rudzac palec srodkowy prawej dloni z uczuciem pradu do ramienia. na dzien dzisiejszy mam juz wszystkiego dosc. jestem zmeczona, mam zaparcia( czego nigdy w zyciu nie mialam) brak checi na seks, mrowienia,dretwienia,bol miesni z uczuciem ze sa slabe(cwicze od kwietnia 2 razy w tyg ,wciaz na najlzejszych ciezarkach,bo kazda proba zmiany powoduje oslabienie i podwojne widzenie), drzenie rąk, wypadaja mi przedmioty z rak, mam problemy z pamiecia. mialam sprawdzane wszystkie witaminy i mineraly,choroby odzwierzece,tarczyce. wszystko jest ok. nie wiem juz co robic.chce isc poprosic o opinie neurologa,ale nie wiem czy jest sens. dodam ze chorowalam na depresje i zawsze mialam inne objawy,przede wszystkim bezsennosc ktorej nie mam teraz. moze to nerwica?nie wiem.lekarz rodzinny nie chce dac mi antydepresantow bo nie widzi takiej potrzeby. a ja czuje sie bezradna i samotna z tym wszystkim. dzis na cwiczeniach zapytali mnie,co sie ze mna dzieje,bo nie moglam nic odkrecic,nastawic maszyny,a mi sie chcialo plakac z bezradnosci.ehhh. nie wiem czy szukac dalej czy lepiej odpuscic sobie.mam 3 dzieci,a nie moge im nawet zrobic ciasta...
Moje objawy.
Moderator: Beata:)
Moje objawy.
Ostatnio zmieniony 1970-01-01, 01:00 przez katarynka, łącznie zmieniany 1 raz.
Objawy masz różne. Na mój rozum są pochodzenia neurologicznego. Część z nich podobna do objawów SM. Ale to tylko przypuszczenie. Idź koniecznie do dobrego neurologa. Opowiedz o wszystkich objawach (spisz sobie na kartce abyś nie zapomniała). Powinien ci pomóc. Problemem jest w twoim przypadku to, ze mieszkasz poza Polską a tam nas traktują nie specjalne. Poza tym leczenia i zdiagnozowanie SM jest drogie i zagraniczni ubezpieczyciele podchodzą do tego jak do jeża.
Dzień dzisiejszy, jutro należeć bedzie już do przeszłości, a jutra nie wolno nam zmarnować
dziekuje za odpowiedz. jutro mam wizyte u lekarza rodzinnego. chce poproscic by mnie wyslal do drugiego neurologa po druga opinie. martwii mnie to ze mam cos w glowie a lekarz kaze mi o tym zapomniec. rozumiem gdyby zrobil mi badanie za pol roku i powiedzial: ok,nie zmienia sie , nie ma nowych,to mozna odpuscic. ale po jednym badaniu? ehhh. wczoraj wieczorem,trzymalam ramie na krzsle.po 2 minutach mialam bol i reka zrobila sie zimna. zaczynam podejrzewac ze to od kregosluopa to wszystko.moze cos naciska? a co lekarzy holenderskich,to jest masakra.oni tylko krew sprawdzaja.
witam.bylam dzis u lekarza rodzinnego. dowiedzialam sie od niego iz neurolog napisal w liscie,ze z MRI nic nie wyszlo.nie bylo zadnej zmiany.jestem w szoku!!!!bo sam mi pokazywal na ekranie białą plamke. normalnie nie wiem co mam o tym myslec. neurolog powiedzial mi ze jego zdaniem to nie jest nic groznego.ale zeby pisac ze jest czysto?!to chyba przesada. ja sie nie nam na wynikach badan ale z mri w polsce wyszlo mi pojedyncze drobne ok 2mm niespecyficzne ognisko hiperintensywne w obr T2-zal i FLAIR widoczne podkorowo w lewej okolicy czołowej-do kontroli. wmawiaja mi wszyscy nerwice,ale lekow na depresję dac nie chca. ręce mi opadaja. co ja mam robic?mial ktos tak?
Ostatnio zmieniony 1970-01-01, 01:00 przez katarynka, łącznie zmieniany 1 raz.
mri mialam robiony bez kontrastu. od 2 tygdoni mam potworny bol kręgoslupa w dole.nie wiem co to jest.lekarz rodzinny dal mi antybiotyk,bo powiedzial ze podejrzewa iz sa to problemy kobiece. bylo troche lepiej.wczoraj poszlam na cwiczenia i znow to samo.antybiotyk mam do wtorku.nasilily mi sie mrowienia i dretwienia nog, mam uczucie chlodu od kolan do stop. wiem ze powinnam miec przesiwtlony caly kregoslup,glownie z tego powodu ze od roku nie moge trzymac rąk w gorze. bola mnie ramiona,robia sie zimne dlonie,mrowieja.po kilku minutach mdleje z bolu. generalnie slabne przy kazdym wysilku fizycznym.jak tylko troche za duzo,od razu mam zawroty glowy,podowjne widzenie i leze. najgorsze jest to ze nie moge sama zrobic badan.w hol badania na wlasna reke sa praktycznie niemozliwe.do polski jechac nie moge bo moj mąż nie ma juz urlopu.nie ma kto zostac z dziecmi.no i jetstem w kropce. objawow nie ubywa a ja nie wiem jak tak dalej zyc...
Witaj Katarynka
Nie wiem jak sie odniesiesz do moich słów i czy w ogóle coś Ci one pomogą ,ale nie leczone objawowo symptomy szybko moga sie pogarszać i nigdy nie wiadomo czy ,lub w jakim stopniu się cofną .
Bardzo serdecznie Cię pozdrawiam i pisz ,co u Ciebie dalej sie dzieje (oby lepiej)
- niekompetencja lekarza! Jak może na podstawie podejrzenia o coś ,czego nie jest w stanie zdiagnozować (rodzinni to przewaznie interniści) ,a Tobie potrzebna w tym kierunku była konsultacja ginek. ,badania krwi(głów. leukocytoza , OB ,CRP..) .katarynka pisze:mam potworny bol kręgoslupa w dole.nie wiem co to jest.lekarz rodzinny dal mi antybiotyk,bo powiedzial ze podejrzewa iz sa to problemy kobiece. bylo troche lepiej
- kolejna duża niekompetencja wręcz błąd w sztuce !Zmiana jest ,do tego czynna ,wiec wniosek ,ze nic sie nie dzieje jest zły ! W twoich wypowiedziach przedstawiasz całą gamę objawów neurologicznych.Część z nich ,oczywiście ,mozna by podpisac pod nerwice ,ale nikt (z tego co piszesz nie skierował Cie na zróznicowanie obrazu jednostki) .Teraz na juz potrzebne jest Ci w/g mnie leczenie neuro ,objawy mogą świadczyć o rzucie .Masz b. trudna sytuację ,ale organizujcie sie z meżem tak ,żebyś mogła trafić gdzieś w miare fachoew ręce. Ja udałabym sie do szpitala.Wiem ,dzieci ,brak urlopu męża ,ale to Twój stan zdrowia jest teraz priorytetem ,bo jezeli coś sie dzieje (a widać ,ze tak ,być może da sie to zgasić -sterydy).katarynka pisze:,zrobilam mri glowy, z wyniku wyszlo mi pojedyncze drobne ognisko hiperintensywne w lewej okolicy czolowej. wrocilam z tym wynikiem do hol. bylam u neurologa,ktory powtorzyl mri( nie mogli odczytac plyty z polski) i powiedzial mi ze to jest nic.ze nie wie co to dokladnie jest w mojej glowie ale mam to zostawic. 4 tyg temu mialam przez 3 tyg bol glowy,do ktorego doszedl bol lewego
Nie wiem jak sie odniesiesz do moich słów i czy w ogóle coś Ci one pomogą ,ale nie leczone objawowo symptomy szybko moga sie pogarszać i nigdy nie wiadomo czy ,lub w jakim stopniu się cofną .
Bardzo serdecznie Cię pozdrawiam i pisz ,co u Ciebie dalej sie dzieje (oby lepiej)
Blanka
dziekuje ci Blanca za odpowiedz. niestety do szpitala mnie nie przyjma.ja jakis czas temu zajechalam do szpitala,jak mi rece i nogi powykrecalo.dostalam tylko tabletke na uspokojenie. we wtorek mam do lekarza rodzinnego( i tu dodam ze lekarz rodzinny i internista to dwie rozne jodnostki w hol. w holandii internista przyjmuje w szpitalu.a lekarz rodzinny ma bardziej wyksztalcenie jak u nas w pl pielegniarka).postaram sie go naklonic by nie wyslal na badania,ale jakie?tomografia kregoslupa? leki przecibolowe na niego nie dzialaja.tylko cieplo przynosi mi ulge. no i te mrowienia i dretwienia. ja pije witaminy,mineraly, ekstra wit d i ekstra magnez z potasem.nic nie pomaga
Prawdę powiedziawszy nie rozumiem podejścia zagranicznych lekarzy. Ale być może mam za mało danych z zagranicy aby doradzać ci co można jeszcze zrobić. Nie orientuje się np jak jest z ubezpieczeniami zdrowotnymi i czy są one zróżnicowane i jak to tam funkcjonuje. Wiem natomiast że nawet u nas czasami jest problem z dostaniem skierowania na badania diagnostyczne (np MRI czyli rezonans) czego zupełnie nie rozumiem. Ale zawsze jak się nie wie o co chodzi to zapewne chodzi o finanse. Życzę pozytywnych działań celem zdiagnozowania twoich problemów. I idź nie na tomografię (TK) kręgosłupa tylko na rezonans kręgosłupa (MRI). A to zasadnicza różnica. Powodzenia
Poczytaj sobie o mojej historii choroby. Może się przyda. Na zasadzie jak było u mnie - a mam rozpoznanie SM. Może dopatrzysz się podobieństw:
http://stwardnieniesmrozsiane.ok1.pl/vi ... 09&start=0
Poczytaj sobie o mojej historii choroby. Może się przyda. Na zasadzie jak było u mnie - a mam rozpoznanie SM. Może dopatrzysz się podobieństw:
http://stwardnieniesmrozsiane.ok1.pl/vi ... 09&start=0
Dzień dzisiejszy, jutro należeć bedzie już do przeszłości, a jutra nie wolno nam zmarnować
dziekuje ci Wopa! widze ze problemy z diagnoza ma praktycznie kazdy z nas.zycze ci jak nawiecej slonecznych dni!!!! ja bylam dzis u lekarza rodzinnego. dostalam skierowanie ponownie do neurologa. moj lekarz powiedzial ze mam za duzo objawow neurologicznych wiec zobaczymy co bedzie dalej. pozdrawiam wszystkich
Przy takich objawach Mri musi byc z kontrastem , kazde badanie robione pod kątem Neurologicznym musi byc podany srodek kontrastowy aby zobaczyc czy zmiany nie ulegają wzmocnieniu .Tak mi powiedział lekarz Neurolog. Pewnie wszyscy co mamy takie objawy nivy sie ròznia ale tak naprawde skladaja sie w jedosc czyli w SM .
witaj robert. u mnie dalej wszystko stoi. bylam 2 tygodnie na antybiotyku,przez ten bol plecow. w tej chwili jest tak ze plecy dalej mnie bolą i doszedl do tego bol brzucha. lekarz myslal ze to pęcherz,ale ten jest czysty. jak ide do toalety, bola nie cale plecy.jakby mi je rozrywalo.nie wiem juz co to jest. dalej mam mrowienia, ostatnio mialam w nocy na policzku,cos jakby robaki. dwie nogi drętwe,choc lezalam na plecach. od kilku dni mrowieje mi palec najmniejszy u lewej dloni. tak jeszcze sie zastanawiam nad tym ze po kazdej gorącej kąpieli, mam zawroty głowy i mdłosci. nie jestem w stanie stac na wlasnych nogach. czy to jest jakis objaw? w kwietniu tego roku,po kapieli wlaśnie wykrzywilo mi ręce i nogi.od tamtej pory mam mrowienia i skurcze.
katarynka,
dotąd do kiedy nie pójdziesz do dobrego neurologa to dalej się będziesz męczyła. nie wydaje mi się że twoje objawy to sprawy SM. ale najlepiej aby lekarz dał ci skierowania do szpitala z dobrymi fachowcami - najlepiej do kliniki bo tam mogą zlecać wszelkie badania - nawet te które z pozoru w twoim przypadku nie mają znaczenia . tam cię powinni kompleksowo przebadać. bez diagnozy leczenie jest bez sensu, gdyż po pewnym czasie obraz choroby którą masz się rozmyje i wtedy będą naprawdę kłopoty z diagnozą
dotąd do kiedy nie pójdziesz do dobrego neurologa to dalej się będziesz męczyła. nie wydaje mi się że twoje objawy to sprawy SM. ale najlepiej aby lekarz dał ci skierowania do szpitala z dobrymi fachowcami - najlepiej do kliniki bo tam mogą zlecać wszelkie badania - nawet te które z pozoru w twoim przypadku nie mają znaczenia . tam cię powinni kompleksowo przebadać. bez diagnozy leczenie jest bez sensu, gdyż po pewnym czasie obraz choroby którą masz się rozmyje i wtedy będą naprawdę kłopoty z diagnozą
Dzień dzisiejszy, jutro należeć bedzie już do przeszłości, a jutra nie wolno nam zmarnować
dziekuje ci Wojtek za opinie. tez mam nadzieje ze to nie sm a cos mniej paskudnego. na razie czekam na list od neurologa. bylam u lekarza rodzinnego z listą objawow,przetlumaczoną na holenderski. lekarz rodzinny wyslal ja do szpitala.teraz musze czekac na ich reakcje. chcialam zapytac tylko czy ktos z was tak mial ze dlon jest jakby malo elastyczna. ja juz zauwazylam wczesniej,ze kiedy cos robie to palce jakby z opoznieniem sie prostuja. a teraz. jak bylam w piatek na cwiczeniach to nie moglam przez kilka sekund zdjac dloni z drążka. nie wiem jak to opisac nawet. wystraszylam sie.
witam wszystkich ponownie. bylam dzis u innego neurologa.spedzilam w gabinecie 2 godziny. pukali mnie,stukali.bardzo dlugo badali mi oczy. po wszystkim lekarka dała mi skierowanie na reznonans kręgosłupa i potencjały wzrokowe. podkreslila tez ze podejrzewa ze mam nerwice. badania mam za 3 tygodnie.a do lekarza z wynikami,w ostatni dzien tego roku. nie wiem juz co o tym myslec.a;e przynajmniej cos zbadają. moze cos sie w koncu wyjasni. pozdrawiam
Wróć do „Bez diagnozy lecz z objawami”
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 122 gości