Niepokojące objawy u szesnastolatka

[kasiaku]

Witam,

Pozwoliłam sobie zalogować się do Państwa forum z tego powodu, iż od jakiegoś czasu bardzo niepokoją mnie objawy, które ma mój szesnastoletni syn. Otóż od kwietnia br. drżą mu palce, głównie wtedy, gdy muszą pokonywać siłę grawitacji. Drżenie to największe jest rano, wieczorem prawie niezauważalne, a czasem niewidoczne w ogóle.
Wizyta u neurologa i szereg badań w kierunku choroby Wilsona, tężyczki, niedoboru magnezu, wapnia - wszystkie wykluczone, poza celuroplazminą, która jest na granicy normy. Próba tężyczkowa ujemna, ale z wysokonapięciowymi wyładowaniami innego pochodzenia. Diagnoza - drżenie samoistne.
Syn gra na gitarze, chodzi do szkoły muzycznej, te drżenia mu nie przeszkadzają wcale, bo jak zaczyna skupiać ręce na czymś to drżenie ustaje. Mnie to jednak nie daje spokoju więc w październiku neurolog zleca nam Rezonans głowy. Wynik dobry, zmian nie uwidoczniono.
Neurolog zaleca Magnez z B6 w końskiej dawce i powtórzenie badań w kierunku Wilsona pod koniec roku.
No więc jak się przypomni to syn zażywa ten magnez.
Ja się już trochę uspokoiłam i miałam zamiar czekać do nowego roku na powtórzenia badań, aż tu nagle, kilka dni temu syna zaczęła boleć skóra na brzuchu przy dotyku, w zasadzie podrażnia go koszulka. Wczoraj doszły identyczne objawy na przedramionach.
Wizyta u neurologa, który przyśpiesza powtórkę badań, przeczulicę lekceważy, w związku z drżeniem zaleca wizytę u ortopedy, gdyż nie podobają się jej łokcie syna, który nagle nie może prawej reki wyprostować w łokciu.

Przepraszam z góry za zawracanie głowy, ale proszę mi powiedzieć (przejrzałam trochę forum, ale się nie doczytałam) czy tak mogą wyglądać wczesne objawy SM?
Czy byłyby już zmiany w mózgu.
Czy u kogoś z Państwa podobnie się zaczęło.

Boję się, że nasza neurolog uczepiła się tego Wilsona....

Serdecznie pozdrawiam,

Kasia

[robert33]

To moze powinnas udac sie do innego Neuro , poza tym Mri jest czysto zadnych zmian patologicznych😉

[docia]

Dokładnie, zawsze warto iść na konsultację do innego specjalisty, bo jeden po prostu może coś przeoczyć... Mam nadzieję, że coś już się Wam wyjaśniło? Zdrowia życzę.