Witam dawno nie pisałem jak na razie zaprzestałem diagnostyki, można powiedzieć że czekam na pogorszenie. Większość objawów jest o znacznie mniejszej częstotliwości i nasileniu więc jest ok. Jedyne co mnie najbardziej martwi to wzrok i tu moje pytanie bo o ile podwójne widzenie, zamazany wzrok lub braki w polu widzenia to dość dobrze opisane objawy, na temat moich bardzo ciężko coś znaleźć.
A są to :
-męty
- dziwne delikatne drgania obrazu
- pływanie np liter podczas czytania
- ogólne wrażenie że ciężko mi skupić na czymś wzrok lub też wszystko ogarnąć na raz
-wrażenie że mój wzrok za wolno reaguje i nie nadąża za ruchem
- i coś nowego mam to może z miesiąc ,szczególnie na jasnym tle jeżeli obiekt się porusza pozostawia za sobą kontury coś jak kiedyś smużenie kursora w Windowsie, nie jest to zawsze.
Wszystkie te efekty mam niezależnie którym okiem patrze.
Problemy ze wzrokiem. Jak jest u was ?
Moderator: Beata:)
1) co rozumiesz przez męty? jakby nazwać to mroczki (nie mylić z Mroczki) to też by pasowało? Czyli ciemne plamki nakładające się na obraz. Jeśli tak, to ja tak miałam. U mnie to był jeden z objawów WZNW.
2) u mnie nie pływały. U mnie się zanurzały i wynurzały. Czyli u okulisty wyglądało to tak, że czytam cyfry z tablicy: jeden albo siedem, pięć, nie widzę, trzy... albo osiem, zero, to czego nie widziałam to dwa. W ten sposób w kolejce do gabinetu przez pół godziny przeczytałam jedną stronę książki. Ale nie wiem, czy to to samo. W każdym razie tekst mi się nie przesuwa. Tylko pojawia się i znika. A właściwie to pojedyncze litery pojawiały się i znikały. Wówczas zarówno neuro jak i okulistka uznały, że nie wiedzą czego ja chcę, bo wszystko jest OK. Na wszelki wypadek chyba dostałam medrol i obawy ustąpiły. Czasem pojawiają się gdy jestem przemęczona, przeziębiona etc. Ale to na chwilę, potem wracam do normy. Ale nie wiem, czy mówimy o tym samym, może to u Ciebie inaczej wygląda niż u mnie.
Pozostałych objawów chyba nie mam. Czasem może oczy mnie zaczynają boleć, kiedy patrzę zbyt długo w jeden punkt.
2) u mnie nie pływały. U mnie się zanurzały i wynurzały. Czyli u okulisty wyglądało to tak, że czytam cyfry z tablicy: jeden albo siedem, pięć, nie widzę, trzy... albo osiem, zero, to czego nie widziałam to dwa. W ten sposób w kolejce do gabinetu przez pół godziny przeczytałam jedną stronę książki. Ale nie wiem, czy to to samo. W każdym razie tekst mi się nie przesuwa. Tylko pojawia się i znika. A właściwie to pojedyncze litery pojawiały się i znikały. Wówczas zarówno neuro jak i okulistka uznały, że nie wiedzą czego ja chcę, bo wszystko jest OK. Na wszelki wypadek chyba dostałam medrol i obawy ustąpiły. Czasem pojawiają się gdy jestem przemęczona, przeziębiona etc. Ale to na chwilę, potem wracam do normy. Ale nie wiem, czy mówimy o tym samym, może to u Ciebie inaczej wygląda niż u mnie.
Pozostałych objawów chyba nie mam. Czasem może oczy mnie zaczynają boleć, kiedy patrzę zbyt długo w jeden punkt.
Candyman - smużenie ,męty - mogą być objawem nie tylko PZNW ,także innych chorób oka.Tyle , że u Ciebie trwa to długo ,więc albo jest to sprawa już utrwalona (choć nie wydaje mi sie ,żeby tego typu objaw był stale ) ,albo diagnostyka poszła w złym kierunku i leczą (bądz nie) nie to co trzeba . Moim zdaniem powinieneś zrobić RMI oka , no i pociągnąć dalej okulistyke .Tyle ,ze nie jestem lekarzem .Mnie męty towarzyszyły przy każdym PZNW ,ale dość szybko to ustępowało (nawet przy nieleczonych zapaleniach ) .Tyle mogę Ci powiedzieć ,więcej na ten temat nie wiem .
Są tu też inni "weterani oka " - podpowiedzcie ,może Wam się cos nasuwa ,nigdy nie wiadomo co komu kiedy się przyda .
Są tu też inni "weterani oka " - podpowiedzcie ,może Wam się cos nasuwa ,nigdy nie wiadomo co komu kiedy się przyda .
Blanka
ja mam aktualnie PZNW OP ale męty drobne mam w oku lewym i wiem, że kiedyś zaobserwowałem u siebie coś takiego, że męty były długi czas w okresie kiedy dość sporo pracowałem fizycznie innym razem męty były kiedy spożywałem więcej mleka i nabiałów(np teraz)... może to i zbieg okoliczności ale może się przyda.
Re: Problemy ze wzrokiem. Jak jest u was ?
candyman pisze:Witam dawno nie pisałem jak na razie zaprzestałem diagnostyki, można powiedzieć że czekam na pogorszenie.
Może jednak lepiej zmienić podejście do sprawy i czekać na polepszenie
Większość objawów jest o znacznie mniejszej częstotliwości i nasileniu więc jest ok. Jedyne co mnie najbardziej martwi to wzrok i tu moje pytanie bo o ile podwójne widzenie, zamazany wzrok lub braki w polu widzenia to dość dobrze opisane objawy, na temat moich bardzo ciężko coś znaleźć.
A są to :
-męty
- dziwne delikatne drgania obrazu
- pływanie np liter podczas czytania
- ogólne wrażenie że ciężko mi skupić na czymś wzrok lub też wszystko ogarnąć na raz
-wrażenie że mój wzrok za wolno reaguje i nie nadąża za ruchem
- i coś nowego mam to może z miesiąc ,szczególnie na jasnym tle jeżeli obiekt się porusza pozostawia za sobą kontury coś jak kiedyś smużenie kursora w Windowsie, nie jest to zawsze.
Wszystkie te efekty mam niezależnie którym okiem patrze.
Nie masz cukrzycy? Mój mąż ma retinopatię i ma podobne objawy. Ja natomiast mam tężyczkę (między innymi ciekawymi) i ona u mnie dawała dokładnie podobne objawy.
Biorę systematycznie magnez+ wapń i mam póki co spokój.
No i co na to okulista i neurolog bo chyba odwiedziłeś ?
Cukrzycy raczej nie mam, cukier poniżej 100. Do okulisty wybieram się na dniach. Ostatnio jak u niego byłem nic nie stwierdził, tylko że wtedy jeszcze nie miałem tego smuzenia. Neurolog popukał i stwierdził, że mam nerwicę. Jedyne badanie to tomografia wyszły problemy z zatokami. Plan na ten rok to okulista, neurolog i rezonans prywatnie.
Wróć do „Bez diagnozy lecz z objawami”
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 148 gości