Wiesz. Ja nie lubię tych pytań co jest priorytetem. Jasne, że zdrowie ale żyć za coś trzeba, żeby żyć i walczyć trzeba mieć też siłę. Z nieba manna nie leci.
Kasa nie jest najważniejsza ale bez niej nie ma nic.
Ja ogarnę do wyjazdu:
a) hormony płciowe bo robię na dniach, potem skorzystam (w oczekiwaniu na progesteron) z portalu " nasz bocian" i wtedy jak będzie źle od razu ustalam termin do dobrego ginekologa po drugiej połowie cyklu jak już bd mieć wynik progesteronu. Jak będzie ok - na luzie zaplanuje wizytę u byle jakiego gina. Zdążę przed wyjazdem tak czy siak.
b) markery szyszynki zrobię przy okazji bo szkoda się kłóć.
c) wizytę u rodzinnej mam w środę - muszę pogadać o skierowaniach do nowego neurologa, endokrynologa na fundusz itp. Poumawiam się na grudzień jak już umówię rezonans bo inaczej jaki sens?
Ona jest przeciwna moim wyjazdom w ogóle bo hormony mi szaleją.
d) u endokrynologa byłam - wiem co wiem ale najważniejszego nie wiem - kiedy wdrożyć znów hormony...jak wyjadę to nie wdrożę aż do grudnia bo jak? BADANIA PRZED wyjazdem zrobiłabym i może by sie wyklarowało a jak nie to co?
f) do dietetyka idę w sobotę
g) neurolog - 80 letnią mam na 8 sierpnia. Na pewno da mi skierowanie na rezonans. W sumie więcej się po niej nie spodziewam.
spróbuje przy okazji wydębić MR oczodołów i umówię na grudzień bo wtedy będzie pół roku do ostatniego rezonansu. Potem postaram się umówić do neurologa jak się nie uda pójdę prywatnie.
I teoretycznie można jechać bo wszystko pozałatwiam. Diagnostyka trwa a patrzeć w sufit, zadręczać się i czekać i czekać...
Problemem jest tylko
1) czy robić rezonans oczodołu już, teraz czy czekać i zrobić przy okazji z kontrolnym MR...na fundusz pewnie i tak bym czekała.
2) Czy robić usg oczodołu teraz, już czy poczekać do grudnia..to tak czy inaczej prywatnie.
3) HORMONY - zmiana, nie wiadomo kiedy spadnie FT4..to jest ode mnie w ogóle nie zależne. Samo zadecyduje kiedy spadnie.
Wiem, że takie zmiany niekoniecznie mi służą wiec to są moje ostatnie wyjazdy.
To sa teraz 3 najważniejsze kwestie..PRZECIW wyjazdowi.
Nikt mi teraz sm ani nic innego nie stwierdzi nawet jak zrobie MR oczodołu i usg oczodołu i jak wyjdzie coś nie tak...
Tak przy okazji jeśli KTOŚ coś wie:
- zna ktoś dobrego neurologa w RZESZOWIE na fundusz żebym mogła do poradni chodzić?
prywatny też może być - bd sobie chodzić dodatkowo.
- dobrego endokrynologa w Rzeszowie na fundusz do prowadzenia leczenia?
- dobrego okulistę w Rzeszowie, który wykonuje usg oczodołu - prywatnie..
I jeszcze czy ktoś wie
Czy w klinice Neurologii w Krakowie są jakieś przychodnie przyszpitalne z lekarzami? Czy robią MR ambulatoryjnie na NFZ i prywatnie bez zostawania w klinice.?
Czy w klinice okulistyki w Krakowie na Botanicznej są jak wyżej przychodnie przyszpitalne z lekarzami. Czy robią ambulatoryjnie na NFZ i prywatnie badania oczu bez zostawania w klinice?