kosmitkawrodzinie pisze:Nie mija dwa tygodnie mam motyla na twarzy i umieram z bólu. Odstawiam leki mimo protestów lekarzy. Po 3 miesiącach dochodzę do siebie i podnoszę się.
Przeczytałam jeszcze raz Twoją historię, fakt długą

Moderator: Beata:)
kosmitkawrodzinie pisze:Nie mija dwa tygodnie mam motyla na twarzy i umieram z bólu. Odstawiam leki mimo protestów lekarzy. Po 3 miesiącach dochodzę do siebie i podnoszę się.
kosmitkawrodzinie pisze:Motyla pokazywałam endokrynolog w PL, dermatologowi w De.
kosmitkawrodzinie pisze:Nie reaguje na antybiotyk.
kosmitkawrodzinie pisze:Po tym gdy bolały mnie oczy bałam się już SM......... Na dodatek ciągle mi wpada w ręce to sm
kosmitkawrodzinie pisze:Gdzie tam jeszcze do reumatologa...ja już nie wiem w jakiego lekarza mam ręce włożyć. Zresztą co mi powie bez badań? Może tak, może nie. a najpewniej SM :P Myślisz, że powiedziałby mi coś innego? Na tym etapie?
Zgredzia pisze:Source of the post Nie, nikt Ci nie powie bez wszystkich badań. No chyba, że irydolog "wyczyta" z oczu
kosmitkawrodzinie pisze:Ja bym się tam bała, że coś innego mi dodatkowo znajdzie ten cudotwórca..i będę znów się zamartwiać. Ja ogólnie jestem osobą z czarnym humorem (czy jest dobrze czy jest źle) i zawsze się tym zasłaniam. I bardzo unikam ludzi bo boli mnie ich taka czysta karta, taka swoboda w planowaniu, taka beztroska bo nie wiedzą. To jest silniejsze od logiki.Martwią mnie pewne objawy ale ignoruje bo co mi da zamartwianie się. Biję się z myślami i walczę z nimi..W pewnych sytuacjach uderza mnie na nowo fala smutku, przerażenia i jest mi po prostu przykro, że dostaje takie kopy od 16 roku życia, może nawet wcześniej. Wiem, że są Ci co mają gorzej ale jakie to jest pocieszenie? Inni mają też lepiej..mam mętlik w głowie. Staram się iść w swoje hobby - zaszyć się tam.. Może uznacie mnie za kretynkę ale..tak czuję![]()
kosmitkawrodzinie pisze:Kiedy masz jakąś wizytę u neurologa żeby Ci objaśnił ten rezonans porównawczy? Czy na MR rdzenia będziesz jakoś długo czekać?
kosmitkawrodzinie pisze: A tu jeszcze ten dylemat z rezonansem oczodołów teraz cz z MR kontrolnym. Usg oczodołu - nie wiem kiedy. Nie wiem w co mam ręce włożyć. Tu chce wyjechać.
kosmitkawrodzinie pisze: Widzę, ze nie masz tu stałego wątku.
kosmitkawrodzinie pisze: Piszesz, że psychicznie czujesz się dobrze a fizycznie?
kosmitkawrodzinie pisze:Czy w klinice Neurologii w Krakowie są jakieś przychodnie przyszpitalne z lekarzami?
kosmitkawrodzinie pisze:Czy robią MR ambulatoryjnie na NFZ i prywatnie bez zostawania w klinice.?
kosmitkawrodzinie pisze:Czy w klinice okulistyki w Krakowie na Botanicznej są jak wyżej przychodnie przyszpitalne z lekarzami. Czy robią ambulatoryjnie na NFZ i prywatnie badania oczu bez zostawania w klinice?
kosmitkawrodzinie pisze: Jasne, że zdrowie ale żyć za coś trzeba, żeby żyć i walczyć trzeba mieć też siłę. Z nieba manna nie leci.Kasa nie jest najważniejsza ale bez niej nie ma nic.
kosmitkawrodzinie pisze: Ona jest przeciwna moim wyjazdom w ogóle bo hormony mi szaleją.
kosmitkawrodzinie pisze: Problemem jest tylko
1) czy robić rezonans oczodołu już, teraz czy czekać i zrobić przy okazji z kontrolnym MR...na fundusz pewnie i tak bym czekała.
kosmitkawrodzinie pisze:Nikt mi teraz sm ani nic innego nie stwierdzi nawet jak zrobie MR oczodołu i usg oczodołu i jak wyjdzie coś nie tak...
Wróć do „Bez diagnozy lecz z objawami”
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 11 gości