Moja długa historia 2
: 2016-07-13, 19:19
Problem jest taki, że nie stać mnie na takie latanie po neurologach Po: A może, tak, a może nie. A prawdopodobnie tak. Tyle to i ja wiem teraz z oddziału pełnego neurologów i innych lekarzy.
Co do badań też musiałabym wszystko zrobić prywatnie jeśli chciałabym już/teraz robić: usg, bolerioza, pasożyty, hormony, markery, rezonans oczodołu, okulista, neurolog...
No w sumie kasę można wyciągnąć z każdej dziury, tylko za co żyć?
Sam rezonans oczodołu bez porównawczego MR nic wiele nie wniesie poza zwiększeniem szansy na jakąś chorobę demielinizacyjną.
Po wycieczkach od lekarza do lekarza przestałam wierzyć w cuda i ich magiczną moc diagnostyczną.
A jak zacznę teraz To nie wyjadę bo się nie wyrobię. I już w ogolę zostanę na lodzie.
Dziś się właśnie dowiedziałam, że ja mam wizytę u neurologa na 8 sierpnia na NFZ a tam gdzie mam robić rezonans czeka sie 140 dni i są już zapisy na 1 grudnia...nie wiem czy się załapie do końca roku.
Mam skierowania do neurologa ale co mi po tym jak najpierw muszę wyznaczyć datę rezonansu bo z czym pójdę?
I dalej nie wiem czy uderzać najpierw na Rzeszów czy od razu na Kraków. Trochę daleko mam do KrK żeby tak jeździć..
Jak się potwierdzi to skłonna byłabym jechać na Kraków ale teraz..
Nie wiem. Zaraz oszaleję
Co do badań też musiałabym wszystko zrobić prywatnie jeśli chciałabym już/teraz robić: usg, bolerioza, pasożyty, hormony, markery, rezonans oczodołu, okulista, neurolog...
No w sumie kasę można wyciągnąć z każdej dziury, tylko za co żyć?
Sam rezonans oczodołu bez porównawczego MR nic wiele nie wniesie poza zwiększeniem szansy na jakąś chorobę demielinizacyjną.
Po wycieczkach od lekarza do lekarza przestałam wierzyć w cuda i ich magiczną moc diagnostyczną.
A jak zacznę teraz To nie wyjadę bo się nie wyrobię. I już w ogolę zostanę na lodzie.
Dziś się właśnie dowiedziałam, że ja mam wizytę u neurologa na 8 sierpnia na NFZ a tam gdzie mam robić rezonans czeka sie 140 dni i są już zapisy na 1 grudnia...nie wiem czy się załapie do końca roku.
Mam skierowania do neurologa ale co mi po tym jak najpierw muszę wyznaczyć datę rezonansu bo z czym pójdę?
I dalej nie wiem czy uderzać najpierw na Rzeszów czy od razu na Kraków. Trochę daleko mam do KrK żeby tak jeździć..
Jak się potwierdzi to skłonna byłabym jechać na Kraków ale teraz..
Nie wiem. Zaraz oszaleję