W poszukiwaniu odpowiedzi
: 2016-10-25, 08:58
Witajcie!
Jestem mlodagniewna, mam 27 lat, dwoje małych dzieci oraz małża na stanie
Nie mam diagnozy Sm i sie na nią nie zanosi, jako ze nie ma ku temu przesłanek. Dwóch neurologów na poczatku wspomniało o Sm, pierwszy był praktycznie pewny, jednak mr tego nie potwierdziło, a raczej wykluczyło.
Na to forum natknęłam sie przypadkiem szukając odpowiedzi na moje problemy ze wzrokiem - jakos nie jestem typem osoby, ktora diagnozuje sie przez internet, wiec z reguły tego nie robię. Postanowiłam jednak, ze moze warto opisać Wam swoją historie, moze mielibyście pomysł (moze po drodze do swojej diagnozy trafiliście na inne, które akurat sprawdziłyby sie u mnie) - co mi w ogole jest, bo niestety wciąż nie wiem.
Otóż.
Lato 2013 - krótko po cesarce, przestałam czuć cześć palucha u lewej stopy. Nie przejęłam sie tym uzasadniając to cesarka.
2014/2015 - przestałam czuć duża cześć palucha u prawej stopy. Tym razem uznałam to za dziwne, po pol roku trafiłam do ortopedy z okrutnym bolem kręgosłupa i drętwieniem palców u rak. Mr kręgosłupa szyjnego i lędźwiowego ok, w lędźwiowym 2 małe wypukliny nie mogące dawać takich objawów-ponoć.
Tych paluchów nie czuje do teraz, palce u dłoni sa przejściowe.
Wiosna 2016 - zaczęły latać mi kropki przed prawym okiem i latają do dzis. Bardzo bolał mnie tułów, wymiotowałam 3 tygodnie. Osteoporoza wykluczona, gastroskopia ok, trzustka i wątroba tez, tylko śledziona powiększona. Chroniczne zmęczenie, tsh ok. Mr kręgosłupa piersiowego (bede miała 24.11). Bóle bioder, zwłaszcza lewej nogi. Dwa niekontrolowane upadki.
Czerwiec 2016 - krew zamiast moczu, infekcja.
Lipiec 2016 - zanik czucia dołu plecow, lewego pośladka, placka na prawej stopie. Po tygodniu - wokół tego znieczulenia zaczęło sie pieczenie. Zaliczyłam niekontrolowany upadek, obilam głowę o szafkę. W tym czasie tez pierwszy raz zmoczylam sie pod siebie - nie popuscilam, tylko zlalam sie zupełnie na podloge. Ortopeda skierował do neurologa, zadzwonił do niego by mnie przyjął następnego dnia o 8 rano. Wtedy po zbadaniu straszył mnie guzem mózgu i Sm , ale mr głowy ok.
We wrześniu miałam podwójne widzenie, piekło mnie oko ok 2tygodnie, byłam u okulisty i nie widział nic niepokojącego, mam astygmatyzm, wiec to prawdopodobnie od tego.
Zmieniłam neurologa, ale nadal nie wiem co mi jest. Sikam pod siebie (ortopeda skierował do neurologa twierdząc, ze to nie od kręgosłupa, neurolog skierował do urologa, urolog stwierdził pęcherz nadreaktywny i, ze to o kręgosłupa...) i chciałabym znac przyczynę tego stanu rzeczy :(.. Pieczenie bardzo sie nasiliło, nie mogę swobodnie nosić bielizny czy spodni, ba, nawet kołdra piecze i siedzenie. Zaczęło mi sie to robić tez po drugiej stronie, tzn po prawej. Dzis znów cała noga mnie boli strasznie, biodro i do stopy, jakby cała spuchła - cieżko nią ruszać, a wcale spuchnięta nie jest, podobnie dłonie.
Borelioza wykluczona. Dostaje gabapentin teva, wlasnie mam zwiększana dawkę z 900 na 1800mg, mam tez wykonywana igloterapie, po pierwszej noga nie bolała przez tydzien, teraz poki co nie ma efektu.
Przepraszam za rozpisanie sie, moze miałby ktos jakieś pomysły? Byłabym wdzięczna za każda podpowiedz, zupełnie nie znam sie na takich rzeczach ;)
Jestem mlodagniewna, mam 27 lat, dwoje małych dzieci oraz małża na stanie
Nie mam diagnozy Sm i sie na nią nie zanosi, jako ze nie ma ku temu przesłanek. Dwóch neurologów na poczatku wspomniało o Sm, pierwszy był praktycznie pewny, jednak mr tego nie potwierdziło, a raczej wykluczyło.
Na to forum natknęłam sie przypadkiem szukając odpowiedzi na moje problemy ze wzrokiem - jakos nie jestem typem osoby, ktora diagnozuje sie przez internet, wiec z reguły tego nie robię. Postanowiłam jednak, ze moze warto opisać Wam swoją historie, moze mielibyście pomysł (moze po drodze do swojej diagnozy trafiliście na inne, które akurat sprawdziłyby sie u mnie) - co mi w ogole jest, bo niestety wciąż nie wiem.
Otóż.
Lato 2013 - krótko po cesarce, przestałam czuć cześć palucha u lewej stopy. Nie przejęłam sie tym uzasadniając to cesarka.
2014/2015 - przestałam czuć duża cześć palucha u prawej stopy. Tym razem uznałam to za dziwne, po pol roku trafiłam do ortopedy z okrutnym bolem kręgosłupa i drętwieniem palców u rak. Mr kręgosłupa szyjnego i lędźwiowego ok, w lędźwiowym 2 małe wypukliny nie mogące dawać takich objawów-ponoć.
Tych paluchów nie czuje do teraz, palce u dłoni sa przejściowe.
Wiosna 2016 - zaczęły latać mi kropki przed prawym okiem i latają do dzis. Bardzo bolał mnie tułów, wymiotowałam 3 tygodnie. Osteoporoza wykluczona, gastroskopia ok, trzustka i wątroba tez, tylko śledziona powiększona. Chroniczne zmęczenie, tsh ok. Mr kręgosłupa piersiowego (bede miała 24.11). Bóle bioder, zwłaszcza lewej nogi. Dwa niekontrolowane upadki.
Czerwiec 2016 - krew zamiast moczu, infekcja.
Lipiec 2016 - zanik czucia dołu plecow, lewego pośladka, placka na prawej stopie. Po tygodniu - wokół tego znieczulenia zaczęło sie pieczenie. Zaliczyłam niekontrolowany upadek, obilam głowę o szafkę. W tym czasie tez pierwszy raz zmoczylam sie pod siebie - nie popuscilam, tylko zlalam sie zupełnie na podloge. Ortopeda skierował do neurologa, zadzwonił do niego by mnie przyjął następnego dnia o 8 rano. Wtedy po zbadaniu straszył mnie guzem mózgu i Sm , ale mr głowy ok.
We wrześniu miałam podwójne widzenie, piekło mnie oko ok 2tygodnie, byłam u okulisty i nie widział nic niepokojącego, mam astygmatyzm, wiec to prawdopodobnie od tego.
Zmieniłam neurologa, ale nadal nie wiem co mi jest. Sikam pod siebie (ortopeda skierował do neurologa twierdząc, ze to nie od kręgosłupa, neurolog skierował do urologa, urolog stwierdził pęcherz nadreaktywny i, ze to o kręgosłupa...) i chciałabym znac przyczynę tego stanu rzeczy :(.. Pieczenie bardzo sie nasiliło, nie mogę swobodnie nosić bielizny czy spodni, ba, nawet kołdra piecze i siedzenie. Zaczęło mi sie to robić tez po drugiej stronie, tzn po prawej. Dzis znów cała noga mnie boli strasznie, biodro i do stopy, jakby cała spuchła - cieżko nią ruszać, a wcale spuchnięta nie jest, podobnie dłonie.
Borelioza wykluczona. Dostaje gabapentin teva, wlasnie mam zwiększana dawkę z 900 na 1800mg, mam tez wykonywana igloterapie, po pierwszej noga nie bolała przez tydzien, teraz poki co nie ma efektu.
Przepraszam za rozpisanie sie, moze miałby ktos jakieś pomysły? Byłabym wdzięczna za każda podpowiedz, zupełnie nie znam sie na takich rzeczach ;)