Zmiany demielinizacyjne - element urody?

Niezdiagnozowani

Moderator: Beata:)

lop666
Posty: 1
Rejestracja: 2016-11-20, 06:49

Zmiany demielinizacyjne - element urody?

Postautor: lop666 » 2016-11-20, 11:03

Hej! To mój pierwszy post na forum, więc jeśli napisałem w złym dziale to prosiłbym admina o przeniesienie tematu.

Wracając do całej sprawy, to chciałem pokrótce opisać moją historię.

Jakieś 3 lata temu dostałem ataku padaczki, niby nic wielkiego. W końcu, każdemu z nas może sie to zdarzyć. Wylądowałem w szpitalu i tam zrobiono mi rezonans (to trochę dziwne, że zrobiono takie badanie po ataku). Niestety w rezonansie wykryto zmiane w płacie czołowym o wielkości 8mm. Lekarz robiąc mi test "mloteczkiem" stwierdził, ze lewa strona nie reaguje na "uderzenia". Wypisali mnie do domu z zapisem o innych chorobach demielizacyjnych z zaleceniem kontroli zmiany co rok, by sprawdzać czy aby się nie powiększyła. Ogólnie od tamtego czasu zmiana się jak na razie nie powiększyła. Aktualnie leżę w szpitalu i czekam na czwarty rezonans. Problem w tym, że od czasu tamtego ataku padaczki zauważyłem u siebie dziwne objawy. Strasznie szybko sie męczę...miałem kiedys drugie miejsce w szkolnej olimpiadzie w biegach a teraz po przejechaniu kilometra rowerem, musialem wrocic do domu bo myslalem, ze zaraz zdechnę. Mam ogromne problemy z równowagą, skupieniem i koncentracją. Źle sypiam a nawet przyznaje ze wstydem zdarzylo mi sie kilkukrotnie nasikać w gacie...podobnie ze wzrokiem. Kiedys bardzo dobry, a od tamtego czasu znacznie sie pogorszył. Dziwne jest tez to, ze rok temu przy teście z mloteczkiem, wszystkie konczyny jak najbardziej reagowaly. Teraz znowu lewa strona niedomaga.

Nie wiem czy sobie czasem sam tego nie wkręcam, bo kiedyś pewna pani doktor, powiedziała mi, ze moglem sie z tym urodzić, ze to element mojej urody. To możliwe?

Edit: Co do objawów, to jeszcze zdarzaja mi sie dziwne sytuacje typu zanoszenie chleba do lazienki, czy wrzucanie kroplowki do szuflady. Może, to zwykłe roztargnienie...ale troche sie tym martwie. Narobilem sobie tez problemów w pracy, bo od czasu tego ataku przestałem sobie po prostu radzic.

Areliee
Posty: 12
Rejestracja: 2016-10-12, 11:25
Wiek: 33
Lokalizacja: Budapeszt

Zmiany demielinizacyjne - element urody?

Postautor: Areliee » 2016-11-22, 18:57

A zrobili Ci w ogole diagnostyke w kierunku SM? Punkcja, potencjaly?

Nie jestem zwolenniczka mieszania boreliozy do SM, ale moze warto i to sprawdzic?
You are never too old to set a nee goal or to dream a new dream.

Sepia
Posty: 15
Rejestracja: 2015-08-27, 19:52

Zmiany demielinizacyjne - element urody?

Postautor: Sepia » 2017-01-28, 15:02

Hej,

Miałeś rezonans rdzenia kręgowego? Ja mam jedną niecharakterystyczną zmianę w głowie, dopiero po rezonansie w części szyjnej rdzenia okazało się że mam zmiany (w dalszej części diagnostyki okazało się, że mam także zmiany na cześci Th).

Najpierw (już w subie będzie 10 lat temu) Zaczęły u mnie szwankować nogi, które stawały się ciężkie i niezgrabne, ale zwykle mijało. Dwa lata temu zauważyłam znaczny spadek sprawności - tak jak opisujesz, bardzo duża męczliwość (połączona z rozmazywaniem się pola widzenia), problemy z równowagą (jak zamknęłam oczy podczas mycia włosów, lądowałam na ścianie prysznica), niezgrabność kończyn, brak koncentracji, bolesne spięcia mięśni, ogólne rozbicie.

W skrócie: najpierw diagnoza SM, później zmieniona na NMOsd (devica). Z uwagi na to, że dla żadnej jednostki nie jestem typowa, a od tego czasu nie występują, mój lekarz nie zaleca włączania leków.

Jedyne co zrobiłam i co całym sercem polecam to rehabilitacja. Najpierw rok dochodziłam do siebie, powoli odrabiając straty (np. nie mogłam biegać - lewa noga uderzała o podłoże płasko jak płetwa), pracowałam nad mięśniami centrum, żeby odzyskać równowagę. Teraz kontynuuje rehabilitację na siłowni. I naprawdę pod właściwym nadzorem można wyjść z naprawdę wielkiego dołka.

Na Twoim miejscu skupiłabym się na rezonansie rdzenia kręgowego. Odcinek szyjny obowiązkowy, piersiowy też by się przydał.
Nie zawsze przyczyna siedzi w głowie, a diagnozą "że taka uroda" nie powinno się zbytnio szafować.


Trzymam kciuki, dawaj znać jak się sprawa rozwija :)


Wróć do „Bez diagnozy lecz z objawami”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 66 gości