Orzeczenie o stopniu niepełnosprawności
Moderator: Beata:)
kovi29 pisze:...nie straszcie mnie dziewczyny
Kovi, nawet nie zamierzam Cię straszyć .
Dobra wiadomość to taka, że jakby co to masz prawo do odwołania od decyzji. Trzymam kciuki by wszystko poszło jak sobie życzysz.
<center> <i>"Idź dalej niezłomnie,(...)Nic nie jest stracone, skończone też nie "</i> </center>
mam do Was pytanie, mam zamiar zlozyc wniosek o orzeczenie niepelnosprawnosci i hmmm czy powinnam dodac jako zalacznik np wypisy ze szpitala, wyniki z badania MRI itp czy wystarczy tylko zaswiadczenie o stanie zdrowia wypelnione przez lekarza i oczywiscie moj wniosek oraz ksreo dowodu osobistego????
z gory dziekuje za pomoc
z gory dziekuje za pomoc
-
- Posty: 1425
- Rejestracja: 2008-10-17, 12:04
- Lokalizacja: wlkp
Super, ze jest takie miejsce gdzie mozna dowiedziec sie wszystkiego bo tak naprawde ot dopiero sie ucze, nigdy nie sadzilam ze bede musiala to wiedziec nio ale coz...
wiec poproszę jeszcze o kilka istotnych faktow ) o tym ze jestem chora dowiedzialam sie w listopadzie 2008 r., no i mimo tego ze jestem pod stala kontrola lekarza, biore interferon i czasami podwojnie widze to funkcjonuje normalnie jak kiedys, pracuje na 3 zmiany, studiuje, imprezuje itp i teraz moje pytanie czy mam szanse na stopien umiarkowany czy tylko lekki mi pozostaje?????
wiec poproszę jeszcze o kilka istotnych faktow ) o tym ze jestem chora dowiedzialam sie w listopadzie 2008 r., no i mimo tego ze jestem pod stala kontrola lekarza, biore interferon i czasami podwojnie widze to funkcjonuje normalnie jak kiedys, pracuje na 3 zmiany, studiuje, imprezuje itp i teraz moje pytanie czy mam szanse na stopien umiarkowany czy tylko lekki mi pozostaje?????
Malinko,przecież na komisji nie będziesz mówiła,że imprezujesz itp.
Tam będziesz się bardzo kiepsko czuła
A jaki stopień dostaniesz- tego nie wie nikt Szanowna komisja jest zdolna do wszystkiego Na początek pewnie dadzą lekki.To jest los na loterii.
Choć przypominam sobie,że ja ,gdy po raz pierwszy starałam się o grupę dostałam umiarkowany,mimo ,że wówczas było całkiem nieźle ze mną.Teraz mam znaczny,no ale to jest po 7 latach choroby
Tam będziesz się bardzo kiepsko czuła
A jaki stopień dostaniesz- tego nie wie nikt Szanowna komisja jest zdolna do wszystkiego Na początek pewnie dadzą lekki.To jest los na loterii.
Choć przypominam sobie,że ja ,gdy po raz pierwszy starałam się o grupę dostałam umiarkowany,mimo ,że wówczas było całkiem nieźle ze mną.Teraz mam znaczny,no ale to jest po 7 latach choroby
-
- Posty: 1425
- Rejestracja: 2008-10-17, 12:04
- Lokalizacja: wlkp
malina pisze:funkcjonuje normalnie jak kiedys, pracuje na 3 zmiany, studiuje, imprezuje itp i teraz moje pytanie czy mam szanse na stopien umiarkowany czy tylko lekki mi pozostaje?????
oj ja tez funkcjonuje normalnie a nie mowilam przeciez ze imprezuje wsumi to nie imprezujue hehe ;D no ale staralam sie na komisji bardzo stekac na moje samopoczucie.
a co do szkoly to wiedzieli ze studiuje i nic w sumie na to nie powiedzieli. jedynie co na orzeczeniu napisali mi- wskazana konstynuacja nauki i dostalam lekki stopien na 2 lata.
-
- Posty: 405
- Rejestracja: 2008-10-22, 21:32
- Lokalizacja: mazowieckie
ciekawe czy ja bym miala szanse u nich bo u mnie to nawet nic kompletnie nie widac ze chora jestem... no chyba ze np zbyt dlugi i intensywny spacer sobie zrobilam.
inna sprawa, ze jak rozmawialam z mama na ten temat (kiedy to moj stan byl gorszy, teraz juz wszystko wycwiczone... prawie) stwierdzila "po co Ci to? (...) nie potrzebujesz..." itd ;]
inna sprawa, ze jak rozmawialam z mama na ten temat (kiedy to moj stan byl gorszy, teraz juz wszystko wycwiczone... prawie) stwierdzila "po co Ci to? (...) nie potrzebujesz..." itd ;]
-
- Posty: 405
- Rejestracja: 2008-10-22, 21:32
- Lokalizacja: mazowieckie
ciekawe czy ja bym miala szanse u nich bo u mnie to nawet nic kompletnie nie widac ze chora jestem... no chyba ze np zbyt dlugi i intensywny spacer sobie zrobilam.
inna sprawa, ze jak rozmawialam z mama na ten temat (kiedy to moj stan byl gorszy, teraz juz wszystko wycwiczone... prawie) stwierdzila "po co Ci to? (...) nie potrzebujesz..." itd ;]
inna sprawa, ze jak rozmawialam z mama na ten temat (kiedy to moj stan byl gorszy, teraz juz wszystko wycwiczone... prawie) stwierdzila "po co Ci to? (...) nie potrzebujesz..." itd ;]
-
- Posty: 405
- Rejestracja: 2008-10-22, 21:32
- Lokalizacja: mazowieckie
-
- Posty: 487
- Rejestracja: 2008-06-01, 13:01
- Lokalizacja: Frankfurt am main
-
- Posty: 1425
- Rejestracja: 2008-10-17, 12:04
- Lokalizacja: wlkp
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 75 gości