Ubezpieczenie na życie

Renta, dofinansowania, ZUS, US itp...

Moderator: Beata:)

LV
Posty: 19
Rejestracja: 2010-06-06, 22:40
Lokalizacja: Warszawa

Ubezpieczenie na życie

Postautor: LV » 2010-11-10, 11:42

Cześć wszystkim:)
Mam takie pytanko, zapewne ktoś się orientuje w tej materii(na to liczę).
Mam 20 lat i nie zdążyłam wykupić ubezpieczenia na życie zanim zrobiły mi się dziury w mózgu( tak nazywam moje sm). i teraz mam takie pytanko, czy ktoś może wie/zna/sam przechodził przez proces wykupienia ubezpieczenia na życie i czy ZAWSZE pytają o choroby przewlekłe?
czy z każdej ubezpieczalni będę musiała śmigać do lekarza na badania wstępne?
czy muszę się przyznawać do sm, mimo że aktualnie mój stan jest idealny i nie mam żadnych objawów?
czy osoba z sm lub jakąkolwiek inną chorobą przewlekłą może mieć ubezpieczenie na ludzkich warunkach?
strasznie dużo tych moich pytań,ale zupełnie nie orientuję się w temacie:)
pozdrawiam:)
Ostatnio zmieniony 2010-11-10, 11:48 przez LV, łącznie zmieniany 1 raz.

J.B.
Posty: 220
Rejestracja: 2009-08-12, 21:59
Lokalizacja:

Postautor: J.B. » 2010-11-10, 13:00

CZESC

no ja sie troche w tym orientowalam. Bedeac w podobnej sytuacji jak Ty, kilka......nascie;-) lat temu. Majac niewiele ponad 20 lat rowniez, mialam ten sam dylemat. Nie bylam ubezpieczona u owczesnego pracowdawcy, wiec zapragnelam ubezpieczyc sie indywidulanie, i tu po SZCZERYM wypelnieniu wniosku i dostraczeniu wszelkich koniecznych zaswiadczen lekarskich, zostalo mi odmowionwe prawo do ubezpieczenia, argumentacja jedna- ze zbyt duze ryzyko. KIedy kilka late temu przyjmowalam sie do obecnej pra cy, szczerze wierzylam (bylam w okresie remisji) ze to co mnie dolega to dyskopatia kregoslupa, a nie SM, tak wiec we wniosku do ubezpieczenia grupowego pominelam fakt chorob przewleklych. wszystko bylo ok, dopoki nie trzeba bylo amienic ubezpieczyciela. Tu ponownie SZCZERZE wypelnilam wniosek i zalaczeylam dokumenty lekarskie i dostalismy do fimry info ze moga ubezpieczyc wszystkich oprocz mnie. Ale Polak jak to Polak, mysli po fakcie. Odmowilismy ze wzgzledu na niekoprzystne warunki ubezpievczenia, i zawrlismy umowe z innym topwarzystwem:-) Oczywiscie wszyscy pracowicy sa zdrowi jak rowniez ich malzonkowie:-)
BARDZO ISTOTNA SPRAWA PO 2 LATACH NIEPODANIE INFO O TAKICH SPRAWACH JAK NP. CHOROBY PRZEWLEKLE ULEGA PRZEDAWNIENIU W TOWARZYSTWACH UBEZPIECZENIOWYCH.

Jezeli np. ulegne wypadkowi drogowemu i bede hospitalizowana, na wypiesie nie moze byc ( w ciagu tych 2 lat) info o SM, bo inaczej kasy nie dostane;-)

Moja kochana babunia zawsze mawiala, ze ani chlopu swemu, ani ksiedzu a tym bardziej urzednikowi, calej dupy sie nie pokazuje (czasem powiedzenie prawdy nie poplaca) ;-)

Tak wie c glowa do gory, ubezpieczaj sie jak najwyzej mozna, tylko nigdzie nic nie pisz ze cos Ci dolega, i czekaj spokojnie jak mina 2 latka:-D
Tym daję radę chorobie, że nic z niej sobie nie robię.

LV
Posty: 19
Rejestracja: 2010-06-06, 22:40
Lokalizacja: Warszawa

Postautor: LV » 2010-11-10, 18:39

to strasznie fajna rzecz z tym przedawnieniem:) dzięki za odpowiedź!!

monik
Posty: 87
Rejestracja: 2008-09-28, 14:15
Lokalizacja: gdzieś koło bdg

Postautor: monik » 2011-02-24, 21:15

oo fajny temat..
właściwie mam pytanie trochę z innej beczki ale podobnej:)
niedawno zaczęłam pracę, mojego sm nie widać i nic o nim nie słychać. W pracy nikt nie wie o chorobie. Mam orzeczenie o inwalidztwie... no i tu zaczynają sie schody.
Na początku mialam staż w tej firmie- doświadczona wcześniejszym szukaniem pracy- nie podawałam, że mam grupę. Po stażu zaproponowali mi umowę. oczywiście podpisałąm, z czego się bardzo cieszę, bo mam pracę w końcu. Jednak znow nie przyznałam się do grupy inwalidzkiej. I teraz się zastanawiam, czy
jeśli to wyjdzie to będę ponosić konsekwencje z tytulu utajenia prawdy? (choć moja lekarka powiedziałą mi kiedyś, że nikt nie musi o tym wiedzieć i mogę sobie papier do szuflady schować)
to by było na tyle narazie :)
dziękuję z góry na odp. a moze ktoś jest w podobnej sytuacji? albo był?

koczi230
Posty: 1808
Rejestracja: 2009-08-04, 21:57
Lokalizacja: Lublin

Postautor: koczi230 » 2011-02-24, 21:57

Wszystko zależy moim zdaniem od BOSSA,ludzi z którymi pracujesz
trafiają się "kwiatuszki" i uczynni współpracownicy
;-)
co w duszy,to i w oczach

aleksiej
Posty: 55
Rejestracja: 2012-06-12, 20:52
Lokalizacja: pomorskie

Postautor: aleksiej » 2012-11-11, 10:33

Hej,
Odświeżę trochę dyskusję.

J.B. pisze:BARDZO ISTOTNA SPRAWA PO 2 LATACH NIEPODANIE INFO O TAKICH SPRAWACH JAK NP. CHOROBY PRZEWLEKLE ULEGA PRZEDAWNIENIU W TOWARZYSTWACH UBEZPIECZENIOWYCH.

J.B. pisze:Tak wie c glowa do gory, ubezpieczaj sie jak najwyzej mozna, tylko nigdzie nic nie pisz ze cos Ci dolega, i czekaj spokojnie jak mina 2 latka:-D


Czy ubezpieczalnie weryfikują podane tam informacje? Szczerze mówiąc osobiście boję się zatajać fakty w papierach.
Z tego co wiem, to przy wyborze dużej kwoty ubezpieczenia (np 500 tys PLN) to weryfikują wszystko. Komisja lekarska jest wtedy nijako z urzędu.
Ja myślę, że potrzebowałbym najzwyklejszego ubezpieczenia na życie (na wypadek śmierci).
Na wypadek poważnej choroby czy inwalidztwa - to nie łudzę się. Wszak wszystko idzie przypisać SM lub Boreliozie.
Jakie są Wasze doświadczenia? Czy coś się zmieniło u Was drodzy koledzy i koleżanki do ostatniego wpisu?

SzymonQ
Posty: 6
Rejestracja: 2014-09-27, 13:44
Lokalizacja: Warszawa

Postautor: SzymonQ » 2014-09-27, 14:18

A jest wgl możliwość wykupienia w jakimś ing czy innej Avivie albo Aliorze ubezpieczenia scisle skorelowanego ze stwardnieniem i na jakichś sensownych warunkach? Czy raczej to wszystko to dojenei ludzi?

amnezja
Posty: 108
Rejestracja: 2014-09-16, 18:28
Lokalizacja: nie pamiętam

Postautor: amnezja » 2014-09-27, 17:45

Szymon to zależy jaki zakres chcesz tego ubezpieczenia... bo nie do wszystkich wymagana jest ankieta medyczna
"Łagodząc ból drugiego człowieka zapominamy o własnym".
(A. Lincoln)

Awatar użytkownika
nemezja
Posty: 1207
Rejestracja: 2014-02-26, 16:07
Lokalizacja: Polska

Postautor: nemezja » 2014-09-28, 17:17

Szymon, firmy ubezpieczeniowe mają jako dodatkowe ubezpieczenie np. zachorowanie na poważną chorobę i mają katalog takich chorób. Proponuję zapytać bezpośrednio w jakiejś firmie ubezpieczeniowej o ich ubezpieczenia na życie.
Gdy zawierasz umowę to przeważnie firmy nic nie żądają z dokumentacji lekarskiej, tylko składasz oświadczenie. W chwili wypłaty to już trzeba udowodnić dokumentacją medyczną, że masz diagnozę z daną jednostką chorobową i od kiedy. Jeśli diagnoza będzie wydana przed zawarciem umowy ubezpieczeniowej, to nikt nic nie wypłaci.
Dopóki żyjesz nie ma takiej rzeczy na którą by było za późno.
Obrazek
Uśmiechnij się :)
Będzie dobrze!

Sic
Posty: 5
Rejestracja: 2014-09-28, 18:21
Lokalizacja: WWA

Postautor: Sic » 2014-09-28, 19:13

Szymek, tak, Aviva ma ubezpieczenia stricte zwiazane ze stwardnieniem rozsianym. Niestety to wredne choróbsko zbiera coraz większą plagę. Jak chcesz to łap nr do mojej agentki – p. Małgorzata -> 602 264 478 Powołaj się na moje imie i nazwisko – będzie na pewno kojarzyć. [masz wiadomosc na privie jakby co]

Możesz wypytywać, Pani dość cierpliwa i wszystko ci wytłumaczy.


Wróć do „Urzędy”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 71 gości