Praktyki Studenckie

Renta, dofinansowania, ZUS, US itp...

Moderator: Beata:)

Bziomek
Posty: 29
Rejestracja: 2010-10-05, 10:11
Lokalizacja: Suwałki
Kontaktowanie:

Praktyki Studenckie

Postautor: Bziomek » 2013-11-09, 23:53

Witam,
Temat kompletnie z innej beczki... ale zależy mi na Waszej opinii. Na drugim roku studiów obowiązkiem studenta są praktyki studenckie, ja w tym roku postanowiłem zwolnić się z takowych praktyk. Od 6 lat choruje na SM od 3 lat przyjmuje interferon beta i uznałem, że praktyki są mi zbędne. Napisałem pismo do uczelni, dołączyłem wszelką dokumentację medyczną, lecz po 2 tygodniach otrzymałem odwołanie i prośbę o uzupełnienie dokumentacji o pismo potwierdzające że diagnoza ma charakter długotrwały, ehh. Specjalnie pofatygowałem się prywatnie do lekarza, który stwierdził że praktyka studencka w moim przypadku jest nie wskazana. Doniosłem to do moich dokumentów, po czym normalnie w październiku zacząłem 3 rok studiów... tydzień temu okazało się, że dostałem warunek za nie zrobione praktyki. Tylko Pani dyrektor nie wyraziła zgody na zwolnienie mnie z praktyk, reszta osób wchodzących w skład komisji, dała mi zielone światło.

Pani dyrektor powiedziała żebym sobie załatwił praktyki tak gdzieś na boku i to tylko szybko - dodała że nie ma możliwości aby ktoś nie zrobił praktyki.

Na początku jak składałem w.w zwolnienie nikt mnie nie poinformował o tym że nie ma takiej możliwości a powinien, po co w takim razie moje wszystkie starania ?


Proszę o pomoc co mam w takiej sytuacji zrobić, nie ukrywam że jestem zażenowany całą sytuacją i tym jak jestem traktowany mimo choroby. Rozmawiałem z Panią dyrektor, która powiedziała że każdego studenta musimy przygotowywać pod kątem zawodowym - ja odpowiedziałem że [praktyki są mi zbędne i do niczego mi się nie przydadzą jak za x czasu będę jeździł na wózku.

Dla mnie to dyskryminacja ze strony uczelni i to w jaki sposób chcą załatwić całą sytuację, ja postanowiłem że nie odpuszczę, bo uważam że mam podstawy do tego aby nie odbywać takowej praktyki.

Awatar użytkownika
Beata:)

-#Administrator
Posty: 9398
Rejestracja: 2009-02-09, 14:24
Lokalizacja: Toruń

Postautor: Beata:) » 2013-11-10, 01:01

Ooo, witaj po dwóch latach przerwy :-)
Bziomek, a czy faktycznie nie możesz odbyć tych praktyk? Choroba nie pozwala Ci mówić, poruszać się, myśleć, pisać? Masz może znaczny stopień niepełnosprawności i w związku z tym dostajesz z uczelni +/- 500 zł stypendium specjalnego? Nie będziesz chciał pracować w swoim życiu? Tak nic a nic? Chcesz tylko obnosić się z diagnozą Sm, żeby uniknąć wszelakich obowiązków życia?
I pytanie zasadnicze... Po co, w taki razie, w ogóle zacząłeś te studia?? Przecież praktyki, a wszyscy studenci to wiedzą, są dziecinadą i nie wymagają kompletnie żadnego wysiłku. Ba, co niektórzy naprawdę chcieliby zdobyć jakieś doświadczenie. Pomijam już fakt fikcji całej sytuacji, gdyż większość studentów ma tylko podpis, że takowe praktyki ma zaliczone, niekoniecznie w praktyce, więc - o co chodzi?
Bziomek pisze:ja odpowiedziałem że praktyki są mi zbędne i do niczego mi się nie przydadzą jak za x czasu będę jeździł na wózku.

:shock: A skąd taka pewność? To taką masz wiedzę na temat Sm? Weź się w garść i daj sobie spokój z tym wózkiem. To kiepskie wytłumaczenie.
Bziomek pisze:nie ukrywam że jestem zażenowany całą sytuacją i tym jak jestem traktowany mimo choroby.

Ja również jestem zażenowana, tylko zgoła czymś innym.
Bziomek pisze:ja postanowiłem że nie odpuszczę, bo uważam że mam podstawy do tego aby nie odbywać takowej praktyki.

Wow, życzę więc powodzenia i jeszcze, jeśli gdzieś znajdziesz po tych swoich studiach pracę, życzę Ci, aby ktoś Ci płacił za to, że nic nie będziesz musiał robić. Przecież masz podstawy, prawda? Sarkazm zamierzony...
Bziomek pisze:ale zależy mi na Waszej opinii.

Wyraziłam więc swoją, osobistą opinię i witam w życiu dorosłych :-)
Obrazek

sk
Posty: 167
Rejestracja: 2013-04-05, 15:20
Lokalizacja: Rybnik

Postautor: sk » 2013-11-10, 11:23

Ja się podpisuję pod tym, co napisała Beata. Sama odbywałam praktyki studenckie w firmie zajmującej się elektroniką dla nastawni w Polsce i, mimo że nie miałam wtedy jeszcze widocznych objawów choroby (poza szybką męczliwością i skurczami mięśni), nie wyobrażam sobie, że mogłabym tych praktyk nie zrobić, bo przecież właśnie dlatego zaczęłam studia, aby móc później z większą pewnością wejść na rynek pracy. :-)
Masz jakiś pomysł dla siebie na przyszłość, który nie ma związku z kończonym kierunkiem?

kuczuś
Posty: 344
Rejestracja: 2013-06-09, 19:24
Lokalizacja: Łódzkie

Postautor: kuczuś » 2013-11-10, 22:32

Jak to przeczytałam pomyślałam sobie tylko: WTF?!
Beata:), idealnie opisała dokładnie to co również myślę :D
Ja teraz zaczęłam drugi rok, diagnozę SM mam od czerwca i już nie mogę się doczekać moich praktyk. Ba, chciałabym, żeby trwały jak najdłużej!
Co studiujesz, że wręcz te praktyki są niewskazane? Ciężka harówa fizyczna? To po co coś takiego studiujesz, żeby mieć poprostu papierek, a po studiach zamkniesz się w czterech ścianach, bo 'za x czasu będziesz jeździł na wózku' i nic nie ma sensu?


Wróć do „Urzędy”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 10 gości