. Mnie czeka to samo koniec czerwca. Będę udowadniać "oczywistą oczywistość", że nie mogę pracować, chociaż bardzo bym chciał.Renta
Moderator: Beata:)
Witam !!! święte słowa - z tą instytucją nigdy nie wiadomo!!!! jedyne pocieszenie jest w tym, iż dużo trąbią o tych "cudownych zusowskich ozdrowieniach " i może wreszcie zrozumieją ..... a może i nie! Powiem Wam tylko, że czekając na "werdykt" - czułam się tak, jak czują się skazańcy czekający na wyrok! (chociaż nigdy tego nie doświadczyłam) ale przeżyłam już trzecią komisję - he he -i zawsze jest coraz gorzej!!! Nerwy siadają! pozdrawiam Wszystkich!!
Ostatnio zmieniony 1970-01-01, 01:00 przez wanjoa, łącznie zmieniany 1 raz.
jowa
wanjoa pisze:dużo trąbią o tych "cudownych zusowskich ozdrowieniach "
Pokazali ostatnio człowieka chorego (chyba na SLA) leżącego pod respiratorem i orzekli, że jest zdolny do pracy.
Jak on jest zdolny do pracy, to ja wg ZUSu pewnie bym przeszła testy zdrowotne na astronautę
wanjoa pisze:i może wreszcie zrozumieją .....
po akcji w TV podobno dostał rentę; dla mnie jest przykre, że trzeba czasem płakać przed kamerami aby coś wywalczyć
„Nie wyruszył od razu. Wiedział z doświadczenia, jak ważne jest umieć odkładać to, za czym się tęskni.”
niestety KRETYNÓW nie brakuje! widziałam ten program. Byłam przed komisją i strasznie się bałam, że mnie uzdrowią- tym bardziej, że jestem chodząca i jakoś funkcjonuję. Przyzwyczaiłam się, że jestem dużo mniej sprawna-jak ja mówię - splątana. Ludzie, którzy nie wiedzą o mojej chorobie niczego nie zauważają. ale jak ja ze sobą walczę, aby normalnie żyć- to szkoda gadać!!! pozdrawiam!!!
jowa
a ja mam inne pytanie.
Z góry dziękuję za wyjaśnienia.
w listopadzie minie 10 lat jak pracuje w tej firmie, jest to zakład pracy chronionej.
Sm zdiagnozowano u mnie w 2003r zatrudniłem się tam mając orzeczenie o umiarkowanym stopniu niepełnosprawności i było tak do roku 2012 kiedy to miałem poważny rzut i szefowa działu rehabilitacji namówiła mnie do złożenia wniosku o rentę, co zrobiłem. przeszedłem na rentę praktycznie z dnia na dzień bez chorobowego.
Moje pytanie jest następujące
do przyznaniu mi świadczenia rentowego ZUS uwzględnił mi 8 lat pracy oraz dwa kiedy byłem na zasiłku dla bezrobotnych.
teraz niejako do tych 8 dopracowałem dopracuje te dwa przynajmniej mam taką nadzieje.
Moje pytanie jest następujące czy w styczniu, lutym przyszłego roku czyli 2015 mogę starać się o wyliczenie nowego wskaźnika kwoty bazowej.
Mam problem ponieważ niektórzy mówią że można się stara o to tylko jak się zwolnię, a tego chciałbym uniknąć.
Druga sprawa nie wiadomo jak lekarz orzecznik się zachowa w listopadzie jak będę miał komisje, może uzna że skoro pracuje to...
Z góry dziękuję za wyjaśnienia.
w listopadzie minie 10 lat jak pracuje w tej firmie, jest to zakład pracy chronionej.
Sm zdiagnozowano u mnie w 2003r zatrudniłem się tam mając orzeczenie o umiarkowanym stopniu niepełnosprawności i było tak do roku 2012 kiedy to miałem poważny rzut i szefowa działu rehabilitacji namówiła mnie do złożenia wniosku o rentę, co zrobiłem. przeszedłem na rentę praktycznie z dnia na dzień bez chorobowego.
Moje pytanie jest następujące
do przyznaniu mi świadczenia rentowego ZUS uwzględnił mi 8 lat pracy oraz dwa kiedy byłem na zasiłku dla bezrobotnych.
teraz niejako do tych 8 dopracowałem dopracuje te dwa przynajmniej mam taką nadzieje.
Moje pytanie jest następujące czy w styczniu, lutym przyszłego roku czyli 2015 mogę starać się o wyliczenie nowego wskaźnika kwoty bazowej.
Mam problem ponieważ niektórzy mówią że można się stara o to tylko jak się zwolnię, a tego chciałbym uniknąć.
Druga sprawa nie wiadomo jak lekarz orzecznik się zachowa w listopadzie jak będę miał komisje, może uzna że skoro pracuje to...
Złą energię rozładuj brykając jak tygrysek
Kwote bazową ZUS ci policzył w momencie otrzymania renty. Nie ma sensu przeliczać kwoty bazowej (chyba że zarabiasz po 5 tys. miesięcznie, ale wtedy renty byś nie dostawał - wypłatę by zawiesili bo przekroczyłbyś kwote możliwą do zarobienia - tak właśnie to jest sprytnie zrobione). Natomiast możesz co roku doliczać staż (zatrudnienie) jeżeli pracujesz. Gdyż wysokosć renty zalezy od ilości lat pracy. Nie bedę tego szczegółowo tłumaczył bo nie ma sensu. W każdym razie po dodaniu kolejnego roku zatrudnienia otrzymasz większą rentę. Nie jest to jakaś pokaźna kwota, ale zawsze to coś. Zus uwzględnia tylko okres przebywania na bezrobotnym z prawem do zasiłku.
Dzień dzisiejszy, jutro należeć bedzie już do przeszłości, a jutra nie wolno nam zmarnować
dzięki za odpowiedź ale chyba do końca nie o to mi chodziło.
do ustalenia wskaźnika wysokości renty ZUS przyjdą 10 lat gdzie stosunek podstawy wymiaru składek do przeciętnego wynagrodzenia za rok kalendarzowy i tak przykładowo.
rok 1 -10
rok2 -10,
rok3- 60
rok4-60
co dało średniąaretmet10
kolejedwalata
rok11-60
rok12-60
chociażbym
żeby
ZUS
do
wyliczenia
średniej
przyjął
lata
od-3,do-12
do ustalenia wskaźnika wysokości renty ZUS przyjdą 10 lat gdzie stosunek podstawy wymiaru składek do przeciętnego wynagrodzenia za rok kalendarzowy i tak przykładowo.
rok 1 -10
rok2 -10,
rok3- 60
rok4-60
co dało średniąaretmet10
kolejedwalata
rok11-60
rok12-60
chociażbym
żeby
ZUS
do
wyliczenia
średniej
przyjął
lata
od-3,do-12
Złą energię rozładuj brykając jak tygrysek
tygrysek,
Nia bardzo rozumiem co piszesz. Zus zawsze liczy najwyższy wskaźnik (taki mają obowiązek) z lat które masz udowodnione i mają kwote wynagrodzenia. Jeżeli tylko mogą to wybierają a jak nie mogą to robia, to ciurkiem, ale tez najlepszy kolejno.
Jeżeli chodzi o przeliczanie kwot to wygląda to w ten sposób: gdy ktoś w roku 1988 miał 120 tys zł rocznie a średnia płaca w roku 1988 była 240 tys. to jest 50% średniej płacy i w momencie przyznania świadczenia masz 50% obecnej sredniej. I robią to z każdego roku z którego ci naliczają rentę lub emeryturę. I nic nie zmienisz.
Inną sprawa jest to, że większosć osób przy wyliczeniu świadczenia rentowego ma kwotę mniejszą niż najniższe ustawowe świadczenie dlatego podwyższaja świdczenie do minimalnej ustawowej. Na odległość nic nie można doradzić, gdyż często jest tak, że przy wyliczeniu renty ktoś ma np.570 zł i muszą mu podwyższyć do minimalnej ustawowej a jak da nowe papiery to z wyliczenia Zus wyjdzie 950 zł i także muszą mu podwyższyć do kwoty minimalnej ustawowej (czyli tej samej co przed dołożeniem papierów). I na jedno wyjdzie. Chyba, że sie otrzymuje rentę wyższą niż minimalna ustawowa. Ale wtedy to już zupełnie inna sprawa.
Nia bardzo rozumiem co piszesz. Zus zawsze liczy najwyższy wskaźnik (taki mają obowiązek) z lat które masz udowodnione i mają kwote wynagrodzenia. Jeżeli tylko mogą to wybierają a jak nie mogą to robia, to ciurkiem, ale tez najlepszy kolejno.
Jeżeli chodzi o przeliczanie kwot to wygląda to w ten sposób: gdy ktoś w roku 1988 miał 120 tys zł rocznie a średnia płaca w roku 1988 była 240 tys. to jest 50% średniej płacy i w momencie przyznania świadczenia masz 50% obecnej sredniej. I robią to z każdego roku z którego ci naliczają rentę lub emeryturę. I nic nie zmienisz.
Inną sprawa jest to, że większosć osób przy wyliczeniu świadczenia rentowego ma kwotę mniejszą niż najniższe ustawowe świadczenie dlatego podwyższaja świdczenie do minimalnej ustawowej. Na odległość nic nie można doradzić, gdyż często jest tak, że przy wyliczeniu renty ktoś ma np.570 zł i muszą mu podwyższyć do minimalnej ustawowej a jak da nowe papiery to z wyliczenia Zus wyjdzie 950 zł i także muszą mu podwyższyć do kwoty minimalnej ustawowej (czyli tej samej co przed dołożeniem papierów). I na jedno wyjdzie. Chyba, że sie otrzymuje rentę wyższą niż minimalna ustawowa. Ale wtedy to już zupełnie inna sprawa.
Dzień dzisiejszy, jutro należeć bedzie już do przeszłości, a jutra nie wolno nam zmarnować
Ehhh, również dołączyłem do grona osób, które stanęły na komisji w ZUSie i u mnie sprawy przyjęły zupełnie niespodziewany obrót. Miałem wpierw komisję neurologiczną w WAMie w Łodzi, po czym "zwykłą" w ZUSie. Po komisji w WAMie wydawało mi się, że wszystko będzie ok, ale... w czwartek lekarz orzecznik mi powiedział, że jej wynik jest negatywny, a jego pozytywny. Dzisiaj przyszedł wynik komisji. Dostałem 2 świstki:
1-Opinia orzecznika według której mam przyznaną pełną niezdolność do pracy do 31 maja 2015
2-Informacja, że na podstawie art 14 ust 2d z dnia 17 grudnia 1998 r został zgłoszony zarzut wadliwości tegoż orzeczenia i sprawa zostaje przekazana do rozpatrzenia komisji lekarskiej
Tak więc mimo pozytywmej opinii orzecznika muszę walczyć dalej
Dodam, iż potrzebuję całkowitej niezdolności do pracy ponieważ walczę o rentę socjalną. Zachorowałem w wieku 17 lat, niestety nie powiodły się próby zdobycia wykształcenia. Dopiero 2 lata temu (mam 25 lat) dowiedziałem się o tym, że SM wiąże się z problemami poznawczymi, z pamięcią, koncentracją i szybszym męczeniem się psychicznym (2 godziny nauki i byłem zgon, a na egzaminach stresowałem się tak, że nie byłem w stanie odtworzyć dowodów - byłem na matematyce finansowej i ubezpieczeniowej, nauczaniu matematyki i informatyki oraz na analizie finansowej). Na praktycznej nauce zawodu po 3 godzinach rozmów telefonicznych czułem się już tragicznie. Poza dolegliwościami psychicznymi mam dość spory niedowład prawej nogi, częściowy brak czucia i sprawności manualnej prawej dłoni, odczucie drżenia w prawej dłoni i stopie, trzęsące się ręce, zaburzenia równowagi, oczopląs, czasami podwójne widzenie, prawdopodobne powikłania po zapaleniu nerwu wzrokowego (badanie oczu wykazało częściowy zanik włókien nerwowych), problemy ze zwieraczami i uczucie drżenia w dolnej partii kręgosłupa W związku z tym wszystkim ciężko mi jest znaleźć jakąkolwiek pracę, w kilku różnych miejscach już nie udało się przez któryś z defektów mam nadzieję że w końcu uda mi się coś wywalczyć.
1-Opinia orzecznika według której mam przyznaną pełną niezdolność do pracy do 31 maja 2015
2-Informacja, że na podstawie art 14 ust 2d z dnia 17 grudnia 1998 r został zgłoszony zarzut wadliwości tegoż orzeczenia i sprawa zostaje przekazana do rozpatrzenia komisji lekarskiej
Tak więc mimo pozytywmej opinii orzecznika muszę walczyć dalej
Dodam, iż potrzebuję całkowitej niezdolności do pracy ponieważ walczę o rentę socjalną. Zachorowałem w wieku 17 lat, niestety nie powiodły się próby zdobycia wykształcenia. Dopiero 2 lata temu (mam 25 lat) dowiedziałem się o tym, że SM wiąże się z problemami poznawczymi, z pamięcią, koncentracją i szybszym męczeniem się psychicznym (2 godziny nauki i byłem zgon, a na egzaminach stresowałem się tak, że nie byłem w stanie odtworzyć dowodów - byłem na matematyce finansowej i ubezpieczeniowej, nauczaniu matematyki i informatyki oraz na analizie finansowej). Na praktycznej nauce zawodu po 3 godzinach rozmów telefonicznych czułem się już tragicznie. Poza dolegliwościami psychicznymi mam dość spory niedowład prawej nogi, częściowy brak czucia i sprawności manualnej prawej dłoni, odczucie drżenia w prawej dłoni i stopie, trzęsące się ręce, zaburzenia równowagi, oczopląs, czasami podwójne widzenie, prawdopodobne powikłania po zapaleniu nerwu wzrokowego (badanie oczu wykazało częściowy zanik włókien nerwowych), problemy ze zwieraczami i uczucie drżenia w dolnej partii kręgosłupa
W związku z tym wszystkim ciężko mi jest znaleźć jakąkolwiek pracę, w kilku różnych miejscach już nie udało się przez któryś z defektów mam nadzieję że w końcu uda mi się coś wywalczyć.
cóż... neptun,
Procedura zastosowana przez ZUS jest standardową procedurą. Kazde orzeczenie orzecznika musi być zaakceptowane przez głównego orzecznika. I tak jak obywatel może orzeczenie zaskarżyć do komisja odwołaczej (3 orzeczników) tak główny orzecznik może zrobić to samo. I to nastąpiło w twoim przypadku. Dostaniesz wezwanie na komisję tzw. wojewódzką. Decyzja komisji owoławczej nie podlega już akceptacji przez głównego orzecznika i jest ostateczna. Potem już tylko odwołanie do sądu okręgowego. Natomiast przypomnę, ze ZUS orzeka o zdolności do pracy a nie o stopniu niepełnosprawnosci. A to zasadnicza różnica. Powodzenia
kuczuś,
Neptun napisał chyba na skróty. Komisja czyli specjalista w WAMie była też z ZUSu ( tylko otrzymał prawdopodobnie skierowanie do specjalistów do WAM z ZUSu) tak by stając przed orzecznikiem - orzecznik już miał opinie specjalisty. Tak to zrozumiałem.
A odnosnie renty socjalnej to poszukaj w tym watku tylko dużo wczesniej to wszystkie informacje znajdziesz. Tutaj: http://stwardnieniesmrozsiane.ok1.pl/vi ... &start=315 Oczywiscie niektóre zawarte tam informacje są już nieaktualne np. obecnie przebywając na rencie socjalnej można dorobić tak jak przy normalnej rencie. Ograniczenia występujące wtedy gdy powstał ten wpis już nie obowiązują.
Procedura zastosowana przez ZUS jest standardową procedurą. Kazde orzeczenie orzecznika musi być zaakceptowane przez głównego orzecznika. I tak jak obywatel może orzeczenie zaskarżyć do komisja odwołaczej (3 orzeczników) tak główny orzecznik może zrobić to samo. I to nastąpiło w twoim przypadku. Dostaniesz wezwanie na komisję tzw. wojewódzką. Decyzja komisji owoławczej nie podlega już akceptacji przez głównego orzecznika i jest ostateczna. Potem już tylko odwołanie do sądu okręgowego. Natomiast przypomnę, ze ZUS orzeka o zdolności do pracy a nie o stopniu niepełnosprawnosci. A to zasadnicza różnica. Powodzenia
kuczuś,
Neptun napisał chyba na skróty. Komisja czyli specjalista w WAMie była też z ZUSu ( tylko otrzymał prawdopodobnie skierowanie do specjalistów do WAM z ZUSu) tak by stając przed orzecznikiem - orzecznik już miał opinie specjalisty. Tak to zrozumiałem.
A odnosnie renty socjalnej to poszukaj w tym watku tylko dużo wczesniej to wszystkie informacje znajdziesz. Tutaj: http://stwardnieniesmrozsiane.ok1.pl/vi ... &start=315 Oczywiscie niektóre zawarte tam informacje są już nieaktualne np. obecnie przebywając na rencie socjalnej można dorobić tak jak przy normalnej rencie. Ograniczenia występujące wtedy gdy powstał ten wpis już nie obowiązują.
Ostatnio zmieniony 1970-01-01, 01:00 przez Wopa, łącznie zmieniany 1 raz.
Dzień dzisiejszy, jutro należeć bedzie już do przeszłości, a jutra nie wolno nam zmarnować
Owszem, mogłem trochę pogmatwać, ale wynika to także z mojego niezrozumienia sytuacji. Sam już nie wiem czym było dokładnie to 1 stawiennictwo. Z tego co mówił orzecznik w Zduńskiej Woli to właśnie taką opinią specjalisty (wiem, że lekarz w WAMie to był neurolog i lekarz medycyny pracy). W tym wszystkim najbardziej mnie zdziwiło, że Pan ppłk Andrzej Malara wystawił mi opinię negatywną, bo wydawało się, że widzi i rozumie stopień moich problemów. Niestety, mimo iż pozwalają na spokojnie powiedzieć co się dzieje z człowiekiem, to przy moich kłopotach z pamięcią i koncentracją (pogłębionych stresem) zawsze o czymś zapomnę wspomnieć. Spełniły się tym samym moje początkowe obawy, że będzie ciężko z wojskowym lekarzem. Najbardziej to chciałbym usłyszeć do jakiej pracy On by mnie wysłał, bo zaatakowało mnie w na tyler szerokim spectrum, że na pełen etat to praktycznie szansy nie widzę.
Renta z ZUS
Czy ktos jest na rencie majac diagnoze Sm ? Zastanawiam sie nad tym , ponieważ jestem obecnie na swiadczeniu rehabilitacyjnym , ale z innego symbolu medycznego -po operacjach kregosłupa i własnie w trakcie trwania na tym doszły mi inne choroby jak jaskra- i wykonane 2 zabiegi laserowe łacznie na oba oczy oraz problemy z barkiem -zwyrodnienie miesnia nadgrzebieniowego mam -rehabilitacje mam dopiero na to w pazdzierniku a swiadczenie do wrzesnia i sie zastanawiam czy dostane wogóle rente jezeli zdiagnozuja mi Sm ( jestem w trakcie potwierdzenia ) tej choroby Mam przepracowane łacznie 7 lat w ciąglosci i 3 lata liceum
Ostatnio zmieniony 1970-01-01, 01:00 przez EM29, łącznie zmieniany 1 raz.
EM29, miałam podobnie, byłam po 2 - operacjach kręgosłupa i w trakcie obserwacji w kierunku SM.
Po 182 dniach L4 dostałam na 3 - mce świadczenie rehabilitacyjne i przed upływem tego czasu złożyłam o przedłużenie świadczenia, jednak na komisji lekarka uznała, że jestem całkowicie niezdolna do pracy i na 2 lata dała rentę.
Lekarze z ZUS indywidualnie oceniają stan pacjenta i jego możliwość pracy. Stan chorych na SM jest bardzo różny i teraz już chyba lekarze nie patrzą tylko na symbol choroby ale i na jego stan. Poczytaj na Forum jest tego trochę, lecz jednoznacznej odpowiedzi nie znajdziesz.
Życzę powodzenia na przyszłej komisji, ja będę przechodzić ją w czerwcu lub lipcu.
Po 182 dniach L4 dostałam na 3 - mce świadczenie rehabilitacyjne i przed upływem tego czasu złożyłam o przedłużenie świadczenia, jednak na komisji lekarka uznała, że jestem całkowicie niezdolna do pracy i na 2 lata dała rentę.
Lekarze z ZUS indywidualnie oceniają stan pacjenta i jego możliwość pracy. Stan chorych na SM jest bardzo różny i teraz już chyba lekarze nie patrzą tylko na symbol choroby ale i na jego stan. Poczytaj na Forum jest tego trochę, lecz jednoznacznej odpowiedzi nie znajdziesz.
Życzę powodzenia na przyszłej komisji, ja będę przechodzić ją w czerwcu lub lipcu.
Dopóki żyjesz nie ma takiej rzeczy na którą by było za późno.
Uśmiechnij się
Będzie dobrze!
Uśmiechnij się
Będzie dobrze!
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 98 gości