Witam wszystkich mam takie pytanie czy w mojej sytuacji należy mi się jakiś stopień niepełnosprawności, mianowicie wykryto u mnie chorobę 15.04.2013r na chwile obecną czuję sie dobrze fizycznie sprawny i dla tego odmawiam leczenia programem interferon obawiam się że to mi tylko zaszkodzi, mam tylko jeden problem a dokładnie to ze wzrokiem w lewym oku okulista wykrył że mam bladą tarczę i na tym lewym oku brak ostrości i przy badaniu na daltonizm nie moge odczytać cyfr tych kolorowych a poza tym wszystko jest ok. nie wiem czy historia choroby ma jakieś znaczenie jesli tak to miałem zrzut i wtedy też wylądowałem w szpitalu też poszło mi na wzrok miałem podwójne widzenie i zawroty głowy. mialem też oczopląs i podczas uśmiechu tylko prawa stona ust sie unosiła lewa pozostawała bez ruchu tylko że nie pamiętam czy to było za pierwszym razem jak leżałem w szpitalu czy za drugim. I po za tym miałem też drętwienie lewej strony twarzy ale to już obeszło się bez szpitala tylko wizyta u lekarza i przepisaniem leków które pomogły i wszystko przeminęło z wiatrem
tak samo miałem też z lewą ręką a dokładnie to z palcami tylko że karzdy palec inaczej ten najmniejszy był najgorszy bo prawie go nie czułem zaś ten najgrubszy był prawie ze nienaruszony
i to tak samo jak z drętwieniem twarzy też mi leki pomogły. Przed diagnozą miałem mrowienie po prawej stronie cała noga i do żeber ale tylko prawa strona no wybrałem się do lekarza i bez badan przepisała mi leki po których wszystko minęło. tak więc tak to u mnie wszystko wygląda wydaje mi się że niczego nie pominąłem.
I pytanie do was a dokładniej do tych osób co sie trochę znają na tym i mogli by mi pomóc. Czy w takiej kondycji oraz że odmawiam leczeniu interferonem zasługuję na przyznanie jakiegoś stopnia niepełnosprawności ??
Jeśli chodzi o pracę to pracuję tylko dla tego że nie poinformowałem pracodawcy oraz że się nie przyznałem na badaniach okresowych do choroby. pytanie jak przechodziłem okulistę, kilka miłych słów wykorzystanie chwili gdy okulistka coś szukała odpowiedniego szkła wtedy odkrycie prawego oka i zapamiętanie co pisze na tablicy
Jeśli chodzi o to po co mi stopień niepełnosprawności, bardzo prosta odpowiedź jeśli nie dam rady przejść badań to zostanę bezrobotny a w dzisiejszych czasach bez szkoły, matury, studiów nigdzie nie dostanę pracy na umowę o prace tylko na ochronę i to na zlecenie a tak to przynajmniej będzie umowa o pracę. jeśli chodzi o moje wykształcenie to jestem po technikum i to jeszcze bez tytułu technika tylko tyle ze ukończone technikum, postanowiłem nie pisać ponieważ juz pracowałem miałem dobrze płatną prace teraz mam jeszcze lepszą, mam nadzieje że nie będzie takiej sytuacji bym musiał zmienić pracy, ponieważ tak jak wspomniałem wcześnie nie posiadam żadnego wykształcenia i nie bardzo mi sie widzi ponownie chodzić do szkoły itp. ponieważ ja sie uczyć to nie potrafie, nie potrafię się skupić na tym co czytam czytam a myśle zupelnie o czymś innym tak samo mam ze słuchaniem innych ludzi ktoś mi coś opowiada to ja prawde mówiąc udaję że go słucham bo też mysle o czyms innym, jeśli chodzi o mnie jak ja coś mówie to po chwili mam takie odczucie że mi się w głowe lekko kręci i też wydaje mi się ze ci co słuchają to tylko udają tak samo jak i ja.
Wydaje mi się że większości sytuacji takie np. myślenie o czyś innym w trakcie słuchania czytania itd. to przez strach że sobie nie poradze w życiu w kwestii finansowej chciałbym kupić mieszkanie boje się brać kredyt boję się o prace mam czasem wahania nastroju dobra koniec tych głupot i użalania sie nad sobą wybaczcie że sie tak rozpisałem już nawet nie na temat ;/