Teoretyczna przyczyna SM (MS) - C.C.S.V.I.

Dla osób, które interesują się metodą leczenia niewydolności żył szyjnych.

Moderator: Beata:)

David
Posty: 6732
Rejestracja: 2009-07-16, 19:29
Lokalizacja: Śląsk :-)

Postautor: David » 2009-12-17, 15:41

Cześć Madziu :-) fajnie że czujesz się lepiej po zabiegu i oby tak dalej :-)

keyara
Posty: 692
Rejestracja: 2009-11-03, 10:06
Lokalizacja: Radlin

Postautor: keyara » 2009-12-17, 15:48

trzymajcie kciuki.właśnie odebrałam telefon ,mam być w szpitalu w niedzielę.zabieg we wtorek.
"...nie piję wody ,bo rybki się w niej piep..ą..." ;-)

"Każdy problem ma rozwiązanie, jeśli rozwiązanie nie istnieje, nie istnieje też problem" Obrazek

Magdalena0410
Posty: 36
Rejestracja: 2009-12-17, 13:37
Lokalizacja: Polska

Postautor: Magdalena0410 » 2009-12-17, 15:56

Nie wiem ile osób jeszcze w tym roku ale jak widać keyara następna- trzymam kciuki powodzenia !!!!!
Witam wszystkich obecnych na forum!!!!!

jaszczurka
Posty: 588
Rejestracja: 2009-01-25, 00:37
Lokalizacja: chwilowo ok.Rabki

Postautor: jaszczurka » 2009-12-17, 15:56

trzymamy keyara!!!

David
Posty: 6732
Rejestracja: 2009-07-16, 19:29
Lokalizacja: Śląsk :-)

Postautor: David » 2009-12-17, 16:04

keyara 3mam kciuki! szybko będziesz miała zabieg :-) my dopiero czekamy na rezonans...

nati_1978
Posty: 2484
Rejestracja: 2009-03-12, 19:59
Lokalizacja: Chorzów

Postautor: nati_1978 » 2009-12-17, 17:11

Keyra ja również trzymam kciuki!!!Ale jazda!!!Dawaj znać jak będziesz po zabiegu!!!!Całuję :)
Nadzieja umiera ostatnia ...

keyara
Posty: 692
Rejestracja: 2009-11-03, 10:06
Lokalizacja: Radlin

Postautor: keyara » 2009-12-17, 17:13

nabrało to takiego tempa ,że aż się boję.rezonans miałam 7.12.
dzięki wielkie za wsparcie!!!
"...nie piję wody ,bo rybki się w niej piep..ą..." ;-)

"Każdy problem ma rozwiązanie, jeśli rozwiązanie nie istnieje, nie istnieje też problem" Obrazek

nati_1978
Posty: 2484
Rejestracja: 2009-03-12, 19:59
Lokalizacja: Chorzów

Postautor: nati_1978 » 2009-12-17, 17:16

Powiem Ci ,że bałam się,że to utknie w jakimś marnyym punkcie!!A tu taka niespodzianka!!!
Nadzieja umiera ostatnia ...

Awatar użytkownika
renia1286
Posty: 14352
Rejestracja: 2009-06-20, 09:28
Wiek: 59
Lokalizacja: Warmia

Postautor: renia1286 » 2009-12-17, 17:41

Bardzo mocno trzymam za was kciuki ,choc wiem ,ze będzie dobrze -powodzenia :-)
Nie potrzebuję skrzydeł by latać, potrzebuję ludzi, dzięki którym nie upadnę.

izun
Posty: 155
Rejestracja: 2009-10-13, 18:53
Lokalizacja: Śląsk

Postautor: izun » 2009-12-17, 17:54

I ja mocno trzymam kciuki!Idą święta,więc musi być dobrze!!!!!!!
kto pyta,nie błądzi...tylko czasem drogi nadkłada...

Damis
Posty: 92
Rejestracja: 2009-10-31, 13:46
Lokalizacja: Gdańsk

Postautor: Damis » 2009-12-17, 17:55

Magdalena0410 pisze:...napisałam maila do Dr.Simki ( bardzo miły ,kompetentny człowiek) i okazało się,że i u mnie jest wada i oto wynik mojego dążenia za tą teorią - dostałam się do grupy badawczej , jestem dwa dni po zabiegu pierwsze ale bardzo ważne spostrzeżenia druga noc bez drętwień i bóli ręki i nogi i kolejna rzecz która bardzo cieszy moją córeczkę a ja aż boję się myśleć by nie zapeszyć MAM SIŁę -taką normalną jak dawno temu przed chorobą - choć zwroty głowy się jeszcze utrzymują ale to dopiero drugi dzień i mam nadzieję,że będzie coraz lepiej i więcej objawów zacznie ustępować.
Pozdrawiam
Magdalena

Magdalena0410,
Witaj! Dobrze, że się w końcu odezwałaś i mam nadzieję, że na tym nie poprzestaniesz. Cieszę się, że z Tobą lepiej. Życzę Tobie kolejnych pozytywnych rezultatów zabiegu. I pamiętaj, co mawiają nasi amerykańscy znajomi po zabiegu: "dwa kroczki do przodu, jeden kroczek do tyłu".
Czy możesz przybliżyć więcej szczegółów zabiegu? Stent czy balonikowanie? W którym miejscu potrzebne było udrożnienie? Czy możesz wrzucić na forum jakieś zdjęcie/a z flebogramu?

Keyara,
Kciuki będą trzymane we wtorek. Powodzenia!
Choroba jest klasztorem, który ma swoją regułę, swoją ascezę, swoje cisze i swoje natchnienia
~Albert Camus

Grzegorz76
Posty: 113
Rejestracja: 2009-05-15, 10:29
Lokalizacja: Islandia

Postautor: Grzegorz76 » 2009-12-17, 18:41

trzymam i ja !!!! :))
UPADAMY aby POWSTAć i IŚć przed SIEBIE

Aśka
Posty: 1192
Rejestracja: 2009-12-03, 15:06
Lokalizacja: stąd

Postautor: Aśka » 2009-12-17, 20:54

i ja także trzymam kciuki :-)

Magdalena0410
Posty: 36
Rejestracja: 2009-12-17, 13:37
Lokalizacja: Polska

Postautor: Magdalena0410 » 2009-12-17, 21:10

Czy możesz przybliżyć więcej szczegółów zabiegu? Stent czy balonikowanie? W którym miejscu potrzebne było udrożnienie? Czy możesz wrzucić na forum jakieś zdjęcie/a z flebogramu?


Do szpitala zostałam przyjęta w niedzielę, już od piątku przyjmowałam leki mające wpływ na krzepliwość krwi (zmniejszające ją).
Zabieg przeprowadzono we wtorek (po odpowiednim nasyceniu organizmu lekami) - w jego trakcie okazało się, że mam zwężenie w nietypowym miejscu (o takiej możliwości wspominał dr Kostecki na spotkaniu grupy w Tychach). Umiejscowienie zwężenia spowodowało, że operujący nie chcieli podejmować ryzyka pozostawiania stentu i wykonali balonikowanie.
W moim przypadku jak się okazało nie było praktycznie w ogóle przepływu krwi w operowanym naczyniu. Po wykonanym balonikowaniu przepływ został przywrócony. Główny problem w moim przypadku wystąpił u podstawy czaszki.

Na tą chwilę płyta z zabiegiem jest u doktora - odbiorę ją w styczniu na wizycie kontrolnej.
Witam wszystkich obecnych na forum!!!!!

Awatar użytkownika
ania.m
Posty: 816
Rejestracja: 2007-06-30, 19:38
Lokalizacja: K-ce

Postautor: ania.m » 2009-12-17, 22:07

pytanie - a skąd macie pewność, że zwężone żyły, to przyczyna, a nie skutek SM? hmm?

gdyby przyjąć, że SM to przyczyna zwężeń [a nie odwrotnie!!], to byłoby normalne, że wszyscy chorzy, których przebadał Zamboni mieli właśnie takie zwężenia.

^ tok myślenia osoby znającej się na rzeczy [ale nie neuro].


btw. zdrowi też mają takie zwężenia.
**Nunca Diga Nunca**
http://aktiv-med.pl :good:


Wróć do „CCSVI”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 104 gości