Teoretyczna przyczyna SM (MS) - C.C.S.V.I.

Dla osób, które interesują się metodą leczenia niewydolności żył szyjnych.

Moderator: Beata:)

mareksl
Posty: 56
Rejestracja: 2009-12-26, 21:39
Lokalizacja: Gniezno

Postautor: mareksl » 2010-03-13, 09:43

hej! .. odzywam sie ponownie, bo 1) 10 dni po zabiegu, a ja czuje sie nadal slaby, ta moja lewa strona ciala jest nawet jakby bardziej napieta, musze wiecej odpoczywac /a kustykam o czworonogu w prawej rece tylko po 40-metr. mieszkaniu/, zas zawroty glowy czy ataksja tułowia momentami sa jakby silniejsze ... styl zycia, dieta, psycha - te same ... zadnych lekow /jeno acard i areplex pozabiegowo/ ... moze SM postepuje sobie u mnie swoja droga, a krazenie krwi swoja? ... 2) dwa dni temu dowiedzialem sie /w rozmowie telefon. z P.Ryszardem Wiercińskim/, ze balonikowanie PRAWEJ zyly szyjnej konczy sie ponoc zawsze 'usunieciem' zastawek wewnatrzzylnych na dobre, co powieksza swiatlo zyly i przy wdechu 'brudna' krew z mozgu niecala wraca do serca .. 'katastrofa' - takiego słowa uzyl Pan Ryszard .. ta PRAWA zyla faktycznie taka jest? slyszeliscie cos wiecej na ten temat? ... pozdrawiam miło :-)

Awatar użytkownika
renia1286
Posty: 14352
Rejestracja: 2009-06-20, 09:28
Wiek: 59
Lokalizacja: Warmia

Postautor: renia1286 » 2010-03-13, 10:32

Marku, powinieneś wiedzieć i napewno to wiesz, że u chorych z długim stażem poprawa po zabiegu następuje powoli ,trzeba poczekać, Ed z Biegusów jest tu najlepszym przykładem.W kwestii żył, niech wypowie się ktoś, kto wie, ja nie mam pojęcia na ten temat, wiem tylko, że dr. Simka wie co robi :-) ,cierpliwości
Nie potrzebuję skrzydeł by latać, potrzebuję ludzi, dzięki którym nie upadnę.

koczi230
Posty: 1808
Rejestracja: 2009-08-04, 21:57
Lokalizacja: Lublin

Postautor: koczi230 » 2010-03-13, 11:10

Witaj Markusl.Pewnikiem Ryszek W.zapomniał że esemek jak i dochodzenie do siebie
jest sprawą indywidualną.Mareczku ,esemek ma to do siebie że łatwo nie odpuszcza,pewne szkody poczynił,i trzeba czasu aby te usterki przepływu informacji naprawić.Ryszek odczuwał efekty zabiegu dość szybko,część osób po zabiegu z foró zagramanicznych ma podobne do Ciebie odczucia,tak że Waści racz zapomnieć o swej
ułomności i na Dzikich polach racz się stawić,wiosna już,to i wróg w granice bierzy...
kółecka w dłoń... ;-)
co w duszy,to i w oczach

Kocica
Posty: 15
Rejestracja: 2010-02-20, 20:27
Lokalizacja: Warszawa

Postautor: Kocica » 2010-03-13, 19:00

mareksl pisze:hej! .. odzywam sie ponownie, bo 1) 10 dni po zabiegu, a ja czuje sie nadal slaby, ta moja lewa strona ciala jest nawet jakby bardziej napieta, musze wiecej odpoczywac /a kustykam o czworonogu w prawej rece tylko po 40-metr. mieszkaniu/, zas zawroty glowy czy ataksja tułowia momentami sa jakby silniejsze ... styl zycia, dieta, psycha - te same ... zadnych lekow /jeno acard i areplex pozabiegowo/ ... moze SM postepuje sobie u mnie swoja droga, a krazenie krwi swoja? ... 2) dwa dni temu dowiedzialem sie /w rozmowie telefon. z P.Ryszardem Wiercińskim/, ze balonikowanie PRAWEJ zyly szyjnej konczy sie ponoc zawsze 'usunieciem' zastawek wewnatrzzylnych na dobre, co powieksza swiatlo zyly i przy wdechu 'brudna' krew z mozgu niecala wraca do serca .. 'katastrofa' - takiego słowa uzyl Pan Ryszard .. ta PRAWA zyla faktycznie taka jest? slyszeliscie cos wiecej na ten temat? ... pozdrawiam miło :-)


Marku,
przykro mi, ze nie czujesz poprawy.
Mysle, ze brak poprawy po 10-ciu dniach nie jest jeszcze niczym niepokojacym.
Ale z tego co czytam, czujesz sie gorzej niz przed zabiegiem?
Jesli tak, to mozesz, a nawet powinienes skontaktowac sie jak najszybciej z Dr.Simka.
Na forum podawany byl jego nr.komorkowy. Napisz sms-a, ze czujesz sie gorzej, a na pewno oddzwoni. Mozesz od razu zapytac co jest z tymi prawymi zylami... i zdaj nam prosze relacje.
O czyms takim nie czytalam jeszcze nigdzie, a moze przydac sie innym.
Pozdrawiam i powodzenia

quba
Posty: 454
Rejestracja: 2008-04-30, 13:04
Lokalizacja: hm

Postautor: quba » 2010-03-13, 21:41

z forum ldn:
http://www.ldn.org.pl/fusion_forum/post ... quote=3390

dzierga napisał(a):
wirtam,
w środe mój brat miał zabieg, wiec pomyslałam że zainteresuje to kilkoro z Was. W skrócie jak to sie odbywało:
wtorek (rezonans w Zabrzu- fakt nic po nim nie wiedzieliśmy bo zero opisu do zdjec, no ale to nic)
środa 8 (pobranie krwi i położenie na oddział)
10 (badanie Dopplerowskie- dr Ludyga powiedział że zwężenie jest b. duże)
12-13:40 (zabieg) podczas którego stwierdzono,że balonikowanie nie wystarczy, ale także ze nie bedą stentowane żyły prawa i lewa tylko najbardziej zdeformowana i zwężona żyła nieparzysta (ta w klatce piersiowej) zabieg bezbolesny (poza małym ukłuciem przy znieczuleniu)
efekty: nie wiem ilu z Was ma problem ze stopami (że są lodowate) mój brat taki problem miał,a teraz stopy są gorące (po zabiegu nie mógł zasnąc bo były tak ciepłe, co do reszty, to mysle że jest minimalna, ale na serio minimalna poprawa w chodzeniu (tak jak chodził z pomocą czyjąś, jest tak nadał, ale np małe odległosci z pokoju do toalety, potrafi przejsc kilka kroków bez podpierania ścian)
dr. Ludyga powiedział, że ciepłe stopy to dobry znak,wiec czekamy aż coś ruszy, aż "Młody ruszy"
jedno co moge powiedziec- na pewno nie załujemy, trzeba czekać:)
apropos (taka mała anegdota którą usłyszałam w Katowicach: zadzwonił do nich gościu który przed zabiegiem, jak i po nim jeździł na wózku, po 3 miesiącach zadzwonił że własnie biega po lesie z psem- hmm mi coś takiego dodało otuchy) :))
pozdrawiam, jesli są pytania piszcie:)

Thibault
Posty: 42
Rejestracja: 2010-03-02, 16:31
Lokalizacja: Toruń

Postautor: Thibault » 2010-03-14, 15:56

Witam...
hmmm ???
Nie wiem jak zacząć ...
Jestem fanem CCSVI była chwila ,że miałem zamiar zakupić sobie w jakimś sklepie kibicowskim szalik z napisem ZAMBONI,CCSVI i nosić go dumnie na szyi
,ale od kilku dni rodzą sie we mnie pewne wątpliwości.
1.Martwi mnie liczba ankiet, które zamieszczone są na TYM i innych forach - jeżeli jest tak dobrze i dr Simka wykonał ponad 100 zabiegów to dlaczego na Forum są 4 ankiety , 2 pozytywne (quba i perso) Jedna raczej negatywna (Natalia-Samurajka) wielki szacun dla tej DZIEWCZYNY solidnie, rzeczowo i dokładnie opisuje co się zmienia, chociaż przeczytałem na biegusach że wszystko wróciło(SZKODA) i jedna kompletny NEGATYW mareksl.
Mam jeszcze dostęp do ankiet na biegusach .
AnnaBlack - POZYTYW
Adam - Jeszcze nie miał zabiegu

Nie mam dostępu do LDN nie wiem czy tam jest także zamieszczona ankieta (mam nadzieję, że tak i jest dużo więcej wpisów).
Do tego czytam przetłumaczone wpisy z niemieckiego forum i tam też ostatnie wiadomości nie są różowe.
Zastanawia mnie dlaczego ankiety nie wypisał jeszcze Pan Ryszard W - dawno nie czytałem jego relacji a jako BENIAMINEK powinien świecić przykładem w końcu minęło już parę miesięcy.
Może jakoś połączyć siły międzyforumowe może udostępniać sobie ankiety tak aby trafiły do jak największej liczby osób takich przed i po zbiegu.
Wiem najlepsze były by dane z komputera doktorów Simki i Ludygi (ale na to raczej nie ma co liczyć)
Pozdrawiam i życzę jak najwięcej ZDROWIA dla WSZYSTKICH
I NEED MY MEDS FOR I AM A PLACEBO ADDICT

Kocica
Posty: 15
Rejestracja: 2010-02-20, 20:27
Lokalizacja: Warszawa

Postautor: Kocica » 2010-03-14, 16:58


jasiap23
Posty: 21
Rejestracja: 2010-03-03, 21:32
Lokalizacja: ustka

Postautor: jasiap23 » 2010-03-14, 19:22

Witaj Thibault, na włoskim forum wypowiadają się pacjenci, którzy mieli wykonany zabieg w 2007 i 2008 roku, z raczej pozytywnym efektem do chwili obecnej. Musisz stronę
http://www.sclerosi.org/forum/viewtopic.php?p=453266 wkleić w google i dać na tłumaczenie.
Pozdrawiam :-)
Freda

Ares
Posty: 30
Rejestracja: 2010-02-02, 22:41
Lokalizacja: małopolska

Postautor: Ares » 2010-03-15, 11:13

witam, wypełniłem ankietę
http://stwardnieniesmrozsiane.ok1.pl/vi ... 5372#65372

obecnie mój stan zdrowia poprawił się, jest lepiej niżrzed przeziębieniem i lepiej niż przed zabiegiem, chodzę po domu bez laski i pewniej się czuję chodząc. Do szpitala po przeziębieniu trafiłem na wózku a przed zbiegiem CCSVI chodziłem z trudem o lasce. Trudno oceniać co spowodowało moją poprawę... rna rzut pewnie pomógł solumedrol, mitoxantron ponoć najbardziej działa po 2-3 trygodniach. Zabieg pewnie też ma na poprawę zdrowia wpływ. Kontrolę w Katowicach mam w piątek, to myślę, że dowiem sie w jakim stanie są moje żyły.
Ocenę pozostawiam każdemu indywidualnie :)

zgredek
Posty: 1438
Rejestracja: 2008-08-13, 14:20
Lokalizacja: Łódzkie
Kontaktowanie:

Postautor: zgredek » 2010-03-15, 11:20

Fajnie Ares, że ogólnie samopoczucie jak i zdrówko się polepszyło :-)
Bob budowniczy zawsze da rade.

David
Posty: 6732
Rejestracja: 2009-07-16, 19:29
Lokalizacja: Śląsk :-)

Postautor: David » 2010-03-15, 11:26

Fajnie Ares, że czujesz się już lepiej i zdrówko wraca do normy :-)
tylko cieszyć się :23: Twoje zdrówko :564:

agniecha
Posty: 53
Rejestracja: 2010-02-24, 16:41
Lokalizacja: lubelskie

Postautor: agniecha » 2010-03-15, 12:18

Witaj Ares gratuluje zdrowka. Co do mitoxantronu to ja po 2 dawkach zrezygnowalam bo czulam nie poprawe a pogorszenie. Mam sm postepujące

Pozdrawiam i zycze wszystkim duuuzo zdrowka

koczi230
Posty: 1808
Rejestracja: 2009-08-04, 21:57
Lokalizacja: Lublin

Postautor: koczi230 » 2010-03-15, 12:49

Ares,klawo jest abędzie jeszcze lepiej....
muszę Was zmartwić,Frankfurt ruszył z zabiegiem:
http://csvi-ms.net/forum/viewtopic.php? ... 4b9c35438e
;-)
co w duszy,to i w oczach

quba
Posty: 454
Rejestracja: 2008-04-30, 13:04
Lokalizacja: hm

Postautor: quba » 2010-03-15, 16:44

Ares, bardzo się Cieszę, że Ci się poprawia.

Co mówili neurolodzy o tym jak im powiedziałeś ze miales leczone ccsvi?

Kocica
Posty: 15
Rejestracja: 2010-02-20, 20:27
Lokalizacja: Warszawa

Postautor: Kocica » 2010-03-15, 17:48

Witajcie,
sorry, ale nie bardzo rozumiem z czego ta wielka radosc.
Z tego co przeczytalam w ankiecie, Ares mial w niecaly miesiac po zabiegu nowy rzut! Czy cos zle zrozumialam ???
Teraz czuje sie lepiej - i to oczywiscie wszystkich cieszy, mnie tez, jak najbardziej.
Nie wiadomo czy na poprawe ma wplyw lek czy zabieg, czy i to i to...
Ale jednak byl rzut - a to juz niezbyt mnie cieszy.

Pzdr


Wróć do „CCSVI”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 29 gości